JESTEM W CIĄŻY Z KOCHANKIEM.

Kochana mikano (sory jesli przekrecilam nicka) byc moze moje idealy sa dziecinne :) Jestem mezatka od 18 lat i wiele juz przeszlam . Na latwizne nigdy nie poszlam .Tylko wiesz co ? Ja naprawde kocham .

jestem po trzydziestce. wiem, ze teraz coś musze stracić. ale wchodzac w romans, zakładałam ze maz sie moze dowiedziec i ze go moge strace, ale podjelama to ryzyko. wszystko wskazuje na to ze chyba strace meza, ale nie szczescie, ktore odnalzalam z kochankiem. maz bedzie napewno cierpial, ale przeciez nie wiecznie, za jkis czas znajdzie sobie kogoś i ulozy zycie na nowo. chyba wiedzac o mojej zdradze nie moglby juz byc ze mna szczesliwy, jest bardzo zazdrosny.

przeciez jak moglabym wrocic do mezaa po tym jak tyle radosci przezylam z kochankiem. przeciez bedac w ramionach meza napewno by mnie nachodzily wspomnienia upojnych chwil spedzonych z kochankiem, i to dziecko ktore ma sie narodzic byloby mi zzawsze przypomnieniem uczucia ktore mnie polaczylo z kochankiem. nie chce postepowac wbrew swojemu sercu.

Eliko ja nie chce sie tu rozwodzic .Napisalas ze zabraklo ognia w waszym zwiazku ,ze jest tak spokojnie .Ty chcesz tej adrenaliny ,tych motylkow ,nowosci. Wiedz jednak o tym ,ze taki stan totalnego zauroczenia ,mowia na to chemia trwa ok 2 lata . Co sie stanie gdy z kochankiem historia sie powtorzy ???A wiem z doswiadczenia ze tak bedzie . Poszukasz nastepnego i nastepnego ????? Wiesz jak to sie nazywa? Nie sztuka zabic kruka ,ale gola dupa jeza .Tak samo i tu .Nie sztuka szukac nowych wrazen a dbac o to by w malzenstwie bylo fajnie . A nie chce mi sie pisac .. Zaraz i tak mnie zjada ... Tak czy inaczej -powodzenia Tobie

i na dodatek marną prowokację tu przygotowałaś, a raczej źle przygotowałaś :O mylisz sie - choć to dopiero druga strona tematu ty już nie pamiętasz co pisałaś na pierwszej :O

elika, powiedz, a co ty zrobilas, by twoje malzenstwo nie bylo nudne. moze twoj maz nie stal sie nudny, tylko przygnieciony troskami i problemami, a w tobie niestety nie znalazl oparcia. a teraz gdy sie dowie jaki mu wywinelas numer, to jezeli facet jst w jakim dolku, to teraz pewnie pierdolnie sobie w leb. ale ty nadal kieruj sie glosem swojego serca, jak to ty mowisz, ale ja jestem pewny ze nie masz serca tylko zimny głaz.

dobrze pamietam co pisalam! jest mi cięzko, bo gdybym nie kochała wogole męza, nie mialabym problemu, nie miałabym wyrzutow sumienia. i nadal utrzymuje ze kocham meza, ale czuje ze kochanka bardziej. a przeciez nie moge byc z nimi dwoma naraz.

znaczy,właściwie chodzi o to że jesteś dziwką!!!! :) :) Cierp szmato. I oby cię jeden i drugi zostawił a Ty wylądujesz w przytułku dla samotnych matek:) Oto przykład z życia wzięty: Jeszcze obywatel Rp 2007.03.04 07:24 Mam na imię Paweł.Wszystko to zaczęło się 6 lat temu,ożeniłem się z wielkiej miłości,po roku czasu na świat przyszła córka.Gdy byliśmy jeszcze małżeństwem kupiliśmy działkę budowlaną z pomocą moich rodziców i kredytu bankowego,ja pracowałem,studiowałem a ona zajmowała się dzieckiem. Po 3 latach małżeństwa żona zaczęła mnie zdradzadź,jak powiedziała że wymienia mnie na nowszy model.Na rozprawie sądowej powiedziałą że to z jej winy rozleciało się nasze małżeństwo.Płaciłem 350 zł alimentów,ciężko mi było,ponieważ jeszcze kończyłem studia,ale zawsze alimenty płacone były na czas i w 100% sumy.JA po jakimś czasie wyjechałem do pracy do Austrii,poznałem tam Polkę z obywatelstwem austryjackim,pokochaliśmy się i okajtałem się ponownie,mam z nią 2 dzieci,wystąpiłem o obywatelstwo Austryjackie,mam nadzieję że niedługo je dostanę.A u mojej byłej żony cóż,jej kochanek,nowszy model :-}zrobił jej bliźniaki i poszedł w siną dal,szukaj igły w stogu siana........... Dość często przyjeżdzam do Polski do córki,płącę alimenty w kwocie 550 zł alimentów,zależy mi na córce i jej szczęściu.Była żona spędza teraz czas w opiece społecznej i poszukiwaniu jej byłego nowszego modelu.....Został z niej sam cień człowieka,wychudzona,blada, chyba jakieś się depresji nabawiła,ale wcale się jej nie żałuję,ma czego chce. Chciała sprzedać naszą działkę budowlaną{jest to nasza współwłasność},wartość jej jest ok.80 000 zł,ale nie zgodziłem się na to,powiedziałem że mogę jedynie wyrazić zgodę na jej przepisanie na naszą córkę jak dorośnie,sąd podzielił moje zdanie.Wniosła pozew do sądu o podwyższenie alimentów,ale sąd oddalił jej wniosek.Teraz zastanawiam się nad tym aby wystąpić do sądu o przyznanie mi opieki nad naszą córką,mój adwokat powiedział mi że sa duże na to szanse.Żyje ona w jednym pokoju z 3 dzieci,mieszka u swoich rodziców,eksmitowali ją z mieszkania za nie płacenie czynszu.Ja bardzo cierpiałem gdy się rozwodziliśmy,nie przekonywały jej moje argumenty że mamy córkę i ona bardzo na tym ucierpi.Teraz ma na co zasłużyła,co o tym myślicie czekam na wasze opinie,pozdrawiam serdecznie

na początku napisałaś, że kochanek nie jest Ci obojętny - ale to chyba nie miłość - prawda

nie chłostajcie mnie tylko doradzcie co robic. kochanek zabiega i walczy o mnie, chce byc ze mna i znaszym dzieckiem, chyba ma do tego prawo, prawda?. czy to dziwne, ze chce byc ojcem dla swojego dziecka i jego matke miec przy sobie. teraz cokolwiek wybiore, to albo jeden bedzie cierpial albo drugi.

jaaaak, to co zrobimy komus zlego, wraca do nas jak bumerang!!!!! taka prawda!!!!

tak, kochanek nie jest mi obojetny, własnie dla tego ze czuje do niego miłość. i nie sądze by jak ktos napisal, ze jest to zauroczenie. uczucia nie gasna z dnia na dzień, i dlatego tez czuje jescze milośc do męza. jestem rozdarta, ale bardziej sklaniam sie do kochanka. on tez mnie kocha.

Nie no teraz to juz wiem ze to prowokacja :) Nie mozna tak beznamietnie pisac o takim problemie . Wiec pozdrawiam Elika .Dzieki Tobie palce mi nie zesztywnialy .Poklikalam sobie :):):)

elika już taką masz nature żeby dawać dupy.Kochanka też z czasem zdradzisz itd itp...........

staram sie zachowac trzezwosc, emocje i namietnosc nie sa tu potrzebne, a moze poprostu nie umiem wyrazac emocji w slowach

wyrażać umiesz emocje ale pizdą!!!!!

Jaaaak alez spokojnie :)

jaaaak, nie wyrazaj sie tak mocno, skoro chce tak zyc, jeje sprawa, nie mozna jej dolowac, to co teraz zrobi, to kiedys sama odczuje na swojej skorze, nie mozna tylko zle o niej gadac:)))))

kochanek wie ze jestem kobieta wymagajaca i wie ze nie moze postepowac i zaachowywac sie jak moj maz. zapewnial mnie ze zawsze bedzie pielegnowal nasz zwiazek. wierze mu moglabym tez dac szanse mezowi, ale jak wrocic do meza z nie jego dzieckiem.

ponadto kochanek powiedzial, ze nie pozwoli mi wrocic do meza, bedzie walczył o mnie. boje się ze, gdybym wrocila do meza kochanek nie dałby nam spokoju, on oszalal na moim punkcie. maz by tego chyba nie wytrzymal. najbardziej boje sie bym nie straciła ich obu.

i tyle w tym temacie

wrocic do meza?????? to nie mieszkasz z nim?????????????jakos to wszystko dziwne???????

""" zapewnial mnie ze zawsze bedzie pielegnowal nasz zwiazek."""" buhaaaaaaaaa :) a mąż Cię nie zapewniał????????:) Jesteś głupsza niż myślałem."Nigdy nie mów nigdy i nigdy nie mów zawsze,to dwa największe kłamstwa świata"!!!!!!!!!

i jak to nie pozwoli ci wrócić do męża? nie mieszkasz z mężem? :O:O

A pociagne temat a co mi tam :) Skad kochanek wie czego nie robil maz?

jak to skad wie, sama mu powiedziala:)))))))))))

tak, maz po pewnym czasie jak sie dowiedział o moim romansie, wyprowadził sie, powiedział ze po to bym sie przekonała czy bede za nim teskniła i czy napewno chce zyc bez niego.

zaszłam w ciąże z kochankiem. Nie wiem co robić. Kocham męża choć jestem uwikłana w romans. Z mężem mamy jedno dziecko. Kochanek nie jest mi obojętny, chyba też go kocham. Jeżeli z nim zostanę, zranię chyba śmiertelnie mojego męża i nasze dziecko. Jeżeli wybiorę męża, cierpiał będzie kochanek. Nie mam pojęcia jakich dokonać wyborów! no normalna idiotka z ciebie :(

kochanek bardzo czesto dopytywal sie dlaczego zdecydowalam sie na zdrade, a ja nie unikalam rozmow na ten temat.