Tęsknie za swoim Misiaczkiem!!! Słomiane wdowy razem tęsknić będzie raźniej!

grunt to pozytywne nastawienie:) A potem czas leci szybciutko.

dobranoc Wam Tęskniące :*:*

hej Kobietki! tak czytam Was od jakiegos czasu, a dzis mi tak zle, wiec postanowilam napisać. Lady M- mó tez w stanach- nieznosze tej roznicy czasowej, bo nie ma nawet jak porozmawiac. któres musi zarywac noc i czasem zarywa, ale ciagle nie mozna. tesknie za Nim strasznie, a minely tylko 3 tygodnie. jeszcze 2,5 mca przede mna;(

moj to nie robaczek a robak i to straszny! karaluch glista jedna!!! mial pojechac na 3 miechy a nie ma go 3 lata! i jak tu z takim zyc?! jak go nie ma? niestety moje serce juz przestalo dla niego bic.. a i tak pewnie bedziemy malzenstwem do us...ej smierci, tak to zwykle w bajkach bywa;(

Polusia- witamy! Tak roznica czasowa jest bariera. My raczej stawiamy na pisanie meili a nie na rozmowy. Do tej pory rozmawialismy tylko raz przez telefon. Ale nie jest zle:) Listy tez sa fajne:) I romantyczne. A co do tęsknoty to wiadomo ze ciężko, ale wszystko jest do przezycia. U mnie tez minely 3 tygodnie i jeszcze tyyyyyle przede mną.:(

mÓj kotek pojechał do NIemiec na 3 tyg ---> i znowu słomiana wdówka ze mnie:/ co porabiacie bez swoich bąblów?

Witam panie mojego już miesiąc nie ma i jeszcze 3 miesiące go nie będzie :(

ahhh coraz wiecej nas...jako jedna z tych ktora do zobaczenia faceta ma blizej niz dalej, chce Was pocieszyc ze czas naprawde szybko leci...przekonacie sie same:):):)

Cześć kobity- ale się wczoraj rozgadałyście ale to dobrze nam robi jak można pogadać i się wyżalić takim jak my bo kazda z nas przeżywa to samo.. a Robakowej współczuje jak czytam takie posty to aż coś mnie bierze .. myśle że żadnej z nas to nie spotka...

hehe mój wlasnie godzine temu wyjechał do roboty na 3 tyg. szlag mnie juz trafia...bo co ja bede bez niego robila, skoro mam tylko jego:(

ahhh 3 tygodnie tonie tak duzo:) dasz rade:):)

3tyg.. zlecą szybko my czekamy po 3mies.. więc się tym pociesz. .. dasz rade ...

tak samo myślimy OleNka co to dla nas 3tyg..

jeden tydzien, drugi i trzeci ostatni i koniec:):):) a ja mam 13 dni do wyjazdu:)

mam nadzieje ze kazda z dziewczyn ktora juz bedzie ze swoim opisze chociaz troszke jak wygladalo to 1-sze spotkanko...:)

ty liczysz do wyjazdu a ja do przyjazdu też 13 dni..

nom anek ale Ty masz 1 dzien mniej;) bo ja wyjezdzam za 13 ale zobacze go rowno za 14:P hihi

pewnie że tak . będe zaglądać pochwale się że przyjechał cały i zdrowy... no a póżniej wybaczycie że was opuszcze na jakeś trzy tyg... wiadomo .... no może zajrze ...

to tak jak ja na 2 tygdonie nie zajrze bo musialabym tam leciec do kafejki.

no mój będzie w piątek popołudniu jak droga bedzie ok...

ciekawe co z resztą dziewczyn opuściły nas czy co????ja też narazie zmykam obiadek gotować ...pozdrowionka dla wszystkich..

pewne że napisze;) bo ja nienawidze tych autostrad, i zawsze boje sie ze cos sie stanie;/ ale widzicie, moj wraca 11 sierpnia, w moje urodziny a ja 12 sierpnia jade z mamą na wczasy na 3 tyg do włoch, wiec jak widzicie, troszke lipka

tez uciekam laseczki obiadzik gotować.... wpadne kolo 12;) to moze poznamy się bliżej??? to moze napisze ze jestem spod Wrocka, mam 24 latka i juz cholernie tesknie.......

Witam was miłe panie:) Jedna razem zawsze raźniej. Musimy się wspierać to damy rade:) Ja dziś czeka bo wieczorkiem przez necika z nom pogadam:) juz się doczekać nie mogę:) Obiecał że dziś bedzie. A przede mną dalej 1,5 miesiaca, ok 42 dni:( bo nawet nie znam jeszcze dokłądnej daty albo koniec sierpnia albo początek września.... Ah wiec nawet sobie dni nie moge policzyć doklądnie:( Heh jak ja tesknie:(

Oj madzianietka zabierz go ze sobą do wloch;) zamiast mamy;) nie no zartuje oczywiscie, to też nie zaciekawie, ale macie ten jeden dzionek przynajmniej i ah co to bedzie za dzień, co ja bym dałą za taki jeden dzień...:(

ile bym dala zeby był w moje urodzinki bo też są w sierpniu no i bez niego niestety:(

madzianietka55 gdzie jedziesz do wloch?? tez tam bede:P rodzynki...glowa do gory:) jestes dzielna dziewczynka i dasz rade;)

do OleNka2233 -- wybieram się do Imoli, godzina drogi od Bolonii a TY ????

wiecie co zebralo mnie na placz.. i sobie popłakałam .. tak mi dzisiaj jakoś ciężko.. no i jeszcze ta pogoda jakaś taka.. nie lubie niedziel bo musze sama z dziećmi siedzieć, najgorsze są te pieprz,, niedziele...strasznie ciężko...

anek to juz tylko kilkanascie dni:):) madzianietka55 -> niestety nie wiem gdzie to jest dokladniej, wiem gdzie jest Bolonia mniej wiecej. Ale ja bede w oklicach Ravenny.