Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zosia_samosiaaa

nikt mnie nie lubi, nie wiem czemu - zawsze tak bylo...

Polecane posty

Gość magdag_1988
hej czuje sie odtracona i nie lubiana, wszyscy ida na jakies wesela...moja sasiadka sie hajta nie ide nie zaproszono mnie...mojego bylego brat sie hajta nie ide bo mnie nie zaproszono chociaz utrzymujemy kotnakt czuje sie odtracona jak jakas tredowata kazdy mnie olewa kazdy ma mnie gdzies...i teraz siedze taka sama w domu podczas gdy wszyscy inni sie bawią ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi Piękni, chcę Wam teraz powiedzieć jak to było u mnie... No więc w podstawówce byłam cicha i nie potrafiłam rozmawiać z tzw 'duszami towarzystwa'... Zwyczajnie bałam się, że mnie wyśmieją. Miałam koleżanki ale poza szkołą widywałam się tylko z jedną. W gimnazjum trafiłam do klasy w której były tzw 'słodziaki' <dziewczyny, które przesadnie słodziły, wyżej srały niż dupe miały;)> Rozmawiałam z trzeba koleżankami, które były w miarę normalne. Reszcie zwisałam. Zdarzało się, że ktoś ze szkoły, powiedział mi coś przykrego. No i miarka się przebrała. Powiedziałam sobie, że przecież i tak za mną nie przepadają, więc dlaczego mam cicho siedzieć. Odpyskowałam nieprzyjemnym osobnikom raz, drugi. Zaczęłam żartować na lekcjach <oczywiscie razem z nauczycielami a nie z kogoś>... Przestałam bać się zgłaszać, kiedy nauczyciel pytał. Słodziaki natychmiast chciały mieć mnie w swojej grupie. Olałam je i zostałam ze swoimi 'starymi' koleżankami. Wyszłam z gimnazjum. Poszłam do średniej. Nie znałam ani jednej osoby. Odpowiadało mi to. Jakoś udalo się tak dopasować osoby, że trzymaliśmy się jako tako wszyscy razem. Były oczywiście kłótnie <które ja zaczynałam bo stawało się to moją rozrywką> ale następnego dnia przychodziło się do szkoły i było wszystko cudnie. Bez problemu teraz poznaje osoby w klubach czy na koncertach. Trudno mi się samej teraz opisać, ponieważ strasznie drażni mnie głupota ludzi, strasznie drażnią mnie osoby, które uważają się za Bóg wie kogo co tu dużo mówić nie jestem najmilsza na świecie dla kogoś takiego... Stawiam się bardzo często, jestem choleryczką i nigdy nie rezygnuję ze swojego zdania... Z drugiej strony, kiedy kogoś poznaje buzia mi się nie zamyka, wszędzie mnie pełno, staram się, żeby było miło i rozrywkowo. No i przede wszystkim! Nie wstydzę się już nikogo! Bo po co? Także, moi drodzy:) chcę Wam powiedzieć, że wszystko można zmienić! Jeśli któraś z Was chciałaby pogadać o problemach albo tak po prostu, proszę 25544889

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alice57
Droga magdag_1988! : *** Sluchaj a może twoi znajomi robią małe śluby i nie mają kasy żeby wszystkich zaprosić. Nie martw się gdy ty będziesz brała ślub też ich możesz nie zaprosić. : *** trzymaj sie :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alice 57
Droga AtomowaZabawko! : ** Jesteś super i tyrzymaj tak dalej. Niewiem jak mam opisać to jak sie zmieniłaś. Pamiętaj nie zmieniaj się :***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLO 25
Hej czy ktoś tu zagląda przeciez Alice 57 wam pomaga a wy jej nawet nie podziekujecie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leszcz ;)
@1kaśka1 Mam rodzeństwo. Obojętnie z kim siedzę. No sam za bardzo nie lubię: / @OLO 25 Pomaga? Ciekawe jak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLO25
LESZCZ ;) niby dlaczego nie pomaga ? ? ? ? Stara się mimo że niema problemów takich jak wy .... "podnienie na duchu" was ! nadal myslisz że nie pomaga ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leszcz ;)
Tak, nadal tak myślę bo mi to wcale nie pomaga... a już na pewno nie podnosi na duchu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLO 25
Leszcz ; ) okej moze masz i rację. sorki zawszystko ;( pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żęśęć
uuu,widzę że temat prawie zamknięty,nikt sie nie odzywa,nikt nie ma problemów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żęśęć
nikt mnie nie lubi,wszyscy ma mnie plują i kozy wycierają...niech ktoś mi pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żęśęć
tutaj też mnie nikt nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do przechodzących przez to
nie macie ochoty się zemścić na tych wszystkich egoistycznych, komunikatywnych, lubianych i odtrącających (bądź traktujących jak powietrze, obcą osobę) nas 'ludziach'? nie boli was to z ich strony? nie uważacie (nie macie ochoty ukarać ich za to jakoś?) ze nalezy im sie jakis 'odwet' za to? bo mnie boli i w głębi duszy czasami ich nienawidzę za to (oni o tym nie mają zielonego pojęcia), a mimo to udaję, że jest ok;/ (i to nie pomaga) 99,5% ludzi to zera :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hardcore Jessica
Ja mam podobnie. Wszyscy przychodzą do mnie wtedy, kiedy czegoś chcą. Może 1 osoba jest inna i bardzo ją szanuję za to. Ogólnie jest do du.py. Jakieś wonty zawsze do mnie. Chce sie zaprzyjaznic itp itd. ale jestem ich przyjaciółką wtedy kiedy czegoś chcą. Beznadzieja. Jeszcze chyba nie było tak, że przychodzą do mnie po to, żeby pogadać czy coś takiego. Chce z sobą skończyć, nawet rodzice się ze mnie śmieją i mnie poniżają...Mogłabym opisywać godzine...nie mam chlopaka. Staram się rozmawiać z dziewczynami z klasy, zakolegować się, znaleźć wspólne tematy, ale one nie dją mi szansy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurwa ja tez tak ma i kuwa zyje! jestem indywidualista i czasem mi z tym źle ale ogólnie to nie narzekam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysia..
Mnie też nikt nie lubi .. No mam 2 koleżanki ale poza tym nikogo ;[ nie wiem czemu tak jest . staram się być miła ale często jest tak że nikt mnie nie dostrzega i traktują mnie jak bym była nie wiem kim. nikomu nic nie zrobiłam ale ciągle czuję na sobie te dziwne spojrzenia i czuje że wszyscy mnie obgadują ;( jestem nieśmiała i cicha chciałabym być inna ale wszyscy uważają że jestem dziwna ;[/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miszekkkk
moze jestescie po prostu nudni i dlatego tak sie dzieje ja tam jezeli chodzi o prace to nie mam problemow ze znajomymi pracuje w tp i u nas jest mnostwo ludzi zawsze mozna z kims pogadac u mnie w grupie jezeli ktos jest nudny dziwnie sie zachowuje to tez z nim nie gadamy bo i po co napewno robicie cos nie tak skoro tak sie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość some one
miszekkkk jeżeli dla ciebie jest wszystko porządku,masz kupe przyjaciół i jesteś samcem alpha w stadzie to co ty na tym forum robisz??,przyszedłeś się tu chwalić czy co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
' jestem mila, spokojna,nikomu krzywdy nie robie... ' - dlatego : ( W dzisiejszych czasach, chyba nie warto byc takim. Przekonalas sie o tym na wlasnej skorze. niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość some one
a ja myślałem że dziewczynom jest łatwiej nawiązywać znajomości i zdobywać przyjaciół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze w liceum miałam dwie przyjaciółki na dobre i na złe. Jedna założyla (wczesnie) rodzinę, zostałyśmy dwie. Druga poznala chlopaka, nie miala juz dla mnie czasu. I tak się skonczyla przyjazn. Przez kilka lat bylam sama. Mialam znajomych, ale nie takich, z ktorymi moglabym sie umowic na piwko, kawe itp. Moze i niektorzy by sie nadawali, ale jakos ja nie potrafilam sie przelamac, bo miałam wrażenie, że jestem inna, nudna, nikt mnie nie lubi. Od jakiegos roku pracuje nad soba, czytam ksiazki psychologiczne i jest lepiej. Po lekturze dwóch książek : " http://tnij.org/pokochac-siebie " i " http://tnij.org/-sztuka-przyciagania-ludzi " zmieniło się wszytsko. Mam odwagę, do wszystkich się uśmiecham, co raz wiecej znajomych, juz sie ich nie boje. Więcej wychodzę bo mam z kim i za każdym razem poznaję nowych ludzi, a że mieszkam w małym miasteczku, myslalam, że to niemożliwe, a jednak. Kwestia polubienia siebie i nastawienia do innych :) Polecam trochę pracy nad sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mandalenka
dziękuję za polecenie tych książek, bo niektórzy tu wspominali o książkach psychologicznych, a ja nie bardzo wiedziałam o jakie chodzi;) ja tylko kiedyś czytałam: "Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi" Dale Carnegie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mandalenka
dodam, że ta książka mi tylko trochę pomogła, a;e zawsze coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MultiKlaudka
Mnie też nikt ni lubi. przynajmiej mi się tak zdaje Pisze tylko moje piosenki,wiesze i ksiązke chociaz jestem niepełnoletnia niewiem czemu jestem miła spokojna chociaz czasem mam tak jakby ataki czy by was to droczyło jakby ktoś do was mówił udgffdhgfv jak sie do kogoś mówi to tą osobe popcnęłam i powiedzialm ry dziwko śkończ z y m podrywa mi 36 wybranka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 14-latka
Mnie w klasie też nie za bardzo lubią..... Dobrze się ucze i może dlatego. to jest dla mnie strasznie przykre.. od najmłodszych lat byłam wysmiewana... Często płacze... Kiedyś dawałam spisywac prace domowe ale potem zdałam sb sprawe że koleguja się ze mna tylko po to... Więc przestałam. Teraz próbuje się smiac jak coś mi mówią lub obgadują.... Nie wiem jak długo starczy mi sił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa JA zawsze byłm lubiana bo wychodze z załozenia, że samemu trzeba wyjść do ludzi!!! Trzeba być śmiałym i zawsze usmiechnietym wtedy ludzie sami sie garną!!! nikt nie lubi mułów;/ Jeśli saMI SIE nie staracie to nie oczekujcie że inni to beda robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie od parady
14-latka wiem, ze ci moze teraz byc ciezko, ale byc moze masz pecha i trafilas na 'nieciekawe' towarzytwo pojdziesz do liceum, na studia, bedzie naczej zobaczyz, ludzie beda na innym poziome, bardziej podobni Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alice 57
@14-latka Moja droga, u mnie w szkole też była tak osoba co się dobrze uczyła i wogóle, wszycy kumloowali sie tylko z nią po to by dawała spisać prace domową. Ja myślę, że oni cie nie lubia bo ci zazdroszczą. Powinnaś porozmawiać z kims dorosłym np z mamą, ja często rozmamwiam i jest okej. Jeśli chcesz to nawet mozesz iść do psychologa on ci poradzi jak radzic sobie z takim osobami w klasi. Nie zadręczaj sie ucz sie dobrze ja skończysz gimnazjum i podziesz do szkoły wyższej napewno kogoś fajnego poznasz a być moze zakochasz. Mnie tez w podstawówce nie lubiano wiec wiem jak to jest , ale nie załamałam się ,a gdzy poszłam do gimnazjum poznałam moje najlepsze przyjaciółki i jest okej ! Mam nadziej że ci wszyscy z twojej klasy dadza ci spokój:* Pozdrawiam trzymaj sie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolllciiaa
właśnie mnie też prawie nikt nie lubi jaak bylam w podstawówce t nikt mnie nie lubiał no może 1 osoba, jak jestem gimnazjum znów sie zaczyna kazdy jest przeciwko mnie ze ja ocs zrobilam ale co ?mam bynajmniej jedną przyjaa ... ale z nia sie kkloce czestoo :( co musze zrobić zeby mnie lubili ? jak mam sie zachowywac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×