Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dzidka24

polki z Norwegii odezwijcie sie.......

Polecane posty

juz lepiej???nie no ja na poczatku probowalam gadac tam no ale niestety nie bylo sensu kontynuowac,ja zaraz klade dziewczyny spac i ide i ja bo czs sie wyspac,wiec milego poludnia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) dla wszystkich zainteresowanych pomaranczek instrukcja na zaczernienie znajduje sie na poprzedniej stronie (czyt.33)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja juz gotowa do wojazy po necie dzieci wstaly za wczesnie!!!!!!nakarmione i ubrane teraz mama wariuje!!!!o pizza ja tez chce !!!!1 wezcie nas!!!!!juz mi sie normalnie nie chce w domu siedziec ale pogoda taka ze nosa sie nie chce wychylac a i poszukiwania paszportu umilkly bo jakby sie zapadl!!!!!ale wy dzisiaj wbrew pozoromrozgadane troche jestescie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Zeby nie byc tu pomarańczką też się zaczerniłam.U mnie znowu śnieg spadł:),no i dobrze bo wolę biało niż deszcz,a nwet dzisiaj na chwilę słoneczko wyjżało,teraz wiszą nad fiordem śniegowe ciemne chmury. Żeby nie być w tyle opisze się róznież: mam 32 lata,mężatka,175cm wzrostu,63kg,blondynka,długie włosy,lubię serfować po necie,chodzić z moim psem na długie spacery i cykać piękne zdjęcia.Mieszkam teraz nie daleko Alesundu a tak wogóle to jestem rodowitą sczecinianką i to miasto mam na pierwszym miejscu w moim serduszku. Zgłodniałam przez tą waszą pizze idę odgrzać sobie coś do zjedzenia i zaraz wracam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz o mały włos sąsiadkami nie zostałyśmy:):)ale ty się do Hamar wyniosłaś:(:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszysto w normie kobi w normie:):)ale żeby tam zaraz laska:):). Kinga uczysz się norweskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki kobi bo ja sie wcalegorsza nie czuje moze nie mam sylwetki modelki ale jednak ogladaja sie jeszcze za mna!!!!TY TY TY.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie nie oni mowia fajna dupa!!!!!no niektorzy warunki maja ale ja tam niczego sie nie wstydze bo jak moj mnie chce a chce to ja sie ciesze!!!!ale widzisz kobi moze norwegia sprzyja!!!co ty na to ida????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z tym jezykiem to do KOBI moj maz zamowil mi w eskk jezyk norweski i 2 razy w miesiacu beda mi przysylac lekcje no i bede sie ksztalcila!!!!ty tez mozesz zaczac na lepszy start

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z tym jezykiem to do KOBI moj maz zamowil mi w eskk jezyk norweski i 2 razy w miesiacu beda mi przysylac lekcje no i bede sie ksztalcila!!!!ty tez mozesz zaczac na lepszy start

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinga no to o.k że idziesz na ten kurs,język nie jest trudny jak jesteśmy z nim osłuchane,no i wyprubować od razu można czy działa:):):),ja dzisiaj a skatekontor mówiłam tylko po norwesku i nawet trochę mi wyszło ale już trudniejsze sprawy po angielsku musieliśmy omawiać:(.Język gramatycznie nie jest trudny ale pod względem wymowy i akcentu zupełnie inny niż polski,angielski czy niemiecki,język sobie można połamać:):),ale jak posłucham Norwegów jak sobie paplają to ławiej mi rytm złapać i orawie dobrze akcentować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyna a będziesz miała kurs w bokmolu czy nynorsk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobi alechcesz byc tam z mezem????wiec trzeba jezyka zaczerpnac!!!dziewczynyjuz tam sa i jak czytasz wyzej to juz jakies obeznaja maja a my w polsce siedzimy no ja zamierzam tam pracowac legalnie wiec musze znac angielski spoko w miare ale jednak to norwegia a nie anglia a zreszta z tego co slyszalam to ich skromnym wymaganiem jest norweski a szukalismy z mezem wszedzie kursu norweskiego i w koncu znalezlismy.moze to nie to samo jakby sie tam byloale poczatek jest!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki ja nie skorzystm niech maz sie uczy i bedzie moim tlumaczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bozewiesz co nie mam pojecia mazzamawial nawet nie mam pojeciao co pytasz???maja mi przysylac lekcje i ja sie ucze daja plytke zeszyt cwiczen i plytke i egzamin po kazdej lekcji i wszystko odsylam mejlem no i po zaliczeniu wszystkiego mozna zdawac egzamin ktory zapewne w norwegii jest akceptowany bo angielski w angli i innych krajach tak a nie mam zamiaru marnowac czasu tylko od razu pracowac a praca bedzie pewnie od zaraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale do pracy tam nie chcesz isc tylko mieszkac???no bo po tym jakpytalas o szkole i wogole to zrozumialam ze jednak jakies plany sa a ztego co mi maz mowil to norweski niezbedny nawet inaczej na ciebie patrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zartujesz ze mu nie przedluzyli??????nie mozliwe takie h.....by byli???? a macie inne wyjscie jakies ewakuacyjne?????jak cos to spytam meza o to adeco u niego ale nie wiem czy dalej chcesz sie pchac w taa rypnieta firme!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyna nie chcę Cię straszyć ale taki kurs z eskk na wiele ci się może nie przydać.Tu maja takie zamieszanie z językami że szok,lepiej jest pojechać tam gdzie się ma zamieszkac w norwegii i dopiero tam zacząć się uczyć bo sprawa wygląda tak że nie tu mają bardzo wiele gwar landowych i Norweg z Norwegiem czasami się nie może dogadać.Np kinga ucząć się w Hamar nie koniecznie będzie się mogła ze mną dogodać gdy ja języka uczę się Alesund.U niech urzędowym językiem jest Nynorsk ale większość gazet i ludności używa bokmolu w dodatku co region bokmol zmienia się gwarowo.Ja się uczę w bomolu a mój syn w szkole w nynorsk i jest bardzo wiele różnic.Także Tyna żebyś kasy w błoto nie wyżuciła z tym kursem,bo to czego się nauczyć może się stać całkiem bezużyteczne tam gdzie pojedziesz,czego Ci nie życzę czywiście.Poczytaj sobie w necie na temat języka w Norge a potem dopiero zastanów się nad kursem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym jezykiem zartowalam bo tk nprawde to mam wstret do niego ale sprobuje nuczyc sie niemieckiego podobno tez przydatny w norwegi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do jezyka n.. ogolnie nauka jezykow obcych zawsze byla wrecz moim (ktoryms tam z kolei) hobby bardzo lubilam sie uczyc jezykow (m.in.angielski,rozyjski,francuski,niemiecki itd - wiele juz zapomnialam,wlasciwie aktualnie , to tylko ang uzywam),a najlepiej jak sama,chociaz praca z nauczycielem/ka jest nieoceniona i przez to,ze znam angielski, to nie nauczylam sie norweskiego, z tej prostej przyczyny,iz jak juz gadalam z norwegiem, to predzej czy pozniej paplalismy po ang i tylko po ang (tudziez w innym jezyku,lecz nie norw) to sie nazywa \"chodzenie na latwizne\" normalnie. moj Piekny z kolei dlugo pracowal z samymi Norwegami i czesto z takimi co nie znali ani ang. ani chociaz niem., dlatego on zapal norweski i dogaduje sie,chociaz rowniez jak co, to po angielsku papla co do kursu ESKK - zakupilam w calosci - juz dawno - (dobrze, zescie mi przypomnialy,bo kumpel mi go przetrzymuje od roku chyba) - i powiem jedno - jest tak chu.jo.wo napisany,ze sie w pale nie miesci - lipa jakich malo! (wiedzialam, ze eskk to lipa juz wczesniej, a kupilam tylko dlatego,ze nie moglam znalezc sensownego slownika pol-norw) caly ten kurs zaczelam zmieniac (tak przerabiac,zeby moj mogl z niego skorzystac po ludzku),ale po ilus tam zeszytach dalam sobie siana,tym bardziej,iz jest tam kilka niescislosci (niedodrukowania - w sensie brak literek np. i inne tego typu kwiotki) to jest kurs,z ktorego mozna sie uczyc pod okiem nauczyciela, ale samemu, to normalnie tragedia - nie nadaje sie ten kurs do tego - bynajmniej nie dla mnie, poniewaz nie lubie,aby w kazdym nowym zeszycie wyskakiwaly mi niespodzianki, ktore kloca sie ze slowem napisanym w zeszycie poprzednim najpierw trzeba ten ich caly kurs (wsie zeszyty) przeczytac ze zrozumieniem zaznaczajac sobie bledy drukarskie (i nie tylko), a dopiero potem zaczac nauke, ja juz pomijam wymowe na plytach, bo sa dwie wersje (i nie mam tu bynajmniej na mysli jezyka dawnego i urzedowego) - sa takie niescislosci,ze jeju.. ale da sie - zapewne - ja juz teraz jestem dupa wolowa (czyt.niesystematyczna), poza tym nie mam teraz tych materialow (od dluzszego czasu), no i jakby nie bylo,aby nauczyc sie jezyka wypadaloby jeszcze w danym jezyku rozmawiac,a ja przyjaciol norweskich nie posiadam (a przeciez nie bede meczyc pracodawcy,skoro 100x szybciej przekaze mu to co mam do powiedzenia - po angielsku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do języka norweskiego że trzeba znać to masz racje ale na początek w zupełności ci angileski wystraczy i lepiej się uczyć na miejscu w danym rejonie bo potem możesz i tak mieć problemy ze zrozumieniem i żeby cię zrozumieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tos mnie berenka pocieszyla!!!!!!ja widzialam angielski do dupy z eskk ale ludzilam sie ze norweski bedzie lepszy!!! no ale przynajmniej cos kolwiek bo ja to tylko umiem i to nie pisac jaj like mi kuna!!! i tyle!!!zobacze jak bede miala bo w ciagu 2 tygodni ma przyjsc.alewidze ze poliglotke mamy na topiku!!!!pogratulowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj byl na jursie 5 tygodni z nauczycielka z adeco i potem jak pojechal to pracodawca go pochwali wogolejak przyjechali norwedzy zobaczyc jak im idzie i maz gadal z nimi to w szoku byli ze tak jezyk opanowany w tak krotkim czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×