Zdradziłam mojego chłopaka

szkoda to nam twoejej dziewczyny, :O

nie chce byc w jej sytuacji, bo gdyby mi sie facet do czegos takiego przyznal to dostal by takiego kopa ze az by mu sie leb obkrecil dwa razy

o nia sie nie martwcie, pomartwcie sie lepiej o waszych facetow... bo moze wlasnie romansuja z jakas laska hehe

pepe i co atakujesz w taki sposob :P To uwazaj zeby Twoja laska Ci nie dowala rogow tak samo systematycznie jak Ty jej :D

no wlasnie i o to w tym wszystkim chodzi nigdy sie nie wie na 100 wiec wole nie wiedziec, a jak sie dowiem odejde (a moze i nie) z usmiechem na ustach ze i tak ja wiecej razy to zrobilem ot cala filozofia :P

a niech romansuje, ma moja zgode na jeden raz odejdzie od ciebie odejdzie, zobaczysz ze sie wyda

Widac ta wielka milosc u Ciebie pepe. A ja myslalam ze to ja jestem zepsuta. przy pepe to ja aniolek jestem :D

Celowo wielokrotnie zdradzasz, z premedytacja i zadowoleniem... :o

czylli kazdy--- po raz kolejny nieuważnie czytasz moje wypowiedzi, jesteś jakaś roztargniona czyżby naprzeciw Ciebie w pracy siedział jakiś przystojniak?... ;)

akurat zeby mnie rozproszyc potrzeba czegos wiecej niz siedzacej naprzeciw mnie fajnej dupy

:P

czlli kazdy----> opowiedz co o swojej zdradzie jak mozesz. Czy mialas wyrzuty?

zadowolenie daje mi sex, 1 zdrada to nie zdrada ;) jak to było w jakimś filmie :) raz się żyje i życie jest piękne gdy żyć się umie... mi radość daje sex, choć wcale nie jest on aż tak częsty jak sądzicie ale nie będę u was już zmieniał toku myślenia. czyli kazdy---hymm a jestes K czy M ? bo jak M to chyba niezbyt zdrowy.. . hym ? no przyznaj się że lubisz chłopców :D

nie mialm jako takich, nie zadreczalam sie, chociaz po wszystkim wiedzialm ze zrobilam zle,to byla historia podobna do twojej, chcialam poczuc cos innego, emocje, to byl znajomy, troche bylam zauroczona, ale po tym zdarzeniu pomimo tego ze nie mam wyrzutow, chyba mocniej kocham swoejgo chlopaka

tak przyznaje sie ze lubie chlopcow:P

a okreslenie ladna dupa, w moim przypadku odnosilo sie wlasnie do nich

tak mi ta zdrada byla potrzebna.... zeby zrozumiec co tak naprawde jest wazne. Ostra burza dla zwiazku, ale to chyba dobrze. Choc nie zapomne tego co zrobilam zlego ale... moze to pomoglo mi w zyciu. I nie zrobie tego juz, nie jest mi to potrzebne. Jak bede mu slubowac wiernosc to tak bedzie.

czyli kazdy-- a jednak masz coś podobnego do mnie, nie żałowałaś, wiesz że to źle, chęć poczucia czegoś innego, bardziej kochasz swoją połówkę no i podoba ci się płeć przeciwna i ją "lubisz" :) a co z tego wyniknie czas pokaże ;) ciekawa waszych odpowiedzi--- no i tak trzymaj nie ma co się zadręczać skoro wyszło na dobre :) ja też będę wierny po ślubie :)

nie wiem czemu, ale mam takie wrazenie ze jakbym nie zrobila tego teraz to po slubie na pewno by mi sie to zdarzylo :( A tak to sie nie stanie.

tylko pepe, ja to zrobilam z ciekawosci bardziej, bo moj chlopak to ten pierwszy, nie zamierzam tego robic notorycznie, wcale nie zamierzam tego robic wiecej, gdyby mi taki pomysl przyszedl jescze kiedys do glowy to rozstalabym sie ze swoim chlopakiem, bo gdybym notrycznie go zdradzala to zaczelabym sie siebie brzydzic niestety

takze bym odeszla jakby wpadla w wir zdradzania.

hello! jest tu kto jeszcze czy topic umarł śmiercią tragiczną ??

ja jestem.

hello :-))

jak dzis samopoczucie?

właśnie wróciłam z pracy i spotkania i czuje sie totalnie skołowana bo zdałam sobie sprawe z tego że chyba zaczyna sie zakochiwać w nr 2 i obawiam sie ze będzie problem ze mną

to wlasnie jest ryzyko, ze sie zakochasz. Moze czas z tym skonczyc?

cholera nie wiem czy nie zapóżno nie wiem co zrobić może to tylko emocje dlatego powiedziałam mu że jutro sie nie spotkamy ani w poniedziałak też nie widzć było że mu szkoda .sama nie wiem co zrobić .jak sie spotkam to będzie fajnie ale póżniej rozpacz a jak sie nie spotkam to będzie mi na prawde przykro

Obydwoje jestescie w zwiazkach, z tego co pamietam on ma zone tak? Moze nie warto tego ciagnac?

tak on ma żone i dziecko w drodze.(boże jak na to spojrzeć z boku to tragadia!!!) najgorsze że on mi już kilkakrotnie mówił że byli byśmy fajną parą,kiedyś powiedział miże chciałby być ze mną.chodzić ze mną do kina, jeżdzić na wakacje, ze takiej dziewczyny zazdrościli by mu wszyscy kumple.i zazdrości mojemu ze ma mnie dla siebie cały czas. czy to może świadczyć o tym że sie zakochał???