zodiakalne barany po 30-tce

kocham kudłacze-wczesniej był pon (polski owczarek niziny) bardzo odporny ale ciężki charakter więc chcieliśmy spokojnego, cichego i dla dziecka odpowiedniego (niedługo skończy rok) wybralismy rasę cavalier, bo kawisie są nawet do dogoterapii wykorzystywane, no ale nie wyszło idealnie...

no jak umiesz szyc to brawo i do dzieła :D

kurcze nawet nie wiem jak taki pies wygląda... u nas jest tak, że dwa psy schodzą zuzi z drogi a trzeci to ją tam podgryza, ale za to ta go tarmosi i tak się z nim bawi, że nie wiem co byśmy zrobili bez niego... kot to w ogóle chodzi swoimi drogami

a czy twój synek śpi ze smoczkiem?

nigdy nie korzystał ze smoczka...teraz tylko bym go chciała od butli odzwyczaić ale mleka z kubka nie chce pić

fajny widok dziecko z psem, lubie patrzec jak synek się dzieli wszystkim z psem jak z bratem albo pokazuje zeby sie z nim pobawić czy pogłaskać

to masz jeden problem z głowy, bo ja jeszcze od smoka muszę odzwyczaić...a zuza też pije wieczorem mleko z butli i na razie nie będę jej chyba odzwyczajać...

a Zuzilulka juz mówi? bo nasz to leniwiec..

ja to się czasami boję, że młoda zdziczeje, bo ciągla z tymi psami przebywa... dzieci za wiele u nas na osiedlu nie ma, ja wiem o dwójce, bo widziałam a ze znajomymi to jak mówiłam, nie często się widujemy...ale też lubię patrzeć jak z nimi baraszkuje :D

widzisz, poruszyłaś kolejną kwestię, zupełnie o tym zapomniałam :) zuzia mówi w swoim języku, tak normalnie to jeszcze nie, to co chce to pokaże. Koleżanka ma córkę dwa dwa miesiące starszą i ta już od dawna ślicznie mówi. Ale zauważyłam, że próbuje coraz częściej powtarzać za nami pojedyncze słowa i potem buduje własnie zdania typy \"tata mniam\" czyt. tata je, \"łułułu (naśladuje szczekanie psa) sisi\" gdy psy wychodzą na spacer :D no i nowył słówkiem jest (niestety) DAJ i teraz ciągle się drze daj, daj

to jest lepsza od mojego...a w ogóle to przecież mają jeszcze czas, niektóre szybko inne prawie do 3 lat nic...

no właśnie, nie ma co porównywać czy co gorsza stresować się, każde dziecko jest inne... jak będzie miało 4 lata i nie będzie mówić to będzie problem, ale teraz... fajnie mi się z tobą rozmawia, ale na mnie niestety już czas :( ja nadal nie wiem, jaka noc mnie czeka, to jeszcze jedna rzecz której moje dziecko musi się nauczyć i w tej kwestii wolałabym, żeby stało się to wcześniej nić później... ale wierzę że najgorsze mam za sobą :) życzę ci więc dobrej nocki, innym barankom też, ale chyba nikt tu już nie zajrzy... buziaki i do jutra

też się żegnam... ja sie pogodziłam że nie dany mi sen, nawet przed chwilą terrorysta jęczał, ale czasem miło że sie w nocy tyłkiem wciska zeby sie przytulić i już szczęśliwy... mnie to pamperso-nocnikowanie dobija... dobranocbaranki wszystkie już padły?

NOOO nie!!!! myslałam ze będe na koncu... z powitaniami... hallo !!!!!!! baranki

Kasiutka to chociaż rączką .. moze machnąc,, ja tez ledwo zyję,,

Hejooooooooo laski Pokazuje ze zyje jeszcze :D ,choc stopiona prawie .... Mam straszliwe urwanie glowy ....Opisze jak juz sie to przewali .... Milego poniedzialku dla calego Barankowa

Hej koleżanki :-D:-D ja też jeszcze żyje.........ale ledwo dycham...........nie mam już siły, ado tego jakies choróbsko mnie łapie.....gardlo,katar i głowa:-(............bylam ciekawa co u was słychac,ale chyba pogoda tez was wykańcza............do usłyszenia

aaaa.......i jeszcze jedno........mnie wkańcza stres związany z egzaminem, ktory mam......w czwartek

o...jak pusto,dziewczyny...czytałam Waszą nocną rozmowę.....super!

to dobrze,że wszystkie zdrowe.....

margaretka......co do koleżanek.....no cóż ja też się zawiodłam,ta pogoń za kasą jest ogłupiająca......ale czasami warto przystanąć na chwilę i.......wysłuchać drugiego,człowieka okazać mu życzliwość.....to przecież nic nie kosztuje...a..bardzo czasem pomaga...

a co do zwierząt to ja też psiara.....nienawidzę ludzi a ich bezmyślność i brak wyobrazni....programów,artukułów o przemocy wobec zwierząt nie mogę oglądać.....strasznie to przeżywam!!

będę pózniej

tereska natychmiast proszę podać mi godz.przyjazdu!!!!

Hello. Anko-baranko mało cie tu ostatnio...matka założycielka musi trzymać pieczę; a co do znajomych to właśnie o ta zyczliwość chodzi, dajesz serce na talerzu a ludzie mają to w d...stają się coraz bardziej obojętni... a co do tego maczania chlebka, o którym pisałaś to mój mały nie patrzy ze ładniej tylko kanapke trzeba rozłozyc na części, najpierw chlebek jest cud jaj da posmarować masłem, potem koniecznie oddzielnie polędwiczka, potem ser żółty i oddzielnie pomidorek...a na deser pół opakowania serka typu Twój smak a potem to juz zabieram bo by jadł bez końca...nawet z mojej kanapki pozjadał ogórka co bym za ładnie nie miała i zostawił mi łaskawie resztę phiii tak to mamy kochane mamy... a taraz pytanko: mam ochotę iść do kosmetyczki, ale czy są jakieś dobre zabiegi na ogólną kondycję skóry ale jednorazowe bo ja niesytematyczna. Bywacie?

jednak dziewczyny nie dam rady z wami pogadać:-(..........okropnie sie czuje,ale postaram sie śledzić to co pisujecie.....pa pa

Hejjjj!! baranko zaplanowałam sobie przyjazd do w-wy we srodę o 9tej na dw.centr, coby dłuzej w stolicy zabawic i bardzo pasuje mi autobus 525 do Miedzylesia,,, naprawdę jest mi miło ze pytasz kiedy będę ale nie potrzebnie miałabys tak rano wstawac:):):):) musze jeszcze dobrze sparawdzic czy nie strajkują tam lekarze bo nie wiadomo czy przyjmą,, a moja córcia zaczęła kasłać,, a powinna byc zdrowa i mam teraz dylemat straszny ,, bo wytrzymała bez choroby kilka miesięcy a teraz jak jechać.. to zaczyna sie... jutro właściwie wszystko się okaze a na wizytę czekamy 5 m-cy....jestem zdruzgotana.. lecę moze inhalacje jej zrobię bo noc będzie nie spana... to skutki jedzenia lodów w upały.. ale rozpisałam się...narazie baraneczki jak dam rade to jeszzce dzis tu zajrz e..

madzia ne nerwój siemm