Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wszystko jest do bani

właśnie do mnie dotarło ze nie mam przyjaciół

Polecane posty

hmmm ludzie sie zmieniają...poza tym moze ona sie boi ze odbijesz jej męża...to sie często zdarza...tzn. taki niezrozumiały lęk że koleżanka mogłaby odbic męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to przykre...i niezrozumiałe dla drugiej strony...nieładnie postąpiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe tez z tym walcze...hula hop:)dieta...i takie tam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaaaaaa
ja jestem z lubuskiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dieta??moze brzuszki??ponic bieganie jest tez dobre na brzuch ale nie lubie biegac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobranoc:)ja tez powoli mykam jutro niestety do pracy:o...ale jeszcze tylko 2 tygodnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej...wróciłam z pracy i sie obijam:P...powinnam przepisywac magisterke...nie chce mi sie:)...wieczorem czeka mnie koszmar w postaci dentysty:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ulaaaaaa współczuje...ja mam jeszcze do odrobienia 3,5 godziny..durny system maja w tej firmie trzeba odrabiac zeby sie zgadzało...masakra...a nienawidze tej pracy prawie tak bardzo jak pająków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koc
jak masz w pracy na kafe to jej nie zmieniaj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlatego ze
widze ze jednak nikt sie tym topikiem nie interesuje, nie zebym sie nad soba uzalala ale nawet tu nikt ze mna nie pogada ?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanek
ja bzyka rozumiem jestem od 2 lat kilkaset km od domu ucieklam z mojego zapyzialego miasta aby zdobywac doswiadczenie i nowych 'normalnych' znajomych bo moje relacje z innym zaczynaly powoli przypominać telenowele i to nie najwyzszych lotow... efekt ...jestem sama malo kogo znam mysle o kolejnej ucieczce nowym miescie i studiach...ale czy to cos da?? JA SIE BOJE LUDZI nie umiem z nimi rozmawiac ...eh do dupy ne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bar_bra
Ja mam ten sam problem. Duzo moich znajomych powyjezdzalo. Poza tym niestety nie mialam zgranej klasy w liceum, a i na studiach nie zawiazaly sie jakies znajomosci szczegolne. Mam meza i dzieci, ale z kim wyjsc na piwko, czy o pierdolach pogadac to niestety nie mam. Czlowiek potrzebuje czasami kogos obok. Moj maz nie jest obiektywny w stosunku do niektorych problemow z jakimi sie borykam, wiec jestem z tym sama bo nawet nie ma co mu o nich mowic. Moze tu sie ktos znajdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lossser
witam, mam podobnie: wyjechałam ze swojego miasta, znajomości się urwały, potem wyjechałam z miasta, w którym studiowałam, kolejne się urwały... teraz jestem we Wrocławiu i nie mam z kim pogadać po prostu o głupotach, czy pójść na zwykłe zakupy. od czasu do czasu odżywam, jak jadę odwiedzić moich przyjaciół w Krakowie. ale to nie chodzi o odwiedziny, tylko o codzienność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×