Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość She...

Kobieta z dziećmi, to już nie kandydatka na partnerkę?

Polecane posty

Gość He*
Nareszcie świt zastąpił noc Powietrze świeże jest jak po burzy Więc po co chowasz twarz pod koc?? Dzisiejszy dzień się nie powtórzy Czekają gry nierozegrane Czekają sny niewypełnione Czekają wiatry nieschwytane A każdy woła w Twoją stronę!! Wstawaj szkoda dnia, wstawaj szkoda dnia!! Wstawaj szkoda dnia, wstawaj szkoda dnia!! Dlaczego kryjesz się we mgle I zarośniętą biegniesz ścieżką?? Dlaczego ciągniesz wspomnień tren I przywołujesz co odeszło?? Czekają gry nierozegrane Czekają sny niewypełnione Czekają wiatry nieschwytane A każdy woła w Twoją stronę!! Wstawaj szkoda dnia, wstawaj szkoda dnia!! Wstawaj szkoda dnia, wstawaj szkoda dnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstawaj szkoda dnia... Ale tych dni których mnie tu nie było nie przespałam... :) Pozdrawiam miło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marios12
Jestem mężczyzną po przejsciach i tak samo jestem samotny (byłem przez dłuższy okres trwania związku - ostatnie 2 lata ) - mam 1 dziecko - dziewczynkę (4 lata) - chociaż tylko się widuję z malą - nie mam jej na co dzień to tez uwazam, że dla ewentualnej wolnej partnerki , która nie przeszła takiej traumy to moze być jakaś przeszkoda - ale mam nadzieje i doskonale rozumiem położenie "she". Pozdrawiam i nie daj sie tym hienom ,które sie wypowiadaja na forum o takich kobietach jak ty ,ze są szmatami - to jest przegięcie i gdybym coś usłyszał takiego o własnej kobiecie to by gościa juz nie było na tym swiecie - jedyną rozrywka było by dla niego wąchanie kwiatków- od spodu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marios12 ---> nie daję się ;) ale jestem wrażliwa i czasem mi przykro jak sie czyta takie słowa. Ale nic to :) Co do związków osób które mają dzieci z nowymi partnerami, którzy tych dzieci nie mają to uważam że jest to trudne, ale nie niemożliwe. wszystko zależy od wrażliwości i szczerości uczucia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna z dzieckiem
witam :) dawno mnie tu nie było, cieszę się że temat istnieje nadal, zaraz nadrobię zaległości w czytaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna z dzieckiem
poczytałam sobie i pomyślałam trochę o tym, co pisała adriana675 wydaje mi się, że dziecko ma ojca jednego (to że takiego a nie innego to już inna sprawa) i chyba nie chciałabym żeby ktoś inny był ojcem dla mojego synka. Ma to być mój partner, ale taki, który zaakceptuje moje dziecko w pełni. Nie wyobrażam sobie żeby mały mówił do kogoś innego "tato" mimo że jego ojciec się z nim nie kontaktuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość He*
Piszcie ludzie, piszcie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Jakoś mało tu zaglądam ostatnio, dzieci byczą się u dziadka więc mam dla siebie dużo czasu. Zupełnie inaczej się żyje jak się nie trzeba śpieszyć po pracy do domku. Można spokojnie iść rozglądając się na boki. Odwiedzić sklepiki do których zawsze brak czasu żeby wpaść. Spotkać się po pracy ze znajomymi na kawę. Takie trochę beztroskie zycie :);) He* milusio że zaglądsz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość He*
Miło przeczytać takie słowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miło nie miło, mi miło że Tobie miło :) Barowa pogoda. Tylko nie mam tu nigdzie żadnego baru....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość He*
Kanikuła lipcowa, porozjeżdżali się wszyscy i nudzą w barach. Miłego dnia, w ramach tego :miłowania" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrrrr jaki deszcz... Gdzie tu można złożyć zażalenie na pogodę? :( Juz wolę się upał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ariadna675, a ja jestem takim dziwakiem że pokochałem nieswoje dziecko. Moja ex wniosła w \"posagu\" córkę. Dzieciak wręcz oszalał na moim punkcie. Mamuśka trochę mniej. Wyszła za mnie z wyrachowania. Gdy wreszcie odkryła karty (efektem był rozwód), to i tak okazało sie że wygrałem, bo dziecko koch mnie na cały regulator. Do dziś mimoja ex nie może mi tego wybaczyć. Myślę, że facet, któremu zależy na kobiecie z \"przychówkiem\" powinien najpierw pokochać to dziecko. Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich. Dawno tu nie zaglądałam. Zmiana stanowiska, więcej obowiązków i brak czasu na drobne przyjemności w pracy. Na szczęście już się trochę uspokoiło. :) Ktoś z daleka -> Ja wiem, że zdarzają się przypadki gdy mężczyzna potrafi pokochać nie swoje dziecko. Ale ja nie mam żadnej gwarancji, że trafię na takiego mężczyznę. Tym bardziej, że wyrachowana nie jestem i nie uznaję półśrodków. Mój syn też lgnie do znanych mi facetów. A jeśli już ktoś okaże mu trochę zainteresowania, to jest ugotowany. ;) Panna z dzieckiem -> Oca biologicznego rzeczywiście ma się jednego. Ale to nie znaczy, że nie można mówić \"tato\" do osoby, która zajmuje się aktywnie wychowaniem dziecka. I jeśli znajdzie się mężczyzna, który pokocha mojeo syna i którego mój syn zaakceptuje nie będę miała nic przeciwko temu, żeby dziecko mówiło do niego \"tato\". I potrafię to sobie wyobrazić bez problemu. :) Ale od tego jest forum, żeby wyrażać swoje własne opinie. Pozdrawiam cieplutko. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość He*
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny, Dżdżu krople padają i tłuką w me okno... Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną I światła szarego blask sączy się senny... O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara i bardzo głupia
Życzę Ci, żebyś znalazła fajnego mężczyznę, któremu nie będzie przeszkadzać to, że masz dzieci. Słyszałam nawet o mężczyźnie, który związał się z kobietą mającą czwórkę dzieci. Ja niestety nie spotkałam nikogo, kto by zechciał mnie z moimi dziećmi (dwójka). Dzieci już dorosły, a ja nadal sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam miłe towarzystwo... A moje dni mijają, uśmiechnięte i zadowolone. Uwolniłam myśli od potrzeby szukania. Pozwalam się jednak znaleźć. Uśmiecham się i do Was :) Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do \"starej...\" ale masz pewnie swoje inne sukcesy. Może tak było lepiej niż na siłę i z nieodpowiednim człowiekiem. Pozdrawiam ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shamrock
Ja również zostałam z dzieckiem po rozwodzie. I widocznie jednak byłam kandydatką na partnerkę, bo od ponad 5 lat żyję w związku z kawalerem. Ani dla Niego, ani dla Jego rodziny nie było to jakieś dziwne, czy nie do przyjęcia. Moja córka bardzo sie do Niego przywiązała, trudno mi powiedzieć czy Go kocha, bo ma kontakt ze swoim ojcem, którego kocha bardzo. Ale swojego ojczyma naprawdę lubi, szanuje, jest do Niego naprawdę bardzo przywiązana. Dowód tego daje np teraz kiedy wyjechała na wakacje do Polski, gdzie spędza czas ze swoim tatą, a kiedy do siebie dzwonimy mówi, jak bardzo się już na nami stęskniła i nie może się doczekać powrotu:) Naprawdę myślę, że takie rzeczy są możliwe. To wszystko zależy od kultury zarówno mężczyzny jak i kobiety. Ja spotkałam wspaniałego, mądrego, kochanego Mężczyznę, który pokochał mnie bardzo, a moją córkę jak własne dziecko. Jeżeli ktoś uważa, że to jest niemożliwe, to znaczy, że mało jeszcze rzeczy przeżył. Bo ja to mam na codzień od 5 lat i żadnych planów że coś sie zmieni:) A najdziwniejsze jest to, że przez długi czas mój partner nie chciał własnego dziecka, i nikt nie mógł uwierzyć w to, że to właśnie z Jego powodu nie mamy własnego dziecka:) A On zawsze tłumaczył, że to niemożliwe, żeby on bardziej kochał własne dziecko niż moje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam cały topik i szczerze mówiąc włosy mi się zjeżyły na głowie:) Jezu, co to za szczęćie, że byłam \"z dzieckiem\" i żaden z tych co tu sie wcześniej wypowiadali do mnie nie podchodził...Jak tu ktoś już wcześniej zauważył, to naprawdę błogosławieństwo, że nas unikają. Może zajmie to dłużej, może bardzo długo, ale jak już znajdziemy faceta, to przynajmniej nie będzie to jakiś niewyrośnięty Piotruś Pan w spodenkach na szelkach, który wyrywa laski na dyskotekach. Za kilka lat natomiast robi tej (czy już może innej ) lasce dziecko i zostawia ją samą, albo ona odchodzi gdy sie przekonuje jaki on jest naprawdę. Dziewczyny, czy chciałybyście takich facetów??????? Czy chciałybyście takich facetów gdybyście były \"bez dziecka\"?????? To co przeżyłyśmy, zrobiło nas mądrzejszymi, uważniejszymi. I DZIęKI BOGU!!!!!!!! Bo przynajmniej wiemy co jest w życiu ważne, jaki facet jest ważny. Przede wszystkim dla nas, a tego wynika też co jest ważne dla naszych dzieci. Dzięki Bogu, mając dziecko, możemy sobie pozwolić na luksus czekania na faceta na poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość He*
Ja czasami zaglądam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja tu zerkam chociaż mam wyrzuty sumienia, że zostawiłam ten topik tak jakoś. Ale najlepsza jest świadomość, że jest. I zawsze można przyjść i coś namazać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem, najważniejsze w życiu jest to, bez względu na to czy ma się już dzieci czy nie, żeby mieć szacunek dla siebie samej i wybierać sobie mądrego partnera. Z niczym się nie spieszyć, nie mieć parcia na to żeby \"nie być samej\". Myślę, że posiadanie dziecka jest jakimś \"usprawiedliwieniem\", jest \"wymówką\" do tego, żeby zmądrzeć i z całych sił starać sie już nigdy nie popełnić tego samego błędu i nie zaprosić ponownie niewłaściwego faceta do swojego życia. Pozdrawiam serdecznie wszystkie Kobietki borykające się z takim problemem. Ja, jak pisałam wcześniej od ponad 5 lat jestem w udanym zwiazku z mądrym facetem, ale po rozstaniu z mężem przez 2 lata byłam sama, także znam to wszytko z autopsji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość He*
A jak się już tego właściwego znajdzie, to owo "znalezisko" należy odpowiednio docenić, uszanować. Ni mniej, ni bardziej, tylko odpowiednio. Nie jak znaleziony na ulicy grosik. Znaleźć coś cennego ;) wcale łatwo nie jest :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Znaleziska\" zazwyczaj są cenne :) I najczęściej znajdujemy przypadkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej kobiety dzieciate
A poszłyścieby na taki układ w związku: ja akceptuję Twoje dziecko z Twoim byłym, ty akceptujesz że nie jesteś jedyną moją partnerką (w życiu i łózku) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość He*
Lakonicznie ? - dupek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość He - cwaniaczku z miodem w
uszach . Skoro tak lubisz kobiety z dziećmi po innych facetach, to moze zapodaj adres, przyjedziemy , bzykniemy twoją partnerkę, i jak urodzi to dziecko to będziesz bardziej szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×