Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Helunia

Tęsknie za swoim Misiaczkiem!!! Słomiane wdowy razem tęsknić będzie raźniej!

Polecane posty

Hej kochane! Widze cisza na topicu. A ja juz dzwonilam i okazuje sie, ze moze pojade jeszcze w tym tygodniu, przed sobota:D Jutro wieczorkiem albo w poniedzialek rano bede znac szczegoly. I ciesze sie i boje sie:) Kobieta nieodgadniona jest hehe. Buziaki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chormon23
Sarpanitu nie tylko kobieta jest niezdecydowana,moj najwidoczniej tez cos z niej ma ;-) Dzwonilo to moje do mnie ja nie moglam odebrac bo mialam jazdy.W ogole instruktor poznal sie ze jestem jakas niespokojna:( bo jeszcze jak szaleniec,moj wyjazd do niego skomplikowal sie najprawdopodobniej jak skoncze szkole to bede szukala pracy w Polsce.Chcialam poleciec na cypr ale moje sie nie zgadza a ja taka dupa i nie umiem postawic na swoim,bo go kocham i nie potrafie go nie posluchac:( Fajnie by bylo jakbyc Sarpanitu wyjechala do swojego bylabys w 7 niebie!! Moj najprawdopodobniej przyjedzie w czerwcu:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
hej dziewczynki robisz chormonku prawo jazdy? jak Ci dize, duzo godzin juz wyjezdziląs? bo ja tez własnie robie prawko. A dlaczego nie mozesz wyjechac do Niego i tam znalezc pracy? sarpanitu nie smuc sie, jak ja bym miaal pewnosc ze zobacze mojego za tydzien lub dwa to bylabym cala w skowronkach ze tak sie stanie, tydzien czy dwa to bardzo malo pomysl co cby bylo jakbys miala na Niego czekac kilka miesiecy, trzymajcie sie cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja sie nie smuce, po prostu mam ciezki okres, ale to akurat nie ma zwiazku z moim kotkiem. Jakas jestem rozbita psychicznie, ogolnie zle sie czuje, cos mi organizm odmawia posluszenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
sarpanitu nie amrtw sie będzie dobrze, za kilka dni bedziesz ze swoim ukochanym a wtedy wszystko bedzie proste, cos ostatnio to malo osób odwiedza nasz topic, a jak Ty sarpanitu wyjedziesz to zostane sama z chormonkiem bo reszty cos nie widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chormon23
Lilio ja mialam wczensiej do niego wyjechac,takie byly plany a teraz oswiadczyl mi zebym szuklaa roboty w Poslce wiec ja jzu sama nie wiem co o tym myslec:-( Przyjezdza najprawdopodobniej w czerwcu na urlop wiec bedziemy mieli duzo czasu zeby cos ustalic.Co do prawka to mam wyjezdzone 17 godzin i idzie mi calkeim calkiem, aczkolwiek instruktor naprawde stweirdzil,ze po tym pobycie mojego chlopa to jakos za pewnei jezdze ;-) On to sie ze mna ma marudze mu o moim Skarbie jak cholercia :-) Wlasnie zauwazylam,ze cos sie kruszy na naszym topiku:) ale dobrze,ze my jestesmy razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Faktycznie malo nas teraz. A co tam lilia u Ciebie? Nic nie piszesz. Chormonek nie martw sie, jak to mowi moja kumpela, skoro jest zle to musi w koncu byc dobrze i koniec :D A u mnie z kolei tak sobie, rozmyslam nad wieloma sprawami i mi zoladek dokucza mocno:( Nigdy wiecej nie bede brala zadnych antybiotykow, jakbym wiedziala ze takie problemy mnie po tym dopadna to bym nie brala w ogole:( A teraz jeszcze przez to to moge nie pojechac teraz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
hej dziewczynki ja mam wyejdzdzone 22 godziny i niedlugo juz egzamin, a idzie mi roznie, najgorzej to z placem. Sarpanitu a co Ci dolega z żoładkiem? nie martw sie przejdzie, wiecie co zostałysmy praktycznie tylko we 3 ajak sarpanitu pojedzie to zostane sma z chormonkiem, ktory tez moze wyjedzie, bo nic ie wiadomo, i ostane sama a bylo nas tak duzo na poczatku,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny - nie zostałyście same ja codziennie zaglądam i czytam ale nie zawsze zdąże coś napisać życze wam zdanego egzaminu na prawko sama też zdawałam w tamtym roku 13 czerwca udało się za drugim razem też mi szło kiepsko na placu a łuk na egzaminie robiłam dwa razy ale poszło i wam też się uda a teraz zmykam bo dopiero pezyjechałam z Dnia Matki i ide kąpać mojego smyka a tak wogóle to nie lubie niedzieli bo mi zawsze smutno i tęskno za moim w tyg.. jakoś leci pozdrawiam was i pa pa do następnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! A u mnie tak jak zwykle, o transporcie na razie nic nie wiem, czekam az ten gosciu sie dzisiaj odezwie i mi powie cos konkretnego. Lilia nie mam pojecia co mi dolega, biore tabletki jakies i wcale mi sie nie polepsza:( Jak tak dalej pojdzie to nie pojade teraz i bede musiala znowu isc do lekarza. Lilio, ja nawet jak pojade, to obiecuje ze bede zagladac do was dziewuchy:) Tez bym sobie prawko zrobila, tylko kurcze teraz nie mam jak, bo juz nie bedzie takiej okazji zebym tyle w Polsce byla. Musze sie zastanowic nad zrobieniem tam. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chormon23
Hejka!! Ja juz kolejny dzien mam jakis kiepski humor, upaly mnie wykanczaja a dodatkowo moj chlopina.W sobote bylam tak wpieniona ze nawet nie odczuwalam zaduchu w autobusie :)) Wczorja rozmwawialam z moim i zauwazyl w KONCU pogadce ze mi juz jest obojetne czy bede z nim czy sama.A niech sie boi!!!!W koncu nie wytrzymalam i wieczorem napisalam sms-a ze nie moze miec do mnie pretensji bo to on non stop zmienia zdanie a to ze mnie zabierze a to,ze nie a poza tym niech wie ze odleglosc dzieli i rodzi sie wiele watpliwosci.Tak w ogole to chyba jeszcze troche i ja przez te tesknote rozpije sie.Wczoraj siedzialam przed TV wypilam cala butelke wina nawet nie wiem kiedy;) Humorek miala superowy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tez bym sie winka napila. A chormonek nie zaprosila:) No moj tez sobie wymysla, teraz jakby tak mial po mnie przyjechac to mu sie data przedluzyla do 20 lipca!!! Ja nie wiem, czy on to powaznie mowi, czy chce mnie zmotywowac zebym sama jechala? Jak tak to dziwny sposob motywacji. Widzisz chormonek, my tu chyba mamy najgorszych facetow hehe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczynki! Ja najpewniej w srode juz jade do mojego ukochanego:) Boje sie jak cholera, bo jednak mam plynac promem do Ystad, a to jest az 7 godzin, ale chyba jakos dojade. Strasznie duzo drogi nadrobimy przez Szwecje, ale co zrobic. Nie wiem, trzymajcie za mnie kciuki zebym dojechala:) Jeszcze wieczorem juz bede znac wszystkie szczegoly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam--- sarpanitu a te problemy z żołądkiem to nie czasami na tle nerwowym? Ja jestem osobą nerwową i mam częste problemy czasami tak mnie ściśnie że nawet jeść nie moge ,tylko bym kawe piła ,a robiłaś jakieś badania w tym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i zazdroszcze ci że jedziesz do swojego do Norwegi tak dobrze pamiętam ,ale co tam droga ,najważniejsze że jedziesz do swojego i tylko to się liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anek, problemy na tle nerwowym to sie dopiero zaczna, to akurat po tych antybiotykach. Nie mam pojecia jak ja dojade, tym bardziej ze juz sie zaczynam bac, niby nie jade sama, ale tez z ludzmi ktorych nie znam. No zobaczymy, jeszcze dwa dni zostaly i jeszcze musza mnie gdzies z Polski odebrac. Na razie te moje sie nie odzywa, bo musze jeszcze z nim pare spraw omowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myśle że musisz troche wyluzować bo się wykończysz , nie martw się na zapas i nie przeżywaj tak, wiem wiem łatwo powiedzieć, a jazda z obcymi ludzmi.... chyba bym się nie odważyła, a twój ich chociaż zna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No moj ich osobiscie nie zna, ale to sa dobrzy kumple jego znajomego, takze ogolnie o to sie nie martwie. Bardziej sie martwie o siebie, bo mam te swoje problemy psychiczne i boje sie zebym po drodze gdzies nie zlapala napadu paniki:( No ciezko bedzie, niestety. Najbardziej ten glupi prom, bo jeszcze tak dlugo plynie:( No nie jest mi latwo, ale mam nadzieje, ze dam rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tęsknie za moim Skarbem. Ponad miesiąc sie nie widzieliśmy i nie wiadomo kiedy sie zobaczymy. Otworzył filię swojej firmy w Holandii i niestety musi tam cały czas siedziec. Ale na szczęscie w ten weekend juz sie zobaczymy :) Pozdrowienia dla wszystkich słomianych wdówek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm powinnam juz zacząć sie pakowac...len mnie ogarnał i mi sie nie chce...heh...rok temu juz mialam wywleczoną walizke na sroek pokoju a teraz...nic...wielkimi literami nic mi sie nie chce:)...a pakowac najmniej:)ale tak bardzo sie ciesze, ze za 5 dni sie przytule...chyba nogi sobie polamie na tym lotnisku tak bede pedzic...tylko kurde jeszcze bede musiala wyhamowac na pogawedke z celnikiem:)...ale juz sie nie moge doczekac... milutkiego wieczorka dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i samotna...20
Ale macie fajosko...Widzę,że większość już niedługo się ze swoimi Misiaczkami zobaczy...A u mnie ani nic dobrego ani wlaściwie złego...Czasami się do mine odezwie,a czasami..ehh..szkoda gadac...Puste sa juz te nasze rozmowy..a ja go nadal tak kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja to chyba nie dam rady do niego pojechac:( Naprawde. I teraz w sumie nie wiem co z tym zrobic. Bez sensu to wszystko, w sumie to ja jestem bez sensu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym juz mi sie wszystko pieprzyc zaczyna. Im dluzej jestesmy oddzielnie tym mniej ma to sensu. Juz nawet dogadac sie nie umiemy. Albo to ze mna cos nie tak, albo z nim, albo po prostu z nami. Ide spac. Trzymajcie sie cieplo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella donnass
Bo ileż mozna byc na odłegosc, z dali? ilez mozna zyc obok. ani ty nie znasz jego zycia-kupli, dziecka, bez sens totalny.. a exówa sobie ustawiła jego rodzinę, miejsce ci zajęła, w ciagu tych lat coscie tak niby razem a z dali byli i publike sobie zawłaszczyła jako biedna matka, a to ze suka z niej to mało kto wie te laklki z woski te gry granie przed nim, udawanie, branie na litosc, narzekanie itp zazdroszczenie tobie ze on cie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chormon23
Bella donnass chyba nie kapuje o czym piszesz :/ Sarpanitu~!!! Jedz wariacie,jedz bo pozniej bedziesz miala takei glupie mysli jak ja;) dziewczyny mowie Wam wczorja przezylam szok.zadzwonil do mnie moj chlop i gadalismy chyba z 20 minut ale ze jechalam autobusme to stweirdzil,ze polpwy nie slyszy bo taki huk i poprosil zebym pozniej zadzwonila.Wiec jak odjechalam do domciu zadzownilam do niego z mojej matuli komorki i co slysze w sluchawce?? Kobiecy glos!!!!zdebialam ciemno mi sie przed oczami zrobilo, pomyslalam ze pomylka, co sie okazalo nr byl dobry:/ wiec dzwonie drugi,trzeci, czwart itd raz nie odbiera!!!Napisalam sms-a takiego groznego w miare ,ze co to za obce baby odbieraja jego telefon!! Byl odzew po kilku minutach ,dzwonil do mnie a ja ze zlosci rozlaczalam go!!! W koncu co sie okazalo?? Ze to byla najrpawdopodobniej automatyczna sekretarka!!Przeciez jakby to oderbala baba to po rozlaczeniu przyszedl by mi raport na komorke ile zabralo mi kasy!!Jak sie pozniej wsyzstko wyjanilo to oczywiscie mi sie oberwalo ze ja nie mam do niego zaufania az mi sie glupio zrobilo:( Nie wiem skad w moje glowie biora sie takie mysli!!!! Ja sie w koncu rozryczalam ,ze to wszystko przez te pieprzona rozlake ze ile tak mozna!!!!! To przez to czlowiek ma jakies glupie mysli!! Jeszcze moja matka rozmawiala z moim miskiem,zeby mnie zaraz po studiach zabieral bo oni przy mnie zwariuja z tymi moimi pomyslami!!! Ojjj mowie wam dziewczynki ciezki dzien!! Nawet nie moglam sie skupic na nauce a jutro egzamin!! Dzisiaj to bede zakuwac ehhhhh Buziaki i ciesze sie ze Ty FISIOWA tez odchodzisz od tej tesknoty bardzo dobrze!!!!! Zwiazek na odlegosc to same klopty i tworzenie najgorszych scenariuszy!! ale sie rozpisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badz madra i jedz chormon, jak te wszytkie chlopy takie nieodpowiedzialne. Zaraz sie okaze, ze nie mam w ogole jak sie ze Szczytna wydostac. A wiesz ja to sie zachowuje identycznie jak Ty i mam tak samo jak u Ciebie:) Juz w koncu mamuska tez wziela raz z nim gadala, ze wez Ty po nia przyjezdzaj, bo chodzi tylko i glupoty wymysla, a to nerwy a to placz i tak w kolko. No ja sie w sumie nie dziwie, bo pierwsze co jak cos sobie wymysle to lece do mamuski i zaraz \"a widzisz wcale po mnie nie przyjedzie i wcale mnie juz nie chce\" hehe. No normalnie chyba w chorobe psychiczna wpadne niedlugo. A on mi wcale nie pomaga, ja nie wiem moze mi faktycznie sie tak pogorszylo tutaj, a tylko ja tego nie zauwazam bo wszyscy naokolo tak twierdza? Ehh....normalnie, czasem to juz nic nie wiem, tylko tyle, ze faktycznie juz za dlugie te rozstanie skoro ja wpadam na jakies glupie pomysly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
hej dziewczynki widze ze macie dołki, a ja jakos mam ostatnio w miare dobry humorek jesli chodzi o mojego, na razie poki co po miesiacu jego neiobecnosc moge stwierdzic, ze bardziej nas to łączy niz dzieli, ale miesiac to niedlugo. Bardzo tesknie za Nim, ale wierze ze wszystko bedzie dobrze, sarpanitu jedz do Niego, wiem ze to trudne, ale spróbuj, bedzie dobrze zobaczycie, tylko uwierzcie w to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam- myśle sarpanitu że powinnaś jechać bo chyba faktycznie głupoty ci do głowy przychodzą jedz i się przekonaj na wlasne oczy co i jak a napewno będzie dobrze . Wiecie co jak tak czytam wasze posty to mi też głupoty do glowy przychodzą może mój tam robi bóg wie co... itp.. sama nie wiem bo dopiero wyjechał we wrześniu i niby jest wszystko ok jesteśmy 13 lat po ślubie i mamy dwoje dzieci myśle że by mam tego nie zrobił i nie zostawił nas, powiem wam że jak dopiero pojechał to go docenilam jeszcze bardziej naprawde jest kochanym mężem i ojcem obym się tylko nie pomyliła bo na dzień dzisiejszy to bym dała ręke sobie obciąć za niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co dziewczyny, a ja to sie chyba naprawde zalamie:( Mam byc w czwartek w Toruniu o 6 rano, a nie mam jak dojechac. Cholera noo...Czekam az te moje w koncu zadzwoni i nie wiem moze on cos wymysli, bo ja nawet nie mam gdzie transportu zalatwic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×