Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Helunia

Tęsknie za swoim Misiaczkiem!!! Słomiane wdowy razem tęsknić będzie raźniej!

Polecane posty

:) ja tez mam dobry humor...wierze ze bedzie dobrze...w koncu to on mowil ze sie nie roztsaniemy:P ze urodze mu dwojke dzieci:P wiec czemu mam nie wierzyc ze bedzie dobrze?????? by the way moj tez ma za soba zwiazek... wiem ze ja kochal ale nie wyszlo itp itd widac to nie bylo to. ale moze ze wzgledu an to i na wiek(25) podchodzi do wszystkiego powazniej i z dystansem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi zostało 6 dni... Ale mam stracha... Nie wiem jak to będzie... Bo znów się nie odzywa :( Staram się nie myśleć bo zwariuję. ament - nawet nie masz pojęcia jak Cię podziwiam... Za wytrwałość i wiarę w miłość! Oby było tak jak sobie wymarzyłaś - należy Ci się! Jak nam wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monik63 bardzo trzymam kciuki...sadze ze bedzie dobrze...wiesz czemu?? bo juz nieraz mi ludzie tlumacza ze na wyjezdzie jest inaczej... ale jak wroci wszytsko bedzie ok...ja staram sie tak myslec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nio za 6 dni przyjedzie na 2 tygodnie... A nie widzieliśmy się 2 miesiące. Miał teraz wrócić na stałę, ale napisał, że chce tam zostać jak najdłużej, bo kasa mu bardzo pasuje. Czuję się niepotrzebna i oszukana... Wiem, że nie powinnam, ale co ja mogę na moje serducho???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niby coś tam mruczał, ale uważam, że mówił to bez przekonania. A ja nie jestem z tych co pakują się na siłę... Po drugie czekam na rozmowy kwalifikacyjne, bo skończyłam studia i chcę iść do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monik63 chyba jedyne co mogę Ci doradzić to przeczekać te 6 dni i porozmawiać z Nim poważnie na temat tego jak dalej widzicie Waszą przyszłość... i rzeczywiście nie dziwię się, że zrobilo Ci się przykro... mnie też by było... przytulam cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On już mi powiedział jak widzi przyszłość. Chce zarobić na dom... A zajmie Mu to pewnie 2 lata albo i więcej... Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji że czekam tutaj sama na Niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej wszytskim monik ja jestem w podobnej sytuacji jak ty moj pojechal do holandii i mial wrocic po 2 miesiacach a okazalo sie ze przedłuza i zostaje do grudnia niby zapytal co o tym mysle ale wiedzialam ze chce tam zostac wiec zgodzilam sie bo nie mialam za bardzo innego wyjscia za 3 tygodnie jade do niego na tydzien a potem dopiero zobaczymy sie na swieta w grudniu bedzie ciezko ale musze dac rade bo wiem ze nie potrafilabym byc juz z nikim innym cierpie strasznie ale wiem ze on to robi dla nas ze ja tez bede miala korzysc z tych pieniedzy ale jednak zal mam ale coz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nawet nie wiecie jak mi pomagacie!!! Mnie nie pytał co o tym myślę, może nawet dobrze, bo miałabym Mu powiedzieć. Przecież to Jego życie, a ja nie chcę Go ograniczać, ani mówić co ma robić. Nie chcę żeby za 20 lat powiedział, że nie zrobił czegoś bo ja mu nie kazałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie ja uwazam tak samo jak ty z tym ze nie moge mu nic zabronic bo nigdy bym sobie nie wybaczyla gdyby mi potem wypomnial ze cos tam przezemnie bo sie nie zgodzilam pewnie twoj ukochany tez teskni i cierpi z samotnosci ale no pomysl czy lepiej gdyby siedzial tu i nie mial pracy bo niestety takie rzeczy tez trzeba wziasc pod uwage ja wiem ze to moze glupio brzmi i ze kasa nie jest wazna no ale niestety bez tego nie bedzie ani mieszkania ani godnego zycia to jest poprostu brutalna zeczywistosc moze czasem warto troche poczekac zawsze to sobie powtarzam jak mam dola :) musi byc dobrze nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie miałabym nic przeciwko temu wyjazdowi, gdyby to rzeczywiście była konieczność. Ale On ma tutaj swoją firmę i zarabia dobre pieniądze, większe niż przeciętny człowieczek w moim mieście. Miał tutaj ok 3 tysięcy miesięcznie. A teraz oddał biznes kumplowi - jego sprawa... Więc nie głodował by tutaj... Ale On jest takim człowiekiem dla którego pieniądze są najważeniejsze. Dzieciństwa nie miał kolorowego - w domu się nie przelewało. Jest uczciwy i ciężko na nie pracuje, ale nie rozumie, że czasem wartoi mieć troszę mniej, ale być na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to przepraszam ja myslałam ze on poprostu mial kłopoty z praca tutaj a wyglada na to ze jego wyjazd jest tak jakby kaprysem troszke dziwne ze zresygnował z firmy a rozmawaialas z nim o tym ?? czemu tak robi ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówił, że tutaj to jest niepewne, bo teraz ma kasę, a nie wie jak będzie za miesiąc... No i dodatkowo chodziło o to żeby jego poprzednia dziewczyna dała mu spokój, bo teraz nie dawała mu żyć. Mógł to załatwić inaczej, ale jego sprawa... Tylko że ja się czuję w tym wszystkim jak piąte koło u wozu... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monik ale on Cie kocha tak?? czujesz to??jesli tak to glowa do gory, ja mam gorzej pod tym wzgledem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no domyslam sie ze jest ci z tym ciezko ale kurcze musisz myslec pozytywnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy mnie kocha? Kto to wie? Czesem czuję, że jestem najważniejsza na świecie, a czasami, że ma mnie w d...e. Przed wyjazdem powiedział że będzie Mu bardzo trudno wyjechać bo ja zostaję tutaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ale nie myslcie ze ja tak latwo was zostawie :P to ze mam go troche blizej to nie znaczy ze nie bede tesknic...teraz bedzie mial prace w jednym miejscu a nie ciagle w terenie :P wreszcie bede wiedziec gdzie jest i nie bedzie smigał po calym wojewodztwie calymi dniami :D warto wierzyc w milosc my tez chociaz jestesmy jeszcze mlodzi mamy powazne plany na przyszlosc :D i wierze ze to sie wszytsko spełni :) znow sie rozpisalam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×