kocham meza - brzydze sie seksem z nim

czy ktos to zna? czy jest dla nas jakas nadzieja?

a dlaczego się brzydzisz? Aż tak on jest paskudny?

ty go nie kochasz..tylko tak myslisz... czujsz pociag do kobiet?? czujesz pociag do innych facetow??

Czyli wyszłaś dla kasy. W razie twojej zdrady on powinien od razu wystąpić o rozwód i zacząc w sadzie ostrą wojnę.

katolickie wychowanie?

vel, a uprawialiscie seks przed slubem, czy kota w worku kupowalas?

Wg mnie powinnas udac sie do seksuologa.Dlaczego brzydzisz sie seksem ze swoim mezem?Czy zawsze tak bylo?

jest przystojny, innym babkom sie podoba :) facet - mylisz sie na calej linii, zarabiam wiecej od niego ja nie czuje pociagu do kobiet znalam facetow, ktorzy doprowadzali mnie do szalenstwa w lozku. ale naprawde kocham tylko jego, on mnie tez, chcemy byc razem okropnie sie meczymy oboje :(

to dlaczego sie brzydzisz co cie obrzydza????

Wiec dlaczego sie brzydzisz?

uprawialismy seks przed slubem, zawsze bylo nieciekawie ( w porownaniu z poprzednimi partnerami) nie ma to nic wspolnego z religia, zedne z nas nie jest wychowane katolicko dlaczego tak jest? codziennie zadaje sobie to pytanie

a ja mysle ze sie nic nie zmieni i bedziecie sie meczyli do tej pory az ktos powie dosyc... braliscie slub ze swiadomoscia tego??

nie wiem dlaczego. jest przystojny, bardzo czysty, zadbany. jego dotyk sprawia, ze cala sie kurcze, jest mi niemily. nie wiem, co robic :(

no to ja ci nie pomoge, nie wierze w milosc bez seksu, na odwrot to i owszem, ale to w moim przypadku, moze ty masz inaczej

myslalam, ze bedzie lepiej. ja go naprawde bardzo kocham

Sprobujcie cos zmienic w lozku...Powiedz mu czego oczekujesz

no to chyba kochasz go jak brata :o

to na czym polega twoja milosc jak ty nawet dotyku jego nie lubisz??

jest mi z nim dobrze pod kazdym wzgledem, ludzie zazdroszcza nam szczescia i wzajemnej milosci - nikt nie zna prawdy. mowilam mu czgo oczekuje, ale coz z tego. chyba w seksie to jest tak, ze albo jest chemia albo nie i nic tego nie zmieni. nie podoba mi sie jego zapach, odtraca mnie. unikam zblizen.

moze to nie milosc, a przyjazn? bo chyba wlasnie w seksie tkwi roznica

Musicie odwiedzić seksuologa,on będzie wiedział o co pytać i pozna przyczynę,której nie znacie. Szkoda czasu na pogaduchy na forum i zgadywanki.

ja mojego faceta tez kocham tylko ze on mnie tak podnieca ze mi sie non stop chce sexu,dotyku i wszystkiego....kiedys mialam chlopaka i mialam podobnie jak ty..mysle zejego to tez nmeczylo....mimo wszystko bylismy razem bo 'sie kochalismy' dla mnie kazdy sex to byla tragedia,bol i czesto placz...psychicznie nie wytrzymywalam zmuszania sie do tego.....az w koncu on zaczal cos krecic z inna dziewczyna (po kilku latach dopiero zaczal z inna)i go zostawilam..teraz mam innego kocham go duzo mocniej niz bylego i wiem ze tamtego miloscia nazwac nie moge....

przyjaciela sie kocha- ale niechce sie z nim spac brata sie kocha- ale nie chce sie z nim spac ojca sie kocha -ale nie chce sie z nim spac twoj rozaj milosci jest wlasnie taki :O niepotrzebnie wyszlas za niego... to straszne macie dzieci

za to mnie mój dzisiaj wkurwia

24 - jestem pewna, ze go kocham on mnie tez E-psik, pewnie masz racje. To jednak bardzo trudne obnazac sie tak przed obcym czlowiekiem. Myslalam o tym wielokrotnie, czytalam ksiazki, ale jakos nie wierze, ze taki lekarz moze cos pomoc. Moj maz zrobi w lozku wszystko, co zechce. problem w tym, ze w jego wykonaniu nie podnieca mnie doslownie nic.

i nic sie nie zmieni..jak przestał cie podniecać

tak, mamy dwoje dzieci na pozor idealna rodzinka :O jestesmy szczesliwi - tylko jedno "male" ale...

sex przejdzie do mechanizmu--do spełnienia przez dobra żonę:o

Może to kwestia tabletek? One u niktórech kobiet demolują pożądanie... Na nic nie czekaj,umów się z seksuologiem.Teraz się wstydzisz otwarczie rozmawiać,a za jakisz czas będziesz się wstydzić,że tak dłygo sobie nie pomogliście. Nie wstydz się seksuologa! To jego praca,słyszał wiele,a Twój problem wcale nie jest niespotykany.

czy on o tym wie ze wogule cie nie podnieca?