Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zatrzymana

jak długo może trwać zastój?

Polecane posty

Tolu latałam z siatami, najpierw paika co ja podam, potem lista, potem dziecko pod pachę i efekt taki że do ata schodziłam trzy razy żeby wszystkie siatki przynieść :D potem do pralni i po kołdrę i dopiero co wlazłam... muszę chatę ogarnąc trochę, znajoi przyjeżdżają dopiero na wieczór, więc jakoś zdążę :D najgorzej, że moje dziecko zaprotestowao gwałtownie przed wywiezieniem jej do babci na noc :D po tej czterodniowej rozłące nie chce nawet słyszeć o nocy poza domem, trudno, będę z nią walczyc żeby łaskawie zasnęła przed północą:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z głodu pożeram litery :D painka = panika ata = auta :D:D nie jestem wcale głodna, to zamiast słodyczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam zatrzymana dziś na pełnych obrotach widzę to napiszę wam jak dziś wyglądało moje menu na śniadanko jajko na twardo i herbatka bo rano nie miałam czasu zamiast obiadu serek wiejski i pomidor podwieczorek kilka śliwek na kolację kawałek makreli no i z pięć kubków herbatki różnej czyli dzisiaj było ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
oczywiscie jak zwykle oceniam zeAlex za malo zjadla:P ja duzo tez nie jadlam jakos duszno i ospala chodze poza jablkiem 1 fazowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
a tu co znowu*??? bykam dzisiaj ksiazki kupic dla mojej corki do 2 klasy gimnazjum -niestety nowe i cwiczenia bo nie odkupilam -395 zl za to dalam -kurcze tak mi to cisnienie podnioslo-co za kraj-zarobki marne a na jednego dzieciaka tyle na ksiazki mojemu mlodszemu odkupilam podreczniki ale cwiczenia tez musze kupic szlg mnie trafil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no prawie 400 na głowę, to faktycznie można dostac szału... strasznie drogo Alex - jedz więcej :D to juz taki standard, wiadomo że nie skubnie więcej niż wróbelek ;) ja po imprezie nieco wczorajsza :classic_cool: pierwszofazowo nie było, nie było nawet drugofazowo :D ale w niewielkich ilościach w sumie, jadłam głównie serek pleśniowy i oliwki, do wina oczywiście ;) zjadłam tez jajo w majonezie (light), trochę wędliny i winogron nie wiem w sumie co jeszcze jadłam :D wypiłam dośc sporo wina, dzis o szóstej rano pobudka na kibel :D przynajmniej to dobre po tej mieszance, że mnie przeczyściło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam no dziś zjadłam więcej bo był normalne sniadanko 1 wasa pomidor i 3 plastry wędlinki a teraz biegam z odkurzaczem czyli tradycyjna sobota a później na noc do pracy obiadu dziś nie muszę robić bo w domciu tylko młody to pewnie będą frytki dla niego młody okupiony do szkoły całkowicie i za używane podreczniki zapłaciłam około 100 zł do 3 gimnazjum czyli jest różnica a dla córci tylko ćwiczenia bo książki ma po młodym ale te inne drobiazgi typu zeszyty okładki itp też kosztują a do tego jakiś ciuch bo tradycyjnie wyrasatają wrzesień to dla mnie zawsze ciężki miesiąc pomimo tego ze już od czerwca poczynam zakupy i rozkładam to na części ale czy tam na górze to rozumieją ???? jeszcze mundurki nam dorzucili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie straszcie mnie kobiety że to tak wygląda :D ale co tu dużo gadać, w ubiegłym roku wyprawka mojej córki do przedszkola kosztowała lekko 200 zł i o ile pamiętam, nie kupiliśmy wszystkiego od razu, kupowaliśmy to co do szkoły, tyle że bez zeszytów, same plastyczne rzeczy, typu bloki różne, brystole, kolorowy papier, kredki, plasteliny i inne drobiazgi, przy kasie mało nie zemdlałam :D ja dziś chyba drugą fazą pójdę zjadłam odrobinę jajecznicy i kilka kulek winogron, muszę sprawdzić, zy te winogrona sa dozwolone bo nie pamietam :D kurcze, a juz zjadłam trochę :D zaraz zrobię sobie drugą kawkę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
no ja wlasnie nie moge zostawic np po starszych dziciach ksiazek dla mlodszych bo co nauczyciel to inne kasiazki a 4 lata tu robia roznice-nawet jak sie podreczniki odkupi to cwiczenia trzeba nowe kupic-jedno szczescie ze plecakow nie kupuje w tym roku ale powiem mam ze przygnebia mnie ten bezsens maz haruje za granica a tu nic nie odloze bo ciagle jakies mega wydatki ide za chwile do mamy na kawke-dzwonila ze ciasto upiekla-chyba zjem kawalek bo mam stresa raz w tygodniu chyba moge-bo ten tydzien byl nawet nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętacie mnie jeszcze??? Cieszę się że jesteście tu jeszcze i razem walczycie:) U mnie jak na razie wszystko ok. Dzidziuś rośnie.Brzuszek nie bardzo:) Jak na półmetek mam do przodu jakieś 3 kilo:) No i wiem że to chłopiec-a marzyła mi sie córcia. Wiecie, przeraż mnie jak czytam ile kosztuje wyprawka dziecka do szkoły-naszczęcie mnie to będzie czekało za parę lat-może do tego czasu coś się zmieni w tym naszym pięknym kraju:) Pozdrawiam was kochane, trzymajcie sie dzielnie:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
Gratuluje synusia Kika-zagladaj bo po porodzie moze bedziesz chciala sie odchudzic-najwieksze kg jeszcze przed toba ale jak bedziesz racjonalnie sie odzywiac bedzie ok masz racje ze moze sie zmieni cos w tym kraju jak twoj maluszek pojdzie do szkoly jestesmy w Uni ,wiec zasilki rodzinne powinny ulec zmianie,bo teraz sa zalosne wogole ten kraj jest straszny bo w sumie ludzie haruja po to by moc jesc -a co z reszta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika wywołałam Cię chyba myślami :D wczoraj wieczorem miałam wejść, ale juz nie dałam rady, a miałam zapytać ciekawe jak tam nasza ciężarna :D no i jesteś ;) gratuluję synusia, mam nadzieję że ciąża przebiega prawidłowo :) fakt, kilogramy jeszcze przed Tobą, ale spokojnie, byle bez słodyczy ;) zaglądaj więc, bo po ciąży będzie jak znalazł ;) ja wczoraj dzień zawaliłam owsianymi ciatseczkami, słodycze to moje przekleństwo jakieś... zauważyłam, że wystarczy że zjem kawałeczek czegoś słodkiego a potem tak mi sie chce jeść, że nie mogę się powstrzymać, wtedy chce mi sie kiełbasy, sera itd.. 😭 więc tym bardziej po wczorajszym widzę, że węglowodany proste to mój główny wróg! dzis na śniadanie musli z suszonymi owocami z jogurtem naturalnym, ale musli tylko łyżka stołowa, żeby ten jogurt trochę zagęścić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się że mnie pamiętacie:) Chyba dzięki SB na samym początku ciąży nie mam ochoty na słodyczy ( czasmi cos przegryze, ale to jest już święto) Wiem że najwieksze kilosy przede mną, ale mam was 🌻 :) Zatrzymana, Tola- jakby komuś odbiło i skasują nasz topik załóżcie go proszę pod tą samą nazwą- bo gdzie ja was później znajdę ;) Miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tam niedzielka po wpisach widać że pewnie rodzinnie ale po to jest ten czas wolny by spędzić go z rodzinką a nawet jak jakaś wpadka dietkowa się zdarzy nie ma co się martwić od jutra dalej dietka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
kika zagladaj i pisz co u ciebie-nie nudzisz sie? Czy jeszcze pracujesz? Zatrzymana-kiedy w rodzinie nastepne wesele?Bo widze ze brak ci motywacji:P Alex-a ty czym grzeszylas ze taka jestes tajemnicza? ja dzis jadlam w porzadku i nie skusilam sie na zwykle ciasto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć 🖐️ Tola, za miesiąc, niecały :P dziś się trzymam w porządku troche mnie kuszą winogrona które mam jeszcze na stole, ale właśnie zastanawiam się czy nie wybrać sie na aerobik, hm... dziecko zazyczyło sobie zostac dzis u babci na noc, więc właściwie przeszkód dojazdowych nie mam, bo juz jestm w domu, a co mi tam zadzwonie jaki jest rozkład zajęć i czy są miejsca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka a umnie tradycyjny dzionek domek zakupki obiadek trochę tv a za oknami jakoś pochmurno że się nic nie chce nawet jeść się nie chce ale o to się nie martwię jeszcze jest trochę zapasu tłuszczyku a jutro cały dzień w pracy ruchu mi pewnie nie zabraknie no i nie piszę dziś co jadłam ale naprawdę mi wystarcza i mój żołądek chyba już się przyzwyczaił do takiego jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
Alex widze ze dalej malo jadasz-a jak sprawa mundurkow u twoich dzieci? Bo ja jeszcze nie kupilam i slyszalam plotki ze podobno nie bedzie Zatrzymana-boj sie Boga-dwa miesiace nie cwiczylas??? a winogronka kochana to nawet pod trzecia faze sb nie podchodza:P ja dzis 1 fazowo i jablko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie można winogron? :D ło matko, no to pięknie :D:D jadłam dziś a i owszem :D w pracy serek wiejski ze szczypiorkiem i pomidor po pracy sałatka z kurczakiem i kalafiorem potem na obiad fasolka duszona i jajko sadzone no i w międzyczasie oczywiście winogrona - pocieszające jest to, że juz ich nie mam :D poza tym jeszcze kilka słonych paluszków ;) i byłam na aerobiku - albo było tak lajtowo, albo... przez te dwa miesiące nie straciłam formy do zera :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
Zatrzymana mozna winogrona ale nie za duzo a jak tam po cwiczeniach? masz zakwasy? ja dzisiaj zmarzlam w nocy-pogoda jakas jesienna nic mi sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zimno juz jak cholera, mam dziś sandały i zimno mi w stopy, jesień idzie jak nic! 😭 zakwasów nie mam, ale zobaczy się jutro, w czwartek pójdę znowu ale wiedząc kto będzie prowadził, nastawiam sie na mega zakwasy do samej niedzieli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
ja tez bede cwiczyc dzisiaj-ostanio kiepsko sie czulam to zaniedbalam cwiczonka wlasnie podwieczorek zjadlam:jablko,orzeszki ziemne i..winogrona:P to przez ciebie Zatrzymana jak wracalam z pracy oczywiscie padalo i przyszlam mokra ja mam szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis w pracy kabanos drobiowy i pomidor, serka nie zdążyłam zjeść, bo miałam dziś sporo pracy, zostawiłam sobie na jutro obiad u teściowej - zjadłam kotleta mielonego (na sto procent z bułką, ale co poradzić, nie ja gotowałam), ziemniaków nie trąciłam :D do tego kotleta zjadłam zieloną sałatę po powrocie do domu nektarynka a teraz popijam miętową herbatkę :classic_cool: czyli jakby nie patrzeć wyszła dziś faza druga nie planuję dzis więcej węglowodanów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
wogole nie sa zle:P przed chwila cwiczylam i ide sobie zrobic salatke sledziowa na kolacje pewnie po winogronach mnie tak ssie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tola a niech Cię z tym śledziem :D zjadłam, a i owszem :P zjadłam tez garśc słonych paluszków i pasek czekolady 😭 te dwa ostatnie nawet pod czwartą fazę nie podchodzą, wiem :D niby nie było źle, jeśli spojrzeć na to całościowo, ale jednak pewnych węglowodanów można było uniknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
ja tam zadnych paskow nie jadlam:P a juz czekoladowych wcale wieczorem mama wpadla i przyniosla ciasto na rano ,bo ide jutro do pracy na 10 wiec mowila ze wpadnie-ciasto wyglada smakowicie ,ale nie chce sie skusic bo spodnie leza lepiej na mnie,po urlopie sie ustabilizowala waga a nie chce potem zrzucac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×