Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wszystko jest do bani

właśnie do mnie dotarło ze nie mam przyjaciół

Polecane posty

Gość poziomka1980
Bzyk85, aj chętnie pogadam z Tobą czesto jestem przy kompie wieczorami bo oprócz tego że nie mam przyjaciół w moim mieście to jeszcze mąż pracuje za granica i przyjeżdża co 8 tygodni (gg5087166)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno znalezc osobe ktora lubilaby koty,miala liberalne poglady, byla indywidualistka lub chociaz tolerowala indywidualizm, lubila sprośne dowcipy i nie krepowala sie gadajac o seksie,jednym slowem byla taka jak ja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kumpele do piwa mam, ale jakos jej nie moge zaufac, mam wrazenie ze jej chodzi o kase (jak gdzies idziemy to przewaznie stawia bo ona nie ma pieniedzy, nie przeszkadza mi to ale wydaje mi sie ze gdyby nie to to bylaby calkowita kiszka z tej znajomosci, od miesiaca doo niej nie dzwonilam i chyba juz nie zdzwonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie mam
ja niby chodze na dodatkowe zajecia, chodze na aerobik ale co z tego jak na aerobiku nikogo w moim wieku, same starsze panie, na innych zajeciach tez starsze a nawet jak w moim wieku i sie swietnie dogadujemy to poza te zajecia razem nigdzie nie wychodzimy bo KAZDY SWOJE TOWARZYSTWO MA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko zebym ja miala kogokolwiek z kim moglabym se czuc na tyle pewnie,ze z tym kims wyjsc, piwa nie pijam, ale chocby na czekolade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie mam
ja z wa-wy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm no ja jestem z Poznania...ale chętnie pogadam jeśli oczywiście jest któraś zainteresowana...moje gg to 8174646 a mail fisiowna@o2.pl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otóż to--> kazdy swoich ludzi ma i w d*** ma innych,mam wrazenie ze jak juz u mnie na roku ludzie podobierali sie w grupy to juz nie ma szans zeby sie wbic do jakiejs lub zyskac przyjazn... zreszta nikt mnie nie chce nawet poznac,nikt sie nie stara, chcoiaz staram sienie odstraszac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .fisiowna
fisiowna-->🖐️:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszytsko do bani--> skad z podkarpackiego,bo ja tam mieszkam na stale?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ee,nie bedzie ciezko,zawszemozna wypic wirtualnie,ale szczerze i z nieukrywana przyjemnoscia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bzik85, uwierz mimo wszystko, iż będzie dobrze — tzn. że znajdziesz prawdziwych przyjaciół. Kto martwi się na zapas, ten niepotrzebnie cierpi. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka1980
hej bzyku bzyku dlaczego milczysz, teraz zachowujesz sie właśnie tak jak napisałaś powyżej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zwykle sie martwie na zapas,zanim jeszcze sie cos wydarzy,to moja proba kontrolowania nawet rzeczy niemozliwych do kontroli,jakbym mogla to bym pogoda sterowala i sprawila zeby 24h swiecilo slonce, ot taki ze mnie kontroler...kanar :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy ma lepsze i gorsze chwile...napewno bedzie dobrze dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co? dzis sobie myslalam ze moze sie da ta stara przyjazn jakos zregenerowac bo to byla naprawde super dziewczyna, zagladalam do niej czasem do pracy (ona pracuje w sklepie) nawet sie na m milo gadalo a dzis jechalam kolo jej domu i myslalam ze zajrze ale nawet mnie nie wpuscila do srodka, powiedziala zeby jej w domu nie odwiedzac, zdebialam w pierwszej chwili bo jakos nie rozumialam o co chodzi, powiedzialam ok i pojechalam do domu, ale mnie to za...biscie zabolalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, to nie to, nawet go nie bylo w domu, ja jej meza bardzo lubie, on mnie zreszta tez, dlatego calej tej sytuacji nie rozumiem, ta cala sytuacje przed slubem sobie wyjasnilismy, znamy sie z nim dluzej zreszta, sama ich ze soba poznalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm,rzeczywiscie dziwne,hmm myslisz ze jak sie spotkacie to ona ci powie o co biegalo? macie bliskie stosunki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm dziwne...tez byłoby mi przykro...może ma jakis powód zeby się tak zachowywac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle z e sie juz nie spotkamy, wyslala mi smsa ze sory ale to byl zly moment, ale przemyslalam to sobie i mysle ze ona ze mna kontaktu nie szukala od dawna, chyba sie jej sama narzucalam, odpisalam jej ze juz sie narzucac nie bede, ona nic nie odpisala wiec mysle ze jej na tym nie zalezy wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×