Dieta strukturalna - rewelacja! 2-4 kg w ciągu tygodnia.

chleb graham ryby tak:pstrag, mintaj,sola, morszczuk,tuńczyk zobacz na tej stronie masz wszystkie produkty tylko raczej gotuj na parze, unikniesz dodatkowych kalorii są takie wkłady do garnka, wygodne, robisz np, brokuł, marchewkę, rybę...doprawiasz ziołami, zieleniną i masz obiadek czasem smażę rybę,gotuje kaszę gryczaną -b. mi smakuje i nie czujesz głodu a zioła używam:prowansalskie,oregano, kurkumę, mało soli czasem ten mój obiad polewam jogurtem, przyprawy i jest oky... zupy warzywne, bez mięsa i kości! w sumie liczysz kalorie, ale żołądek masz pełny trzeba się przyzwyczaić, jeśli inaczej się odżywaiałaś

sorry pstrąg, prowansalskie

POWODZENIA (¨`•.•´¨) `•.¸(¨`•.•´¨) (¨`•.•´¨).•´ `•. ¸.•´

gotować na parze to gotuje bo mam chory żołądek :( nawet mam takie urządzonko... tylko szczerze powiem, że chyba na początku jest trudno przerzucić się na koktajlowe jedzenie... ale chyba muszę spróbować bo wałeczki na brzuszku mi przeszkadzają....i czuje się z nimi nie fajnie. a powiedz mi używasz soku z brzozy?

sok z brzozy... dawno nie kupowałąm, problem z tym ananasem, dla 1 osoby, po kilu dniach robi się nieświeży...ale polecam, smaczny:O

Hej vanili dobra rada tylko wole się wstrzymać z owocami jedyne co moge tak naprawdę zjęśc o tej porze to banany,na cytrusy mam to cholerne uczulenie,owszem jeszcze wcezsniej jak mi się zachciało to zjadłam jabłuszko ale co z tego jak potem zdychałam,ledwo oddychać mogłam.Kolejny dzień dobrze się czuje choć po otrebach mam biegunki,mało sypie i dopiero drugi raz zjadłam,więc nie wiem dlaczego,dzisiaj robie zupke ogórkową zabielaną na jogurcie jak zawsze-smaczna i mało kalorii,mój mąz jakoś też przy mnie polubił takie zupki light:)

witajcie o tej diecie dowiedzilam sie tez z dzien dobry tvn i zainteresowalo mnie ona bardzo juz drugi dzien o niej czytam i mam chec ja zastosowac prosze odpowiedzcie mi czy napewno mozna zmodyfikowac sobie te koktajle ze na przyklad zamiast mleka sojowego jogurt naturalny bo jogurt akurat lubie a za mlekiem nie przepadam no i co jest najwazniejsze w tych koktajlach co napewno musi byc

słuchajcie a jak u was z wypróżnieniami? bo u mnie kicha straszna :(

ojejj ale sie tu napisałyscie :) widzę że dzieki DDTVN duzo osób sie tym zainteresowało... Uznałam juz że do swiat nie bede przesadzac z jedzeniem ale po świetach to trzeba by sie wziasc za siebie :) no i ten bleneder od mamy przywoze.. juz sie nastawiłam.. Ogólnie to chyba nie powinno byc wielkiego problemu bo uwielbiam koktajle... ale ten odchudzajacy faktycznie superowo nie wyglada... Vanili dzięi za wsparcie :) zapraszam po swietach tez i inne dziweczęta :) uznałam ze zaczne od weekendowej, tydzien po dwietach:) ktos chetny??

Hej karolinka2008 ,masz problemy widze,ale ciekawe dlaczego przecież tyle błonnika się spozywa przy tej diecie może spróbuj czegoś takiego jak ja mam -otręby granulowane ze śliwkami firmy Sante,ja zawsze dobrze się wypróżniam ale po tym mnie przeczyściło kompletnie,czuje się troche dziwnie ale tak jakbym nic tam mnie miała hehe.

achh juz sie nie moge doczekac

o witajcie, mocna grupka dołączyła jak masz problemy z wypróżnianiem, rano pij ciepłą wode z cytryną i wieczorem też siemię lniane pomaga, po 2 łyżeczki wieczorem i rano, całe ziarna popić wodą powinno pomóc ta dieta pomaga w oczyszczaniu jelit!!! (¨`•.•´¨) `•.¸(¨`•.•´¨) (¨`•.•´¨).•´ `•. ¸.•´

dobra rada z tym siemieniem bo i ja dodaje do jogurtu,sama tez pije wode z cytryną bo mineralna wtedy lepiej smakuje.

w koktajlach też jest siemię jako składnik

herbatka z senesem

a bo ja wogóle cierpie na zaparcia :( i jak cokolwiek zmienie w diecie mój organizm to wyczuwa odrazu :/ kicha. Dzisiaj znowu napije sie herbatki z senensu jakas max dawkę i powinno pomóc. aleeeee w sobote przywiezli mi orbitreka wiec od wczoraj postanowiłam, ze będę dzień w dzień ćwiczyć po 30 min i recz jasna basen min. 3 razy w tyg. zobaczymy jakie będą efekty :) mam nadzieję, że po miesiącu koktajlowania rano i wieczorkiem i do tego sportowych wyczynów schudnę przynajmniej 4kg w miesiąc :)

oj cięzko jest gdy nasza połowica takie smakołyki zajada...a ja koktajik. a co najgorsze pyta "czy ja napewno ale napewno" nie chce nic więcej...

[link="http://straznik.dieta.pl/index.php"] [image noborder]http://straznik.dieta.pl/show.php/slonecznik.png_3lajon.png_57_57_50.png

http://straznik.dieta.pl/show.php/slonecznik.png_3lajon.png_57_57_50.png

chyba jestem jakas ciemna...jak w stopce (podpisie) dodać moje wyniki wagowe? (straznika wagi)?

Karolinko nie jestem pewna, ale tu ten strażnik prawdopodobnie nie wejdzie... my wpisujemy w stopce, zamaluj się na czarno! wejdź w preferencje...i wtedy wpiszesz swoje wyniki, itp.

Fredzio.. różne czytam zdania nt siemienia.... 1. miksujesz, więcej kalorii 2. całe ziarna, nie są trawione, czyszczą jelita i ta postać ponoć jest dobra przy odchudzaniu??? można bez gryzienia popijac wodą mineralną na mnie działały faktycznie na początku,ale po kilku miesiącach -stop! 3. można zalać wrzątkiem...nie stosowałam tego...

Fredzio.. różne czytam zdania nt siemienia.... 1. miksujesz, więcej kalorii 2. całe ziarna, nie są trawione, czyszczą jelita i ta postać ponoć jest dobra przy odchudzaniu??? można bez gryzienia popijac wodą mineralną na mnie działały faktycznie na początku,ale po kilku miesiącach -stop! 3. można zalać wrzątkiem...nie stosowałam tego...

karolina mamy ten sam problem,mój mąż np.jadł sobie wczoraj wafelki,choć jakoś na mnie to nie podziałało i tak bym się raczej nie skusiła.Mój mąz był karmiony w domu tradycyjnie czyli schabowe itd,przy mnie je troche zdrowiej bo gotuje lekkie potrawy i mało kaloryczne ale zostało mu uwielbienie do słodyczy co mnie martwi,bo jednak brzuszek to on ma,no ale co zrobisz jak teściowa tak nauczyła to cięzko to zmienić.Ostatnio to i teściowa znowu się dziwnie na mnie patrzyła bo mówiłam jej o tej diecie,i tak bierze mnie pewnie za dziwoląga bo mięsa nie jem,choć teściowa strasznie otyła jest i lekarz też kazał się jej odchudzić ale to chyba rodzinne u nich że nie rezygnują z rego co lubią,zaraz zresztą mają 1000 wymówek,świata nie zmienie ale chociaż ja będe zdrowa.W sumie pewnie ja tak jak większośc robie to nie tylko dla samego zrzucenia zbędnych kilogramów,ale też po to aby być zdrowym i nie chorować,bo przecież możliwość zachorowania przy takiej diecie zmniejsza się o ponad połowe,a mnie jakoś pociesza fakt że być może tym unikte kiedyś ciężkich chorób i przypadłości no i to co najgorsze nie nawidze szpitali i lekarzy.

Mona to widać mamy podobną sytuację. U nniew tez patrzą się jak na dziwologą i chyba mnie też tak traktują jeśli chodzi o jedzenie. Od dobrych 12 lat stwierdzono u mnie ZJD oraz przewlekłe zaparcia i mimo, że starałam się jak mogłam to i tak chudzielcem nie byłam bo brzuchol był zapchany na maxa.....:( potrafiłam nawet przez 2 tyg. nie korzystać z toalety :( No ale powiedzcie mi kochane co mogę zjeść kiedy dopada mnie wilczy głód?

Ja to zjadłam dziś pistacje które kocham,fakt nie za często bo kaloryczne,mysle że wszędzie trzeba mieć umiar dochodze tez do wniosku że nie należy przesadzać owszem jakiś umiar mieć ale czy na tak zdrowym jedzonku to konieczne?no może tyle tylko aby zjeść zamiast 3 bułek jedną-oczywiście mowa o tych zdrowych nie białym pieczywie.W sumie nie wiem czy to dietą można nazwać raczej zdrowym sposobem na życie,dieta tylko dla tych co paskudnie się odżywiali,nie zawsze tez trzeba o tym pamietać jest tak że nadprogramowe kilogramy są przyczyną lenistwa czy obżarstwa,są ci i ja też się do tej grupy zaliczam co niestety pomimo zdrowego zywienia tyją czy to z powodu leków czy innych problemów,ważne jest to że podejmujemy walke i że dbamy o zdrowie tak jak najlepiej potrafimy,choć czasami fundujemy sobie małe przyjemności.

karolinko rozumiem cie,u mnie przemiana materii narostowała się dopiero w liceum wczesniej też miałam zaparcia przez pewien czas byłam w błędnym kole bo brałam tabletki przeczyszczające,ale potem powiedziałam dośc i jakoś po kilku miesiącach samo sie unormowało,teraz jest lepiej niż dobrze chociaż i tak za gruba jestem z powodu leków,czasami takie zaparcia same mijają zależy tylko co się je.Na pewno duzo warzyw i owoców,ja np jak zjem kiszoną kapuste to potem cały dzień spędzam tam gdzie król chodzi piechotą:)moze spróbuj i ty tego.

Doskonale Was rozumiem! U mnie nadprogramowe kilogramy to też wynik lenistwa i obżarstwa. I dlatego tak mi ta dieta strukturalna pasuje. Bo i słodko, i smacznie, i szybko do przyrządzenia. I trzymałam się przez ostatni tydzień dobrze. Ale najgorsze są takie dni jak dziś. Od samego rana chodziło za mną coś do zjedzenia, nic konkretnego, tylko coś. No i wiecie jak jest: tu jabłuszko, tu kostka czekolady, tu kawa capucino, rosołek i spirala się sama nakręca. Aż się boję jutro na wagę stanąć. :( :( :(

wiecie co dziewczyny dzisiaj się podłamałam :( pojechalismy na besen ale nici o zapchany na maxa. wiec pojechaiśmy do centruym handlowego na koktail ( czyli "Grycan" polecam bo naprawę to są koktajle podobne do tych które same przyrzadzamy) ale nie o tym chciałam mówić... od kilku dni szukaam jakiś sportowych spodni dla sienie aby miec takie w których mogę siedzieć w domku i wyjść z psem... i wiecie co? jak zobaczyłam moje ciało to się przeraziłam! wyglądam okropnie!!! myśłałm, że sie rozpłacze. niby rozmiar 36 ale to nie o to chodzi...skóre jakby zaatakował celulit...i w ogóle brzuch ogromny - bo znowu zaparcia :/ Póżniej poszłam do orsaya kupiłam dwie sukienki jedna trochę za lużna (roz. 38) i jedna troche przyciasna na biuście (roz. 36) i tego własnie nie rozumiem... jak mogę spokojnie nosić taka numerację i wyglądać dosłowanie jak potwór, wielki brzuch, boczki tłuszczu :( oj doła mam dziewczyny zastanawiam jak bardzo moge ograniczyć jedzenie bo powiem szczerze ze wstydze się siebie....

witam, karolinko- czytam i nie wierze - mieścisz się w rozmiar 36, piszesz ze sukienka rozm.38 dla ciebie troche za luźna, dziewczyno nie wiesz chyba co oznacza -" za gruba", nie obraź się, ale szanuj to , że masz tylko rozmiar 36!!!, jak się źle z tym czujesz to pewnie, można zawsze na dietke przejść i poćwiczyć troche przed wakacjami, ale nie użalaj się, że okropnie wygladasz, bo jak według ciebie w takim razie wygląda ktoś w rozmiarze 42? a tak w ogóle skoro się odchudzasz z 36 to do jakiego rozmiaru zmierzasz? dziecinnego?