Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość She...

Kobieta z dziećmi, to już nie kandydatka na partnerkę?

Polecane posty

Gość Sherlock halama
"sherlock - to po prostu bardzo płytki osąd. Jeżeli Twoim punktem odniesienia jest to czy ktoś ma dziecko czy nie, a nie milość do tej osoby to współczuję." Masz światopogląd nastolatka i śmiesz mówić o "płytkim osądzie"? Zdumiewająca bezczelność i głupota. Zresztą nie powinno mnie to dziwić, ludzi mających coś do powiedzenia jest masa. Kłopot jednak w tym że niewielu z nich mówi z sensem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rhyme
wiesz nie chce mi sie z Tobą gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makarenkaaa
wiecie co jestem po rozwodzie ,mam dwoje dzieci,ani one ani ja nie jestem winna temu że stał się alkoholikiem,zaczęło się w pracy,potem i po pracy a potem to wogóle nie umiał juz sobie z tym poradzić..... i jak tak czytam tych gówniarzy co ledwo z pieluch wyszli i się zarzekaja że nigdy kobieta z dziećmi- i jeszcze je bachorami nazywa - to aż mi sie nóz w kieszeni otwiera.... mam znajomego,też tak mówił,twierdził że taka kobieta,jeszcze z dziećmi to produkt z uzywany..... a teraz sam ma kobietę z trójką dzieci i to nie swoich,lata koło każdego z nich i mi tłumaczy ze miłość nie wybiera...... także się kuźwa zastanówcie matoły o czym wy wogóle mówicie,bo nikt z was nie wie jak trafi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makarenka masz rację, każdy z nich powinien usunąć ze swojego słownika słowo NIGDY bo życie figle płata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma20
zycie potrafi byc przewrotne nawet nie wiemy co sie stanie za miesiac, za rok w naszym najblizszym otoczeniu. Bedac z chlopakiem prawie 2 lata zaszlam w ciaze plan byl- slub, rodzinka i sielanka. I ot chlopaczynie (24 lata) odechcialo sie ojcostwa w 8 miesiacu ciazy. Swiat legnal w gruzach, bylam zalamana i nie mialam ochoty wychowywac sama jego córke. Nie mialam sily do porodu. Stwierdzil ze nie chce byc ze mna, jednak sie pomylil:o podobno na dziecku mu zalezalo, ale jak do tej pory nie wiedzial go. A teraz- jestem szczesliwa matka (mam 20 lat) mojej najpiekniejszej cóci. Wychowuje ja sama jej ojciec placi mi alimenty. Nie zaluje ze mnie zostawil bo stoczyl sie na dno i wiem co to za scierwo nie umiem tylko zrozumiec dlaczego az tak sie zmienil. Gdy bylam z nim byl odpowiedzialnym facetem wyksztalconym z dobra praca. Widac wystraszyl sie odpowiedzialnosci, tego ze bedzie glowa rodziny. Trudno, nie zaluje, i nie mam ochoty ponownie sie wiązac. Nie wiem czy to sie kiedykolwiek zmieni, jestem uprzedzona do plci przeciwnej maksymalnie. Nie pragne zwiazku, dobrze mi samej za duzo przeszlam. I niech mi ktos powie, ze moja piekna gwiazda jest bachorem a ja puszczalska sciera, to zapierdole na wejsciu. Ci ktorzy nie byli w takiej sytuacji za przeproszeniem gówno wiedza jak to jest samotnie wychowywac małe dziecko (4miesiace) i nie miec zdźbła wsparcia od jego "ojca", miec swiadomosc ze ono nie ma tak naprawde ojca, bo takiego kogos mozna jedynie jako dawce nasienia okreslic, wiec niech sie odwala i nie wypisuja bzdur. Nigdy nie pozwole mojego dziecka tak nazwac zadnemu frajerowi z niskim poczuciem wartosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rhyme
nie martw sie... nie wszyscy tacy jestesmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielu samotnych mężczyzn ma dzieci może z nimi będzie takim kobietom łatwiej założyć rodzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"I jak już tak bardzo chcesz sherlock to powiem Ci, że dziecko zawsze będzie dla mnie najważniejsze w kontekście \"moje dziecko\", a mój mężczyzna będzie najważniejszy w kontekście \"mój mężczyzna\". To jasne jak słońce...\" \"jasne, a twój pies będzie dla ciebie najważniejszy w kontekście \"twój pies\". \" Zdaje się, że kolega ma nieco spaczone podejście do życia. Czy osoba, która uważa że pies jest najważniejszy w temacie \"mój mężczyzna\" a nie \"mój pies\", albo że mężczyzna jest najważniejszy w temacie \"moje dziecko\" a nie w temacie \"mój mężczyzna\" jest zdrowa na umyśle??? Jak można myśleć że tylko dziecko musię się dostosować do rodziców? A rodzice się nie dostosowują do dziecka? Myslę że wszystkie związki polegają na kompromisie. Ale trzeba chcieć pójść na kompromis. Jeśli ktoś uważa że nie potrafiłby pokochać kobiety z dzieckiem, a już tym bardziej jej dziecka to niech w ogóle schodzi z drogi samotnym matkom. A już uwaga, że samotne matki nadają się tylko do seksu bez zobowiązań jest poniżej krytyki. \"\"najważniejsze dla mnie jest moje dziecko\". oczywistym wnioskiem jest że wszyscy inni są mniej ważni (w tym facet)\" Jak mogę napisać że najważniejszy na świecie jest dla mnie ktoś, kogo w ogóle nie ma??? Ja nie widzę problemu w traktowaniu potencjalnego partnera na równi z dzieckiem. A jeśli jakiś mężczzna uważa, że tak się nie da, to znaczy że albo ma za niskie albo za wysoki poczucie własnej wartości. A przesada w żadną stronę nie jest dobra. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Racja dziewczyny. Miłość nie wybiera. Racja też, że nie uja nie da się niczego przewidzieć. Ale człowiek powinien też użyć rozumu. A rozum podpowiada, że kobieta z dziećmi to mniej opłacalna inwestycja: więcej wkładu mniej zysku. Jeśli stać was na choć krztynę obiektywizmu same możecie sobie dopowiedzieć czemu. Kobiety wybrzydzają, że facet niezaradny mało zarabia, brzydki niski ma małego chuja czy cuś. Ale nie potrafi im jakoś do głowy się przebić, że mężczyzna też może wybrzydzać. I też może wybierać kobietę kierując się własnym interesem. Wybaczcie, ale altruizm mało komu na dobre wychodzi. Kumpel dzięki swojej dziewczynie, dzieciatej nota bene, wyszedł na prostą, przestał chlać, pracuje, przeszły mu szały berserkerskie. Dogaduje się z dzieciakiem. Ten związek mu służy i fajnie. Mnie związek z dzieciatą zepchnąłby na dno. Więc dzieciatym w drogę nie wchodzę, a jeśli one mi wchodzą dziękuję grzecznie. W każdym razie powodzenia w układaniu życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzeba do góry podnieść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inwestycja? O ja pierdziele:D Co Wy wszyscy z tą kasą? Zarabiacie wszyscy po 800 zł, że tylko ta kasa Wam w głowie?:-o Czy tak trudno uwierzyć, że kobieta jest w stanie utrzymać i siebie i dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
She 🖐️ Jakoś im trudno uwierzyć ze kobieta potrafi utrzymać siebie i dzieci . Takie to ich myślenie i trudno je zmienić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
upppp ale i tak nikt nie pisze nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Test na obecność Sherlocka
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jest nas więcej
no tak jest, włącza się realizm (który współistnieje oczywiście z miłością) i to tyle :) ale panowie, wierzcie mi, ze nie o to nam chodzi, aby kogoś unieszczęśliwiać...ja jestem kobietę, mam dziecko, nieudane małżeństwo- i wiem, że tak to wygląda. Powiem więcej, nie wiem, czy ja byłabym w stanie zaakceptować dziecko z poprzedniego związku, gdyby mój ukochany je miał przy sobie. To straszne, ale szczere.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
She** => inwestować można czas, emocje etc. Tylko o pieniadzach myśleć możesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apostole --> pudło, kasa męska mnie nie interesi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jest gdzieś taka kobieta co za faciem z wypchanym portfelem się nie ogląda. Narazie były trzy. Z tym, że jedna sie powiesiła, druga kopnęła w kalendarz, a trzeciej do dziś szukają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normalny odpowiedzialny
Sherlock halama powiedzial juz chyba wszystko na temat. Takie jestescie wszystkie swiete , a kazdego o odmiennym zdaniu zbywacie epitetami \"dupek, dzieciak, tchorz itd.\" Pogodzcie sie w koncu z tym ze wiekszosc facetow nie jest w stanie zaakceptowac w pelni takiego zwiazku z panna z dzieckiem. Dlaczego ? Wyjasnil juz Sherlock halama. Od siebie dodam ze jestem 30 letnim kawalerem. Znam kilkanascie takich przypadkow. Jednym sie jakos udalo i maja mniej lub bardziej udane zwiazki ... ale zawsze jest cos nie tak. Panny z dzieckiem chetnie zerkaja teraz w moim kierunku ale im grzecznie dziekuje. Z dwoma probowalem zanim pojawilo sie dziecko i wtedy jakos nie widzialy we mnie nikogo szczegolnego ... teraz sytuacja sie zmienila i widocznie zaczely dostrzegac zalety. Nie jestem rozrywkowy, nie lubie dyskotek itp. zabaw ... jestem spokojny i odpowiedzialny. Nie obawiam sie obowiazkow zwiazanych z wychowaniem dziecka, tylko ze nie widze mozliwosci nawiazania prawdziwej wiezi ojcowskiej z cudzym dzieckiem. I mysle ze wiekszosc facetow tak to widzi. Tak czy inaczej zycze Wam powodzenia. Pewnie sa tacy ktorzy moga byc partnerami dla Was , niestety ja sie do nich nie zaliczam i prosze oszczedzcie sobie wyzwisk pod moim adresem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko spoko
czytam te wypowiedzi i zgadzam si e: pannom z dzieckiem jest trudnio znalemżć faceta ale rozwódkom i wdowom także w takim samym stopniu. ( aczkolwiek na brak powodzenia ni enarzekam) to samo tyczy starych bezdzietnych kawalerów , kawalró z dziecmi oraz wdowców. Tylko mam małe pytanko do npana .. akto to może wiedziec, ile jest par które przed ślubem się nie puszczają ? ja osobiście nie znam ani jednej . Pytanko drugie czymże innym jest małżenstwo jak niezalegalizowaną prostytucją ,,? puszczanie sie przed ślubem tak okreslasz panny z dzieckiem to ci powiem ze wszyscy się ppuszczają tylko njedni lądują na ślubnym kobiercu a drudzy nie. WITAJCIE W KRAJU KSIĘDZA RYDZYKA I MOHEROWYCH BERETÓW .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko spoko
to nie chodzi o sponsoring . tu chodzi o poczucie bezpieczeństwa jakie moż edać mężczyzna o uzupełnienie dwóch światów męskiego i żeniskiego odrębnych ale nie mogących bez siebie istnieć tak jak to przedstawia leonardo da vinci . dziecko to życie a kto go nie ceni nie wart go. wszytskie nasze matki to puszczalskie zdziry bo skąd byśmy sie wzieli na tym świecie.skoro juz tak do tego podchodzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A sherlock to też chyba
stunożny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko spoko
Panowie WSZYSTKO NALEŻY UPRASZCZAĆ JAK TYLKO MOZNA ALE NIE BARDZIEJ,, a poza ty ,, NAJBARDZIEJ DZIWACZNYM ZE WSZYSTKICH ZBOCZEŃ SEKSUALNYCH JEST ZACHOWANIE WSTRZĘMIĘŹLIWOŚĆ,,no nie :))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja postanowiłam zmienić coś w swoim życiu. Wróciłam do stolicy, mam dobrą pracę, na razie wynajmuję mieszkanie ale myślę o kupnie własnego. Mój syn chodzi do przedszkola, radzimy sobie całkiem nieźle. W kwestii damsko-męskiej nic się nie zmieniło. To znaczy pojawiają się faceci, ale wiem że chodzi im tylko i wyłącznie o seks bez zobowiązań. I to mi pasuje. Nie szukam na siłę kogoś kto pokocha mnie i moje dziecko. Choć gdzieś tam w zakamarkach duszy tli się jeszcze nadzieja, że kiedyś ktoś taki się znajdzie. Nie zrażają mnie opinie niektórych panów, którzy się do tej pory wypowiadali. Wiem, że nie wszyscy w ten sposób myślą. Ale znaleźć kogoś dla kogo samotna matka nie jest zwykłą puszczalską, kto będzie umiał zaakceptować nie swoje dziecko i kto na dodatek będzie mi pasował jest naprawdę mało prawdopodobne. I już nie przeraża mnie wizja samotnego życia, poświęconego głównie dziecku. Cóż... jak się pościelesz tak się wyśpisz. ;) Szkoda że nie trafiłam na któregoś z tych odpowiedzialnych facetów wcześniej. Ale nie żałuję absolutnie tego że mam synka, który jest cudowny i któego istnienie bardzo mnie motywuje do zmian na lepsze w moim życiu. Jest wiele kobiet po 30tce, któe osiągnęły sukces zawodowy, podróżują po świecie, udzielają się towarzysko. Choć nie mają dzieci to są samotne. I ich szanse na znalezienie odpowiedniego partnera wcale nie są większe niż moje. Ale ja mam dla kogo żyć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szefo177
no ja wlasnie powiem ze pokochalem dzieczyne ktora ma dwojke dzieci, nie bylo to dla mnie zadnym prblemem, nie sadze ze kobiety sie tym przejmowac, mysle ze jezeli ktos pokocha kogos naprawde to nic nie powinno stanac na przeszkodziw, a napewno nie dziecko:)przypuszczam ze wiele kobiet ma powazny problem ze znalezieniem kogos odpowiedniego....wiem bo sam duzo obserwuje dookola siebie.ale!!wiem ze sa tacy mezczyzni(przynajmnie slyszalem):Pale tak powanie to sam znam conajmniej jedego takiego...podsumowujac:drogie poanie kobieta z dziecmi jest jak najbardziej odpowiednia kandydatka na poartnerke, dobranoc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treloli
Hej.... jak czytam niektóre wypowiedzi to chce mi się smiać. Na temat dzieci wypowiadają się ludzie którzy chyba nikogo tak naprawdę nie umieją obdarować uczuciem. Dziecko drodzy panowie ( potepiajacy zwiazki z kobietami z dziecmi) to jest wspanialy dar a nie obciazenie :) Sorry ale gdybym miala spedzic kilka godzin z jakims pajacem to wolalabym siedziec w domu z moim cudenkiem :)) Jestem "samotna matka" z wyboru, jestem atrakcyjna, wyksztalcona...co za tym idzie mam wymagania :) i nie zwiazalabym sie z byle jakim facetem a takich jest wiekszosc drodzy panowie :)) Nieroby szukajace panny z posagiem, najlepiej dziewicy :)) Czas sie bardziej rozwinac , czasy kiedy kobiety byly zalezne od panow minely :)) Jezeli kobieta umie sama wychowac dziecko i sie utrzymac to w moich oczach zyskuje duzy szacunek gdyz swiadczy to o jej zaradnosci oraz odpowiedzialnosci. Wolalabym bedac facetem zwiazac sie z taka kobieta i niz z panna latajaca po dyskotekach, zajeta ciuchami itd ... Dziecko to nie problem. Problem maja ludzie ktorzy nie moga miec dzieci , maja dzieci chore - to jest problem. Zanim kogos ocenicie zastanowcie sie nad prawdzimi problemami a nie szukajcie ich u dzieci - ktore sa najpiekniejszymi istotami na ziemi, bez nich swiat nie bylby nic wart. Dla tych ktorzy nie maja dzieci .... kiedys byc moze zostaniecie rodzicami ...ciekawe jak wtedy spojrzycie na dziecko ....watpie zebyscie wtedy komukolwiek powiedzieli, ze moze byc problemem. Samotne mamy zycze Wam duzo radosci z dzieci, cierpliwosci, milosci -jakiejkolwiek szukacie :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×