Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dzidka24

polki z Norwegii odezwijcie sie.......

Polecane posty

Gość kobi 41
BERGEN - moj wiek w niku ????????? hahhahahah . Tak to moj wiek tylko niestety nieaktualny bo z 2007 roku jak zostal zalozony topik , a z tego wniosek ze ,,,,jestesmy jeszcze bardziej prawie ,,,, w jednym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobi 41
a moze nawet bez PRAWiE HHHAHHAHAHHAHH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobi 41
lwica nie chce mi sie czytac poczatku ale jestem chyba calkiem od poczatku akurat wtedy moj maz wyjechal do pracy do Norwegii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobi 41
lwica czy wczesnjej bylo inaczej ???? tez sje pojawaly osoby kotre musialy miec inne zdanie tez byly nieporozumienia i trudno oczekiwac ze wszystkie rozmowy beda z przytakiwaniem ale z drugiej strony sa jakies granice kjedy dyskusja przestaje byc mila. alez sie rozpisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilaooo
lwica ty naprawde jeates niemila jak niewiem bergen do ciebie z rada a ty taka chamska skoro nawet nicka nie potrafisz zapamietac to na tlumacza tez sie nie nadajesz wstyd dla polakow jedno piszesz a inne robisz nie wysilaj sie odpisac bo i tak ci nie odpisze bo z tak pustymi osobami jak ty nie rozmawiam pustak do kwadratu bez wychowania w dodatku widac rodzice cie nie kochali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bergen od 20 lat
lwica nie salonowa Żle mnie zrozumiałaś, ja nie czekam na Twoje odpowiedzi, tylko po tym jak siebie pokazałaś jako złośliwą osobę czepiającą się każdej wypowiedzi spodziewałam się takowej odpowiedzi na mój post. Jeśli ktoś napisze coś co w pewnym stopniu Cie pouczy lub sprowadzi na ziemię odrazu pokazujesz co to nie ty i sie wykłócasz niepotrzebnie. Troszkę samokrytyki i będzie o wiele milej na temacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Bergen
cos kiepska ta twoja znajomosc informatyki skoro sugerujesz, ze Dovi tu pisala tylko pod swoim nickiem:D Kazdy wie, ze miala jeszcze z 4 czarne i w kolko ta sama spiewka:P A wiesz jak to sie sprawdza? Najprosciej zostac moderatorem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bergen od 20 lat
kobi41 Ja mam 47 więc wiek zbliżony:) A juz myślałam, że bedę tutaj jedyną starszą :) uff kamień z serca hihi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobi 41
O rany jak to fajnje brzmi ,,starsza,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olafig
Witam wszystkie Polki mieszkające w Norwegii a szczególnie w okolicach Brattvag i Alesund. Od czerwca prawdopodobnie też tam będę mieszkać i szukam koleżanek :) Mamy ogromny dylemat w której miejscowości lepiej mieszkać. Będę wdzięczna za jakieś opinie. Pozdrawiam jeszcze z Poznania Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olafig Witaj mysle ze Alesund da wam wieksze mozliwosci:) zalezy czy juz macie prace zalatwiona czy dopiero bedziecie szukali jesli nie macie to moim zdaniem Alesund ale do was nalezy wybor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olafig
Mąż dostał pracę w Brattvag i jest tam pieknie tylko nie wiem czy ja się się znajde w takiej małej miejscowości... Tak jak napisałaś większe miasto, większe możliwości dla mnie szkoły językowe, dodatkowe zajęcia atrakcje dla dziecka - bo 3 letni synek jeszcze z nami jedzie, więcej znajomych itd z drugiej strony mąż codziennie musiałby dojeżdżać 40 km. Rozważamy wszystkie za i przeciw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze mozna sie przeniesc:) musicie pomyslec , ja z drugiej strony uwielbiam male wioski, mamy znajomych w Brattvag osobiscie bardzomi sie tam podoba , a jak z praca tam dla kobiet hmm niewiem musialabys sie rozejzec na poczatek mozecie tam zamieszkac, byc moze znajdziesz prace i bedzie ok a jak nie to zawsze mozna sie przeniesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olafig
Dowi27 No masz racje to też mogłoby być jakieś rozwiązanie. Na początek chcę się nastawić na mega intensywną naukę Norweskiego będę uczyć synka i siebie. Bo dopiera jak się zaklimatyzuje i będę go mogła posłać do przedszkola żeby to nie był dla niego za duży szok. A ja wtedy będę szukać pracy. Wyszukałam że w Brattvag jest całkiem ładne i stosunkowo nowe przedszkole no i jest szkoła podstawowa - to duży plus. Ale co tam jeszcze jest? czy jakieś szkoły językowe dla mnie, jakieś fitnes itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olafig
W razie czego podaję numer mojego GG 3239603 . Będę wdzięczna za wszystkie informacje i opinie o Brattvag.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest kregielnia i fitness co do szkoly jezykowej nie odpowiembo niewiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz maly komunikat dziewczyny mam troche rzeczy po mojej corce tak od 86-100 sa i nowe i uzywane w dobrym stanie jesli ktoras bylaby chetna to niech da znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bergen od 20 lat
Oj a co tutaj taka cisza nastała?? Dziewczyny gdzie jesteście?? Dowi27 spróbuj pójść do swojej komuny i tam ci powiedzą lub podają adresy rodzin, którym nie bardzo się powodzi, i myślę, że takie rodziny uciesza się z rzeczy dziecięcych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bergen od 20 lat masz racje nikt sie nie glosil wiec chyba tak zrobie pojade i sie dowiem dzieki i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyna
kto usunął ciąże w NO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg strony ung.no Aborcja jest gratis.Mozna ja wykonac do 12 tyg,ale jest takze mozliwosc usuniecia ciazy do 18 tyg,ale wetdy trzeba skladac wniosek. Sa dwa sposoby usuniecia ciazy-przez zazycie tabletek lub zabieg. Jesli usuwa sie ciaze za pomoca tabletki,zazywa sie 1 tabletke w szpitalu przed pojsciem do domu,wraca sie po 2 dniach i dostaje nowa tabletke,ktora powoduje poronienie ciazy.Dzieje sie to w ciagu zazwyczaj 1 dnia.Po 4 tyg wraca sie na kontole do lekarza/szpitala.Tabletke mozna zazyc nie pozniej niz do 9tyg po ostatniej miesiaczce. Zabieg usuniecia ciazy wykonuje sie w szpitalu,trwa kilka minut,przychodzi sie rano,wieczorem mozna juz wyjsc do domu.Zabieg odbywa sie w pelnej narkozie. to tylko info dla ciebie jesli cie to interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgośka1981
Witajcie dziewczyny :) Wybieramy się z mężem do Norwegii pod koniec kwietnia. Nie mam w tej chwili żadnej pracy na oku. Napiszcie proszę, jeśli macie jakieś wskazówki, jak i gdzie zacząć poszukiwania pracy. Jakie są szanse na jej znalezienie i w jakich sektorach. W jakich miastach najlepiej zacząć. Nie znam niestety jęz. norweskiego ale znam angielski w stopniu zaawansowanym. Pozdrawiam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej jesli znasz angielski to bardzo dobrze:) tutaj praktycznie wszyscy go znają... co do pracy to najlepiej w produkcji na początek...ja mieszkam w Sandnes ale z pracą nie jest ciężko... z tym że jechałam tutaj z chlopakiem którego siostra jest juz tu bardzo długo dlatego jest łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, no ja tu (w Oslo) z mężem mieszkam od 28 października zeszłaego roku. Mój mąż przyleciał do Stavanger w połowie czerwca zeszłego roku, jednak po tygodniu przenieśli go do Oslo i tak już tu został po czym sprowadził mnie i synka :) Ja nie pracuję, ale gdybym miała co zrobić z maleństwem to problemu z pracą bym nie miała, bo jest jej tu w bród :) Mój mąż również na brak pracy nie narzeka. Teściu został w Stavanger i tam już jest trochę gorzej, ale też nie jest źle :) Wszystko zależy też od zawodu, bo są mniej i bardziej potrzebne ;) Mój mąż jest malarzem budowlanym, jednak pracuje przez agencję pracy (Adecco), która wysyła go na różne budowy. Jeśli nie mają pracy dla niego w jego zawodzie, to proponują coś innego. Do Adecco ciężko się dostać, ale jest to możliwe. Załatwiają lokum, więc nie jest tak źle :) Trzeba próbować :) Poza tym, są różne agencje pracy, ale na ich temat nie mam wiedzy. Pozdrawiam Emilia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgośka1981
Dziękuję za odpowiedzi. Bardzo mnie to pocieszyło bo czytałam na innych forach, że kobietom o pracę ciężko. Czy agencje pracy pobierają duże prowizje za znalezienie pracy? Pozdrawiam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malgoska , bo jest ciezko o prace, wielkie miasta wieksze mozliwosci logiczne , najlepiej miec kogos znajomego w razie podwiniecia nogi pomoga a teraz z jezykiem angielskim to tylko produkcja lub sprzatanie , ?Norwegowie teraz zadaja znajomosci j norweskiego, nie jest juz tak latwo jak wczesniej :) mimo tego zycze ci powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co prawda to prawda :) samemu tutaj ogólnie jest ciężko... Dlatego my próbujemy sciągnąć do Oslo szwagra z rodzinką (żona i synuś) żeby było z kim na niedzielną kawusie się umówić :D Ale tak zupełnie na poważnie, to chcemy choć trochę wypełnić deficyt rodziny na obczyźnie :D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny:) piszę tu pierwszy raz, ale mam nadzieję, że nie ostatni. Mam wiele dylematów życiowych, a główny z nich to oczywiście ten... wyjechać do Norwegii, czy nie. Obecnie mieszkam w Pl, nie mam pracy, ale czy w Norwegii ją znajdę..? Wątpliwa sprawa, ale z drugiej strony będę razem z narzeczonym, bo co to za życie na odległość... Latem bierzemy ślub, a po ślubie zawsze chcieliśmy bejbika. No i tu mój następny problem...nie chce być sama. Ja tu on tam - bezsens. Ale z drugiej strony mój pobyt w Norwegii (zakładając czarną wersję, że bez pracy) i w przyszłości bejbika byłby bardzo obciążający finansowo i w tym przypadku mój narzeczony nigdy by chyba nie powrócił do PL z uzbieranymi pieniążkami na mieszkanie (a wyjechał właśnie w tym celu). Nie wiem dziewczyny jak to rozegrać. Może powinnam jednak zaryzykować i pojechać do tej Norwegii. Wyczytałam gdzieś, że jeśli sie tam przepracuje 6 miesięcy w ciągu ostatnich 10, to można otrzymywać macierzyński. Jesli się natomiast nie pracowało, to podobno można sie postarać o tzw becikowe. Rozumiem, że te becikowe można dostać tylko jak się urodzi dziecko w Norwegii, tak? Za wszelkie wskazówki z góry bardzo dziękuję dziewczyny. Pozdrawiam, Stokrota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynaaaA_i
Zeby dostać becikowe musisz być tutaj trochę(jakoś pół roku) i chodzić tu do lekarza i wtedy przysluguje Ci wtedy jakieś 30 000 nok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×