Tęsknie za swoim Misiaczkiem!!! Słomiane wdowy razem tęsknić będzie raźniej!

Cześć dziwczynki:) Co tam u was?? Coś tu cicho się zrobiło;) Ja musze przyznać że dziś mi lepiej:) Te niedziele są okropne:( Ale poniedziałki mogą być...:) pozdrawiam

Witam wszystkie panie :) do powrotu mojego ukochanego zostało ok 100 dni :( jak ten czas mi sie strasznie ciągnie a dopiero go nie ma miesiąc ehhh

witam witam...no ja w koncu moge powiedziec: w przyszlym tygodniu go bede widziala....powoli jakies zakupki itp ehhh :)

witam, my głonwie rozmawiamy na gadu, zostawiamy sobie wiadomości. i każde czyta i odpisuje kiedy może. czasem uda nam sie tez pogadac na gadu, gdy jetsesmy oboje. i co tydzien slysze jego glos:) ale tesknie tak bardzo. nic mi sie nie chce robic. chyba musze sobie jakis haronogram zrobic- sa wkaacje wiec moze jakies brzuszki, rower:) sama juz nie wiem. niech ten czas prędzej mija pozdrawiam

Mogłby właśnie szybciej ten czas lecieć, jaka ja byłabym szczęśliwa jakby to dziś był 23 sierpnia...

a ja gdyby byl 3 :P bede wtedy sie pakowac:P

3 też by nie była taki zły zawsze to już sierpień, a tak... Niestety jeszcze lipiec:(

ojjj nie martw sie no:) szybciutko zleci naprawde. ja np postanowilam przed wyjazdem sciac wloski, kupic pare ubranek, cwicze :P robie teraz wiecej dla siebie, bo mam wiecej czasu. :)

płaczę sobie, już nie mogę. ponad 2 miesiące przede mną

Polusia ja mam jeszcze pond 3 miesiące czekania wiec uszy do góry :)

szkoda ze nie znam zaklęcia na przyspieszenie czasu....:(

smutno mi:( misia nie ma, a ja nie mam co robić, nie moge znaleźć zadnej pracy na miesiac, siedze z rodzicami i sie nudze znajomych tez gdzieś wywiało... A misio wróci dopiero za miesiąc ponad:( co robić?? Nie mam ajecia i łapie doła:(

jak sie nudze to bardziej tesknie:( jest mi coraz bardziej smutno:(

Oj co tu tak ostatnio cicho dziewczynki?? :(

ano jakos cicho:( ja wlasnie wrocilam ze sklepu. spotkalam kolesia zze studiow z mojego roku ktory jest sobowtorem mojego mezczyzny:D w czerwcu na sesji podeszlam do niego z kumpela zeby mu foto zrobic i wogole:) mily kolo, ale moj jest o niebo fajniejszY:):)

do Lipaaa---ja mam identycznie, mooj bonuś będzie za 2,5 tyg i ja sie obecnei męczę z rodzicami, stary ględzi ze nie mam pracy itp.... koszmar

chcemy wynająć od września mieszkanko we wrocławiu i tam szukac pracy dlatego teraz ne szukam nic w mojej okolicy, ale srogi tatko juz wysyła komentarze że jestem darmozjadem, ,,,,, dzisiaj POSKARŻYLAM SIE MOJEMU MISIOWI, JEST BARDZO ZŁY ZE ON TAM, A JATU WYSŁUCHUJE NIEPOTRZEBNYCH OBELG W MOJĄ STRONĘ.... i jak to nie wpaść w depresje, skoro rodzony ojciecnie docenia ze mam ostatni rok magistra i ze do czerwca pracowalam na 2 zmiany i tak dalej.... sory laski ale musialam sie wygadac, bo wysiadam psychicznie ....

madzianietka55 nie martw sie, zamieszkacie razem i bedzie super:) znajdziesz fajna prace bez problemu:)

nie wiem jak daleko masz do Wroclawia ale mozesz juz zaczac szukac:) niektorzy szukaja pracownikow na wrzesien juz:) pamietaj- warto zamiescic ogloszenie samemu- np w gr4atce czy cos:) wtedy pracodawcy sie oddzywaja do kilku osob ijest duza szansa.

dziękuje Ola.....kochana jestes..... ehh mi to juz naprawde na psychike siada, a misiek tak daleko i nie ma kto pocieszyć i przegadać, ze nie jestem nieudacznikiem:/

wiesz...ja mialam problemy ale w pracy. moja kierowniczka czasami przesadzala....byl czas kiedy szlam do pracy z bolem brzucha:( i tez On byl daleko...tak mi brakowalo pocieszenia:( a jak to jest, on wraca??czy Ty jedziesz do niego??bo jedziesz przeciez teraz jakos doItalii tak jak ja :)

Misiek wraca kilka dni przed moim wyjazdem

a ja jade do mojej mamy ktora mieszka we Włoszech, moj misiek nie dostanie wiecej urolpu, a teraz to sama nie wiem czy chce jechać.....

ehhhhh kurcze zeby chociaz z Toba na tydzien pojechal czy cos:( moze cos uda sie wykombinowac?? tak juz pamietam teraz pisalas ze sie miniecie praktycznie:(

wlasne piszemy do siebie w smsach, ze to troche drogo wyjdzie, ale jutro ma zadzwonic wiec moze cos wymyslimy:/

ehhh jedzcie autokarem:P wiem ze lipa starszna ale ja dalam 400 zl w obie strony...zawsz mneij niz samolot, a dla studentki takiej jak ja to roznica;) a nocleg darmo??

ooo to nie tak dużo:) myslalam ze wyjdzie 700 zl lub wiecej, moja mama ma tam swoje mieszkanie wiec jedzonko i spanko za darmo:) jutro popytam o ceny biletów... dzięki Olaaa

nie ma za co..tylko wiesz....ja kupowalam bilet w maju:( ale popytaj. naprawde mozna tarfic niedrogo. a bo np jest znizka do 26 lat..nie wiem ile ma Twoj... ale podzwon po biurach i pytaj:):):) wiec w sumie tylko byscie mieli koszt noclego i ew przyjemnosci. ja koniecznie wybieram sie do Mirabilandii, bylam 7 lat temu i teraz tez musze:P

ja tez bylam:) i tez 7 lat temu:)

tak sie darlam ze potem ledwo mowilam.a teraz jestem strasza i jeszcze bardziej sie boje :D