Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

elisabetta_elisabetta

Nasze małe rodości 2006

Polecane posty

helo Wiadomosc dnia NAdia dzis zrobiła kupke do nocnika ...druga wiadomosc jestem prawie pewna na 100% ze to nie dieta a to NAdii przetrzymywanie, troche poczytałam w necie ...ponoc niektóre 2 latki tak mają wchodzi w wiek bania sie wszystkiego ...no i z kupką podobnie ...dzisiejsza kupka, zreszta tak jak wszystkie najpierw była twarda, a potem az za bardzo luzna, a teraz jak zrobiona do nocnika ewidentnie widać ze ta swieza z wierzchu az za rzadka. Takze przestaje sie martwic, biore to na przeczekanie ...najwazniejsze ze udało sie tej NAduli zrobić do nocnkia. Zostawie ta diete co ma ...bardzo lubi kasze (ja zreszta tez) ...ale nie ma nic lepszego od makaronu który dostała dzis sobie do powciągania po obiedzie ...eee mysle ze jej nie zaszkodzi :D JEszcze raz dzieki za rady i juz nie bede głowy Wam suszyc kupka NAdii bo mysle ze to minie i to juz niedługo :classic_cool: :classic_cool: :classic_cool: No dziewczyny fajnie macie z ta piękną pogodą u nas normalnie zima hmmm deszczowa zima, dzis co prawda mało deszczu ale zimno ze nic sie nie chce :( A co do autka to tak jak pisze MAry im wiekszy tym lepiej sie jezdzi widzisz wszystko z góry ;) ..bedzie dobrze :D A jesli chodzi o smoczek i butle NAdia tez nie chwytała, dopiero zaczęła pic wode z butli jak ją suszyło po furaginie, bo tak to w zyciu do ust nie wzieła. włąsnie tat dzwonił obiadek nas zaprosił jutro mniam słodka kapusta na zeberkach mmmm palce lizać :) Moja sąsiadka miała wywoływany poród przez dwa tyg. i chyba lekarze na kase czekali bo dopiero po 2 tyg pobytu w szpitalu i wywoływania zrobili cesarke, niezła jazda co? MAju cały czas trzymam kciuki, a ile po terminie urodził sie Kubuś? lece spac bo dzisiejszym dniem zmeczona jestem bardzo pozdrówka i miłej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka kobietki!!! Wczoraj 4 razy wpisywałam się i nie chciało mi tego wysłać, więc się wnerwiłam łagodnie mówiąc i już nie zaglądałam na kafe. 😠 A wczoraj była u nas przepiękna pogoda i całe szczęście, że przyszłą teściowa i wzięła mi dzieci na polko, bo by siedziały w domu :-( bo mąż pojechał po busa i przyjechał dopiero po 16!!! takie korki!! Teściowa wzięła wczoraj Kapiego do fryza :-) ale super wygląda no i był bardzo grzeczny, ślicznie siedział 20 min i nawet nie pisnął, co widać po jego fryzurze, bo świetnie ostrzyżony :-) A bus super!!! wygodny, obszerny...tego nam trzeba, bo jak się lądujemy do opla, to gnieciemy sie jak sardynki :-) Dociu, gratuluje pozytywnego nastawienia!!i tak trzymaj!! będzie dobrze z Naduska 😘 Majka no to trzymam kciuki!! Lidziu, Mary, Avinia 🌻 miłego dnia!!! .....i ciekawe czy sie wyśle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jestem po zakupach :-) akcja była przednia, żeby zdążyć miedzy karmieniami, ale udało się :-) kupiłam sobie śliczną sukienkę, tylko nie pomyślałam o jednym :-( ze muszę jakoś karmić Jasia a w tej sukience jest to nierealne :-( no cóż, przebiorę sie w domu w coś bardziej praktycznego :-) a co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo Oj widze ze straszne pustki tu ...rzeczywiscie pogoda musi być u Was piekna ...szkoda tylko ze tu takie ulewy teraz :( no ale ponoc jutro juz ma tak duzo nie padac. My dzis u dziadka na obiadku mniam pychotki, posiedzielismy, a potem do na s na chwile tescie z goscmi przyjechali, ehhh oni tez sie udali, najpierw informowali nas we wtorek ze przyjada goscie i ze ich w domu w sobote nie bedzie bo beda zwiedzac okolice, a jak zobaczyli jaka dzis pogoda to my musimy zmienic plany dla nich bo oni beda siedziec w domu ale tylko do 15.30 bo potem do kina zabieraja gosci ...hmmm nie wiem co to za zwyczjae zeby gosci do kina zabierać, ale my tez mozemy sobie miec jakies plany no tak mnie wkurzyli jak nie wiem. Emciu no krasnoludek przesliczny, fajne takie malutkie szkraby :) a no i wstawiaj foty sukni no i przede wszystkim KApiego w nowej fryzurce, no ja zupełnie nie wiedziąłm co włozyc na chrzciny i wydaje mi sie ze tak byle jak sie ubrałam, ale myslałam ze jakas sukienke włoze, a tu nagle wpadłam na to ze nie bede miała jak karmic Nadii ehhh i w ostatni dzien przed cos na szybko kupiłam hehe to były czasy. dziewczyny pokazcie sie choc na kilka słówek :) MAju a moze Ty juz z dzidziusiem przy boku? oj fajnie by było :D pozdrówka papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie zgłaszam :-) po beznadziejnej nocy :-( najpierw Jasiu nie chciał zasnąć od 18 do 22!!!JAK JUZ POłOZYłAM SIE KOłO NIEGO W łóZKU, ZEBY GO USPAC, TO PRZEBUDZIł sie kapi i tu młodego karmiłam a kapi smyrał mnie po ręce...w końcu kapi zasnął a juniora do wózka, bo nadal nie mógł zasnąć i tak cała noc sie przebudzał :-(... do tego Paulina przyszła koło 5 do mnie, bo jej sie coś śniło i tak spaliśmy do rana :-) wiecie, zrobili sobie u nas spotkanie klasowe jacyś ludzie 26 osób, ale tak sie darli i do tego jakiś nawiedzony grał na saksofonie, ze myślałam, ze zwariuje...uroki... :-/ zaraz zbieramy sie do kościoła, bo ksiądz na zapowiedziach powie o której jest spotkanie rodziców z chrzestnymi w kościele. musiałam jaśkowi dokupić cieńsze ubranko wierzchnie, bo jak będzie ciepło, to by sie upiekł w tym grubym kombinezonie :-/ kurcze boje sie tych chrzcin... jak mi sie tak będzie wydzierał jak Paulina, to znowu msze spędzę w zachrystii i będę wywoływana tylko na obrządki hihi....oby sie udało .. u nas ładnie sie zapowiada, chociaż noc była zimna... miłej niedzieli :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZeść! No na początek Dociu cieszę się, że jakoś bardziej kolorowo zacznasz patrzeć. Emciu gratulacje samochodu. Maja, a tobie można już gratulować? Ja ostatnio zalatana, a i net szwankuje. Pomagam siostrze w maturze ustnej potem jeżdzimy po rzeczy do wesela, a na końcu z racji, że nie pracuję pomagam drugiej szwagierce bo gabinet wykańcza więc naprawdę urwanie jaj. Dami jakiś marudny jest ostatnio i mimo, że pogoda można powiedzieć dopisuje i na dworku się wybiega i w ogródku mi pomoże to jakiś drażliwy. Oj mam nadzieję, że to przesilenie, a może 5 idą? Teraz z tatą gra na dworku w piłę i słyszę jak się domaga mnie przez okno. Nie spi ostatnio w dzień ale za to o 20 już lula, a wstaje o 7 matko kocham te godziny. Ile człowiek jeszcze zrobi. Emciu ja też chce zobaczyć Cię w sukience. My też po zakupach obaj moi mężczyźni ubrani- Ale wiecie stwerdziłam, że jednak zakupy z facetem to ciężar, Ja nie przepadam łazić i wogóle wchodzę podoba mi się kupuję. A Mirek w 10 sklepach z garniturami. Ocywiście od początku mówiłam kupmy tam gdzie zawsze lądujemy, a on nie pochodźmy.Finał jak zawsze w sanset kupiony. Dla Damisia tylko koszulka i portki więc z głowy. Ja sukienke w malutkim butiku kupiłam ale właśnie taki krój jak lubię podkreślający to co ładne hihi. No i 26 WESELICHO ale wcześniej panieński- zgadnijcie kto organizuje??? No znowu ja bo jakoś żadna pomysłów nie ma. No i teraz wymyślam zabawy i quizy. Powiem Wam że przy swoim weselu tyle sie nie najeżdziłam, no ale skoro proszą to nie wypada odmówić. Dam natomiast trochę wściekłuy na mnie, parę godzin mnie nie ma choć zazwyczaj go zabieram, a on potem jak się przyklei to ni cholery go z rak spuścić. No ale się ozpisałam i to takie głupoty w sumie. Misia co u Ciebie? Avinia? Emciu Niby do Kapiego podobny Jaś ale oczy i uśmiech ma zupełnie inny. A jaki duży i uśmiecha się już tak szeroko- ale zleciało. Kochane miłej słonecznej niedzieli, przepraszam za żadkie wpisy ale gorące 2 tyg się szykują, a potem mogę nawet zniknąć na jakiś czas bo operatora chcemy zmienić, bo z tym mnie szlag trafia. Postaram się choc dwa zdania napisać jeśli się uda. Całuski pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!! Lidziu no faktycznie urwanie głowy masz...:-) z każdej strony coś sie dzieje... ale wiesz, to ma tez dobre strony...wiesz, że żyjesz :-D :-D hihi. Ja właśnie przygotowuje Paulinę do wyjazdu, bo babcia ja bierze na parę dni i jada do wujka do Kolbuszowej.Co prawda, nic nie wspominali, ze chcą ja wziąć, ale myślę, z racji tego, ze ostatnio jej nie puściłam, wiec nie pytali.A ja wczoraj męża męczyłam, żeby zadzwonił i coś ustalił, bo sama zostaje z 3, wiec dziękuję, skoro mąż schodzi do restauracji zastąpić teścia, to niech młoda wezmą.Po drugie daleko to nie jest, wiec niech jedzie :-) A w sukience sie pokarze....za tydzień na chrzcinach :-) uciekam ja ubierać nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie.. teraz całe dnie na dworku i jakoś tak schodziło zeby napisać..a wieczorem to przeważnie mąż zasiada do kompa... Lidziu Ty jesteś świetna w te klocki (tzn jesli chodzi o zorganizowanie imprez)a może załóżysz własny interes z organizacją imprez, co?!?tak tak tyle mazs na głowie jeszcze Ci dowalam!!he he he my w sobote byłyśmy w cyrku... budowa troszkę ruszyła do przodu(są podmurówki) zobaczcie kilka zdjęć.. http://picasaweb.google.pl/Julia.malutka/Bunia/photo#5189151690923523842 Emciu krasnal uroczy...w oczkach chochliki..czekamy na zdjęcia.. Dociu, Avinia, maja:) pozdrawiam gorąco..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!! my po spacerku, cudnie u nas ale wietrznie. chciałam po powrocie położyć spać kapiegi o 14, ale niestety, nie udało sie, tzn uspałabym go gdyby jasiu spał, a tak, ten krzyczy, ten chce sie przytulić, no ale nie zasnął, nawet do wózka go dałam a ten jaja sobie robił :-) przynajmniej wieczorem pójdzie wcześniej spać :-) ale powiem Wam, ze jak niuni nie ma to tak sie nudzi, ze porażka, cały wczorajszy dzień chodził i wył, bo chciał na ręce, i nie umiał sie niczym zająć.... i non stop \"abum, abum\" to jest smoczek hihi :-) teraz ogląda krecika a jasko wisi na cycu :-) ide cos porobic...haha moze sie uda :-) nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo Oj Lidziu rzezcywiscie urwanie głowy masz :) duzo wytrwałosci zycze no i siły na to wszystko, a MAry moze ma racje oczywiscie na przyszłosc zeby taka dzialalnosc załozyc? fajny pomysł, jesli w tym czujesz sie dobrze :) Emciu no własnie i zamiast Cie to odciązyc ze nie ma Paulinki, to KApi bardziej marudny, i pewnie tak samo zmeczona jestes, co? U nas bez zmian pogoda wczoraj była fajna, z tym ze z rana jest chłodno a po południu cieplutko sie robi, dzis ogólnie taki strasznie zimny wiatr wiał, ale ogólnie oki, byłam u kumpeli, NAduska sie wylatała, b prawie cały dzionek byłysmy na dworku, fajnie taki inny dzien, dopiero po 15 bylismy w domku, ledwo obiadek zdązyłam zrobić tzn oczywiscie podgrzac, jak tatus z pracy wrócił :) teraz moje dzieciaczki sie kąpią zaraz pewnie tescie przyjadą, choc nic nie mówili ze bedą ...no ale pewnie tak. i tak minie dzionek, najgorsze ze NAdia znowu zaczęła sie w nocy budzic, juz 2 dni pod rzad jak spi zaledwie po 9 godz łacznie noca, a wdzien ni huhu. Lece bo zaraz moj skarbek wychodzi z kąpieli a potem tylko jest mama choc ubierz NAnie :) nie wiem czy pisałam ale z nia juz jak ze stara mozna pogadac, wszystko chyba mówi, a jak nieraz tekast pusci to boki mozna zrywac :) papa moze p[otem jeszcze znajde chwilke Maju no tak długo sie nie odzywasz ...na pewno jestes juz ze swoim malutkim skarbenkiem przy boku ...czekam na zdjecia i relacje jak było :) aviniu a co u Ciebie juz dawno nie pisałas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Przepraszam Was, że się nie odzywałam nie gniewajcie się ale jakoś nie miała ochoty siedzieć przy kompie i w ogóle jakieś takie dziwne dni są. My też wczoraj z Kubusiem cały dzionek na dworku byliśmy (jak podacie jeszcze raz maile to poślę fotki). W niedzielę mój mąż zabrał Kubusia na prawie cały dzień na dwór, włóczyli się gdzieś po Wrocławiu. Dziś siedzimy cały dzień w domku. Ja sie czyję nie najlepiej. Mam okres i jakoś tak mi słabo, że nawet Kuby nie mogę na ręce wziąć, ale zaraz mąż wróci z pracy i będzie mi lżej. Poza tym mimo, że świeci słońce to wieje straszny wiatr. My mamy małe problemy z Kubusiem tzn ostatnio obraził się na jedzenie i już tak od tygodnia. Choć już jest lepiej ale je tylko zupy a najlepiej pomidorową z ryżem i pije kefir owocowy i wodę mineralną. Na razie to tyle bo mały też by chętnie popisał ;) Odezwę się wieczorkiem. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Avinia mi to wygląda na przesilenie :-) ale jeszcze trochę i wróci ochota do życia :-) Dociu dokładnie, zamiast mieć trochę spokoju to młody dokucza za dwóch... :-( do tego zaczął żucać przedmiotami, aż się boję, bo nie raz śmignie mi koło ucha jakiś klocekczy butelka...wg mnie to jakiś bunt z jego strony....bo mu mamę wziął Jasiu :-) dziewczyny jakie mloko dajecie dzieciom? kurna, ale bebilon i bebiko poszło do góry!!! u nas bebilon3, duza puszka kosztuje 49 zł!!! gdzie nie dawno kupowałam za 32!!!! nie no szok!!! zmykam myc Kapiego papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wtaj Avinia, no co Ty gniewać się? daj spokój, prawde mowiac ja tez ostatnio zle sie czuje, choc jeszcze przed @ wogóle to nie wiem czy mi tak do konca te kłopoty z pecherzem przeszły co prawda nie czuje sie jakos beznadziejnie ale cały czas cos mnie szczypie, no i zaczełam na wlasna reke furagine brac, nie wiem czy dobrze ale chyba jest lepiej. Emciu no z mleczkiem to Ci nie pomoge bo\" Nania nie lubi mleka, tylko tata lubi mleko przeciez\" ;) A Kapi to rzeczywiscie pewnie troszke zazdrosny, no cóz, juz niedługo wszyscy razem bedą broić, i nie bedzie pamietał tego dzwnego uczucia :) A słuchajcie czy kaszka manna, ale ta z bobovity moze tez zapierac?? no juz nie wiem, w nieciele zjadła babeczek, tescie znów obrazeni, ze zwrócilismy im uwage ze NAdia sie meczyła, prawdopodobnie przez te babeczki, a oni \"no przeciez sie pytałam\", hahaha ale to pytanie jak NAdia słyszy jest zupełnie bez sensu, bo co ja mam potem NAdii powiedziec, babcia chce dac, ale mama nie pozwala??? juz tak mi z tym wszystkim ciezko jak nie wiem, a oni tylko obrazic sie potrafią :( Aviniu a co do problemów z jedzeniem, to raczej nic sie nie martw, wazne ze choc cos liznie, NAdia tez ma nieraz takie dni ze nie ma kiedy zjesc, a innym razem pałaszuje wszystko a nieraz nawet i z dokładką, to normalne, o ile za długo nie trwa no i ma dobry humorek :) A tak wogóle to niezle nam ta pogoda daje w kosc, nie moze byc juz ładnie cieplutko, tylko taki metlik, raz super i cieplutko, potem zimno jak diabli, ja juz sie gubie w ubieraniu na dwór mam nadzieje ze juz sie nie rozłoze przed tym latem :) dobra lece bo Naduska juz lula, mama nadzieje ze dzis bedzie przespana noc, oj niewyspana jestem bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emcia ja daję małemu Bebiko3. U nas w marketach kosztuje jakieś 11zł za karton i starcza nam to na 3-4 dni bo Kuba mleko pije tylko rano i wieczorem więc nie jest tak źle. Co do jedzenia to też tak myślę ale mi od samego patrzenia na tą pomidorową robi się niedobrze a przecież też ją uwielbiałam ;) U nas koło 19:00 przeszła straszna burza z piorunami a Kuba chciał iść na dwór w ogóle się nie bał :) Teraz właśnie mąż kładzie małego spać bo ja oglądałam \"M jak miłość\" też coś muszę mieć od życia. Napiję się herbatki posiedzę przy kompie i chyba nie będzie tak źle. Miłej nocki. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Padnięta jestem dziś dla odmiany ogród posprzątałam i bratki wokół domu posadziłam i krzewy. Jak skończę to zdjęcie wstawię. Jutro po zakupy i jedzonko no i dodatki do sukienki pojadę. Emciu, no mój ostatnio jak zasmakował zabawy z dziećmi to mama w kąt poszła, nie dziwię się Kapiemu, że tęskni razem łatwiej broić i więcej pomysłow. Jesli o mleko chodzi to od odstwienia od piersi w 10 miesiącu do roczku pił bebilon ha. Teraz minie rok nie pije wcale. Je raz dzinnie kaszkę bobowita i to nie zawsze ze smakiem, raz na tydzień jogurcik bo alergik z niego. Zdrowy i bez mleka żyje. Wiecie co tak sporo ostatni robię no i kręgosłupik siadł. Wieczorem nawet na łózko nogi nie moge położyć i dziś poprosiłam żeby mi Teścciowa leki przeciwzapalne kupiła, bo mam wrażenie, że na weselu raczej bym się nie pobawiła. Ostatnio nawet z mężem się nie widuję. Kurka dopiero wórcił z pracy buuuu. Dociu, nie mam już pomysłów na Nadusię, może zmniejsze wogóle ilość glutenu? Albo przynajmniej przez trzy dni wyeliminuj i zobacz efekty. Avinia to przesileni to nie tylko ty odczuwasz wszyscy mimo słoneczka jacyś trętwi i wogóle ale grunt, że to mija i wiosna w pełni- przynajmniej u nas. Dami całe dnie wścieka się na podwórku jutro w wolnej chwili piaskownicę mu naszykuję- kocham fakt nie mieszkania w bloku :) Nie śpi w prawdzie w dzień ale o 19 błaga o sen. HIhi pasuje, ja dopiero prasownie skończyłam jeszcze obiad na jutro i spanko. MIŁEGO SŁONECZNEGO DNIA JUTRO. Maja pewnie tuli już niunia :) Misia całuski dla Was, No i nie mówiłam dom w oczach rośnie!!!Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dociu może faktycznie wyeliminuj gluten.... sama już nie wiem. Ale jak Jasiu miał zaparcia to kazała lekarka herbatkę rumiankową dawać.Spróbuj, może pomoże. Maja, no czekamy na wieści i na fotki :-) Lidziu, no może przystopuj trochę, bo kręgosłup to nie igraszka .... wiesz Ty mi się kojarzysz z taką małą mróweczką...hihi robotnicą, co goni w obejściu i skrupulatnie pracuje :-) Mary pochwal się budową :-) projekt sami wymyślaliście czy gotowy kupiliście? a ja dzisiaj wieczorkiem ide na spotkanie w kościele z chrzestnymi...tylko nie mam z kim dzieci zostawić, bo teście dzwonili,że wracają jutro ... musze do mamy zadzwonić :-) jaśko marudny, kapi marudny wwwrrrrrrrrrrrrrr, czasami mam ochotę dupnąć drzwiami i wyjść, bo głowa mi pęka.... bużka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo Dziewczyny ...gluten to chyba wszędzie?? co chleb, kaszki ło matko, ale moze rzeczywiscie by to pomogło? Tylko tak do konca to chyba nawet nie wiem w czym jest a w czym nie, Taki mętlik mam w głowie. Juz sama nie wiem, lekarka kazała zapisywac wszystko co je i jak sie nie poprawi to bedziemy na podstawie zapisków, ...tylko jakos tak ciezko sie zmobilizować :( juz jak Wam wtedy pisałam to jeszcze następnego dnia jeszcze sobie popisałam i tak potem mi przeszło :( Emciu herbatka rumiankowa jest non stop, teraz na zmiane z meliską, bo wydaje mi sie ze to na tele nerwowym, ale od czego ona taka nerwowa, to ja nie wiem?? Dzies u nas była Kalinka i Zosia z ciocią (bo na dworzu zimno i deszczowo), fajnie sie dziewczyny bawiły, a potem na spacerek, bo deszcz przeszedł i nawet troszke słoneczko sie próbowało przebić, no ale niestety zimno u nas dalej. A mi sie tak mała zosienka podobała ze szok, co sie spotkamy ja nie moge sie napatrzeć :) moze potem wkleje zdjecia :) Lidziu no Ty pracus niesamowity, ale uważaj na kręgosłup, z nim nie ma zartów, a co do powrotów męża późnych to współczuje Ci szczerze, wiem jak nieraz BArtek dzwoni ze przyjedzie później od razu ten dzien jakis taki dłuzszy i ciezszy :( MAju jak tylko bedziesz miec chwilke to wstawiaj fotki, albo choc skrobnij słówka :) LEce kolacyjke robić :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień doberek.. ja sobie siedzę przy kompie,,, zmieniłam troszke czas teraz wstaje rano z mężem, robię mu śniadanko a sama zasiadam przy kompie..bo wieczorami wcale mi sie nie chce, padnięta jestem, a poza tym mąż pracuje przy komputerze! Julia śpi tak do 8 więć od 5.40 jest troszkę czasu a 2 dni temu dzwonił do mnie prof zapytać jak praca?? Lidzia sfolguj trochę...bo potem, a raczej już odcierpisz swoje!biedactwo! domek rośnie...póki co nić nie robimy czekamy az hydraulicy zrobią swoje i dopiero powolutku ruszymy dalej! projekt kiedyś Wam pokazywałam...wzorowaliśmy się na takim z muratora ale sporo zmian wprowadzonych jest! http://projekty.muratordom.pl/projekt?IdProjektu=364&IdKolekcji=&powierzchnia_od=&powierzchnia_do=&kondygnacja=&nazwa=z+blaskiem&symbol=&x=0&y=0&nr=0 sporo zmian np zrezygnowaliśmy z garażu na koszt kotłowni i pokoju. malły domek ale jak taki stanie to super będzie! Lidziu Julia bardzo chętnie ogląda zdjęcia Damiego...pyta kiedy przyjedzie? może niedługo wybierzecie sie z nami do takiego fajnego miejsca.... http://www.baltowskipark.pl/index.php jak będzie ładniejsza pogoda, bo dzisiaj niebo płacze... miłego dnia....kobietki Majka:) Docia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może napijecie się ze mna kawy??? zapraszam...z rana preferuje delikatną, naturalną (ricore) z mleczkiem i cukrem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mary, właśnie piję kawkę :-)następnym razem, może sie spikniemy :-) Faktycznie wklejałaś projekt, zapomniałam o tym :-) a domek super :-) kurcze, ale mi sie marzy domek z duuuuużym ogrodem, żeby można było wypuścić dzieci na ogród a nie gonić za nimi po deptaku wwwrrr... Dociu, ja proponuje Ci udać się do gastrologa, niech coś przepisze, zbada, zrobi prześwietlenie jelitek albo coś, bo tak obydwie się męczycie. A uwierz, lekarze pierwszego kontaktu nie za bardzo znają się na tym. Lepiej idź do specjalisty, na pewno coś doradzi :-) No to nasza ciężarówka pewnie już tuli swojego synka :-) ale super!! jak sobie przypomnę ten moment....mmmmm piękny, ale może nie będę się rozczulać, bo jeszcze coś narobię hihi :-) powiem Wam, że teraz to boje się każdego zbliżenia, wiadomo, zabezpieczamy się, ale i tak mam stracha :-) już nie wiem co bym zrobiła....lepiej nie myśleć :-) zmykam papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuuuuuu ale pustki... byłam dzisiaj na USG bioderek i ma super, nie potrzeba dalszej kontroli ale sie ciesze ale za to w drodze powrotnej wydzierał się pół drogi... dobrze, że miałam tic taci...zastąpiły mi grzechotkę ze on tego smoczka kurna nie chce...wwwrrrrr duuuuuuze ułatwienie, ale cóż, może sie przekona Paulina wróciła do domku, od razu w Kapiego zycie weszło :-) A Kapi juz 3 dzien nie spi przez dzien :-( ale za to o 19,30 juz spi ;-) Przed chwila dzwonił brat męża, ten od chrzcin z zeszłego tyg i powiedział, ze nie przyjdą, bo nie będą w zakłamaniu siedzieć, ze podobno wszyscy piciu piciu wszystko ok, a tak nie jest...tylko, ze to oni stworzyli taka atmosferę i otoczkę w okół siebie i spotykać sie nie chcą...dziwni ludzie.... papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc Emciu.. a gdzie reszta.. paskudna pogoda a dziewczyny nic nie piszą.. co do przytulania maluszków moja kuzynka dzisiaj urodziła te bliźniaki....po 16...mówiła ze straszne bóle, poród idukowany ale urodziła naturalnie zdrowe dzieci:chłopczyka 2800g i dziewczynkę 2100g... Emciu my takiego strasznie dużego ogrodu nie będzie,my mieli ale myslę ze w sam raz!..powolutku.. cieszę się że Jaś zdowiutki, a Kapi, no cóż...piękne jest to żę ma rodzeństwo i jest z nim zżyty! gorąco pozdrawiam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mary no to gratulacje dla kuzynki..takie dwie kruszynki już ma koło siebie :-) super!!! no i czekamy na wieści od Majki :-) u mnie przygotowanie trwają do chrzcin, więc nie będzie mnie za często, ale po niedz wstawię fotki :-) mojego małego mena :-) buziaki i miłego weekendu papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) Juz urodziłam w piątek 11 chłopczyka 4.600 57 cm . Trochę poleżeliśmy sobie w szpitalu bo mały miał żółtaczkę .No ale juz jest wszystko dobrze i najważniejsze ze nareszcie w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka G🌻R🌻A🌻T🌻U🌻L🌻 A🌻C🌻J🌻E🌻 pokaż nam ten Twój skarb 😘 u nas dzień jak co dzień... kurcze Kapi robi histerie w ciągu dnia, jak nie ma smoka w buzi...koszmar,,,tylko chodzi i swoje abum, abum i chce smoka. No będzie ciężko go odzwyczaić, tak jak Jasia przyzwyczaic.... ;-) uciekam do wanny i spać bużka miłej nocki papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka no to moje gratulacje! I życzę aby mały zdrowo się chował :-) Emcia mój Kuba w ogóle nie ciągną smoka gryzaka i przeżyliśmy bez niego. Nawet Mały znalazł go ostatnio w swoich zabawkach ale chwile pociunkał i oddał to go schowałam aby czasami teraz mu się nie spodobał. Jak był malutki nie dało rady go przyzwyczaić do niego. My dziś byliśmy u mojej siostry na drugim końcu Wrocławia. Fajnie było mały sie wyszalał. Przed dobranocką wróciliśmy dopiero. Pogoda taka sobie raz świeci słońce raz wieje wiatr i są chmury. A jak już bym chciała takie 20st i ciagle słoneczko :) Lece napić się herbatki i coś niecoś poczytać. Dobranoc mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Avinia z Paulinką miałam to samo, ale jak trzeba było to ciućkała a potem wypluwała...a Kapi teraz siedzi mi na kolanach i płacze...bo chce abum, abum...hihi język murzyński :-) zaraz jade na rynek po warzywa i po wędlinę :-) a potem przygotowania do chrzcin :-) nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Maju to cudownie...gratulacje dla Was i dużo zdrówka....no ale wagę to miał, że ho ho!ja myślałam że moja Julia była ogromna jak sie urodziła (4200g) ale Twój synek...koniecznie wklej zdjęcie!jakie będzie miał i imię? pojehcaliśmy dzisiaj do opoczna na małe zakupy...w drodze powrotnej Julia zasnęłai i śpi..wczoraj też spała...coś dziwnego ale może to działanie pogody...cały czas pada PAPATKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×