Praca w Zarze

A można jeszcze się zgłaszać?

cv@pl.inditex.com spróbuj tu wys cv a w temacie napisz Łódź i zobaczymy czy sie odezwą :)

Dzięki, tak zrobiłem. Odezwę się co i jak ;)

Hej dziewczyny :) Czemu ucichł temat odnośnie ZARY w Szczecinie? Było coś o szkoleniu w Poznaniu a potem zero o atmosferze itd. Jak praca w sklepie,jak klimat?Podobno dużo osób zrezygnowało a kilka już zwolniono. Dajcie zna,pa

jesli chodzi o Zare w Szczecinie ktora dziala od juz ponad 2 tygodni to musze przyznac, ze nie jest zle. Menagerowie raz, ze sa sympatyczni to mozna sie z kazdym dogadac. Jesli sie traktuje prace i obowiazki powaznie to tez powaznie beda traktowac pracownika. To dopiero poczatek, wiec jesli chodzi o zwolnienia to teraz raczej jest czas obserwacji i wyboru najslabszego ogniwa. Ludzie jak to ludzie, rozni. Z niektorymi bardzo dobrze sie pracuje, bo sa solidni, nie obijaja sie i w dodatku mozna pogadac i sie posmiac jak jest luzniej na sklepie, a reszta...mniej lub bardziej leniwa. Czyli jak wszedzie. :) Praca ciezka, ale to przy wiekszych dostawach i w weekendy. Poki co nie jest zle i nie ma co narzekac. :) Mam nadzieje, ze zostane dluzej niz 3 miesiace i sie nie pogorszy.

Do osób które beda pracowac w Stradivariusie, Pull&Bear, Bershka, i Zara w Porcie Łódź otrzymaliscie juz umowy ??

Również jestem rozczarowana. Atmosfera nie jest ciekawa i chocbyś stanęła na rzęsach to i tak za mało na dobre słowo.Nie mówię o pochwaleniu kogoś tylko słowa,że dobrze wykonujesz pracę. oczywiście liczy się praca zespołowa i obrywasz za to,że ktoś się obija.Niech tej osobie zwrócą uwagę a nie wszystko twoim kosztem. Zobaczymy jak to będzie po wypłacie,bo od nikogo nie mogę uzyskac informacji jaka jest stawka za nadgodzinę. Myślę,że teraz to już będzie tylko gorzej. Nie widac u dziewczyn uśmiechu na twarzy,wszystkie smutne.Zobaczymy co to będzie. Głowa do góry :)))

do "jołki" i "aniołek"...a jednak byli zarowicze nie przesadzali...tak własnie pisali ....wszystkie te obozy pracy to wyzysk,traktowanie z góry,gnojenie,wykorzystywanie na maxa i poniżanie..... lepiej zaczepic się w jakims małym sklepiku...ja po 3 latach w zarze omijam sieciówki i markety szerokim łukiem.od pół roku pracuje w małym sklepie i jest zaje***biście.

Ninio,jak ktos lubi donosic,wymyslac i jest tzw. "dupolizem" to jest pupilkiem menagerow bo pracownicy,którzy wywiązują się ze swoich obowiązków i tak są daleko w tle,bo nie smarują menagerom. Rzeczywiście opinie byłych pracowników są prawdziwe. Przykro,bo myślałam,że pisały to osoby,które się tylko obijały w pracy i miały pretensje,że zwraca się im uwagę ale wiem po sobie,że dostaje się wszystkim oprócz dupowłazów.

jesli ktos chce pracowac z zarze radze dobrze sie zastanowic, dotyczy to osob ktore na prawde chca tam pracowac.. praca na pol etatu i tylko na tyle, jesli chcesz zwiekszyc ilosc godzin jest to mozliwe tylko jesli jest takie zapotrzebowanie, jesli chodzi o targowek nie ma takiej opcji, bo zara wychodzi z zalozenia ze nie warto zwiekszyc etatu komus kto pracuje juz jakis czas i sobie radzi, wola zatrudnic nowe osoby tym samym nie ma opcji przepracowania wiecej niz 0,5 etatu... znam dziewczyny ktore ledwo robia swoje pol etatu... generalnie masakra... menagerowie tylko dokladaja obowiazki.. a jak znajdziesz kolejna rzecz bez klipsa i to zglosisz to oczywiscie nikt ci nie podziekuje, nie powie ze ok, dobra robota, tylko ci dosra ze to przeciez twoj obowiazek...reasumujac nie ma sensu dawac wiecej z siebie bo i tak nikt tego nie widzi i nie docenia... jesli wiec wisi ci gdzie pracujesz polecam zare... poznasz tam mase osob bo rotacja jest ogromna...

czesc, a wam jak sie pracuje w naszym sklepie?czy to prawda ze menagerowie beda rozmawiac z kzdym pracownikiem o tym jak widza jego prace?

Co do pracy w Zarze w Szczecinie. Czytajac te wszystkie wpisy mam wrazenie, ze kazda/y z Was ma jedynie wysokie oczekiwania do pracodawcy, bo na pewno nie do siebie! Ludzie! to jest praca! Wam sie wydaje, ze na kazdym kroku, za byle pierdole bedziecie wychwalane pod niebiosa! Szkoda, ze zadna nie potrafi spojrzec krytycznie na to jak sie wywiazuje ze swoich obowiazkow, bo minal miesiac od otwarcia a sa nadal osoby ktore wieszaka nie potrafia zawiesic poprawnie, nie koncza raportu, a jak 'koncza' to polowa jest fikcyjnie zrobiona. Ja tez sie myle, popelniam bledy, wielu rzeczy nie wiem, ale sie staram. I poza tym ze szanuje swoja prace to tym bardziej szanuje prace innych. Juz nie wspominajac o poszanowaniu cudzego czasu. Bo niektorym bardzo ciezko jest sie pospieszyc jak przychodzi do zamkniecia. Lepiej sie snuc po sklepie, odlozyc ubrania byle gdzie. Nie pasuje Wam praca?! Nikt nikogo na sile nie trzyma. Wiecznie tylko slychac narzekania. Rozumiem, ze kazdy moze miec gorszy dzien, moze sie czasem nie chciec czegos zrobic, ale nie za kazdym razem bedac w pracy. Co do dyrekcji i menagerow. To sa tez ludzie, ktorzy maja duzo wiecej obowiazkow niz my i to na nich ciazy jeszcze wieksza odpowiedzialnosc. Poza 2 osobami ktore jawnie wchodza w 4 litery bez mydla, to jakos nie zauwazylam zebyscie skakaly nad 'gora'. Zacznijmy sie traktowac jak partnerow do pracy, bo w przeciwnym razie nic z tego nie bedzie. Uwazam, ze to jak sie pracuje zalezy tylko i wylacznie od pracownikow. Wy nie bedziecie chcialy zeby bylo w porzadku, to na pewno nie bedzie. Wiecej wspolpracy, mniej narzekania. Bo wcale nie jest tak zle jak Wam sie wydaje. pozdrawiam :)

Dziewczyny zdaje sobie sprawę, że minął miesiąc od otwarcia. Już kilka dni pracy za mną, popełniam błędy choć wieszak nie stanowi dla mnie problemu. Ale czasem w pracy jedyne co słyszę to fakt, że wolno pracujemy i się nie staramy. Zwracają nam uwagę na nasze błędy i bardzo dobrze, nie będziemy ich tak wiele popełniać. Ale moim zdaniem powiedzenie choć jednej rzeczy pozytywnej nie kosztuje wiele.

A atmosfera w pracy nie zależy tylko i wyłącznie od pracowników. Wszyscy jesteśmy za nią odpowiedzialni.

dziewczyny uwazajcie, bo przeciez managerowie tez patrza na to forum jak to bylo mowione na openingu :D no i oczywiscie przenikliwie studiuja nicki i potrafia rozszyfrowac dana osoba buhehehehe

Co do atmosfery rzeczywiscie widac to po niektorych osobach, ze nie do konca pasuje im praca w zarze - mowisz "czesc" juz rzadko kto Ci odpowiada.. zmeczone twarze, smutne miny. Wkurza mnie najbardziej to, ze nic nie jest tam pewne.. a tak bylo mowione na openingu, ze stabilne warunki pracy itp... nie prawda, kazdy moze zostac z dnia na dzien zwolniony, grafik tez nie jest pewien bo dzwonia do ciebie dzien przed i prosza zebys wtedy i wtedy sie zjawil bo.... i tu milion powodow. A co do dupowlazow to smiac mi sie tylko chce takie to jest zalosne i chyba kazdy ma na pewno na mysli jedna i ta sama osobe... innych, rownych sobie traktuje jak powietrze, a jesli juz sie odezwie to odnosi sie z taka laska i przymusem...ani czesc ani be ani me ani pocaluj mnie w. Trzeba sie klaniac w pas, moze laskawie odpowie madam :D

Co do atmosfery rzeczywiscie widac to po niektorych osobach, ze nie do konca pasuje im praca w zarze - mowisz "czesc" juz rzadko kto Ci odpowiada.. zmeczone twarze, smutne miny. Wkurza mnie najbardziej to, ze nic nie jest tam pewne.. a tak bylo mowione na openingu, ze stabilne warunki pracy itp... nie prawda, kazdy moze zostac z dnia na dzien zwolniony, grafik tez nie jest pewien bo dzwonia do ciebie dzien przed i prosza zebys wtedy i wtedy sie zjawil bo.... i tu milion powodow. A co do dupowlazow to smiac mi sie tylko chce takie to jest zalosne i chyba kazdy ma na pewno na mysli jedna i ta sama osobe... innych, rownych sobie traktuje jak powietrze, a jesli juz sie odezwie to odnosi sie z taka laska i przymusem...ani czesc ani be ani me ani pocaluj mnie w. Trzeba sie klaniac w pas, moze laskawie odpowie madam :D

oczywiscie rozszyfruja nas, bo tak dobrze udalo sie im nas wszystkich pzonac:)

Ejjj nie bawmy sie w piaskownice. :) Ogolnie malo mnie interesuje czy ktos sie wywyzsza czy nie, czy ma naburmuszona mine, czy odpowie 'czesc', jesli nie - nie zwracam uwagi, bo szkoda nerwow. Co do czytania naszych postow przez dyrekcje i menagerow. Ja co do swoich opinii nie mam zastrzezen, nikogo nie obrazilam, jedynie wyrazilam zdanie. Zgodze sie tylko, ze nic w tej pracy nie jest pewne... bo caly czas sie czlowiek zastanawia co dalej. Dosc niepewny grunt, ale bedzie co ma byc. Milo by bylo gdyby udalo Nam sie zostac na dluzej. :) A co do rozszyfrowania to niech sie bawia w detektywow, choc watpie bo sa wazniejsze sprawy niz dociekanie kto z 'piszacych' jest kim. :) Takze trzymajmy sie Dziewczeta i Chlopcy, bez stresow, nerwow i z usmiechem na buziach. :))

jołki połki - to pojechałaś konkretnie....

zaraz tam pojechała,koń jaki jest każdy widzi....

zastanawiam się tylko, skąd wy macie informacje kto gdzie kim był skoro prawie w ogóle się nie znamy, a już w szczególności kasa, która jest odrębną "strefa" i osoby pracujące na dziale praktycznie nie maja z nią nic wspólnego. jedna z was pisze, ze główna kasjerka w re była nikim. Nie sadze, żebyś z nią pracowała, wiec nie powinnaś używać takich argumentów, ale może cię nie zatrudniła, nie przeszłaś u niej rozmowy kwalifikacyjnej jak tam jeszcze pracowała i stad te mile słowa? a może zwyczajnie wychodzi to z zazdrości i tyle. nie my powinniśmy oceniać prace innych, zostawmy to kierownictwu. śmiać mi się chce tylko z takich tekstów.. piszecie, ze trzeba zostawać po godzinach mimo, ze tak się staracie to i tak pracy jest za dużo, do tego nikt wam za to nie płaci itp., ostatnie dni pokazały, ze możemy skończyć nawet o 21.45! czyli trochę chęci i wychodzimy przed czasem. mamy umowy na 3 miesiące, nikt nie gwarantował nam stabilnych warunków pracy na okresie próbnym, przecież po to on jest żeby zwalniać osoby, które sobie nie radzą. co do miłych słów, to prawda, fajnie jest czasami usłyszeć, ze nasza praca została wykonana dobrze, słyszymy to podczas zebrań rano lub wieczorem, mówione jest to do wszystkich ale nie oczekujmy ze za złożenie stołu ktoś będzie nas chwalił. Jak będziemy sami te stoły aranżować, to Ok, sami wymyślimy ścianę, wdrożymy instrukcje zdjęciowe, ale żeby oczekiwać indywidualnej pochwały za posprzątanie swojej strefy, eh. ktoś dobrze napisał, jeśli nie lubisz takiego tempa pracy, zatrudnij się w małym sklepiku gdzie cały dzień siedzi się i czyta książkę, ewentualnie trzeba z 3razy wstać jak ktoś wejdzie i tyle, praca w zarze jest ciężka, od początku nas ostrzegali... i skończcie z tymi głupotami, trzeba się zintegrować na jakiejś imprezie żeby nam się fajnie pracowało a nie wypisywać takie chamskie komentarze. jutro dostawa. powodzenia.

O maaatko co tu się dzieje! Jakaś masakra.... niedługo polecą wyzwiska :P Co do spotkania integracyjnego jestem za, tylko na pewno niemożliwym jest ustalenie terminu tak aby wszystkim pasowało...

dobrze napisane :) skonczmy z narzekaniamia, obelgami i wiecznym niezadowoleniem. Czas sie zintegrowac :D

mam pytanie. niedawno złożyłam CV do Zary w Malcie w Poznaniu. Powiedzcie mi jaka panuje tam atmosfera, jak wygląda kwestia zarobków i czy szukają kogoś na stałe. Kierownictwo uprzejme czy raczej chamstwo?

JA byłam tam a szkoleniu. Bardzo fajna atmosfera, dziewczyny miłe i wyrozumiałe jeśli Cie czegoś uczą. To taki sklep weekendowy więc tylko w weekendy jest dużo pracy a tak bardzo spokojnie co jest nie typowe dla sklepów Zary:) Nie wiem jak tam jest z zapotrzebowaniem na godziny, czy można więcej niż 1/2 etatu robić... a tak to płacą jak w każdej Zarze za pół etatu, już chyba ktoś tu pisał ile.

kochani.za kilka dni mam dprobny dzien pracy w zarze w hamburgu.i mam troche watpliwosci poniewaz nigdy nie pracowalam w sklepie.czego sie moge spodziewac?na co mam zwrocic najwieksza uwage?co bedzie nalezalo do moich obowiazkow oprocz ukladania ubran?prosze piszcie !bede bardzo wdzieczna!!

Bedziesz musiała rano dopelniac rozmiarowke, w ciagu dnia robic raport, i w czasie dostawy trzeba spedzic troche czasu na magazynie, w przymierzalni trzeba obsługiwać klientow, zalezy jaki masz plan dnia.

pewnie dostaniesz cos prostego,np. poskladanie stołu ,sciany, pamietaj zeby robic to w miare szybko ale przede wszystkim dokladnie, i pytaj o wszystko,intersuj sie tym co dzieje sie na sklepie, a bedzie dobrze. i pamietaj o usmiechu , pomaga :)

poskladanie stolu?czyli zdjecie starych ubran i ulozenie nowych?pokazuja w jaki sposob trzeba skladac ubrania?i na czym dokladnie polega pisanie raportu?