Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zatrzymana

jak długo może trwać zastój?

Polecane posty

wpadłam sie pożegnać przed wyjazdem 😘🖐️ piszcie, żebym we wtorek miała co poczytać, najchętniej o kolejnych zgubionych kilogramach u mnie na wadze 55, ale coś czuję że jeszcze zejdzie, sikam i sikam i nie tylko, jak to przy pierwszych dniach @ :D buziaki dziewczyny, do wtorku 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka normalnie zero wolnego czasu wybaczcie ale chyba zajrzę tu aż po niedzieli w domku goście a w niedzielkę na cały dzień do pracy ale myślami jestem z wami pa trzymajmy się i dietkę też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
cudownie zostalam sama i chyba wszystkie wpisy do wtorku beda moje no trudno bede pisac bo zginiemy tyle tu nowych i bezsensownych topikow Alex moze napisz cos do wtorku u mnie ok nie grzesze-wazylam sie i waze tyle samo staram sie wiecej cwiczyc Zatrzymana-ales sie odchudzila -55 fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33Witam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
wcisnelam cos nie tak chcialam napisac ze was witam chociaz i tak nic nie napiszecie mam nadzieje ze dzis sie choc Alex odezwie u mnie wczoraj dieta przebiegala 1 fazowo i dzis chyba tez-mam zaciecie to sobie pociagne a co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam żyję żyję żyję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dopiero dom opustoszał a ja muszę lecieć na noc do pracy myślę że od jutra zacznie się normalność pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
Dzis chyba Zatrzymana napiszesz co? Ja bylam dwa dnoi na 1 fazie w celu oczyszcenia-dzis dostalam @ i zjadlam na sniadanie platki z otrebami bo nie chcialm jesc 1 fazowego sniadania jakos kiepsko sie czuje milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam witam u mnie w końcu zaczyna się normalność a w domciu tak cicho i spokojnie aż dziwnie jest no i ja po nocy się wyspałam odwiozłam mężusia i jak tylko synuś zwolnił komputer to ja tu no i siorka która była u mnie i nie widziała mnie 3 lata powiedziała że jest ogromna różnica a to tak cieszy i motywuje pomimo gości dietkę staram się trzymać nadal bez pieczywa i ziemniaków ale zauważyłam że ostatnio coś mi się chce słodkiego staram się nie skusić ale jest naprawdę ciężko tolu a te złe samopoczucie to pewnie ze względu na @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
pewnie tak Alex-chociaz juz mam troche za soba bo przed bylam strasznie nerwowa Alex-a jak z cukrem rzucilas? czy slodzisz-bo ja odkad nie slodze to mnie nie ciagnie az tak na slodkie Zatrzymana-co u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczyny wróciłam pewnie troszkę cięższa a na pewno trzeźwiejąca :classic_cool: awiłam sie superowo, pojadłam też całkiem zdrowo, aż wstyd, ale jutro jedyneczka, w celu oczyszczenia się, no a poza tym w połowie września znów wesele, trzeba zrzucić to co urosło ewentualnie na tym na którym byłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
Witaj Zatrzymana-dobrze ze masz tyle wesel ,to masz motywacje do odchudzania:P kurcze a ja miesiac temu sie tez bawilam -ale bym sobie cos zjadla weselnego dzis bylam na 2 fazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na razie weselnego żarcia mam po pachy :D wódki zresztą też, do dzis bolą mnie wnętrzności ;) kurcze wczoraj były na Mazurach takie potworne nawałnice, całe szczęście że wracaliśmy w poniedziałek, bo jechaliśmy przez Ruciane Nida, a am kilka osób poginęło... co sie dzieje z tym klimatem ... zaraz chyb sobie jakieś otręby w jogurcie zrobię na obiad mam udziec z indyka, moczy sie od wczoraj w korzennej marynacie :classic_cool: muszę skoczyć tylko po jakieś świeże warzywka, to zupę dziecięciu nastawię, jestesmy rwzem do końca tgodnia bo mam urlop :classic_cool: nie była z nami na weselu, więc jesteśmy siebie tak wygłodniałe, że aż sie poryczałyśmy przy powitaniu :classic_cool::D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
jA ZABRALAM SWOJE DZIECIAKI NA WESELE-NIE CHCIALM ICH SAMYCH ZOSTAWIAC-SWIETNIE SIE BAWILY TO FAJNIE ZE MASZ URLOP JA SNIADANIE 1 FAZOWE ZJADLAM TO MOZE TAK POCIAGNE DZISIAJ0KTO WIE WODKI TEZ DAWNO NIE PILAM U NAS NAWALNIC NIE MA -ALE KLIMAT SIE ZMIENIAI CHYBA TAKIE DOMKI DREWNIANE KTORE MOZNA GOTOWE NP DO ZAMIESZKANIA KUPIC,TO NIE JEST DOBRA INWESTYCJA BO JAK TAKA NAWALNICA BEDZIE TO DOMEK ZDMUCHNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak na razie pół parówki zjadłam, na więcej na razie nie mam chęci, zrobię sobie kawę drugą... mam co robić, troszkę sprzątam, więc nie myśle o jedzeniu:D na następne wesele zabieramy dzieciątko, bo nie szło wytrzymać bez niej :D a i dzięki temu za wiele ciężkiego alkoholu nie przyswoję :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziś stanęłam dziś na wagę no i jest z pół kilo mniej niby niedużo ale grunt ze mniej ale rano zrobiłam sobie dziś przymierzanko moich ciuchów i tu najlepiej widać różnicę sterta poszła na razie w głąb szafy już się nie nadają jeszcze trochę jest takich co są za duże ale na razie niech będą bo nie miałabym w czym chodzić a takich dobrych na teraz....... oj malutko malutko a jak luźno w szafie się zrobiło ale z zakupami jeszcze poczekam może jeszcze z kilo zgubię to zawsze ćoś a dziś byłam z młodym na zakupkach do szkoły czyli resztki podręczników zeszyty jakieś spodnie ale to spoko z nim nie mam problemów tylko kasy poszło jakoś dużo a jeszcze córcię okupić tu będzie nerwówka a mamuśka jak zwykle musi poczekać na swoją kolej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
Kurcze Alex-znowu schudlas faktycznie poczekaj z kupnem ciuchow az osoagniesz wymarzona wage a ja dzieciom do szkoly jeszcze nic nie kupilam -wogole wkurzona jestem bo musze drogie mundurki kupic a kasiazek nie sprzedalam-uzywanych tez nie kupilam i znowu wydam kupe kasy dieta 2 faza bo zjadlam 2 jablka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie dziewczyny wydatków teraz w zwązku ze szkołą... ja dzis spierdzieliłam na całej linii, nawtykałam się dziś cukru za cały rok jutro pierwsza faza, nastawiam dupę do biczowania :classic_cool: nie zjadłam owszem ziemniaków ale była i bułeczka i biała czekolada i lody kuźwa 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie zatrzymana masz taką fajną wagę ze dzień dwa ścisła dietka i wrócisz do formy łatwiej kilo zgubić niż dziesięć co nie???????????????????????? a u mnie na kolację było jabłko i gruszka no i herbatka obowiązkowo a jutro cały dzień w pracy Tolu ja w tym roku wyjątkowo późno dzieci okupuję zawsze to u mnie było już wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex, powiem Ci że wbrew pozorom tak prosto nie jest... kiedys schudłam 15 kilo, lata temu i wydaje mi sie że bez wyiłku, dieta 1000 kcal i aerobik do usrania ;) no może mniej niż 1000... może dużo mniej... no dobra, otarłam sie w zyciu prawie o anoreksję, ale wtedy w krótkim czasie zrzuciłam kilkanaście kilo, a teraz nie moge pozbyć sie ostatnich 3-4 😭 poza tym popatrz na moja mamę, zaczęła dużo później niz ja, mała dużo do zrzucenia, zeszło juz 17 ;) u mnie ledwo co siedem od lutego a na SB 4 kilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach no i nie muszę Ci juz mówić, że pożółkłam z zazdrości za te kolejne niższe wskazanie wagi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
tak jeszcze zajrzalam bo musialm poczte sprawdzic niestety Zatrzymana-jako kolezanka powiem ci prawde-slodycze cie gubia-znam to ale sie staram trzymac bo to niesty nie pozwoli nawet wagi utrzymac jutro nowy dzien wiec do dziela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yes sir! :D jutro jedyneczka ;) od września już na stówę aerobik, bo normalny rozkład zajęć wraca, więc tez będzie prościej jeśc rozsądnie :) na sniadanie mam serek wiejski, pomidory też się znajdą, kupię jutro sporo mrozonych warzywek do uduszenia na patelni, świeża fasolka szparagowa juz niestety łykowata, a mamuta nie zawsze mogę kupić... fetę mam, kupię chyba i sałatę lodową bo juz drożeje, więc wykorzystam ostatni moment no i dość ze słodyczami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam przy wiejskim serku z pomidorem nie tknęłam rozłożonej od wczoraj na stole w kuchni czekolady :classic_cool: dziś planuję pierwszą fazę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a cóż tu dzis tak nikogo? 😭;) jakoś sie trzymam, znaczy nie jakoś, ale pierwszofazowo ;) zaraz zrobie sobie zielona sałatkę z sałaty lodowej, rzodkiewek i fety, bede miała na obiad do kawałka smażonej bez panierki piersi wpadłam do domu po zakupach na strasznym ssaniu, ale się nie dałam :D zjadłam dwa zawijaski z chudej wędliny z ogórkiem kiszonym, teraz dziecku dam pomidorówki z ryżem, a dzięki tym zawijasom, nie będę jej się wgapiać w talerz :D obiad za jakies półtora godziny :classic_cool: walne kawę i wytrzymam:D na kolację cos z pomidorami zapewne :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gadam dzis do siebie :D trudno :D jestem po obiedzie - wczorajszy pieczony indyk plus sałatka z fetą, odgrzałam sobie do tego jeszze groszek ze szpinakiem który mi został w lodówce, ale nie zmieściłam 😭 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
o to jestem pelna podziwu,bo ja przyszlam jakas skonana do domu i upieklam ciasto z porzeczkami-mialam mrozone -dalam zamiast cukru slodzik i zjadlam jeszcze cieple:P a wczoraj cie pouczalam ale mam @ i cos mnie kusi i tak sie czuje gruba zaraz kolacje zrobie,ale duzo nie zjem,bo sie tym ciastem najadlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wczoraj cały dzień w pracy a przy takim upale to człowiek ledwo żywy a w nocy taka była burza ze normalnie nie szło spać a chwilami było widno jak w dzień a dziś z ranka skoczyłam na ryneczek po warzywka i owoce bo teraz to nie dałoby się jest tak gorąco i duszno że mozna włazić pod prysznic co chwilkę no i na razie jakoś idzie mi to moje dietkowanie dziś na razie zjadłam samo jajko ale zaraz na obiad coś sobie zjem ale na pewno bez ziemniaków i wcale mnie do nich nie ciągnia no i ja pozwalam sobie na owoce może to źle ale dpóki waga spada to będę jadła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak na razie kromka chleba z siemieniem lnianym, chleb chyba pszenny, ale trudno;) jakas wędlina do tego, w międzyczasie też śledzia kawałek ze śmietany (bez śmietany :D) na obiad jeszcze nie wiem co, chyba fasolkę sobie uduszę :) gości dzis mam wieczorem, dowiedziałam się wczoraj wieczorem, więc ze szczęścia :D walnęłam dwie lampki wina :D spaliłam wczoraj masę kaloerii, myłam okna, prałam i prasowałam firany, dziś sie też nadźwigałam, kupiłam kołdrę i poduszki, fakt - do samochodu tylko, ale spociłam sie jak szczur :D zaraz spadam do arów, zrobie jakies sałatki, na ciepło jakis makaron na włoską modłę, pomidory, ogóry, sery pleśniowe, będzie co jeść, słodyczy nie przewiduję :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
ja mysle ze jak sie nie jada owocow kg to sie nie utyje -i najlepiej zjesc je po poludniu nie na wieczor,bo mnie np po jablkach ssie i mam ochote cos zjesc ja dzis sie tez ladnie trzymam na podwieczorek mam serniczek dietetyczny zatrzymana-a ty co??? wolne masz i sie nie udzielasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×