Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Helunia

Tęsknie za swoim Misiaczkiem!!! Słomiane wdowy razem tęsknić będzie raźniej!

Polecane posty

Gość siedze i płacze
Hej Hej:) Nie jesteś sama;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tez znowu pierwszy wieczor bez niego :( ale mam nadzieje ze szybko ten tydzien zleci...on juz pisze ze teskni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i płacze
A Mój pyta "co mam na sobie" hehe już tęskni za moim ciałem....chyba hehe;) niezły jest ..... Pokusze Go troszke:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i płacze
hehe to widze ze nie tylko ja troszke grzesze w smskach:) Ale tak to juz jest jak nie jest sie blisko siebie..... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i płacze
oooj niooo smski to ratują życie!:) Papa :* 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ja z moim M. wczoraj przez skype rozmawiałam... wreszcie udało mi się uruchomić kamerkę - a On... mój głuptas przez jakieś 5 minut nic nie mówił tylko patrzył na ten monitor z takimi zakochanymi oczami... (mam nadzieję, że na obraz z kamerki ;) )jak ja za Nim tęsknię... ale jeszcze trochę i będzie już obok mnie... Madziu cieszę się, że już dobrze... i mam ochotę napisać \"A NIE MÓWIŁAM\" :P dużo szczęścia Kochana... Lady Em - przytulam cieplutko... siedze i placze - masz rację... dobrze, że są te sms-y... monik63 - dasz radę... te dni na pewno dąły Ci siłę, by trwać... :) Marysiu - podziwiam za siłę i odwagę :) Pozdrawiam serdecznie wszystkie tęskniące... A co u rodzynki i Olenki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
By...The...Way... - Ty mądra dziewczyna jesteś :) Wiele razy już mi do rozumu przegadałaś. Dzięki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
By...The...Way... - ale wierz mi było juz naprawde zle...przez jakis moment mielismy oboje siebie dosyc...pozniej on prosił błagał zebym go nie zostawiała przepraszał...no a Madzia zakochana po uszy wiec jestesmy spowrotem bliscy sobie...i sie chyba na nowo w sobie zakochalismy...a on teraz jest jak inny chlopak :) zmienił sie na lepsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu - mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej! :) Ja muszę znaleźć sobie jakieś zajęcia żeby czas szybciej leciał... Może aerobik... I może uda mi się pracę znaleść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje ze bedzie tylko lepiej...ja mam duzo nauki wiec mam malo czasu na myslenie...ale czesto mnie łzy dopadaja jak juz leze w łozku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki:) u mnie hhe, zyje sobie - jest ciezko. Nikt -lacznie ze mna-nie wierzy w to co sie stallo, mam wrazenie ze to jakis sen zcasami:) . jego siostra tez nie wie czy on wraca. powoli sie z tym oswajam. najgorzej ze podupadlam na zdrowiu. bylam tydzien na zwolnieniu na lekach heh. Wyszla pewna chorobka serduszka. Dlatego teraz musze sie na tym skupic:) licze, ze bedzie lepiej. Ahh trzymam za Was wszystkie kciuki. Mam nadzieje ze kazda z Was bedzie szczesliwa:) lacznie ze mna kiedys;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. Powiem wam coś dziewczyny. WARTO CZEKAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To co przeżyłam wczoraj- spotkanie-to wyczekane, wytęsknione to jedna z piękniejszych chwil w życiu:) Na lotnisku stałam jego tata, cali w nerwach, bo dopiero po 1,5 godziny od lądowania wyszedł do nas, a potem.... o Boże;) Wracalismy do domu cały czas przytuleni, nie do końca dowierzając, że to już. Ten zakochany wzrok o którym wspominała by... the... way... Potem była kolacja u niego w domu, cały wieczor nie odrywał ode mnie wzorku. Cudnie bylo:) Ale sie cieszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane! Ja juz po wczorajszym dniu mam dosc.Jak tylko odebralam prawko,od razu na zakupy.I tak przejezdzilam dwa okoliczne miasta i wybralam w koncu kuchnie z agd.Bardzo ladna:)Musze jeszcze kupic stol i krzesla i zapraszam Was na kawke:) A co do tesnoty.To wczoraj jak S zadzwonil ucieszyl mnie strasznie.Otóz juz za poltora miesiaca jade do niego na weekend(troche dluzszy oczywiscie).Jego kumple zjezdzaja do PL na Sw.Zmarlych a ja jade w tym czasie do niego.Juupi. Pozdrawiam Was cieplutko. U Was tez pada:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaka pogoda... :( Wcale nie poprawia nastroju... Właśnie dostałam sms\'a, że urządził się już w nowym domciu i zwiedza z kumplami miasto (zmienili mieszkanie)... Cieszę się że jakoś ten czas biegnie... Ajć jak tęsknię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...monik63 jak ja Cie rozumiem... a ostatnio coraz bardziej... im bliżej Jego przyjazdu tym bardziej tęsknię... czasem boję się tylko, że tam może być Mu lepiej niż tutaj ze mną... i choć nie mam podstaw by tak sądzić... to ten lęk pozostaje silniejszy od mnie samej... wierzę jednak, że to tylko moja zbyt rozwinięta wyobraźnia... ...jeszcze miesiąc i troszkę... i już... i już...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Jeszcze kilka dni i ja też zostanę słomianą wdowa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i płacze
Witam Was Kobietki :) Ale mam dzisiaj dzień...ciągle chce mi sie płakać:( Ciągle... Jakoś sie 3mam...ale ta tesknota..... ehhh... buziaczki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No film się skonczyl i czas dla mnie... Dziewczyny mam do Was pytanie,czy Wy tez myslicie,ze moze kogos tak ma...Bo ja ostatnio coraz wiecej o tym mysle,ale chyba nie.Nie wiem.Tylko po prostu oddalamy sie od siebie i to coraz bardziej...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monik63 mój wraca na dwa tygodnie ( z czego dla siebie mamy tylko weekendy... tylko dwa weekendy... ) później leci jeszcze... następnym razem przylatuje na święta i Nowy Rok i znów tam wraca... ;( nie wiem jak długo będzie wyglądało tak Nasze zycie, ale nie chcę i nie potrafię się do tej Jego nieobecności przyzwyczaić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysiu ja ostatnio przepłakałam pół nocy, bo zobaczyłam na blogu Jego znajomego (wyjechali razem) zdjęcie mojego M. z dziewczyną śpiącą na Jego ramieniu... później kolejne, kiedy ta sama dziewczyna siedziała na Jego kolanach... byłam załamana... bałam się pytać... bo bałam się odpowedzi... w końcu się odważyłam... to dziewczyna Jego dobrego znajomego... jestem spokojniejsza... ale dziwny niepokój pozostaje, bo przecież On jest tak bardzo daleko... ale uwierz mi - każdy czuły sms... każde czułe słowo... każde Jego \"tęsknię\"... każde martwie się - sprawia, że umacniam się w przekonaniu, że jednak i On czeka... kocha... i nie ma nikogo... ufam Mu... ale zauważyłam, że odkąd wyjechał stałam się bardziej zazdrosna... hmmm a ostatnio stwierdził, że budzi zainteresowanie, ale tylko wśród osób tej samej płci - mam nadzieję, że tym martwić się nie muszę... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×