przez to ze mam faceta rowiesnika bede czekac kilka lat na slub.

ale ubaw jak czytam ten jadłospis i myslisz że chłop ci wytzyma 30 dni na serkach makaronach i płatkach ??? a gdzie mięso ale pewnie napiszesz ze wegeterjanami jestecie:D

moj lubi makaron akurat.i ryz. nie kazdy facet to taki zarlok z wielkim brzuchem co tylko schabowe zrzera.moj nie lubi miecha, ja tez nie przepadam:)

Pewnie, że można. Można też żyć w schronisku dla bezdomnych i się ze zlomu utrzymywac. Ale można też dokonac innego wyboru :) Chyba nie dziwisz się facetowi, że nie chce takiego zycia (chociazby, że tak powiem, kulinarnego)? Zresztą, po takiej diecie to by padł po miesiacu jak nic.

i je wlasnie serki, platki i makarony.i kanapki i ciasta.moze wy macie takich facetow co jedza tylko tluste miecha, ale nie moj

głupia, spróbuj wyjechac najpierw ze swoim facetem na wakacje na miesiac - do jakiegoś taniutkiego pensjonatu i tam żyjcie tak - za 10 zł dziennie obydwoje zobaczysz , czy chłop dorosły ci wyżyje na makaronach dzień w dzień; a już schaboszczak czy mielone , czy pieczeń - to nie wyjdzie 10 zl na dzień , tylko dużo , dużo wiecej to , ze ty się na cały dzień najesz nalesnikiem , to nie znaczy , że kazdy sie naje; ja zjadam 4 nalesniki i to na obiad - tyle potrzebuje; dorosly facet zje jeszcze wiecej; i nie będę jesć naleśników co dzień - czasem chcę mieso , czasem jakaś rybe - to wszystko kosztujke; sałatka z prawdziwego zdarzenia to też wydatek - sałata , apre pomidorów , ogórek, papryka po prostu - najpierw się wybierzcie na próbę do pierwszej lepszej wiochy albo wydeleguj rodziców na wczasy i ty gospodarz - zobaczysz wtedy , jak to jest

ale prowokacja :D miecha nie lubi dobre sobie może mi powiesz że kubeczek jogurtu mu wystarczy :D sama bawiłam sie z prądem :D:D:D:D na boga dziewczyno malowac sciany to ja tez moge ale prąd nie osmieszaj sie a co do schabowych moj je miecho i co płaski brzuch ma

bylismy na wakacjach nie raz.i zawsze jak mu zrobilam np kotleta to mowil ze on to woli jakies takie chudsze jedzenie mararon, ryz, kasze.je sporo, ale normalbych rzeczy.w domu u siebie tak samo.i nie gadajcie mi tu takich glupot, bo chyba lepiej wiem, co woli jesc moj facet:)jak musi, to zje pieczen czy schabowego, ale napewno nie z przyjemnoscia.i powiem Ci ze bylismy na wakacjach, jakos na jedzenie wydalismy wlasnie okolo 10 zl na dzien:)

Wiesz, jak mam się uczyć budowy pieca akumulacyjnego i narażać sąsiadow na brak prądu w przypadku mojej pomyłki, a siebie na utratę życia przy porażeniu, to wolę ten czas poświęcić na coś sensowniejszego. Chociażby na pracę, ktora daje mi pieniądze i zadowolenie, w przeciwieństwie do naprawiania pieca

a co to taka trudnosc kableki poprzyczepiac? najgorsze tlumoki po zawodowce tym sie zajmuja, to studentka jest na to za glupia? jak bylam mlodsza to tata uczyl mnie takich rzeczy, a ze ja lubilam to sie nauczylam:)

daqj mi adres gdzie byliscie na wakacjach tez tam chce jechac no chyba że byliscie na działace i jadłas pomidory i ogórki :D

no to skoro tak , to nie mamy o czym dyskutować - utrzymacie się za 10 zł dziennie , skoro tak mówisz tylko pytanie teraz , dlaczego on uważa , że nie jest jeszcze czas na małżeństwo ? ja osobiście musze powiedziec , że nie byłabym taka chetna do budowania swojego życia na totalnym PIACHU

zaraz usłyszymy, że nie trzeba chodzić do dentysty, wystarczy pójść do jakiegoś ruskiego szarlatana co zrobi plombę za 15 zł. podpaski można zrobić z waty, tak radziły sobie z okresem nasze prababki, więc na pewno to wypróbowany sposób. zupełnie jak własnoręcznie robione odżywki i maseczki. wolę tylko nie myśleć jak będzie robiła sobie tampony. autorko topiku, piszesz o 4 osobowej rodzinie co się z 2000 zł pensji utrzymuje. nie wiesz, że jakiśtam pułap biedy w Polsce to 530zł na osobę. i podajesz nam ubóstwo jako przykład dobrej, oszczędnej rodziny? dobre sobie. na miejscu twojego faceta, jakbym przeczytała jakie luksusowe życie chcesz nam zafundować, to kopnęłabym cię w d... . jeśli ty chcesz żyć w biedzie, donaszać po kimś ubrania, dojadać to co w supermarkecie się nie sprzedało więc było w promocji, używać tanich i kiepskich środków czystości Tesco i Lider Price to twój wybór. ale czy twój mężczyzna marzy o takim życiu? ciągłym oszczędzaniu, liczeniu każdego grosika, życiu w świecie taniochy i tandety?

najlepiej to założcie sobie wioske amiszów i żyjcie tak jak oni ... :o

skoro ty bawisz sie z prądem to co robi twoj chłop pewnie nic bo sił nie ma po serku

po zawodówce to nie sa zadne tłumoki , tylko ludzie , którzy własnie w tym widzieli swoją przyszłosć - w zabawie pradem; po co mieli się uczyć nie wiadomo czego , jak wiedzieli , że wystarczy im zawodówka ? trochę pokory , panienko

ja mysle tak.....ze jak zamieszkasz juz sama...i bedziesz musiala oplacic te wszystkie rachunki i inne dziadostwa to niestety poglady Ci sie wyprostuja;) oczywiscie we dwojke jest latwiej bo sa dwie pensje..... nie da sie wyliczyc \"zycia\" na podstawie: dwie bulki+lyzeczka masla+lyzeczka serka....NIE DA SIE... pojdziesz sama na peirwsze swoje zakupy wydasz ponad 100zł i nawet z tego obiadu nie zrobisz;) wspolne mieszkanie to fajna sprawa .....a skad np wiesz ze po zamieszkaniu razem nie rozstaniecie sie??to nie beda juz randki na ktorych kazdy z was chce wypasc jak najlepiej...to bedzie zwykle zycie...inne przyzzwyczajenia ...czasami brak kasy \"do pierwszego\"...itd itd...jestes mloda....zycie przed toba..fajnie ze masz mozliwosc dostac mieszkanie od rodzicow...ja rodzicow mam wspanialych i pomocnych i daja od siebie wiele ale niestety mieszkanie musielismy kupic....jedyne 300tys 60m2 +trzeba je urzadzic...+oplacic itd itd... aa wlasnie przeczytalam twoj ostatni wpis...hehehehe...ale sie smialam...i wlasnie stwierdzilam ze to zalosna prowokacja bo przeciez na swiecie nie zyja tak naiwni -mowiac delikatnie-ludzie moze chleb tez zcazniesz wypiekac krowe kupisz da mleko--maslo se sama zrobisz:)achh.....pozycz mi tego twojego zaczarowanego olowka bo ja kolejny dzien zapierdalam od 7-17ej by miec czym rachunki poplcic:)moj facet od 7-15 a pozniej w domu od 20-24ej....;) pozdrawiam i zycze szczescia ;)

o , o lekarzach bym zapomniała to są horrendalne pieniadze chyba że okulary sobie kupisz na własna rekę w supermarkecie , zeby rozborujesz sama wiertarką i zalepisz poxiliną, a nadzerki powymrazasz lodami koral

fuuu... ja naprawdę nie rozumiem jak może kobiecie podobać się taki szczeniak, rówieśnik, to trochę jak pedofilia... ale nie rozumiem też jak młoda dziewczyna, w wieku 22, może już chcieć się wiązać na zawsze oraz płodzić i obciążać się potomstwem ble, istna samica, ohydztwo

A ja Ci powiem,że jak byliśmy nad morzem na majówce,to wydawaliśmy ok. 50zł dziennie.Jak się wyjeżdża odpocząć to trzeba poszaleć trochę,a nie tydzień na płatkach!Każdy człowiek potrzebuje trochę płatków,jogurt,serek,ale również mięso,rybę,warzywa,owoce. Poza tym,skoro uważasz,że dasz radę,wszystko obliczyłaś,na wszystko Ci wystarczy,to po co do cholery zakładasz ten topik i się z nami kłócisz (my staramy się uświadomić Ci,że życie naprawdę jest drogie i że życie to nie same jedzenie,to jeszcze środki czystości,opłaty,lekarstwa,itd-nie będę się powtarzała,bo to było już mówione).Odejdź od tego kompa i idź do swojego faceta,przedstaw mu business plan i przekonaj go,że dacie radę.A w ogóle, to uważam,że masz czas jeszcze na poważne życie.Ja już się powoli zbieram do dorosłego i odpowiedzialnego życia,ale się boję,ze nie podołam!

fajnasiara :D ale sie usmiałam a co dopiero jak pomyslą o dziecku

cholera fajnie by było zaplanowac zycie :D i wydac 10 zł na dzien na dwie osoby najesc sie do syta i zaszalec cholera ja nie wiem :D

no a dzieko - co za problem zawinie się w pieluche , druga do zmiany , a jak sie ubrudzi, to kupkę sie strzepie , siuski wysuszy i gotowe do nastepnego użycia

oqgfiqewifgqwegfgqewdewd --> Ja mam faceta rówieśnika i nie jestem pedofilką! :)

:D

sam z niebios razem z komputerem gratis? a tableteczki i wizyty u gina, żeby nie miec przez 7 lat dzieci to też leżą na ulicy?...

ojej nie martw sie moj facet ma 30 lat i nie jest gotowy, a co gorsza nie wiem czy kiedykolwiek bedzie, ale kochamy sie i poki co jest na dobrze, mimo ze ja chcialabym, zalozyc rodzinke

co do rówieśników - to już kwestia gustu , moja koleżanka ma faceta nawet młodszego , o rok , co prawda teraz - w wieku 30 lat - wyglada starszej niż on , ale nie jakos tragicznie; to akurat moim zdaniem sprawa nie wymagajaca komentarza , jak ktoś się zakocha w rówieśniku i dobrze im razem , to w czym problem ?

ludzie, naprawde nie myslam, ze tak bedziecie mnie tu tarkowac.a moze od razu zalzyc,ze bede miala zaraz wypadek i bede potrzebowac 100 tys na leczenie? jakos to tej pory mialam zdrowe zeby, chyba raz z zyciu plombe, choruje tylko na bol gradla ktory raczej nie jest niebezpieczny dla zrdowia i leczy sie aspiryna:O nadzerki nie mialam, nie mam, ale jak zaczne sie sama utrzymycac, ba jak wyjde za maz, to od razu oslepne, dostane nadrzeki, wypadna mi zeby i bede wydawac 1000 zl miesiecznie na lekarza.poza tym sa przychodnie ktore nie sa platne, tam tez mozna isc.poza tym, ja nie chce uciec na koniec swiata, jakby cos sie strasznego dzialo to nie jestem sama na swiecie, to ze sie usamodzielnie, nie znaczy ze strace rodzine, mam rodzicow, ktorzy nie narzekaja na brak kasy, wiec watpie, zeby mi nie pozyczyli 200 zl na lekarza:O mysle, ze sporo przesadzacie.

Ostatnio też za cyklinowanie podlogi placiłam fachowcom, ale już sie boję napisac ile :) :) :) A ja jeszcze myslę, że ci ludzie w zawodowkach własnie po to się uczyli, żebym ja im płaciła za dobrze wykonana pracę. A ja po to studiowalam dwa kierunki, żebym robiła w życiu to, co lubię i jeszcze za przyzwoite pieniądze. Ale niektórzy wolą troche inne zycie. Ich wybór. A może Glupia zastanów się, dlaczego facet nie chce się z toba wiązac. Obojętnie, czy przez ślub, czy też wspólne mieszkanie. Bo ty przecież istny ideał jesteś. Na wszystkim się znasz, dom byś sama postawiła, za 500 złotych rodzinę utrzymac potrafisz, z paru kabelków to byś pewnie i jakiś samochód ukręciła, co? Wystarczy w antykwariacie kupiony podręcznik i może nawet samolot by powstał? Kto wie.

na tabletki wydaje 11 zl na miesciac, wliczylam je w koszty. do lekarza na razie chodze prywatnie- kontrola raz na rok i recepty na caly rok- 100 zl.jak bede sie sama utrzymywac,to mysle ze po recepty bede chodzic do ptzychodni a nie prywatnie.