Tęsknie za swoim Misiaczkiem!!! Słomiane wdowy razem tęsknić będzie raźniej!

a propos Macdo Jak moj kochany spedzla ze mna urlop w Polsce to jak zobaczyl Macdo stwierdzil....jestem w domu ;-) he he

Masz racje:)) he he:) I sama widze, ze jestem nienormalna, jak nikogo nie mialam i bylam sama to marzylam zeby sie do kogos przytulic chociaz raz na tydzien, a teraz jak mam swoje Szczescie to chcialabym wziac go na dwa tygodnie gdzies i byc z nim non stop...:) Ale glupia jestem... A jak cos nie wyjdzie, jak nam sie nie uda. Bo w sumie jeszcze dobrze sie nie znamy roznie moze byc, to ja sie chyba zaplacze, bo wrazliaw jestm cholernie... I mam sto czarnych mysli na minute... Ach te baby...;)

jestesmy chore....jestesmy nienormalne ;-)

kurcze czego on sie nie odzywa :(

wiecie co śmiać mi się zachciało normalnie;) już chyba z tej rozpaczy.... nic innego nie pozostaje...;) :(

nooo jestesmy nienormalne przynajmniej ja :P

ja też:P i to coraz bardziej;)

ja tez jestem nienormalna :P

rodzynki lepiej sie zjedz :-) czekoladka pomaga.Ja wlasnie wcinam pierniczki w czekoladzie,ktore kupilam dla znajomych na jutro...normalnie jestem jak sep. Moj kochany dzis chodzi nowego mieszkania szuka.Jak przyjade to podobno bede urzadzac wiec juz sie ciesze bo dekoracja wnetrz to moj konik. A moze jakoś temat zmienimy troche?a nie tak w kolko, tesknie, placze a on nadal nie dzwoni... jak sie czyms zajmiemy to przynajmniej czas zleci i nawet sie nie poznacie a juz bedzie sms albo telefon :-) to jak?

boshe a wszystko przez tych facetów!!!!!!!!

wlasnie to ja dziś nie jadlam prawie nic... i dalej jakos nie moge :-o

extra dieta nie ma co...:P

a jutro ide na zakupki i na piwko z kolezanką... odztresowac sie musze w końcu bo zwariuje.:(

ja tez dzis nic nie jadlam...moze dlatego wchlonelam wszystkie pierniczki...oj piwko zimne w ogrodeczku ale bym sobie wypila...tez u was taka zimnica?normalnie tak mnie dzis schlodzila pogoda ze oby tylko grypa z tego nie wyszla...

tez zimnica...:( jutro to 16 stopni zapowiadają:-o nie wiem w co ja sie ubiore:P

ja gdybym miala z kim to w tym tygodniu bym tam pojechala na trzy dni...mam ochote zrobic cos takeigo..gdyby napisal przyjezdzaj kochanie ..w srode bym chyba pojechala:P co to jest 1500 km:P

tez bym chciała mieć taką możliwość:(

olneka no nic...jakies 26 godzin w autokarze ;-) tylko wez zaglowek bo odlecisz...

POGODA U MNIE NAWET LADNA, ZARAZ IDE POBIEGAC, JA NIESTETY MAM APETYT. O wlasnie mi winko proponuja, ale odmawiam, nie chce jesc i pic... kurde, przytylam. Jak poznalam D. to schudlam w ciagu miesiaca z 49 do 43,5!!! a teraz waze znowu 49 i zle sie czuje...blle... apetyt wrocil wiec jem, a ja mam tak ze jak jem normalnie, wcale nie duzo to odrazu mi sie odklada. A skoleii jak chudne to najbardziej z biustu:))) I sie ze mnie smieja, gdzie sie moj biust podzial:))

Dobra dziewczyny, bo nie moge sie oderwac, ide biegac:)) Wroce do Was, moze jeszcze bedziecie.. Pewnie dlugo mi nie zajmie bo juz sie sciemnia... ale musze troche powietrz zlapac, bo calymi dniami siedze w srodku, tylko na przerwe w pracy wychodze do parku:))

laura mniej:) teraz jechalam jakies 19 h :)

he he no jak ja byłam z moim kochanym to mi sie koszmarnie przytylo, bo sie dobrze dozywialiśmy...ale to też na obczyźnie a ja nieswojego jadła nieznosze...więc i kiepską mam przemiane materii.Teraz w Polsce w te 7 dni to jemu sie przytylo na dobrym jedzonku :-) Ja niestety tak mam ze jak tesknie to mi sie chce jesc...zeby czyms rece zajac...najlepiej zajac sie czyms innym w sumie

Olenka to ze ja noga z matmy bylam to rozumiem, ale czemu ja jakies 1400 jade 23 godziny?!

a ja wlasnie schudlam przez te wakacje... bo jak mi źle to nie mam apetytu wiec tak w kratke mialam ten apetyt:P

ja juz mam prawie kupiony bilet...prawie,bo non stop wyskakuja mi takie rzeczy zwiazane z prace etc ze W OGOLE! nie moge nic zaplanowac.Boje sie ze jak kupie bilet to mi wyskocza z czyms ze nie pojade!nerwicy sie nabawie! Tak czy inaczej pojutrze ide ostatecznie kupic bilet...niech sie dzieje co chce

nie wiem:) jechalam autokarem teraz dokladnie 19 h. Z Wloch niecale 20. a jest od mojego miasta do tamtego okolo 1450 km.

wiecie, tp zależy tez od tego jaki ruch na drogach, ile na granicy sie stoi i takie tam:) jak dlugo postoje...woec nie da sie jednoznacznie:P

tak w ogóle to komary mnie strasznie pogryzly, jak przez całe lato był spokoj to tak ostatnio skąds sie wzielo ich pelno:-o

:(

Madzia co jest?? Napisze spokojnie:)