Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Balbinka-2 Lola u

Po stracie- staranka i ciąża

Polecane posty

Hej wam:) Beta - 1 spadła na maksa i po ciąży. Czuje, ze mi sie zbliza okres z czego sie bardzo ciesze bo zaczynam strarania jak najszybciej - lekarz powiedział,z e jak najabardziej moge:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IW Badz dobrej myśli a zobacZysz,że następnym razem będzie dobrze:) Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam , ja jestem po 3 testach pt , sb , nd , wszędzie 2 kreseczki, jednak jest to moja 3 ciąża i boje się strasznie.Pierwszy poród w 2004 roku i mam już zerówkowiczkę:)Druga ciąża obumarła w 11tc:(Dziś lekarz stwierdził 6tc, zagrożenie poronienie,:(Biorę duphaston i folik, za tydz usg , modlę się żeby wszystko było dobrze z fasolką:)Mam bóle brzuch jakbym za chwile miała dostac ogroooomny okres, co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iw.... to w takim razie życzymy owocnych starań :) A my jesteśmy w mieście i chciałam młodego położyć spać ale smyk się mi rozbrykał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarynka1984, leż i MYŚL POZYTYWNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Nie stresuj sie i naprawde myśl pozytywnie, ja tego nie robilam, a wiem, ze pozytywne myślenie dzialą cuda. Bedzie dobrze trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze , ale z leżeniem jest problem bo od środy mam nową prace , i w tym tygodniu wypadły mi nocki:(staram się myśleć pozytywnie , od stycznia , kiedy straciłam dzidzię starałam się z mężem o rodzeństwo dla Wiktorii.w końcu zrezygnowałam , poszłam do pracy i udało się, mam nadzieję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katarynka1984 w tej sytuacji to iw... ma rację dla dobra dziecka powinnaś dużo odpoczywać, leżeć i być dobrej myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Dziekuję Wam kochane za rady odnośnie spotkania rodziców:) a na obiedzie tzn kolacji było bardzo fajnie:D Wikusia szalała do pierwszej w nocy z dzieciakami z Olą i Kubą:) nie było mowy żeby isc do domu:) Iw... no to teraz po okresie bierz męża i do dzieła:) oczywiście też Ci życzę owocnych starań:) Katarynka teraz to dobrze jak bedziesz się oszczędzać i duzo leżakowała, naturę czasami trzeba wspomóc. No i daj znać jak się czujesz. Idę pozmywać gary i troche ogarnąć mieszkanie, mąż wróci z pracy to musi mieć czysto:D:Dhehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula szykuję się do pracy powoli , podjęłam decyzje o zmianie lekarza.Ten u którego byłam dzisiaj prowadził mi poprzednią utraconą fasolkę .Jest u mnie w Strzelinie jedna świetna lekarka , sporo trzeba płacić , ale wspólnie z mężem stwierdziliśmy , że nie ma co oszczędzać , tym bardziej ,że ta lekarka ma opinię lekarza , który uratuje najbardziej beznadziejny przypadek.Idę do niej w piątek.Niestety trudno mi zaufać dotychczasowemu lekarzowi.Pozdrawiam i kolorowych i przespanych nocy-co poniektórym wręcz przeciwnie(chodzi mi o staraczki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, to moje ulubione forum ostatnio:) Zbiera mnie na okres i mam nadzieje, ze dostane. Pytanko mam czy jest szansa, ze jak poroniłam 9 dni to zebym juz dostała okres??? Tak bym chciała, zeby wszystko wróciło do normalności i móc sie zacząć starać. Troche sie boje, bo przecież ja 1,5 roku zachodzilam w tą ciążę, a wiek 32 :(lata.I w ogóle oczywiście za dużo czytam tych informacji różnych, ale doczytalam sie, ze zdarzają sie cykle bezowulacyjne po poronieniu, a ja takich nigdy nie miałam i mam nadzieje, ze mieć nie bede. Poradzćie coś, bo ja juz bym chiała być znowu w ciąży, tyle, ze tym razem od dnia ujrzenia dwóch kresek ide na L4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny to nie okres mi sie chyba zbliża, tylko owu:)mam śluz na owu, kłucia jajników takie jak zawsze miałam i co tu robić???? hm......czytałam o takich przypadkach zaciążęn i dało sie i było ok, ale nie wiem. dzwonie do gina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzwoniłam do gina, on powiedział, ze jak mam owu tzn. ze organzim wrócił bardzo szybko do swojego rytmu i jeśli jestem gotowa to moge próbować. Duphastonu już nie biore od tamtego tygodnia i dlatego pewnie owu sie jednak pojawiła. Ostatnią @ miałam 12.10, okres którego nie dostałam powinien być 7,8.11. POroniłam w 36 dc - 15.11. i wychodzi, ze mam jakby 17 dc przez tą owu, a ja zawsze miałam tak koło 18 dc. Gino mówił, ze to ciąża biochemiczna była bardzo wczesna i dlatego jest ok teraz. WIeć jednak spróbuje coś podziałać a od soboty mam brać duphaston po jednej tabletce czyli to jakby od 21 dc. Zobaczymy co bedzie jak powiedział,z e moge to moge a to madry leakrz znany krakowski ordynator:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny:) iw... trzymam kciuki za owocne starania:)Możecie mi coś wyjaśnić?Byłam wczoraj u gin , powiedziałam mu ,że mam okropne bóle brzucha po spaniu , wtedy kiedy mam pełny pęcherz i jak wstaję to mam wrażenie , że zaraz mnie ,,zaleje'',a on dał mi No spe.Czy was też tak bolał brzuch?Czy to normalne?Biorę tylko na razie duphaston 3 razy na dobę i folik 1 raz na dobę ale no spy jeszcze nie brałam.Ja już wyspana po nocce , posprzątam i znów spanko:)Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to co znalazłam na necie: Kiedy można planować poczęcie dziecka po poronieniu samoistnym? Do naszej poradni napływają ciągle doniesienia od kobiet, którym powiedziano, że po spontanicznym poronieniu konieczna jest 6-miesięczna przerwa i nie wolno wcześniej planować poczęcia. Oczywiście wywołuje to u wielu kobiet niepokój, gdyż odczuwają lęk wobec ciąży mogącej pojawić się przed tym terminem. Już przed 10 laty w czasie pewnej rozmowy z ekspertami w USA osiągnęliśmy porozumienie, że zasadniczo nie ma zastrzeżeń, co do dążenia do poczęcia dziecka zaraz po spontanicznym poronieniu. Nie stwierdziliśmy też dotychczas żadnych złych skutków takiego postępowania ani dla matki, ani dla dziecka. Często zdarza się, że poczęcie dziecka następuje zaraz w pierwszym cyklu po poronieniu i ciąża jest normalnie donoszona. Zwykle z dniem samoistnego poronienia natychmiast rozpoczyna się nowy cykl. Przy tym nie musi dojść do opóźnionego wystąpienia pierwszych dni płodności, po których zaraz następuje prawidłowe podwyższenie temperatury (wzrost i prawidłowa II faza), o ile oczywiście nie pojawi się zaraz znowu ciąża. Ten problem przedstawiono we własnych badaniach w Dani opublikowanych w ACTA OBSTET. GYNECOL. SCAN. 64 (1985) 277-278 w pracy pod tytułem „Przebieg ciąży po poronieniu spontanicznym”. Krótki artykuł znajduje się w GEBURTSHILFE UND FRAU-ENHEILKUNDE 47 (1987) 505. Obserwowano 91 ciąż po samoistnym poronieniu. U 19 kobiet poczęcie nastąpiło w ciągu 12 tygodni (z tego 5 w czasie pierwszych 4 tygodni) i w żadnym przypadku nie doszło do poronienia. U 18 kobiet przebieg ciąży był normalny, u jednej dziecko wykazywało opóźnienie wzrostu. 30 ciąż poczęło się w okresie od 13 do 26 tygodni po poronieniu samoistnym. Z tego 29 ciąż przebiegało normalnie, u jednej pacjentki ciążę rozwiązano przez cięcie cearskie w 34. tygodniu (dziecko zdrowe). Dalsze 42 ciąże nastąpiły z poczęcia w okresie późniejszym niż 26 tygodni po poronieniu. Z tego 30 wykazywało normalny przebieg, 7 skończyło się ponownym poronieniem w czasie 3 pierwszych miesięcy. 5 ciąż wykazało komplikacje (np. opóźniony wzrost w macicy, poród przedwczesny), ale we wszystkich przypadkach doszło do urodzenia żywego dziecka. Autorzy przeprowadzili obliczenia statystyczne w związku z obiegowymi opiniami. Wykazały one, że późniejsze ciąże obciążone były zwiększoną liczbą komplikacji i ponownymi poronieniami. Nie było to zależne od wieku badanych kobiet, gdyż przeciętny wiek we wszystkich grupach był mniej więcej jednakowy i wynosił 26,1 — 25,1 — 25,2 lata. (Ta ostatnia grupa jest grupą z ponownymi poronieniami). Autorzy dochodzą do wniosku, że przedstawione badanie nie wykazało żadnych powodów, aby po samoistnym poronieniu opóźniać ponowne poczęcie dziecka, jeżeli jest ono pożądane. Ta opinia pokrywa się z doświadczeniami we własnym poradnictwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) Oj coś nam topik zamiera:( Nowym dziewczyną zyczę owocnych starań i jak najszybszego szczęśliwego zaciążenia:) Gabrysiu przepiękne masz zdjęcia na nk:) Martynka jest taka malutka, śliczna.. ach wogóle naj:D aż mi przeszło na mysl żeby postarać się o drugie dziecko:P jak pytam Wikusie czy chce braciszka albo siostrzyczke to kiwa że tak:) ale pewnie nie wie i tak o co mi chodzi:P a moze i wie:) Właśnie wróciłam z ośrodka egzaminacyjnego, byłam sie wystawic na egzamin teoretyczny no i dupa blada:( facetka się przyczepiła do zdjęcia że za mało widać lewy profil i nie przyjęła dokumentów:( ehh... no i jutro musze zasuwać do fotografa na sesje:) i jutro znowu muszę jechać a jak pomyśle o korkach to aż mi słabo się robi. Widziałam osoby czekające w kolejce do egzaminu praktycznego, masakra, mieli taki strach w oczach że szok ale pewnie jak też tak będę miała:D Wogóle dzisiaj mam dzien do bani:( facetka dzwoniła z dziekanatu ze mam dwa przedmioty do zaliczenia z różnic programowych do 15 grudnia tego roku a miałam miec do konca semestru, więc musze w sobote isc i to wyjasnic. Z samego rana jakaś grypa jelitowa mnie dopadła ale jak narazie się uspokoił mój żołądek. Poprostu zyć nie umierać:( Ide pozmywać gary bo już niedługo muszę Wiki wykapać, dac jej kasze i lulu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa i jeszcze chciałam zapytać Was czy macie już jakieś plany co do prezentów na Mikołajki i na Święta?? bo ja nie mam wcale pomysłu co kupić mojemu mężowi:/ w sumie to wszystko ma i jestem w kropce. No to juz ide kąpać Wikusie:) Dobranoc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Na początek chciałam przeprosić, że mało piszę a tylko Was czytam :( Ja po prostu nie mam natchnienia:( Staram się zgodnie żyć u teściowej ale dobija mnie ciągłe słuchanie co i jak z dzieckiem powinno się robić :( dobił mnie tekst, że on jest drobniutki i powinnam go trochę na siłę karmić! Ale odpowiedziałam, że tego nie zrobię bo po co dziecko ma mieć całkowity uraz do jedzenia. Jej dwie synowe wciskają na siłę a efekt jest taki, że dziewczyny się aż trzęsą na porę jedzenia(ta jest ale tego jej nie powiedziałam) Na moje szczęście mąż wie jaka ona jest i prosi mnie o wyrozumiałość i żebyśmy to jakoś przeżyli. A jak by i mało było to dziś Damian dostał temp :( Jak nigdy leżał z nami w łóżku spokojnie co mnie zaniepokoiło i zmierzyłam temp i ma 38.5 :( teraz dostał czopka i śpi :( A ja bym chętnie jutro się wybrała do lekarza ale mój jest w Kartuzach a my w Gdańsku i nie ma samochodu a mąż nie może urlopu wziąć :( i nie wie czy by mnie tu gdzieś przyjęli bez zmiany papierów bo nie chcę ich przenosić :( Trzymajcie się:) Przesyłam wszystkim dużo zdrówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula2121 co do prezentu to jak mi się uda to kupię mężowi koszulę bo on za nimi nie przepada a ja bym chciała żeby nosił :) z letnią mi się udało to jeszcze na zimę coś muszę wyszukać ale nie typu elegancka :) A w ośrodku to ładnie Cię odprawili :) A co do strachu w oczach to raz mnie zaczepiła jakaś kobieta również czekająca na egz i nie wierzyła mi, że się boję bo za spokojnie siedziałam :) a przecież przez nerwy oblałam z 9 egz (chyba po raz pierwszy się do tego przyznaję, ile razy zdawałam :()

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) Kamilko bardzo dobrze że nie dałaś się teściowej! Tak trzymaj!! Ja tez nie daje se w kasze dmuchać jak coś teściowa zaproponuje z kosmosu:) Oj biedny Damianek:( może warto jutro iść z nim do pediatry moze przyjmią jednorazowo?? Kamilka nie ma co się wstydzić że tyle razy zdawałaś bo ja i tak Cię napewno pokonam:D czuję że dychę mam gwarantowaną:D aaa no i dzisiaj własnie juz sie wystawiłam na egz teoretyczny na 11 grudnia o 15.00:):)babka(druga z okienka) była znowu jakaś niemiła ale jakoś uszło:) bo już myślałam że znowu się czegoś doczepią. Jedną dziewczynę co przy mnie przyjmowała obok oczywiscie odprawiła do domu bez niczego bo miała dowód zeskanowany a nie oryginał. Ja ostatnio właśnie też kupiłam mężowi koszule taką "nie elegancką" bo takich eleganckich ma sporo a i tak zakłada je na jakieś święta. Tez czytam posty i też nie mam jakoś weny tzn nie mam o czym bardzo pisać tak na codzień bo u nas wiecznie dzieje się to samo:) ale i tak coś tam zawsze postaram się skrobnąć:D Idę zmienić Wiki pieluche bo juz rajstopy zdejmuje to jest dla mnie znak że jest kupka:D no już tak robi z jakies 1,5 miesiąca:)jak zdejmuje je to zazwyczaj jest kupaaaa:) Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas nocka niby przespana bo młody tylko troszkę się przebudzał a cieplutki był tak, że chyba jaja można by na nim piec ale temp mu nie mierzyłam bo nie chciałam go męczyć a jedynie co to dała kolejny czopek rano miał nadal 38.5 i dostał kolejny czopek i teraz śpi spał by wcześniej ale akurat coś wiercą w bloku u nas by nikt nic nie wiercił A poza tym namówiłam męża żebyśmy już dziś jechali na wieś i po drodze wstąpimy do naszego ośrodka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja w końcu dorwałam się do kompa w swoim własnym kochanym domku :) Byliśmy w przychodni u lekarza po drodze :) bo taki miałam plan, żeby jeden dzień dłużej być u siebie :) no i lekarz przebadał i stwierdził, że gorączka może być od zębów :( ale też niewykluczone, że od ucha :( :( :( bo ma lekko zaczerwienione :( no i mam antybiotyk Do tego jak w końcu dotarliśmy i się rozpakowaliśmy to zmierzyłam młodemu temp a tam 39.4 :( po czopku zasnął ale musiałam go obudzić na antybiotyk i potem z nim leżeć, żeby znowu zasnął ale, że nie chciał spać to pogoniłam męża do niego i teraz śpią oboje :) Ja to bym najchętniej nie wracała do miasta póki mody jest chory bo tu se mogę w razie czego zajechać na swoją przychodnie a tak... w niedzielę go znowu ciągnąć na godzinną jazdę :( ogólnie to ja się tam nie widzę w mieście tylko, że mąż mnie prosi i cieszy się, że się zgodziłam ale mnie tam szlak trafia z nudów :( i nie tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny, nie pisałam jak sie czuje bo pracowałam na nocki.Jutro mam iść prywatnie do gin , będzie to tc.Dziś rano nie wstawałam z łóżka od razu , leniuchowałam , w końcu to niedziela.Kiedy wstałam do toalety zauważyłam ,że leci ze mnie brązowa plama,duża.teraz mam lekkie plamki maleńkie na wkładce.Co robić?Jestem przerażona.Czy do szpitala?Nie mam jeszcze karty ciąży.Jak byłam w pon w przychodni lekarz po badaniu stwierdził , że 4 testy pozytywne i brak miesiączki to znak ,że to ciąża , ale potwierdzi dopiero po USG za tydzień.USG ma być jutro , co mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz jadę i wszystko się wyjaśni , bo czy to możliwe , że nie jestem w ciąży?4 testy!!!brak okresu.Masakra ale się boję.Trzymajcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Katarynka co u Ciebie?? byłaś w tym szpitalu?? Kamilka jak Damianek?? Zostałaś u siebie czy jesteś u teściowej?? Byliśmy w sobote na Andrzejkach w dyskotece na Woli:) ale było suuuuuper:D no i chyba pojdziemy tam na sylwestra bo juz nam sie nie chce chodzić na takie bale sylwestrowe:) ale mi i tak się marzy odwiedzić dyskoteke Ekwador:) Wczoraj szukałam w necie jakiś Mikołajek dla dzieci w centrach handlowych no i jak zaczełam czytać co i jak to aż mi łezki poleciały:)ale to ze szczęścia:) ehhh głupia jestem:D No i w szkole pozałatwiałam sobie już z tymi moimi róznicami programowymi, została mi praca do napisania o zastosowaniu muzykoterapii w nerwicach i jak mi się uda to facet może przepisze mi ocene z filozofii i bede już na czysto po dziekance:) aaa i wogóle jakos tak wszystko na luzie :)facet na ćwiczenia w sumie już ostatnie były ale przyniósł gitare i nam grał i spiewał:D no takie ćwiczenia to mogłyby być cały czas:D Gabrysiu jak Maleńka?? Ewa a jak ma się Filipek?? pozdrawiamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula Damianek lepiej :) W końcu wczoraj już nie dostał czopków a dziś rano nie miał temp :) A dziś jeszcze zostałam u rodziców bo gdyby trzeba było iść do lekarza do chciałam do swojego a jak nie to chciałam pojechać do pracy podbić legitymację w razie czego :) A mąż wczoraj jechał do gdańska bo musiał :) Ale dziś i tak idę do lekarza ale bardziej na kontrolę sprawdzić jak to czerwone uszko! Przecież lekarz mnie nie wyprosi z gabinetu bo mu to obojętne kto przyjdzie a kasa i tak się liczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Damianek już ok :) uszko ok :) Tylko, że po tym wszystkim zrobił się jeszcze większą przylepą i więcej jęczy i jeszcze bardziej ciągnie do mnie :( a jak tylko ktoś się do nas zbliża to ten smyk się boi, że go wezmą ode mnie i w ryk i chwyta za bluzę żeby go nikt przypadkiem nie zabrał :( A no i znowu jesteśmy w mieście :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×