Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość glupia22

przez to ze mam faceta rowiesnika bede czekac kilka lat na slub.

Polecane posty

Gość kolezanka nie przesadzajcie
to prezentuje styl tlumaczenia i rozumowania posla zbigniewa girzynskiego, tak mi sie skojarzylo jak dzisiaj ogladalam jego wywody, ten sam poziom jak nic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzajcie
nusiaa, wywody o gramatyce i logicznym rozumowaniu to ty rob komus jak opanujesz ortografie- dziwne, ze w twojej rozwojowej pracy ci sie nie przydaje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stwierdzam że
jesteś bardzo glupiutka, powinnaś się cieszyć, że facet nie jest powalony na punkcie ślubu... Zazdroszczę Ci. Ja mam rówieśnika i czasami wspomni coś o tych bzdurach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przesadzajcie-->znow tam sie czegos uczepilas......jakiejs gramatyki...na ktorej to stronce pisalam??smialo smialo podrzucaj pewnie juz znasz moje wypowiedzi na pamiec:) a jednak widze ze pochlebst bylo ci trzeba:)no ciesze sie ciesze a co do ortografiii....bez komentarza.... naprawde nie rozumiem skad tyle w tobie zazdrosci;) taa i zaraz pewnie epitafium walniesz jaka ja plytka dla ciebie itd itp....i juz nie chce mi sie z toba dyskutowac...-jezeli mozna nazwac ta dyskusja z twojej strony:) wiec zycze ci szczescia i mniejszej flustracjo bo podobno jak matka sie denerwuje podczas ciazy to i dziecko nerwowe sie urodzi wiec uwazaj bo caly jad na nie przelejesz:) spokojnego zycia i szcescia pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet jeszcze nie dojrzał do małżeństwa, a Wy jego niedojrzałość zwalacie na odpowiedzialność. Kiedy dwoje ludzi się kocha pieniądze nie mają znaczenia, przecież nie będą do końca życia mieszkać z rodzicami, żeby zaoszczędzić. Studenci różnie sobie radzą, jedni przez miesiąc potrafią wcinać chleb z dżemem, ale radzą sobie, bo miłość dodaje im skrzydeł. Twojemu facetowi nie chodzi o kasę, o stabilizację. On się boi małżeństwa, ale nie chce wyjść na mięczaka, więc Ci o tym nie mówi. Takie jest moje zdanie w tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooo widze to sie porobilo... sledze ten topic od początku prawie, ale takiego czegos jeszcze nie było. Kobiety drogie, opanujcie sie, głupiej już nie ma, i tak zrobi jak będzie chciała, i nie jedźcie na siebie wzajemnie, bo po co. kazdy niech żyje tak, jak mu się podoba i tyle :P chociaz osobiście wiem, że życie nie jest tanie i się tak tylko gada że tyla a tyle wystarczy, mieszkam na stancji i co miesiąc siedze na debecie lub muszę brać kase od mamy bo mi nie starcza, zawsze coś wypadnie... większy rachunek, leki czy cokolwiek. nusia ale uwazam że i tak masz dużo racji :) pozdrawiam i miłego dnia kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielone wzgorza
ja tez zaczytuje sie w tym temacie :-) bardzo mnie wciagnal... mysle, ze Autorka, mimo ze nie ma racji w wielu kwestiach, to jednak dobrze kombinuje, miom zdaniem. Jesli takie zycie, ciulanie i liczenie kazdego grosza skonczy sie w miare szybko! Ale ja chcialam wypowiedziec sie w innej kwestii...przyklad ze stylu zycia zakonczonego rok temu :-) gdy bylam na studiach, mialam to ogromne szczescie, ze pomagali mi Rodzice, mialam 700 zl na wszystko i ani zlotowki wiecej, nawet w razie jakis awarii. Za pokoj placilam 350+50 bilet miesieczny, 50 telefon, zostaje 250 i uwierzcie, albo nie ale starczalo mi to na wszystko, fajny ciuch z lumpeksu i nie tylko, kosmetyki, ksera (na uczelni pochlanialy mnostwo kasy), no i jedzenie. I moze jeszcze Was zszokuje, ale czasami udalo mi sie odlozyc 100, albo 50 zl. Po przeczytaniu tego topiku, sama zastanawiam sie jak to bylo mozliwe, ale naprawde tak bylo! I jakos nie pamietam, zebym byla krancowo wyczerpana z niedojadania, albo miala jakies klopoty...sama nie wiem, jak to robilam...hmmm...bardzo mnie to zaciekawilo, ale widocznie mozna zyc "tanio"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritaaaa
a w czym ona nie ma racji? pisze, ze chcialby slub.ale ze on jeszcze nie chce, to na razie bedzie sie utrzymywac sama, ze stypendium, tego co zarobi i kasy za wynajem pokoju w swoim mieszkaniu.bedzie miala okolo 1000 zl, nie liczac oplat( tak napisala, moim zdaniem jest to mozliwe) spsoknie za to wyzyje, jesli nie ma duzych wymagań, a jeszcze sporo odlozy.wiec o co wam chodzi? przeciez ona pisala, ze nie chce go na sile do oltarza ciagnac, a to ze by chciala slub, to nic dziwnego.kazda kobieta chyba, ktora kocha i jest w stalym zwiazku by chcilala.tyle na moje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielone wzgorza
ja tez uwazam, ze jej sie uda, jesli tylko nie przeciagnie tego modelu zycia zbyt dlugo, bo tak sie nie da! A nie ma racji w tym, ze wykloca sie z osobami, ktore maja juz jakies doswiadczenie w samodzielnym zyciu i staraja sie jej pomoc, sciagajac rozowe okulary; a w dodatku mowienie, ze jest sie samowystarczalnym (nie potrzebuje hydraulika, lekarza, kosmetykow) to nie jest zbyt powazne podejscie do zycia, ale to nie jej wina, ona po prostu bardzo juz chce sie usamodzielnic i dlatego wszystko sobie tlumaczy tak, a nie inaczej ale i tak zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzajcie
"flustracji???" myslalam poprzednio, ze literowke walnelas, ale widze, ze to ty juz tak sie pienisz panienko, ze az sie nawet sfLustrowalas :) frustracja w mega wydaniu :D i tak, tak, tlumacz sobie- wszyscy ci tu zazdroscimy :D :D :D malego rozumka :D w koncu takim ludziom lzej sie zyje :) no to pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritaaaa
no moze i tak, ale jakby mi tak ktos chcial skrzydla podciac, tez bym sie wykłocala.a to, ze se czasem zrobi maseczke sama, a nie kupi w sklepie, to chyba nie umrze od tego:) co do hudraulikow, lekarzy itp, to jasne, ze sa potrzebni, ale po co ludzie jej pisza, ze ciagle bedzie na to wydawac? zielone wzgorza, zylas za 700zl i jakos zylas:) wzywalas co miesiac hudraulika i co tydzien chodzilas do lekarza? oczywiscie ze moze sie cos stac, to trzeba przewidziec, najlepiej miec jakies pieniadze odlozone na czarna godzine, na awarie czy lekrza itp.ale tu ludzie jej tak pisali, jakby to co tydzien mialo byc-awaria, choroba itp.ze jak sie usmodzielni to od razu wszystko jej sie zawali, co z tego, ze nie chorowala-teraz zacznie itp. a poza tym , ktos tu zadawal takie pytanie, chyba dora20, czy jak sie wyprowadzisz od rodzicow, jeszcze na studiach, to znaczy ze musisz z nimi ktacic kontakt? ze nie pomoga jak zachorujesz? nie pozycza raz na rok 100 zl? Ciebie rodzice utzymywali dajac 700 zl miesiecznie, a ona chce sama sie utrzymac.watpie, zeby w takiej sytuacji, w razie jakiegos wiekszego problemu nie mogla na rodzine liczyc- co jej powiedza- wyprowadzilas sie, wyszlas za maz, to teraz zdychaj na rozne choroby bo by siedzimy na kasie, ale Ci nie damy 100 zl? bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzajcie
i poprzednio nie uczepilam sie twojej gramatyki tylko ortografii rozrozniasz? :D czy tylko uslyszalas gdzies te madre slowa? :D oj nusiaa, jakas ty zabawna tylko szkoda czasu na pisanie z toba (na pewno nie polemike ani nie rozmowe, ty jakis bezlogiczny belkot prezentujesz :D )- to fakt, zatem ja tez zegnam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche szacunku dla starszych w piaskownicy sie ze mna nie bawilas zeby \"panienka\" mnie nazywac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wy jestescie naprawde jakies walnięte ! weźcie sie ogarnijcie ! po co się wykłócać, laska i tak zrobi jak będzie chciała, zgodnie życzmy jej powodzenie.... Boże stare a głupie.... będa się czepiać czy garmatyka, czy ortografia.... watpię aby to było jakkolwiek związane z tematem. ZŁOŚLIWE BABSZTYLE :p :p:p:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
** wykłucać ! - sorki to ortograf tam wyżej, już się poprawiam, żeby i mi się nie dostało od którejś złośliwszej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepsze jest to,ze teraz sie kloca juz o wszystko, a nie o slub i zycie glupiej:D o matko, ja chyba jednak nie umie z kobietami gadac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzajcie
nusiaa, a kto wie- moze dalam ci po glowie grabkami kiedys w piaskownicy albo ty mi lopatke rabnelas ;) a panienka jakby nie bylo nadal jestes- z tego co mi sie tu o uszy obilo za maz wychodzisz za jakis czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do specjalistka20
ale zes poprawila :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle ze trzeba wziac slub zaraz po maturze i miec 4 dzieci do 25 roku zycia.inaczej jestes nikim!! i mieszkac oczywiscie u rodzicow, jakzeby inaczej:) ( teraz mnie wyzywac:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak samo twierdze, najlepeij to nawet nie konczysz szkoly sredniej tylko juz po 15 zaczac plodzic dzieci zeby w wieku 25 lat osiagnac zaszczytne miano ,,MATKI POLKI\":P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D ja mam 22 lata, juz mam 3 dzieci:D i 4 w drodze:):P kto mnie pobije?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo mozna jeszcze inaczej sobie zycie ulozyc:) trzeba mieszkac z rodzicami do konca studoiow, albo i jeszcze pare lat dluzej, potem z 5 lat mieszkac z facetem i udawac ze sie razem zarabia i zbiera kase i myslec ze jestem super odpowiedzialna i madra, bo slub planuje tuz przed 30, albo i po:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto robi inaczej niz te dwie przedstawione przeze mnie mozliwosci jest glupim malolata nieodpowiedzialnym i nieznającym zycia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie do wiary co tu czytam. ta dyskusja nie jest o tym ile kosztuje zycie tylko o tym, ze facet nie chce sie zenic w wieku 22 lat co jest calkiem normalne. nie majac perspektyw na normalne zycie. pieniadze oczywiscie nie maja nic wspolnego z miloscia a na wszytkim oszczedzic sie nie da. nie wiem jak glupia dostanie kredyt na mieszkanie. jesli studiuje to raczej mieszka w duzym miescie. kredyt za poreczeniem rodzicow? hmmm, znowu zalezna od nich. jakos srednio to widze; splata kredytu? min. 700 pln jesli nawet wezmie ten kredyt tylko na 150 tysicy ... majac max 1200 zlotych jakos nie widze, zeby byla w stanie sie utrzymac. nawet jedzac codziennie makaron i nalesniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×