nikt mnie nie lubi, nie wiem czemu - zawsze tak bylo...

wiem ze trudno..życie już mnie nauczyło mieć dystans do marzeń,bo potem cholernie przykro jest jak nie pójdzie po naszej myśli a mi to juz szczegolnie bo mega jestem ambitna i emocjonalna..ale znajac mnie i mój upór nie zaleznie czy sie dostane czy nie..bede probować..a jezeli sie nie uda to bedę na innym kierunku:)ale w jakis tam sposob pokrewnym..

nigdy nie miej dystansu do marzeni pomimo tego ze często napotykasz na swej drodze mur dystans możesz odczuwać względem ludzi do ktorych masz awersje ale nie do marzeń i planów wiesz ja chciałem byc kiedyś zolnierzem w jednostek specjalnych albo pilotem pamiętam ze zawsze lubialem marzyc o tym a co by bylo gdyby... ale teraz zycie mi ulozylo zupelnie ina droge to nie znaczy ze mnie zniechecilo do tego bym nie marzyl czy mial jakas skaze na marzenia.;)

hmm mi na razie sie nie udalo dostac do wymarzonego liceum:)zabrakło 1 punkta:)i nawet rozmowy z dyrektorem tej szkoly nie pomogły..niby takie nic.ale nauczylo mnie nie nastawiac sie tak bardzo na marzenia..myslec o nich tak.ale nie nastawiac sie emocjonalnie..hehe chociaz i tak to do dzis robie;P

słuchaj powiedz mi czym sie rożni te liceum od tego do którego pierwotnie próbowałaś sie dostać te i tamte liceum umożliwia tobie zdać maturę. Zawsze sie nad tym zastanawiałem czym to się rożni jak słyszałem moich znajomych w gimnazium i liceum tym ze jest bardziej eliterna od innych szkół . A i tak co nie którzy wylądowali na tej samej uczelni co ja ;)

hmm akurat u mnie poziomem nauczania:)ta szkola do ktorej chcialam chodzic miała zawsze lepsze notowania:P jezeli tak moge sie wyrazic..rozmawialam z roznymi ludzmi i mało kto na nią narzekał ale mi też chodziło o to ze chcialam uciec od klasy:)pozatym inaczej miała rozlozone godziny,bardziej po ludzku:)np w klasie biologiczno chemicznej bylo w kazdej klasie najpierw 5 h biologi,potem 6 a potem 7 a ja dzis w klasie maturalnej mam tylko 3 h biologi;) a tak sie zlozylo ze trafilam gdzie trafilam:)

wiesz moim zdaniem nie masz sie co nastawiac na polskie szkolnictwo nauczycielki dostaj 1500zl to im tez sie nie chce uczyc ,nie zalezy im zbytni na tym czy któryś z uczni chce sie czegos naprawdę nauczyć . Ja bym tobie radził sie uczyc w własny zakresie chodzić na korepetycje itp

z tymi korepetycjami róznie bywa..ale na pewno przydatna rzecz:) hehe o ile zauwazylam to zmienilismy temat przewodni dyskusji:P:P

a jaki jest możesz mi przypomnieć???;)

nikt mnie nie lubie ,nie wiem czemu-zawsze tak bylo oj nie ładnie nie ładnie el intro:P:P:P

teraz to chyba nie mam takiego problemu fajnie mi sie z toba rozmawia podzielam twoje opinie wiec moge napisać ze do tego ze nikt mniue nie lubi jest połowicznie nie prawda ;)

hihi a skąd wiesz ze ja Cie lubię?>>>nie no żartuje;)tez mi się z Toba dobrze pisze:)wyjątkowo dobrze:) to chyba do następnego razu,bo musze grzecznie udostepnić kompa pozostałym domownikom..:P

hehe dzięki do następnego manga18 miłego wieczorku tobie życzę

Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim nie lubianym nie wiadomo czemu:)

ja nie wiem czy wy się przejmujecie skończyłam juz wszystkie szkoły i w zadnej nie miałam prawdziwej kolezanki tym bardziej przyjaciołki praktycznie z nikim nigdy nie mogłam pogadac o niczym. Pogodziłam się z tym .Wiadomo ze kazdy z was jak tu piszecie chcialby czuc sie odrobine akceptowany kochany i zauwazany przez innych ludzi doskonale roozumiem to co czujecie w swoim sercu .Dziwne to wszystko .Kiedy szłam na studniowke a wcale nie chciałam tam isc teraz wiem ze nie potrzebnie praktycznie nie bawiłam sie z nimi to wszystko było takie udawane az mnie zmroziło . ja tez czasami zastanawiam sie dlaczego tak jest ale niestety nie znam odpowiedzi na to pytanie mozemy sobie dorabiac rozne ideologie i nic z tego nie wyniknie

Szczęśliwego nowego roku!

dużo zdrowia zdrowia jeszcze raz zdrowia i szczescia w nadchodzącym roku :))

hmm..:)

co tam u ciebie słuchać manga18 ???

szczerze czy nie szczerze?:)

to już zależy od ciebie dla mnie obojętnie:)

obojetnie..hmm to powiem ze hmm bywało u mnie weselej:)

nie lubie sylwestra..

czemu???

hmm bo chyba straciłam uśmiech.. a zreszta nie lubie takich dni jak sylwester..moglam w zasadzie dzis isc na domowke do kolezanki tylko po co? ;)czulabym sie z lekka głupio ,pozatym jak pomysle o ludziach cieszacych sie niewiadomo z czego:P wymiotujacych co chwile i patrzacych kto wiecej wypije;P kto z kim sie caluje to az mnie przerazenie bierze:)

pozatym mam jednak poczucie ze konczy sie rok i jednak ten rok nie przyniosł mi tego czego bym chciała..hmm

rozumiem cie .Wiesz jeszcze zeby byl klimat odpowiedni to jeszcze rozumie normalni ludzie z ktorymi mozna sie posmiac napic a nie neandertalczycy ktorzy sie upodobniają do naszych sprzymierzeńców z nad oceanu ;)

tzn?? wiesz zawsze zostaje jakiś tam niedosyt trzeba sie cieszyć z tego co jest

czekaj :P a skąd wiesz ze mówie szczerze skoro to obojętne?:P:P hehe:)jakie miałes w tamtym roku postanowienie,czego chciałes o ile moge spytac?:)

szczelalem ;) moje postanowienia dotyczace tamtego i tego i nadchodzacego roku ktory sie zacznie jest takie same chce byc zdrowy i przechodzic z semestru na semestr a także poznawac ciekawe osoby nie zapatrzone w siebie :)

hehe:) no to dobrze strzalasz:P