Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zatrzymana

jak długo może trwać zastój?

Polecane posty

dzisiejszy dzien prawie moge juz zaliczyc do udanych, prawie bo nie chwali sie dnia przed zachodem slonca a dla mnie zajdzie ono kolo polnocy ;) wydaje mi sie, ze dzisiejszy dzien byl wzorcowy hih, ale pierwszy dzien w kazdej diecie jest raczej ok. zobaczymy czy jutro zapal nie opadnie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
musi sie udac-ja bylam dwa razy na 1 fazie i kolo 4 -5 dnia mialam kryzys-tzn chec na slodycze wtedy robilam sobie kako ze slodzikiem to naprawde pomaga poza tym mozna zrobic deserki z jogurtu naturalnego ,aromatu do ciasta i slodziku,mozna tez jesc gume do zucia bez cukru i cukierki Alpenlibe bez cukru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tola --> ale ja najbardziej boje sie pieczywa :( swieza buleczka, tost - to jest moj problem, slodkie tak - ale raczej przed okresem wiec mam jeszcze czas przeprowadzic I faze bez kuszenia sie na slodkosci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
no przed okresem jest najgorzej ja w sumie kiedy jadlam bardzo duzo chleby i bulek a teraz wcale mnie nie ciagnie zima w pracy nie mialam czasu zjesc i w czasie pracy jadlam np sucha bulke swiza albo drozdzowke i strasznie utylam od tego i wiem napewno ze biale pieczywo tuczy moje dzieci tez sa ostatnio pulchniejsze bo jedza buleczki -nie ma sensu-chwila przyjemnosci i potem zbedne kilogramy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje :) tylko, ze ja codziennie musze mezowi przygotowywac sniadanie do pracy - z takiego wlasnie pachnacego chlebusia czy buleczek ehhh, takie zycie ... a on chudy jak przyslowiowy patyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
a ja mam 3 dzieci i one rano codziennie jedza pachnace platki a wieczorem buleczki ,na podwieczorek opwoce i jogurty albo ciasteczka i na kolacje buleczki -i obiady tez im robie inne-mowie ci to sie da wytrzymac bo w koncu dobry wyglad najwazniejszy i za jakis czas bedziesz mogla zjesc buleczke jakosiagniesz wage wymarzona to powodzenia-zajrze wieczorem smigam po wino

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja po pracy jeszcze troszkę spraw pozałatwiałam i już w domciu a co do dietki to dziś nie było tak super jak wcześniej ale jestem przed @@@ i jedzenie chodzi za mną tylko tyle że nie zapominam o ruchu to może nie bedzie tak źle obiecuję od jutra poprawę co do diety i pomomo tego zimna za oknem z rowerku nie zrezygnuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem po dwóch godzinach aerobiku i kolacji, troche późnej bo zjedzonej koło 21ej, ale nie dę zaraz spać więc ok ;) zjadłam półtora jaja na twardo z pomidorem, szczypiorkiem i kleksikiem majonezu moja mama też się zawzięła, dziś ma drugi dzień SB te bułeczki to zmora chyba każdej z nas :) ja po pieczywie ogólnie tyję, więc nie powinnam tego jeść wcale, z pieczywem mam tak, że jak zjem kawałek to potem chce mi sie więcej i tyłek oczywiście nie rośnie po jednej kromce, ale to co się zaczyna potem, to jest problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
zajrze jeszcze i lece pieczywo jest zdradliwe-ja sobie analizowalam moj jadlospis w okresach kiedy tylam i winowajcy to bialy chlebek,bulki,drozdzowki i ciasta alkohol i kawa napewno nie przypominam sobie jak mialm 16-17 lat przytylam-moja mama pracowala na nocki i po drodze kupowala cieple pachnace buleczki-jak zjadlam jedna,to potem druga itd czasami nawet 4 zjadlam i przytylam a zawsze bylam chudziutka -wogole mam juz dosc tej hustawki z waga i teraz sie zawzielam i sie nie dam-nie bede sie rzucac bez sensu na jedzenie Dobranoc dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny 🌻 no coz dzien 2 :) ja tez od 17 roku zycia mialam problem z waga :( na 18-tych urodzinach wazylam 85kg.! po urodzinach wzielam sie za siebie, dieta 1200kcal i silownia 3 razy w tygodniu, po pol roku wazylam ok. 60kg. i taka wage trzymalam jakis czas, pozniej zaczelam prace i schudlam do 55kg. bylam szczuplutka i sliczna :) ta wage tez trzymalam dosc dlugo, pozniej wzielam slub, zaczelam brac tabletki antykoncepcyjne i troche przytylam ale nie duzo, zlapalam jednak depresje i przytylam do 76kg. ! pech, ze ta wage tez trzymalam dosyc dlugo :( w sumie zrzucilam ja w zeszlym roku do 64/65 czyli do tego co jest teraz ... teraz marze o moich 55-57kg. mysle, ze moge do nich wrocic i mysle, ze moze wlasnie SB to jest to czego tym razem moj organizm potrzebuje :D ale sie rozpisalam ho ho !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
hej Sbeach widze ze jestes pelna zapalu ja sie super czuje,wino mi poprawilo nastroj ja przytylam pierwszy raz w wieku 16 lat jak pisalam,potem chodzilam z chlopakiem,wlasciewie w doslownym znaczeniu tego slowa ,duzo spacerow i nie jadlam kolacji i schudla -wazylam 50 kg wyszlam za maz w wieku 21 lat i po urodzeniu corki wrocilam dalej bylam szczupla wazylam 54 kg po drugiej ciazy troche przybralam ale tak kolo 57 wazylam jednak po trzecim dziecku ,zajadlam stresy i mialm rozstroj hormonalny-waga 78 kg to juz byla zgroza i wtedy zaczelam sie odchudzac ale dlugo to trwalo jednak od dwoch lat mialam wage 60 kg i wygladalm ok,bo cwiczylam niestety wydawalo mi sie ze moge jesc wszystko i nie utyje i od jesieni do lutego sporo przytylam wiec sie za siebie zabralam czytalam o roznych dietach,myslalam o kopenhaskiej,bo obiecuje duzy spadek wagi jednak po glebszym zastanowieniu doszlam do wniosku ze nie dam rady bo bede glodna i sie rzuce na jedzenie wtedy przeczytalamo sb-najbardziej podobalo mi sie ze na tej diecie nie trzeba liczyc kalorii i nie jest sie glodnym i jak widac warto bylo to moja historia i obiecalam sobie ze juz nigdy nie dopuszcze by wazyc wiecej niz 62 kg bo zle sie ze soba wtedy czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobietki, widzę że robicie wynurzenia to też się z Wami podzielę ;) ja nigdy nie należałam do chudzinek, aczkolwiek grubasem też nie byłam, ale waga 68 kg przy 172 cm wzrostu w wieku 22 lat nie bardzo mi odpowiadała, tym bardziej że wyczułam, że mój jeszcze wtedy chłopak mimo że nic nie mówi, to nie jest zadowolony ;) oczywiście kobieta zawsze myśli sobie wtedy nie wiadomo co:) ale pamiętam moment przełomowy kiedy byliśmy na starówce i zorganizowano pokaz mody - pech chciał że bielizny damskiej, no i chodziły te śliczne szczuplutkie dziewczyny a ja stałam i wyłam w środku, bo oczywiście byliśmy wtedy tam razem i jak się zawzięłam, to schudłam do... 52 kg :O jadłam bardzo mało, ćwiczyłam bardzo dużo, właściwie może nawet o anoreksję sie otarłam, w dniu ślubu rozmiar 36 był na mnie za duży, generalnie wyglądałam źle - oceniając teraz zdjęcia... ale byłam wtedy zadowolona bo ważyłam mało po ślubie przytyłam kilka kilo a po czterech latach urodziło nam się dziecko, szybko zeszłam z wagi po ciąży, kupiłam nawet dżinsy pół roku po porodzie, w które teraz się nie dopinam ;) i jakoś nadrobiłam w ciągu ostatnich czterech lat prawie do 70 kg, więc teraz nie zależy mi już na tym, żeby wejść w 36, ale do 60-62 kg chciałabym schudnąć ależ historia:D wszyscy posnęli:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zatrzymana ---> 172/52 to musialas byc szkieletorek :D ps. gratuluje zrzuconych 2 kg. 🌻🌻 moze za tydzien i ja sie pochwale !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i była, byłam okropnie chuda, widoczna cała anatomia kolana, nie wspominając o żebrach wystających na plecach :D i sterczących obojczykach :D a i mąż musiał na kości miednicy uważać ;) nie było to łądne, ale wtedy mi się wydawało, że właściwie na biodrach to jeszcze mam za dużo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mój dzisiejszy pomysł na obiad, nie wiem jak to będzie smakować :D PLACKI SELEROWE a’la placki ziemniaczane •2 selery •3 jajka •2 nieduże cebulki •2 łyżki posiekanej natki pietruszki •sól, pieprz, woda – na oko •Oliwa Seler obrać zetrzeć na tarce większych oczkach. Dodać roztrzepane jajka, drobniuteńko posieka cebulkę, doprawić do smaku solą i pieprzem, dodać natkę posiekana i smażyć na dobrze rozgrzanej oliwie. lecę, papa pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
ja wlasnie zjadlam obiad:salata z pomidorem i rzodkiewka i kotlety sojojowe,nie chcialo mi sie nic wymyslac-reszta rodziny potrawka z kurczaka +ryz-ja to bardzo lubie ale trudno Zatrzymana-gratuluje spadku kiligramow napisz jak te placki,bo ja ich jeszcze nie robilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w zimny majowy wekend ja cóż od 15 lat noszę swój balast i wierzę że w końcu się go pozbędę i kolejne 15 lat pożyję jak inni dziś mój nastrój kiepski problemy osobiste się nawarstwiły ale cóż tak to w życiu bywa raz z górki raz pod górkę co do dietki to na śniadanko paróweczka cielęca i pomidorek obiad mięsko i sałata zielona z jogurtem a kolacja to jeszcze się zobaczy znów dzień bez pieczywa i powiem że mnie do niego nie ciągnie a bułeczki ho ho znam ten ból zatrzymana gratulacje jak się weżmie człowiek za siebie to można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ShaneW
zupełnie jak u Cezarego Żaka, tez pakował w bicepsy i był na dicie równoczesnie, ale od trenera siłowni usłyszał, ze najpierw musi zrzucic zbede kilogramy, a potem pakowac w sylwetke.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
placki całkiem smaczne, nawet rodzina pojadła, tyle że oni z kleksem śmietany, ja bez najedzona jestem, jedyna rada praktyczna, posolić starty seler, przemieszać i chwilę odczekać, bo puszcza wodę, lepiej tą wodę zlać zanim doda się jajka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomocy, pomocy dziewczyny !!!! czy na I fazie moge jesc czerwona kapuste taka z krakusa (w sloiku) czy lepiej cos innego wymyslic ? wlasnie bede jadla rybke z foli z ziolami i nie wiem co do niej - help!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
sprawdz czy nie ma dodatku cukru -jesli nie to zjedz ja juz po deserku ide na rower a potem kolacja-mam saltke z fasolka,szynka,ogorkiem kiszonym-kupilam jogo majo ale mi nie smakuje mam jeszcze pieczarki z obiadu to zjem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki tola :) ale zjadlam juz brokul, bo sie nie doczekalam na odpowiedz he he, teraz sprawdzilam - oczywiscie cukier jest w zalewie :/ wiec dobrze, ze nie zjadam ! co do fasolki z puszki to ta sama historia? kurcze sprawdzam na puszce i co? slodzone sacharyna ?! i co teraz mozna czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o widzę dziewczyny ostro się wzięły tak trzymać ja na kolację zjadłam serk wiejski 3% z piątnicy i herbatka z cytrynką chleba dziś nie jadłam i powiem że wcale mnie do niego nie ciągnie może jutro w końcu stanę na wagę pomijając@@@@@@@@@@@ może będzie trochę mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
ja kupuje czerwona fasole wpuszce i tam nie ma w skladzie sacharyny ani cukru-napewno niektore firmy nie daja wyczytalam ze fasola zawiera duzo bialka i wit B ,ktore przyspieszaja spalanie tluszczu,utrudnia wchlanianie skrobii i uaktywnia prace jelit ja sobie zrobillam salatke z fasoli ,ktora sama ugotowalam-w koncu wiem wtedy co jem-pracochlonne nie jest-bo fasola sama sie gotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alexandria ---> ja uwielbiam serek wiejski w kazdej postaci - sam, na slodko, ostro, z warzywami, z ziolami, z owocami, - mniam :D nie probowalam tylko tego, ktory wyglada jak danon fantazja - taki z boku ma owoce czy cos :) a Ty jadas go? tola - - > w tej fasolce co ja mam jest sacharoza, ale tak jak piszesz pewnie sa i bez, ta oddam mezowi a ja sobie kupie bez :) kupilam sobie musztarde dijon ---> przeczytalam o niej tu na forum, ze nie ma cukru i fakt nie ma --> ale czy napewno moge ja jesc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja lubię serek wiejski ten bez dodatków najwyżej dorzucę pomidorka lub rzodkiewkę czy robię sałatkę na tym serku a tak wogóle to moja dieta to mniej żreć czyli ograniczanie jedzonka i uwaga na to co się jje ale podpatrzyłam trochę z S B i trochę się stosuję do tego ale tak nie do końca ziemniaków nie jjem od stycznia później jadłam tylko ciemne pieczywo a teraz staram się zrezygnować z niego i jakoś mi idzie no i zajadam się warzywkami pod wszelką możliwą postacią zobaczę jak to będzie mi wychodziło i czy na wadze zobaczę różnicę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×