Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość glupia22

przez to ze mam faceta rowiesnika bede czekac kilka lat na slub.

Polecane posty

Gość nie przesadzajcie
nusiaa- oj masz tendencje do przesadzania, masz :) za 400000 40 m2 w Warszawie to juz w bardzo (bardzo!) dobrym punkcie generalnie srednia cen to ok 8 tys fakt- zabojcze ceny, ale to Warszawa z malenkimi miejscowosciami nie ma co porownywac nie zyj sama Warszawa, bo Ci to na zle wyjdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przesadzajcie-->prosilam o czytanie ze zrozumieniem tekstu ale wyjasniam dla slabszych:) otoz ja kupilam mieszkanie w bszczy za 300tys 60m2-->powiedziano mi ze chyba w warszawie bo w inych miastach takich cen nie ma.... na to odpowiedzialam ze w warszawie sa duzo drozsze mieszkania-->czytaj= nie kupi sie 60m2 za 300tys..... ktos powiedzial aaa wlasnie widze \"nie przesadzajcie\" ze ty to stwierdzilas: ze mieszkanie 40m2 da sie kupic za 40tys.....ja Ci przytaknelam ze oczywiscie ze sie da bo znam rynek nieruchomosci w wawie bo 3/4 mojej rodziny tam mieszka +masa znajomych ktora wlasnie jest w trakcie budowania vel kupowania domow/mieszkan dalej......->slowo mieszkalam to czas przeszly (mala powtorka z gramatyki;) ) obcnie jak juz tluke od 10stron mieszkam z narzeczonym w bszczy.... mysle ze jasniej juz wytlumaczyc nie mozna.... a co do przesadzania-->porozmawiamy jak bedziesz utrzymywala sie juz sama;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa i wg mnie temat powinien brzmiec: \" przez to ze mam rozsadnego faceta bede czekała kilka lat na slub;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajansiara
Owszem , nic nie stoi na przeszkodzie , żeby sie pobrac z gołą dupą i bidowac przez 2 lataalbo więcej. Na pewno by brakowało pieniedzy , na pewno ciągle by ciagnęli od rodziców , byc może faet poczułby się zmuszony pracować popołudniami i zaniedbać studia , nie wiem. Ale on tak NIE CHCE , więc nie wiem , o czym cała dyskusja. Ja też bym tak nie chciała. Glupia powinna sobie znaleźć innego faceta ,takiego , który w gołodupstwie widzi jakąś zabawę i przygode , taki by z nią poszedł na ten układ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzajcie
nusiuu droga poplatalas sie troszke :) otoz na str 8 dora napisala: "to nie warszawa gdzie mieszkania kosztuja po 400 tys za 40 m2". Na co Ty odpisalas jej, ze mieszkania w Warszawie sa duzo drozsze niz ona podala. no to jak to w koncu jest, hmm? z nia sie nie zgadzasz, a kiedy ja napisalam to samo to jest juz ok? :) nie wiem czego ma sie tyczyc czytanie ze zrozumieniem- nic nie pisalam o Twoim mieszkaniu, jego cenie, ani lokalizacji :) przesadzanie tyczylo sie tego, co napisalam wyzej- takze nie madraluj, nie madraluj, bo slabo Ci wychodzi :) co do gramatyki to kiepski zarzut, bo rowniez nigdzie nie napisalam, ze mieszkasz w W-wie :) napisalam tylko, zebys nie zyla wylacznie Warszawa- na mysli mialam realiami warszawskimi w osadzaniu sytuacji innych (tu mialam na mysle w/w ceny mieszkan) acha, ja od kilku lat utrzymuje sie sama, jestem mezatka, mamy wlasne mieszkanie (tez co prawda na kredyt :) ale splacamy go sami), rachunki do zaplacenia mam jak kazdy inny itp. itd.- takze nie trafilas ze swoja dedukcja co do mojej osoby :D zreszta nie wiem o czym mialabys ze mna rozmawiac, bo oprocz wytkniecia, ze w niektorych kwestiach przesadzilyscie tu w swoich wypowiedziach, nie wyrazilam tu swojego pogladu na drazony temat- ile trzeba, zeby sie utrzymac no to tyle :) pozdrawiam Cie zyczac troszke wiecej pokory w wyrazaniu opinii, a nie postawy 'pozjadalam wszystkie rozumy, kazdemu wytkne czytanie bez zrozumienia, braki w gramatyce itp" bo to jest po prostu smieszne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie rozmawialam z dora droga kolezanko tylko z glupia i moja odp byla skierowana do niej-takie male sprostowanie;) wiec dory wypowiedz raczej tu nie pasuje..... dalej.... alez oczywiscie ze nie pisalas-tego nie sugerowalam ;)wyjasnialam skad rozbieznosc z tymi nieszczesnymi 40m2 w wawie:)wiec moge sie madralowac ile wlezie;) nie zyje realiami warszawskimi...mam szerokie porownanie warszawa zostala przytoczona przez kogos=trzymalismy sie jej;) wyrazilam wyrazilam opinie;)trzeba by bylo poczytac od poczatku;) a dlaczego mam wyrazac pokore w wyrazaniu mojej opinii?:) pisze to co dotyczy mnie a moze wiesz lepiej odemnie ile place za rachunki i wydaje na zycie?:) szmieszne to jest to ze nadal nie wiesz z kim rozmawialam i do kogo odnosily sie moje odpowiedzi..no ale widze ze na szczescie jako jedyna;) a co do dedukcji.....zwracam honor;) w reszte niestety trafilam bo pisze -jesli niezauwazylas-caly czas W SWOIM IMIENIU a w sprawach ktore mnie dotycza chyba ja mam najwieksze pojecie...czy znow bedziesz w tym lepsza odemnie ?:) moze powtorze Ci jeszcze raz zebys nie musiala czytac stron i mi ich przytaczac.... nie wierze ze mozna kupic mieszkanie i je wyremontowac za 57tys....chyba ze jest to na wsi w blokach po PGRach..... i to ze moja wypowiedz ukazuje sie pod Dora nie znaczy ze jest skierowana do nie tylko do osoby z ktora prowadze dialog w tym wypadku glupia22 zeby wyjasnic wszystkie nieporozumienia pisalam do \"nie przesadzajcie\";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem oszczędna
Jem makaron, ryż, kaszę, warzywa, mięso, czyli to co wszyscy i jakoś gruba nie jestem. Ryż z warzywami, makaron z sosem pomidorowym, to nie są tuczące i kosztowne dania, ale jakie pyszne. Poza tym mając do wyboru kebab z MC Donald czy sushi z drogiej restauracji, to wybieram kebaba, bo bardziej mi smakuje. Byłabym w stanie wyżyć za 250 zł miesięcznie (odliczając opłaty, środki czystości i kosmetyki). Nie muszę oszczędzać, bo mieszkam z rodzicami i to oni płacą rachunki, ale nie wyobrażam sobie, że miałabym wydać 600 zł na jedzenie miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzajcie
nusiaaa, no blagam, przeczytaj dokladnie 8 strone! akurat glupia nic o cenach w warszawie nie pisala to dora zacytuje Ci dokladnie, bo widze, ze odsylasz mnie do lektury (nota bene przeczytalam caly topic), a sama nie pamietasz co i DO KOGO pisalas: oto Twoja wypowiedz: "ja doro nie mieszkam w wawie tylko w sredniej wielkosci i miescie...w wawie mieszkania sa duzo drozsze niz piszesz .....i mieszkanie za 40tys??jezu daj znac gdzie?? bo nawet w najmniejszej pipidowie poniej 140tys nie schodza...." i od pocztaku moja uwaga, zeby nie przesadzac tyczyla sie tego Twojego postu a) nie przesadzaj, ze mieszkania w wawie sa duzo drozsze niz 400 tys za m2 b) nie przesadzaj, ze w najmniejszej pipidowie ponizej 140 tys nie schodza teraz rozumiesz? czy tlumaczyc dalej? :) acha- reszte Twojej wypowiedzi (znaczy zarzutow) pomijam, bo w ogole nie wiem czego sie tycza (ja w zadnym poscie nie wypowiedzialam sie na temat Twoich wydatkow, wysokosci rachunkow itp., wiec nie wiem skad zarzut, ze niby mam wiedziec lepiej ile wydajesz- NIC O TYM NIE PISALAM) no, to na tyle nusiuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzajcie
* poprawka- 400 tys za 40 m2, a nie m2 rzecz jasna bo zaraz panna nusiaa nie wiedzac czego uczepi sie tego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajansiara
i co , bedziecie teraz się cytować i udowadniac , kto lepiej zna gramatykę i kto ma większa racje? ten temat juz by chyba trzeba wykasowac , zrobil sie nudny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz teraz super oszczedne szukają dziury w całym i czepiają sie detali a nie prawdziwych wydatków i widac nie znają zycia bo kupic miszkanie to jedna strona a urzadzac to drugie i samo z niczeg sie nie bierze i nie wieże ze za 40tys można kupic 40 m2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czesc myszka:) a wszystko okejos:) zmeczylo mnie tlumaczenie jak kawa na lawe...no ale coz taki los...zawsze ktos sie uczepi niuansow jak rzep ogona.... lubie trafiac na ludzi ktorzy wiedza lepiej co jem ile wydaje ile dalam za mieszkanie i z wielka luboscia z nudow przeleca caly topik by cos tam wyciac skopiowac itd.... no ale coz temat zszedl na \" a coz nusia wie o swoim zyciu\";) zaraz na kurs spadam...wyszlam dzis predzej z pracy....kurs na 16-21.15.....sieka na maxa.... no ale coz...kurs wazny bo podnoszacy kwalifikacje i uprawniajacy do paru tam rzeczy dajacych spora kase;) a co u ciebie???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie ok choc moje cisnienie to liche i poł dnia spałąm a wczoraj u gina wszystko ok maluch rosnie prawidłowo tylko musze brac żelazo bo wyniki troche poleciały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to wszystko okejos:) ja od srody moglabym chodzic spac juz o 20ej hehe wstaje zawsze 5.30 wracam przed 18sta...i przy czwartku juz z lekka tez padam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewka24
Pozdrawiam Was wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzajcie
taaaa nusiaa, blado sie tlumaczylas, a nie jak kawa na lawe nie umiesz czytac? nikt Ci nie wytykal, ze wie lepiej ile wydajesz albo ile zaplacilas za swoje mieszkanie nie umiesz uzyc zadnych sensownych argumentow macie racje- urzadzcie tu sobie kacik adoracji z myszka- dwie co wiedza wszystko najlepiej :D acha, ludzie, ktorzy zyja na wysokiej stopie, a sa na poziomie naprawde nie przechwalaja sie tym na forum i nie wytykaja innym, ze za tyle i tyle to sie wyzyc nie da- i nie mowie tu konkretnie o przypadku glupiej, bo sie w niego nie zaglebialam, ale wierzcie mi drogie panny- ludzie naprawde zyja na roznych poziomach i musza jakos sobie radzic pa pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzajcie
acha, i dobrze masz niusiaa jak jedyne co Cie tak wielce meczy to pogaduszki i tlumaczenie na kafe widac praca sie nie meczysz ;) napewno jest rozwojowa :) zeby nie bylo co ja robie na kafe- jestem w 9-tym miesiacu ciazy i przez skrocona szyjke macicy chcac nie chcac z charakterem mojej pracy musze byc juz na zwolnieniu w tej chwili ale normalnie to w pracy nie mam czasu na bawienie sie w kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przesadzajcie.....ale kogo to obchodzi dlaczego siedzisz na kafe??:)mnie nie i takkkk oczywiscie masz we wszystkim racje..to ja sie mylilam jaka prace mam tez wiesz lepiej....jestes najmadrzejsza najladniejsza najoszczedniejsz ai znawczyni zycia.....moze ci sie teraz bedzie lepiej spalo:) i jak juz sie przypierdolilas do mnie:)-->niecenzuralne slowo to zaluz se nowy topik i moze tam polemizuj bo tu chyba temat byl inny?:) nikt tu sie nie wychwala tylko kazdy opisywal co na co ile wydaje...jesli temat cie przerasta .....i skoro sie az tak nudzi zapraszam na topik o gotowaniu:) spij slodko z dzidzia i nie knuj juz tu nic na mnie bo ci moze zaszkodzic ta flustracja:) tak mam rozowoja prace...tak moge zyc na wyzszym-srednim poziomie no i co z tego??tak to ciebie boli??no trudno ja za ciebie pracowac nie bede:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i moja praca choc ciezka to mnie nie meczy tylko daje mi satysfakcje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka mam dwie kolezanki ktore sa w ciazy i normalnie dwie skrajnosci...... jedna zyje sobie jak gdyby nic...zero objawow brzusio sliczny malutki i okraglutki...dobrze sie czuje i ogolnie jest w 6miesiacu a wyglada jakby byla w 3:) druga-bidulka- non stop wymiotuje ....a jest chyba w 2miesiacu...ciagle lezy na zwolnieniu..... ciekawe jak bedzie u mnie hehe bo ciaze bedzie na pewno juz po 30stce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzieki bogu ciąże znosze bez problemów :) tylko kregosłup mi wysiadł i nie moge za dużo stac raz jest super a jednego dnia chodzic nie moge:( ale jest super jak maluch kopie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa juz wiem suwaczek otworzylam:)to juz calkiem niedlugo akurat w samo lato:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo, widze ze sie temat ciagnie:) teraz sprawa slubu sie przemienila w klotnie o gramatyce.nie ma to jak rozwijanie watkow podobczych. tak mi sie tylko przypomnialo, to, ze wezma slub, to ze ona tego chce, to musi oznaczac ze od razu zniknie zycie stucenckie? myslicie ze kazdy student je tylko to co przywiezie na tydzien od mamy i co tydzien jej pranie zawozi? nie wiem kogo wy znacie, ale jaz znam ludzi, ktorzy jak jadą do domu, to po to, zeby sie z rodzina zobaczyc, ze znajomymi itp, a nie zeby se skarpety uprac.nie wiem czemu przez te dwa lata nie moga oni miec normalnego jak studenci zycia? nie moga sie narabca w akademiku i isc dopiero na impreze jak inni studenci? jak sie wezmie slub to od razu trzeba chodzic na sushi bo na kebaba nie mozna? a wlasnie, ja jakos jem hambugery, frytki itp i gruba nie jestem, a sushi jeszcze nie jadalam w zyciu ( i patrzcie, zyje jakos, taki dziad:D poza tym jeszcze jedno- jak przezyja kilka lat skromnie razem, czasem moze i nawet w biedzie, to jesli sie naprawde kochaja, to tylko umocni ich zwiazek.i potem nie beda sie klocili o brudny kubek.a takie malzenstwo, co kazdy sie sam dorobil i nie wiem co mial, to z tego nadmiaru kasy beda mogli zatracac milosc.nie genralizuje, ale wbrew pozorom kasa wcale w zwiazku nie pomaga. tyle mam do powiedzenia, teraz mnie wyzywajcie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym glupia musi byc niezla- zeby w wieku 22 lat tyle kasy uzbierac.jak bedzie miala tyle co wy, czyli pod 30 to bedzie miala 100 razy tyle co wy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym do jasnej cholery, nie wiem w ogole, co ma kasa do milosci:O nic na moje:O dla was jest roznica, czy facet wam da na urodziny super samochod, czy np lakier do paznokci za 5 zl? bo mi to zwisa, nie mierzy sie uczuc kasa:O mozna nic nie miec a uczucia sobie okazywac 1000 razy lepiej niz majac kase.mi jest obojetne, czy pojde na bal za 500 zl wieczorem, czy na spacer do parku za darmo, wazne ze z nim:O i wisi mi, czy dostane bukiet 500 roz, czy kilka stokrotek zerwanych na lace.wisi mi zupelnie.mysle, ze sporo przesadzacie, mowie o myszce i niusi.ale to moje zdanie, pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×