Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość baranek30

zodiakalne barany po 30-tce

Polecane posty

ja kiedys miałam boksera i jamnika razem,, to działo sie w domu;) i ogrodzie........ten mój kundelek przystosował się razem z nami do mieszkania w bloku,, a te inne baranki to dzieee??? moje dzicię poszło samo się kąpać...juz trzeci raz dzis ,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś jak jeszcze mieszkałam w bloku to miałam dwa psy i nie było im wcale źle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nioo chyba trzeba dla mnie iść pod prysznic...,, siedze takk strasznie nie wygodnie,,, bo córcia mówi ze specjalnie dla mnie sie umyła..zeby rano wstac i dla mnie sniadanie zrobić,, to to ona potrafi ale ja marze żeby ktos rano mi kawę do łozka podał hihihihi..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jak miło :D mam nadzieję, że też tego doczekam... i że moja córka sama zje śniadanie bo teraz jest na etapie \"nicniejedzenia\", wszystko jest na nie, nie wiem, skąd czerpie energię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że się wszystkie ulotniły to ja tysz sobie idem... dobranoc wszystkim, kolorowych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjj tak jest z tymi maluszkami... nie wiem czym one żyją moja je tylko jogurty i serki chociaż niekiedy zje i kanapki..ale to jest cud. chociaz tak naprawdę to je kanapki z sałatą , ostatnio i szynke zaczęła jesc.. z obiadu to tylko ziemniaki ,, mięsa nie chce jesc.. ale tak porównując to podoba mi sie jak ona je ,, jak na dziecko to ładnie,,,,jak zaszłam w ciążę z nią jak pomyslałąm sobie o tym jak trzeba będzie walczyc z tym jedzeniem to az nic mi sie nie chciało,, jak moja mam mówi .. niekiedy jak wróce z pracy ze nic nie jadła,, aja na to ,,ze nic jej nie będzie... zgłodnieje to sama poprosi ,, i tak jest...zauwazyłam ze naprawde po tych 7miu latach zaczynam na nowo zyc.... w każdej dziedzinie życia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjj tak jest z tymi maluszkami... nie wiem czym one żyją moja je tylko jogurty i serki chociaż niekiedy zje i kanapki..ale to jest cud. chociaz tak naprawdę to je kanapki z sałatą , ostatnio i szynke zaczęła jesc.. z obiadu to tylko ziemniaki ,, mięsa nie chce jesc.. ale tak porównując to podoba mi sie jak ona je ,, jak na dziecko to ładnie,,,,jak zaszłam w ciążę z nią jak pomyslałąm sobie o tym jak trzeba będzie walczyc z tym jedzeniem to az nic mi sie nie chciało,, jak moja mam mówi .. niekiedy jak wróce z pracy ze nic nie jadła,, aja na to ,,ze nic jej nie będzie... zgłodnieje to sama poprosi ,, i tak jest...zauwazyłam ze naprawde po tych 7miu latach zaczynam na nowo zyc.... w każdej dziedzinie życia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
too tak jak mnie hahahhaa dobiłam sie jakims sposobem ;) hihihi amyslałąm ze tylko mnie nie wpuszczaj a... za duzo jest pewnie ludzi na foprum.. koniec świata nie da się pisac ,, dobranoc baraneczki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry i próba czy sie uda... jestem w szoku tych "moich" wpisów bo pisałam to tylko raz -sie pół godziny męczyłam...a myślałam ze to kara że sobie poszłam na strone kurnika rozumek poćwiczyć to mnie potem nie chcieli sspowrotem ale widzę że nie tylko mnie...chyba ze 44 na allegro grasowałaś to moze tez jakaś kara-hi,hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak któraś ma pomysł na szybką zupkę ale zdrową żebym nie miała wyrzutów, że dziecko głodzę bo mój to ma żołądek bez dna i je porcje jak nasze prawie a lekarze z tymi zupami ciągle marudzą i mam już dość bo my nie specjalnie... no ale nie chce mi się oddzielnych obiadów gotować więc czekam na pomysły i życzę udanego weekendu wszystkim paniom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć,zrób jarzynową z młodych warzyw na indyku,dodaj trochę kalafiora,koperku,natki jak lubisz,żeby smak zmienić dodaj pod koniec dwa serki topione śmietankowe,mieszaj aż się rozpuszczą,pyszne zdrowe,pożywne.........a jak dziecko lubi to zrób chłodnik,przepis wcześniej na naszej stronie.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny,nie jestem z Wami tak często jak bym chciała,ale jak wracam wieczorem,jestem bardzo zmęczona.....na chwilę się włączam.....i zasypiam.....ściskam Was mocno....u mnie nidaleko piknik będzie z okazji dnia matki,szkoda,że nie będę bo wygląda fajnie,widziałam jak namioty rozkładają jak byłam z psem na spacerze.........może i u Was jakieś fajne imprezy będą............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkim MATKA-BARANKOM z naszej baraniej strony życzę dużo uśmiechu,wielkich różowych okularów przez które będziecie patrzeć na Swoje dzieci i dziewczyny dużo.....dużo...........cierpliwosci!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejj !!! wpadłam się przywitać z wami wzajemnie aniu-baraniu noi wszystkim barankom mamusiom... moje dziecko od rana robi mi kanapki i zasypuje laurkami kawę musiałam jednak sama zrobic , bo inaczej blok poszedłby z dymem hahah;) Te zupki to trochę cięzko ..ale jażynowa taka najlepsza,, właśnie teraz , u mnie to tylko rosól i pomidorowa a inne zawsze zostają w garnku.. to przestałąm gotowac następny upalny dzień nas czeka,, ja jak zwykle przesiedze w domu bo narobiłam sobie sprzatania.. miłego dzionka i odpoczynku wam...zajrze tu .. 👄🌼 aaa wczoraj to był koszmar hahhaa nie chcieli tu nas;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie aniu dzięki za życzenia i wzajemnie oczywiście ❤️ tak teraz przeczytałam co się działo wczoraj, jak już sobie poszłam (swoją drogą też mój internet miał tempo żółwia) i dojechałam do prośby margaretki o przepis na żarełko jakieś ciekawe, to pierwsza moja myśl była taka, żeby ją nasłać na ankę-barankę, a tu proszę ona była pierwsza i już kolejny przepisik :D fajnie margaretka że twój synek je normalnie, moja to normalnie (a nawet więcej) to jadła tak do roku, potem koniec, teraz to nie wiem czym żyje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aleeeeee upał!!!! a swojej mamie dzis trwałą robię.....ona nie ufa fryzjerkom tylko swojej córce a ja jestem wszystko w jednym to mmuszę sobie poradzić synek mój wrócił z mazur opalony, wypoczęty ale juz za to mniej będę wieczorami przy kompie....:( chociaż on ma tu kolegów realnych,, nie tak jak matka wirtualne kolezanki🌼, to da mi zajrzec do koleżanek👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie barabki 🌻 wszystkim mamom 100 lat w zdroiu i szczęsciu :) U mnie też upalnie, ledwo da się przezyć, ale zaraz chyba coś sie zjawi , bo niebo zrobiło się na horyzoncie sine ... Ja do swojej mamy niestety muszę już na cmentarz chodzic , kupiłam piękne chryzantemy, ale musze poczekac co z tą pogodą sie wyklaruje. Od swojej córci dostałam róże i piękne zyczenia a za chwilkę razem ze mną ma gotować zupę .Ja miałam w planach kalafiorową ,ona chce ogórkową i jak zwykle stanęło na jej pomyśle. Przez moje siedzenie w pracy po godzinach moja córcia nauczyła się już sporo gotowac , ale są to generalnie drugie dania , a dzisiaj kolejna lekcja gotowania - tym razem zupy :) Ja nie miałam problemu z jedzeniem u córki w dzieciństwie- jadła bardzo dobrze i wszystko co jej dałam. Jedynym problemem było to, że odkąd pierwszy raz poczuła jak to się fajnie je z łyżeczki tak już nic przez smoczek z butelki nie zjadła, a było to ok. 5 m-ca zycia. Wiele musiałam się nagłowkowac co jej szykowac do jedzenia. Miłego dnia kobietki - idziemy gotować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo witaj Diarra,,, nie było ciebie tak długo:( no ale wiadomo jak nadgodziny to skąd czasu.. ja dwa dni temu gotowałam młodą kapustkę i nie było komu jesc dziś jak znalazł , właśnie gotuję młode ziemniaczki.. mogłoby w końcu popadać ale wieczorem.. zeby rano znowu było pięknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
włączyłam teraz barankowo a tu przepis jak u mnie w garnku, no bo z tych warzywek to najłatwiej tylko tym serkiem sie zdziwiłam więc dzieki Aniu. a wiecie ja dzis zapomniałam, ze jestem mamą i to moje świeto też tylko się myśli o swoich mamach...i dołączam się do zyczeń. DUŻO pociech z naszych pociech... a deszcz u mnie padał pięć minut i upał powrócił a zapowiadało sie na taaaką burzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do jedzenia synka to mu sie buzia nie zamyka, po obiedzie dojada płatkami sniadaniowymi, które uwielbia za chwile woła chlebka itd. babcie sa rozanielone bo obie miały niejadków i tak to zle wspominają że sie teraz napatrzeć nie mogą, ale jak mu to nie przejdzie to on kiedys całą lodówke wyje jak kolega za młodu bochenek chleba na kolację...wolę niejadka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście i ja życzę wszystkim barankom wszystkiego najlepszego ❤️ 🌼 u nas też potworny upał, na tym moim poddaszu zwariować można, a ja jeszcze durna prasowałam i nie mogłam się nadziwić, skąd moje dziecię ma tyle ciuchów :O margaretka uwierz, że niejadek to nic dobrego, jedziesz do sklepu i z kolei fortunę wydajesz na żarcie, które masz nadzieję, że w końcu skusi twoje dziecko. Oczywiście połowa potem marnuje się w lodówce :( straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojj niejadek to też nic dobrego..ale jak tu nam dogodzić... teraz chwile i u mnie popadało,, troszeczkę lżejsze powietrze a ja jak mucha w smole ruszam się ..łaże z kąta w kąt....niby cos robię,,,🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×