Praca w Zarze

powiem tylko jedno w Katowicach było o wiele lepiej...teraz się przekonałam jakich ludzi poprzyjmowali...pozdrawiam Katowice:)

ja wyslalam CV do zary :) juz bylam kiedys na rozmowie ale niestety mnie nie przyjeli bo kobieta postawila mi warnek iz musze pracowac takze w soboty :( szkoda a ja w soboty atudiuje i nie dam rady :( jestem zawzieta i chce tam pracowac wyslalam CV do Krk Zary zobaczymy...

cześć. czy mogłabym prosić o odpowiedź na pytanie dotyczące zarobków w zarze..ale proszę o szczerą odpowiedź. interesuje mnie na jaką umowę pjesteście zatrudnieni, a także na jaki okres, ile średnio godzin pracujecie w miesiącu..no i oczywiście ile dostajecie..interesuje mnie kwota, która wpływa wam na konta :] a nie jakieś ubarwione wartości brutto..chodzi mi głównie o gliwice..i poza tym proszę "gliwiczanki" napiszcie mi czy jest nadal prowadzona rekrutacja?

czesc a ja mam pytanie na jaki adres wysyłałyście cv?? bo ja nigdzie znalezc nie moge:( a jak byla w silesji to zadnego ogloszenia nie widzialam zeby kogos przyjmowali nie wiecie czy moze jeszcze sa przyjecia do kattowic?

Hej! Dawno mnie było. Jesli chodzi o zarobki to na pół etetu w Zarze to jest 8 zł/h brutto a więc dostaję na rekę około 600 zł. Wiadomojesli były nadgodziny to adekwatnie do tego co przepracowało sie w danym miesiącu. Aczkolwiek ostatnio było z tym zamieszanie bo prawie nikomu z pracowników nie wypłacono nadgodzin a były i to nawet sporo bo było zatowarowywanie sklepu. Więc za to wielki minus dla firmy!!! Poza tym Imilii ma racje atmosfera i ludzie w Zarze nieciekawa, ja nie jestem zadowolona także myslę by się zwolnić. I z tego co wiem pewnie będą jeszcze przyjmowac osoby, bo co troche to ktos się zwalnia i rezygnuje. Jesli ktos chce to najlepiej cv przynieść bezpośrednio do sklepu. Ja osobiście sie zawiodłam, a ta prace traktuję jako tymczasową i pewnie nie długo juz mnie tam nie będzie. Tak więc szczerze nie polecam nikomu. Dotyczy oczywioście Gliwic. ---- o jejku jejku-----wiem która masz na mysli koleżankę "natapirowaną" :) Akurat fajna z niej dziewczyna :)

dziękuję, że odpisałaś..troszkę się zmartwiłam, bo z opinii na początku tego forum wychodziło na to, że zarabiacie zupełnie fajnie, a ty piszesz o jakichś kosmicznie niskiich wynagrodzeniach :(

Pewnie podawali Ci zarobki z premią która jest uzalezniona od obrotów sklepu i widzimisie dyrektora sklepu.... Wtedy wychodzi więcej. Ale premia przysługuje Ci dopiero po okresie próbnym. Ja Ci podałam jak mam w umowie - 8 zł/h brutto więc to rewelacyjnie duzo nie jest ale za pół etatu mało tez nie, jednak to i tak mnie nie satysfakcjonuje.... Wiadomo że na większym etacie jest więcej ale nawet nie ma co marzyc że dostaniesz taki, bo tam tacy zwykli sprzedawcy mają na pół, natomiast menagerowie i starsi sprzedawcy mjaa przewaznie cały.

a jak sie tam już dostanie to można być pewnym pracy czy zwalniają z byle głupich powodów? Umowe na okres próbny chyba latwo mogą rozwiązać?

8 zł brutto za godzinę to bardzo mało, w innym sklepie zaproponowali mi 10 zł i i tak nie jestem pewna czy się zdecydować..szczerze to straciłam szacunek dla firmy ZARA, zawsze uważałam, że jest taka... poważna

i nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, ale na rękę wychodzi 5,36!!!!/godzinę..bardzo marnie...ponieważ pomniejszało się do lipca o 33% kwotę brutto i wychodziło netto, teraz będzie jakiś grosz więcej, ale pilnujcie sobie w takim razie tego na swoich paskach z wypłaty!!

za glupoty tez zwalniaja ja sie rowniez zawiodlam i tak jak powiedzialam w katowicach o wiele fajniejsi ludzi pracuja niz u nas... :) nie mowie o wszystkich bo sa wyjatki ale trzeba uwazac z kim i o czym sie rozmawia...zeby nie powiedziec za wiele...bo pozniej sa problemy...ja tez chyba bede szukala czegos innego..co do wyplat fakt nie jest satysfakcjonujace ...wygladalo lepiej na rozmowie...nadgodzin faktycznie wielu osobom nie wyplacili o tym sie sama przekonalam ale ok trudno...potem po 2 tyg od wypaty dopiero wplacili reszte na konto jak sie zaczeli ludzie upominac

a są jakieś zniżki pracownicze na zakup "zarowej" odzieży?

taaa po okresie probnym 15% heheh

Ja odniosłam takie wrażenie że jak sie niespodobasz naszej Pani Dyrektor to masz kiepsko... Ale żeby jej sie spodobać to trzeba być włazodupem :o Ma ona swoich pupulków i tylko do nich jest miła a reszte traktuję jak powietrze, nawet sie nie usmiechnie... W związku z czym atmosfera jest nieciekawa, bo jest kilka osób z rodzaju włazodpuów i fałszywych a do tego kapusiów :o W ogóle jest tam okrponie i dnia na dzień coraz gorzej - ostanio takie mam wrażenie, więc chyba czym prędzej się stamtąd wyniosę. Imilii na dziecięcym jest aż tak źle? Myslałam że najgorzej na damskim z wiadomych względów...

Aaa i praca nie jest pewna, moga cię z dnia na dzień zwolnić... Szczerze to przyznaje rację Imilii w Katowicach było o wiele lepiej, a to ze względu na ludzi jacy tam pracuja pomijając niektóre typy ale tez Dyrektor Sklepu chcoć trochę furiat czasem alejednak sto razy lepszy niz nasza Pani Dyrektorka.... I wkurza mnie jeszcze to że o wszsytko musisz sie prosić, sto razy pytac... Jak kieruje się zapytanie do Pani Dyrketor, to przeważnie jest odpowiedz "nie wiem" "później" "nie mam czasu" i w końcu się nie dowiesz albo odpowie ci z wielkim fochem... Mnie to dobija ja nie umiem w takich warunach pracować :o

no taka prawda ze trzeba dupe lizac zeby dla ciebie byli mili...no na dzieciecym tez jest zle...i z tym ze praca niepewna bo idziesz codziennie z mysla ze moze cie zwolnia to fakt..pomimo ze dostalam umowe na 3 lata to i tak niczego nie mozna tam byc pewnym...kiedy bylam w katowicach naprawde chwalilam sobie tą prace bo bylo o wiele przyjemniej ..szlam z usmiechem do pracy a tu eh szkoda slow...z dnia na dzien coraz mniej mi sie chce..i to jest fakt ze duzo osob sie samych zwania a jeszcze wiecej oni zwalniaja...smieszy mnie to ze na poczatku tak panikowali bo za malo osob maja a teraz co robia sami zwalniaja bo im sie bardziej oplaca zatrudnic kogos na probny okres niz przedluzac umowy ..a dyrektorka ...jest jaka jest...jak sie nie przymilisz to jestes sponiewierany nawet usmiechu nic...nie wspomne o kapusiach ktorzy pracuja u nas na sklepie...

Widze ze nie tylko ja tak to widze...Hmm no coż trzeba bedzie zmienić prace....bo ja nie umiem wśród takiej atmosfery i osób pracować :o !!! Dokładnie panikowali strasznie ze nie ma ludzi do pracy a to bylo tylko z powodu zatowarowania bo potrzebowali tylu ludzi własnie po to by szybko poszlo to zatowarowanie no i na otwarcie bo spodziewali sie niewiadomo jakich tłumów a szczerze mówiac to były pustki :D I teraz zwalniaja, przyjmuja - normalnie połapac się w tym nie idzie :o No w sumie z dziecięcego jest jedna osoba troche nawiedzona, pewnie wiesz o kogo chodzi ... Taka nadgorliwa bardzo :o Ile juz osób zwolnili?

wiem ze dwie z meskiego jedna sie sama z meskiego zwolnila od nas jedna zwolnili jedna sama ..od was tez sporo poszlo..no wiem o kogo ci chodzi hehe no nawiedzona troche malo powiedziane hehe ale coz troche trzeba wytrzymac..gdyby nie to ze mnie szkola trzyma juz by mnie nie bylo w polsce jzu dawno bym siedziala z moim w norwegii ale mam rok szkoly jeszcze..po szkole w czerwcu musze jeszcze do pazdziernika wytrwac bo slub mam swoj ..ale w zarze watpie zebym tyle wytrwala albo oni mnie zwolnia albo ja sama jak bedzie okazja na przyjemniejsza atmosfere w innej pracy

Oooo slub no no :) To powodzonka! Teraz jedna z damskiego brała slub, "ulubienica" wszsytkich :D No pewnie cięzko będzie z taka atmosfera wytrwać długo dlatego sądze że kadra tam się bedzie zmieniać co trochę!!! Ja juz nawet nie zastanwiam sie czy dać wypowidzeniae ale kiedy je złozyć....

no slub ale w przyszlym roku juz mamy sale zarezerwowana tyle ze nie tutaj a w okolicach radomia...a to nawet nie wiem ze z damskiego ktos bral slub powiadasz ulubienica ?? to nie wiem kto....no zobaczymy jak sie dalej potoczy ale przyszlosci swojej z tym sklepem nie wiąże

ojojojoooo słabiutko płaca ... mam nadzieje ze w Krk inna atmosfera będzie :) pozdrawiam:*

No koleżanka która przeszła z Katowic i obecnie jest starszym sprzedawcą na damskim..W katowicach była na magazynie... Hmmm powiem tak jak była w Katowicach to ja lubiałam ale tu stała się nie do zniesienie (chyba dlatego że awansowała), uważa sie co najmniej za Dyrketora. Ogolnie nie ma dobrej opini wśród dziewczyn na damskim. Skally----startujesz do Krakowa? To powodzonka, no pewnie nie wszędzie jest tak beznadziejnie jak u nas chociazby np Katowice :)

Czerwone Korale .. tak chce sprobować :) moze akurat juz raz bylam u nich na rozmowie ale postawili mi warunek ze w soboty musialabym tez pracowac a ja mam uczelnie :( i nie moge... bo ze jak wszyscy beda chcieli w soboty wolne to ktos musi przyjsc... ale teraz chce spróbowac :) mają ekipe i jesli mnie zatrudnią to dopasują grafik do innych osob juz pracujach no zobaczymy:)

to juz wiem o kogo chodzi ...mi tam ona nie przeszkadza lubie ja..w sumie to z nia nie pracuje nie wiem ile zeby ja znac tak jak wy

No byc może Ci się uda wszystko pogodzić, to w dużej mierze zalezy od tej osoby co układa grafik. Racja atmosfera zalezy tak naprawde od wszsytkich pracowników jak i pracodawcy! Imilii no ja mam mieszane uczucia co do niej, tak jak pisalam wczesniej bardziej ja lubialam....

..kilka osób z gliwickiej zary przyniosło swoje cv do h&m i podobno do cubusa..! czyli nie macie tam chyba za fajnie w zarze :/

no nie jest tak fajnie

no za miesiac skladam wymowienie...to juz drugi raz kiedy mi sie wyplata nie zgadza...eh ..a w celach spolecznych tsam nie pracuje...zeby za darmo walic godziny ..

cześć. ja pracuję w firmie H&M i nie narzekam :) są oczywiście zarówno plusy, jak i minusy, ale ogólnie jest ok (wypłata wypłacana jest w terminie, zgodna jest z liczbą przepracowanych godzin). Minus jest taki, że czasami wypłata wynosi 1100, a czasami 600.. :/ wszystko to uzależnione jest od ilości godzin, a ilość ta od obrotu-zdecydowany minus dla firmy!!!! ponadto wszyscy zatrudnieni są na 1/4 albo zlecenie..

dziękuje za polecenie...ale z narzeczonym postanowlismy ze w pazdzierniku wyjedziemy chyba do jego siostry do Anglii na poł roku ..ale dziękuje będę pamiętała chociaż ta 1/4 etatu i umowa zlecenie minus :/