Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość refluksowa

Refluks u dzieci

Polecane posty

Gość gość
do anihana : my proalismy debridat i czesto jest tak ze on wzmaga refluks, wiec moze spróbuj podawac tylko polprazol? u nas byly ulewania znavczne, podalam debridata i wymioty jak nie wiem co. on poprawia prace pzewodu pokarmowego i za bardzo chyba rozluźnia. fajny na kolki , na refluks chyba gorzej albo nie u wszystkich pozytywne działanie.ja odstawiłam i bylo lepiej. nasz mały też niespoojnie spi od 2 do 6 rano. ma mega nasilony refluks. a gdzie chodzicie do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisałyśmy w tym samym czasie:) wiec już wiem u kogo się leczycie. my byliśmy na klinikach ale jednak przechodzimy do dr Rzą.....na Koszarową i indywidualnie. u nas polepszenie ogromne nastąpiło w momencie zmiany mleka na Nutramigen AA i wprowadzeniu gaspridu, jednak nie wiem co tak naprawdę bardziej podziałało. w tej chwili mały bierze gasprid i przy odstawieniu polprazolu wymioty wróciły, więc za miesiąc spróbujemy odstawić gasprid. super byłoby się bez niego obyć!zobaczymy:) pocieszające jest to że mamy piszą, że mija...pozdrawiamy wszystkie wylewne dzieciaczki i mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
hej dziewczyny! u nas w miare ok, narzekać nie mogę chociaż ostatnio strasznie marudny w dzień, ocywiście zwalam na zęby ;) z jedzeniem jest (odpukać) dobrze, zjada 5 razy dziennie porcje po 150-200ml, wprowadzam powoli nowe warzywka, nowe jedzonko. OD dwoch tygodni je gluten i póki co nic się nie dzieje. Zauważyłam tylko, że jak zaczęłam dawać mnie helicidu to obciął się zjedzeniem, więc znowu wróciłam. Z owoców je suszoną śliwkę i gruszkę, kupki po nich robi super bez wysiłku jak do tej pory. Ogólnie to przy jedzeniu musi mieć jakąś zabawkę, albo oglądać bajkę bo inaczej zaczyna jakieś wariacje. Anihana mój maluch też miał ogromne problemy ze spaniem, w sumie to w dzień w ogóle nie sypiał tylko na jedzenie ( bo jadł tylko przez sen) pozmianie mleka na Neocate wszystko się zmieniło, i jedzenie i spanie ( chociaż w nocy nam zawsze dobrze spał). MOże mleko nie odpowiada? Całe szczęście, że CI tak ładnie je i oby tak zostało. A z tym spaniem wiele dzieci tak ma na prawdę, Hania jest jeszcze malutka i uwierz że czas jest najlepszym lekarstwem, jak czujesz że jest coś nie tak to musisz to drążyć dalej, bo nikt nie zna swojego dziecka tak jak własna matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
mimblak my też jesteśmy na gaspridzie, ostatnio daję mu tylko co drugi dzień na noc. I zgadzam się zmiana mleka na pewno bardzo pomogła, u nas tak samo. Mamy problemy z receptą na nie bo lekarz nie chce za bardzo wypisywać, boi się bo drogie mleko itd. jak narazie mamy jeszcze 5 puszek a później już mamy dostaryczć jakieś kolejne zaświadczenie z poradni bo inaczej nie przepisze. Nawet jeśli nam się nie uda tego zaświadczenia zdobyć będziemy kupować w normalnej cenie-156zł...drogo ale najważniejsze żeby mały jadł i był spokojny. Alergolog powiedział, że nawet jedna puszka nutramigenu mogłaby zniszczyć wszystko co do tej pory się naprawiło, a nasz lekarz rodzinny karze wracać do nutra...masakra nigdy nie dam mu już tego mleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
aha i u nas po debridacie była tragedia, straszne nasilenie refluksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_mama
Nie odzywałam się jakiś czas, bo mieliśmy pewien okres spokojny, refluks się wyciszył. Córcia ma teraz 11 miesięcy a od prawie pół roku przyjmuje gasprid, który bardzo pomógł. Po skończeniu roku mieliśmy pomału odstawić gasprid, ale sprawy się pokomplikowały. Mała od 3 miesięcy choruje, miała już raz zapalenie oskrzeli i 4 zapalenia uszu. I od zapalenia oskrzeli, a tak naprawdę od pierwszego antybiotyku w zawiesinie wszystko się zaczęło. Antybiotyk nasilał refluks, a refluks powodował zapalenie uszu. Ostatnio skończyliśmy leczenie zapalenia uszu w czwartek, a w sobotę trafiliśmy do szpitala (DSK) z obustronnym ostrym zapaleniem ucha środkowego i z nasilonym refliksem. Refluksem oczywiście nikt się nie przejął, chociaż prosiliśmy o knsultację gastrologiczną. Podleczyli uszy i skierowali do lek. rodzinnego, aby zajęła się refluksem. Pediatra przeliczyła nam więc dawkę gaspridu i zwiększyła dwukrotnie jego dawkę. Podajemy go dziecku 3x dziennie. Troche się obawiam tak długoterminowego leczenia gaspridem. Mam pytanie, jak długo podawałyście go swoim dzieciom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Przykro mi z powodu chorób córci i wizyty w szpitalu.Oby teraz już było tylko lepiej. My jesteśmy na gaspridzie od 3 miesięcy, tylko ze podaje mu teraz co drugi dzień i tylko na noc. a jaką macie teraz dawke gaspridu? z tego co mi alergolog mówił to gasprid można długo brać, tylko trzeba kontrolowac ekg serca, ale my mielismy tylko raz robione podczas pobytu w szpitalu na początku włączenia leku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
sorki od 4 miesiecy jestesmy na gaspridzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Powiem szczerze ze nie ma różnicy czy zje 50 czy 140 bo ze spaniem jest tak samo... Moze ja brzuszek bardziej boli niz ten pokarm podchodzacy, ciezko zdiagnozować bez badań. Czasami słyszę to przelykanie w nocy, chrzakanie czesto a to oznacza ruch jelit, wszystko zmęczona jest powiązane, kilka godzin w nocy po karmieniu tez zaczyna sie wiercić, jest głodna, nie moze sie dobudzic i popierduje( ma pusty żołądek?)wiec ja przewijam i daje butle. Czy możliwe jest ze dziecko sie meczy we śnie cos ja tam drażni ale wciąga cała butle 130? Refluks nie zawsze oznacza brak apetytu? Kiedyś jak mniej zaczęła jesc albo sie rzucać przy piersi, co któreś karmienie -spała jak aniołek, nie było żadnej cofki a teraz apetyt jest ale wędrówka pokarmu i problem ze spaniem, dlatego pisałam ze moze gdybym przetrwała z ta piersia ... Ale z kolei ściągać i zagęszczać co karmienie (gdyby nie chciała w ogóle ssac) hardcorowa dieta bo oprócz typowych alergenów i wzdymajacych, byle konserwant moze byc szkodliwy, a znajdź tu kurczaka bez antybiotyku itd :/ mozna sie pogubić , strasznie to wszystko ciężkie , metoda prób i błędów kosztem. Zdrowia maluszka :/ gastroenterolog zalecił probiotyk sanprobis ibs, znacie moze? U kogo sie leczycie dziewczyny z Wrocka? Czasami myśle ze pospieszyła sie z leczeniem ale Skąd mialam wiedzieć czy te cofki na MM nie podrazniaja przelyku? Inwazyjnie badania nie wchodzą w rachubę wiec pocieszam sie ze gdyby miała jakis stan zapalny czy cos to IPP załagodzil sprawę, czas działa w końcu na nasza korzyść jak mówią lekarze. Dziewczyny a kiedy pierwsze testy alergiczne robiliyscie w kontekście refluksu badania typu kal mocz krew, jakie mozna zeby cos chociażby wykluczyć jako główny powód, tupu bakterie grzyby itd? Zastanawiam sie. Czy ten nutramigen jej służy, a za wasza rada od 4 mca zamiast nutritonu( tez ma swój udział negatywny wydaje mi sie ze powoduje czasami wzdęcia) zagęszcze kaszka lub kleikiem, podputam lekarza, a jak z przepajaniem? Smakowe odpadają herbatki - potencjalny alergen, wodę podają odrobine łyżeczka bo dziwnie przełyka z butelki taka zadka konsystencje a kiedyś doila dość solidnie :/ skoro zagęszczamy pokarm to nadmiar wody moze rozrzedzic treść na nowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Dziewczyny dziekuje Wam za odzew! Debridat mam podawać jeszcze tydz na próbę, brzuszek w zasadzie nie boli bo mięciutkie,czasami baki idą ale refluks...hm no nie ulewa, czasami troche nadmiar na świeżo jak zje ( po spacerze i spaniu zjadła 170 i ulala ok 15-20 ml przy odbiciu dzisiaj) zaczęła piszczeć i sie rozdała nawet smok nie pomógł wiec jej troche dorobilismy :/ schemat wyglada tak: karmienie, noszenie ok 60 min, Bujak (bez bujania oczywiście, ma tam zabawki chwytne) potem przewijanie i brzuszek, następnie walka o sen albo spacer po 1,5 godz od karmienia albo po 2,5 sen i najcześciej na raczkach :/ mamy ukrywających maluchów, walczycie o to by nie chlustaly a cofki pozostają nadal i są uciążliwe? U mnie musiałabym karmiąc mało co 2 godz w ogóle małej nie kłaść, bezpośrednio po jedzeniu zaśnie na ramieniu na 5 min i sie zaczyna, ale jak mówiłam jak sie bawimy i nosimy to sie zaciesza wiec co jest z tym snem? Mojej koleżanki mała ma obniżone NM, miała refluks i wiotka krtań, dlawila sie w nocy, chlustala a karmiła ja piersia, wytrzymała 6 mcy, tefluks ustąpił w 4 :) a ja sie poddałam jeszcze nikt nie zasugerował na czas mleka HA :( stad sugestia ze to nasiliło refluks :( a jak sie objawia nietolerancja mleka? Mała robi o tej danej porze kupę, czasami dwie, skóra ok, jak nie pepti nutramigen to neocate? A jest na receptę? Polprazol zobetnil waszym maluchom kwasy ale ulewania czy cofek nie powstrzyma chyba prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. 1.odnośnie alergii to w trakcie pierwszego pobytu na gastroenterologi mieliśmy testy płatkowe i nakłucia na rączkę. wyszła alergia na białko kurze jedynie ale ja tym testom nie wierzę:) generalnie alergie u niemowląt ponoć objawowo się rozpoznaje drogą eliminacji bo testy "oszukują" ale czekam na waszą opinie bo my u alergologa się nie leczymy. sama obserwuję jak reaguje na poszczególne produkty. jeśli mu nie odpowiada to wyskakuje mu kilka kropeczek czerwonych na buzi w okolicy ust. 2.gasprid bierzemy od 1,5 miesiąca ale obecne pogorszenie wg mnie nastąpiło po odstawieniu polprazolu, więc on chyba też w jakis pośredni sposób działa przeciwwymiotnie. takie mam wrażenie. dziś mamy horror. już mi 4 razy wywalił jedzonko. 3.gdzie sie leczymy: od początku refluks leczyliśmy na klinikach na sklodowskiej. niestety w poradni przyszpitalnej co chwila inny lekarz, nie kojarzą dziecka, panuje tam rozgardiasz a w trakcie 7 dniowego pobytu w szpitalu prowadziło nas na zmiane 4 lekarzy z czego nic sobie nie przekazywali.zdecydowałam że będę leczyć małego u jednej dr i zdecydowałam się na dr Rzącę. Przyjmuje na Koszarowej.A jak u Dr Staw...Jesteś zadowolona? Mozesz na priv mi napisać. 4. mleko : mój mały pił nutramigen zalecony na początku przez gastoenterologa.jednak moja pediatra mnie uświadomiła iż zwykły nutramigen to mleko starej generacji i jest tylko produkowane na Polskę. wszędzie w Europie już odchodzi sie od niego i podaje nutramigen Lgg. niestety refundacja tylko 30 %. mały mial boleści brzuska silne (które wydaje mi sie od kilku dni mniejsze) i zmiana jest na Nutramigen AA. Oczywiście w szpitalu kilka razy zwracalam na mleko uwagę, jednak lekarze nie widzieli potrzeby zmiany. Fakt jest taki że Nfz strasznie gania za pochopne skierowania na mieszanki elementarne i słyszałam nawet że Pani prof ze skłodowskiej dala rodzicom recepte na neocate na 100 % i trzeba do CZD jechać na diagnostyke żeby mieć na ryczałt. Jakaś głupota! W każdym razie ja na podstawie zlecenia od gastroenterologa mam przepisywany nutramigen aa bez problemu. Jak jeszcze nie miałam zlecenia (dostałam 2 tyg.temu) zaczęłam sama kupować (też 156 za puszkę, ale udało mi się odkupić od innych mam za 40) i poprawa ale w tym samym czasie wszedł gasprid i nie wiem czy mleko czy gasprid. Na pewno brzuszek bolał mniej na nowym mleczku od 3 puszki. Teraz jak pisałam wcześniej bierze gasprid (1.2 mg 3 razy dziennie) ale nie bierze polprazolu i rz....jak kot, więc jak poprawa nastąpi po polprazolu to odstawię gasprid i sprawdzę. No bo jesli tak mi teraz na gaspridzie wymiotuje no to on nie za bardzo dziala chyba ? Albo jeszcze się regeneruje po 3-dniówce? Ale faktem jest też to że nie ma co pochopnie zmieniać mleka na mieszankę elementarną (Neocate czy nutramigen aa) jeśli nie ma wystarczających powodów bo szkoda żeby aż tak ograniczac dziecku dietę..Ciężko kurcze sprawdzić co tak naprawdę uczula i w jakim stopniu. Ja też sama nie wiem do końca czy mleko pomogło, czy mieszanka leków czy wszytsko na raz, bo nadal pije nutramigen aa, odszedl jeden lek i już jest tragedia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Anihana polprazol mój synek bierze od 6tygodnia życia, nie było poprawy nic a nic, kwas czułam w buzi nonstop. Później jak trafiliśmy do DSK został włączony gasprid i zmiana mleka na neocate lcp, DOpiero po miesiącu od wprowadzenia gaspridu i tego mleka nastąpiła poprawa, nie czuję już kwasu. Także myślę, że i gasprid i to mleko dużo dało, aha jeszcze był przez jakiś czas gealicd, ketotifen i ranigast na noc, ale tego już długo nie bierze. U nas jest refluks ukryty, nigdy nie ulewał. No i na tym nowym mleku od razu zauważyłam, że brzuszek ma się dużo lpeiej. Na nutramigenie robił nonstop kupy ze śluzem. W naszym przypadku polprazol sam nic a nic nie pomógł. W szpitalu stwierdzili nadwrażliwość pokarmową na nutramigen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Dziewczyny kochane a skąd diagnoza kliniczna u waszych maluszków? Jakie były wskazania? Nie chodzę do lekarzy NFZ z dzieckiem (tylko po recepty i skierowania) leczymy i Szczepimy sie prywatnie u pediatrów z brochowa, od tyg dopiero dodatkowo u dr staw... W zasadzie podtrzymał mi podawanie polorasolu aczkolwiek uświadomił ze gdybym pierwszy raz wcześniej do niego trafiła wstrzymałby sie raczej z zaleceniem leku ale nie drazylismy tematu, acha od dzisiaj zamiast polorasolu dikupuwac mamy brać gasec i probiotyk sanprobis ibs, ten debridat co mi zaleciła pediatra jeszcze jeden tydzien. Czym sie kierują wasi lekarze, waga? Jak to ma miejsce zazwyczaj? Czasami mam wrażenie ze to ich jedyny wyznacznik, ja na swoje wątpliwości zamiast odpowiedzi najpierw słysze"czy to jest pani pierwsze dziecko?" U nas podanie polprasolu z początkiem lutego zbiegło sie z moja jelitowka ( wyprowadziłam sie na dwa dni, u nas była moja mama)kilka dni pozniej mała zaszepiona została na rotawirusy po 5 dniach wyskoczyła ospa!!! Wiec nie wtem juz co jej dolegało, refluks, choroba czy szczepionka :/ o dziwi jadła i spała jakos, nie pamietam juz czy i tym wam pisałam :/ hanna1986 kurczę swoje przeszkodzie tyle leków i wszystko na raz? A jak zdiagnozowali? Mimbak dzieki za rafy z mlekiem zobaczę do kontroli za 3 tyg jak sie czuje na mleku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Sorki za literówki, pisze z komórki i mnie słownik poprawia po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
Anihana u nas to była bardzo długa droga żeby w końcu trafić do szpitala, jeżdziliśmy prywatnie po lekarzach którzy nas w du... mieli bo mały w miare dobrze przybierał. ALe on ciągle wrzeszczał i jadł orzez 4 miesiące TYLKO przez sen, to b ył horror na prawdę. W końcu trafiliśmy do naszego miejscowego szpitala z ogromnym niepokojem i lekarze nie mogli uwierzyć że tak się drze i w dodatku na "trzeźwo" nic nie je. Ordynator tego szpitala zajęła się nami bardzo dobrze, kontaktowała się z DSK w białymstoku i zaczęli podawać synkowi dożylnie halicid, bo podejrzewali zapalenie przełyku. Oprócz tego tak jak pisałam gealcid, gasprid, ketotifen i ranigast. Niepokoje ustały (chociaż i tak cały czas był niespokojny) ale z jedzeniem poprawy nie było żadnej- no może na tyle że dobrze jadł przez sen, bo wcześniej jadł po 5-10ml i odrzucał, czasami karmiłam go godzine nawet! po tych lekach butle opróżniał w 5-10min ale tez tylko przez sen. Z powodu tego jedzenia zostaliśmy przeniesieni do DSK, tam phmetria- 160 cofnieć w ciagu doby i kontynuacja leczenia, leki dozylnie i doustnie po kilka razy dziennie, jak dla starej babci :/ wychodząc ze szpitala nie jadł normalnie dalej tylko na spiocha, dopiero po miesiącu zaczął jeść z łyżeczki, i tak powoli odeszliśmy od karmienia przez sen, Bogu dzięki bo to był koszmar. Jeździmy do alergologa co jakiś czas na kontrole i on twierdzi że to zasługa mleka. A mleko zmienili nam głównie ze względu na refluks bo jak stwierdzili nutramigen w jego przypadku nasilał, no i te kupy ze śluzem i wieczne problemy brzuszkowe. Nam prywatne wizyty nic a nic nie dały, byliśmy u 4 lekarzy prywatnie, u każdego po 2 razy, zawsze ejchalam pelna nadzieji ze moze w koncu ktos nam pomoze i kazdy mowil no niestety tak bedzie, a ile to dziecko sie wycierpialo, cale szczescie nie bedzie pamietac, ale ja jak slysze refluks to serce mi staje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
RObili mu tez tam badania pod katem chorb metabolicznych ktore cal eszczescie wyszly dobrze, ale strasznie sie ich baalam bo jak to powiedziala jedna lekarka skoro bierze tak dlugo leki przeciwrefluksowe i nie ma poprawy to moze byc co innego. Po tym nabrałam do glowy i czekanie na wynik tych badan to byla wieczność. JAk uslyszelismy z mężem, że to tylko refluks to popłakaliśmy się ze szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
NOi myślę, że lekarze w sprawie refluksu kierują się głównie wagą dziecka, skoro przybiera to znaczy że nie jest źle, bardzo błędne spostrzeżenie bo mój przybierał jako tako, chociaż później to już kiepsko bo przez 2 miesiące tylko 550gram, ale i tak twierdzili że ok. A lekarze rodzinni to już w ogóle nie ma o czym gadać. Do naszego szpitala trafiliśmy ze skierowaniem z pogotowia, bo nasz lekarz rodzinny stwierdził, że jest wszystko dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to super że wyniki dobre.u nas też były badania w kierunku chorób metabolicznych. tez ok:) u nas refluks stwierdzony został objawowo i wyszedł na rtg. mi w szpitalu powiedziano, ze jak dziecko przybiera (a wymiotuje i ulewa) to lekarz się nie miesza:( niestety takie w większości jest podejście. super Anihana na lekarzy trafiliście. moja koleżanka z synkiem refluksowym była u 6 lekarzy.dziecko cierpiało i wyło, spało na rekach w nocy 6 godzin na dobę.ale że przybierał żaden lekarz nie chciał dać żadnego leku. w końcu trafiła na oddział. po kilku dniach badan przyszli do niej lekarze i dumni mówią :"już wiemy co dolega Pani synkowi: refluks" a ona z tym refluksem 2 miesiące pomocy szukala i slyszała caly czas że fizjologia itp aż w końcu ukryte zapalenie oskrzeli na tle alergicznym + refluks i nie wiadomo czy cofka nie aspirowała:) internet w takich przypadkach jest niezastąpiony. to forum bardzo mi pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana1986
heh, u nas też ciągle mówili, że fizjologiczny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Hej, dzisiejsza noc ciężka, na spacerze tez nie było lekko, dwa razy mi sie wybudziła i odbijała potem chrzakala i sie szarpala na rękach, w końcu usnela. czasami mam wrażenie jak widzę roześmiane dziecko ze ten refluks to fikcja i przeszłość, ze lekarze mówiący wszyscy zgodnie ze to niedługo minie maja racje ,ale jej jakość snu... Wszystko wraca jak bumerang :( chyba zrezygnuje z nocnego karmienia bo nie ma szans zeby po nim spała, na mnie jakos w pionie owszem ale jak tylko ja odloze to za 10 min jazda, chrzakanie cofki i doszło łapanie powietrza, to są bezdechy??!! Czy dopajacie maluchy woda? Ja troszkę podaje na łyżeczce. Wydaje mi sie ze nutriton który podchodzi z pokarmem wysusza błonę śluzową, próbowaliście go kiedyś? Mialam suchosc w ustach jak nigdy : / za 2 tyg zagęszczam w zamian kaszka! Naszła mnie refleksja na spacerze- jak to jest ze 2 godz po jedzeniu odbiciu bekaniu pierdzeniu zabawie i brzuszku mała zasypia podczas ubierania a za 15/40 min spaceru sie wybudza i sie zaczyna. Nawet przed jedzeniem we śnie po. 2 godz spaceru tez cos tam słysze w przelyku, sline? Jak sie rozbudza to cos tam Miele w buzi o co chodzi? Jak co tam ciut uleje np 2 godz po jedzeniu to nie ma to kwaśnego smaku raczej taki mdły jak nutramigen, nie nadtrawiony serek , polprazol / od wczoraj gasec przyjmijmy działa na zobojetnienie to ci nie daje jej spac podpowiedzcie bo ja juz przestaje wierzyć ze kiedyś znowu spokojnie zaśnie, ona ma zgagę czy gazy ja męczą? Nic nie pomaga a tobdipiwro początki macierzynstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Ps. Świat jest mały, Mimblak pozdrowienia szczególne dla Was ;-)dzisiaj przypadkowo zgadalas sie z moim mężem na zakupach a tu niespodzianka -korespondujemy ze sobą :-) zmartwilam sie jak pisałas o koleżance ktorej dziecko nie spalo, w sumie to moj główny problem w dzień spi tylko na rękach, w nocy odkładamy do wózka lub łóżeczka ale sie wierci przez sen, ja tez śpię bo padam wiec nie wiem co u niej dokładnie dopóki nie zacznie głośno stekac chrzakac :( dodatkowo bierze leki, moze ten refluks jest poważniejszy niz myśle? Znowu sie nakręcam jak widzę koleżanek dzieci płaczące czy nie śpiące- każdemu sugeruje refluks ukryty, tyle ma objawów ze masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Ach i jeszcze jedno, jak z nabywaniem kompetencji u maluchów? Kladlyscie na brzuszku, turlaly sie, obracały chętnie? Pytam bo moja większość czasu na pleckach leży na klinie, ostatnia faza zabawy przed karmieniem jest na płasko i wtedy ja stymuluje, była u mnie nawet fizjoterapeutka ktora twierdzi ze jak najwiecej "podłogi" z kolei druga koleżanka rehabilitantka mówiła o czym pisałam zeby nie przestymulowac i naciągnąć niepotrzebnie dziecko co ma wplyw na gastryczne sprawy, jak samo zacznie sie obracać na brzuch bedzie lepiej :/ i komu tu wierzyć? Neurolog tez każe na brzuch kłaść do zabawy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
świat mały :) pozdrawiamy! u Nas na początku było strasznie z refluksem. Nasz synek ma taki refluks że jak tylko podejdzie pokarm to on nie jest w stanie go utrzymać i wymiotuje. pierwsze 2 miesiące po wyjściu ze szpitala to były masywne ulewania po każdym prawie karmieniu. nie było mowy o kładzeniu na brzuszek jeśli nie był pusty:( z czasem zaczęło być lepiej. układ zaczął dojrzewać, intensywna rehabilitacja, która wzmacnia też organy wewnętrzne i powolutku do przodu. myślę że u Was też tak będzie, tylko musisz się uzbroić w cierpliwość, a to ciężkie jak się patrzy na cierpiące dziecko:( u nas też nawet do 3 godzin po jedzeniu potrafił dostać atak i na pustym żołądku go męczyło. wtedy sprawdzała się metoda :mniej a częściej. teraz jest tak że od 2 w nocy co bym nie dała : czy mało czy więcej czy nic, to atak i tak będzie. taka już chyba natura tego refluksu? dawałam nawet polprazol o 1 żeby najbardziej zobojętnić kwasy przed atakiem i niestety nie pomagało:( obecnie z powrotem polprazol i czekamy na działanie, bo niestety na odstawienie jeszcze za szybko.odnośnie rozwoju ruchowego nie mogę się wypowiedzieć, bo u nas jest zgoła inaczej. synek jest wcześniakiem z 29 tygodnia i nadal z podporem ma problem. codziennie dzielnie ćwiczymy i mam nadzieje że niedługo podpór będzie jak dąb:) nie czekam na pusty brzuszek aby go kłaść na nim, bo musi dłużej leżeć co skutkuje pawianami:) ale co zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Na pewno ze wszystkim nadgoni, rehabilitacja sie do tego przyczyni, swoje juz przeszedł maluch ale dzieci są silniejsze niz myślimy! A u nas chyba gorzej niz myślałam :( Hania zjadła przed 16, o 20 kąpiel, odmówiła jedzenia i zasnęła ale i tak sie wybudza i cos przełyka jakby sie krzywi :( kwasy z żołądka? Gasec podalam o 19 wiec nie kumam chyba nam nie pomaga....jejku to my mamy jakis mega refluks! :(((( nie dopuszcze do pustego żołądka i nakarmię ja o 24, bo tak jak piszesz tez sie wydaje ze pusty żołądek gorzej, jak mialam jelitowke nic prawie nie jadłam a w brzuchu rewolucja :/ ciagle nie wiem czy my na początku czy na końcu drogi jesteśmy jak mnie wszyscy lekarze zapewniają. , mojej koleżanki synkowi zrobili gazometrie z krwi na izbie przyjęć na koszarowej jak go brzuch od 4 mca zaczął bolec i sie darł jak na kolki, dot zaburzeń równowagi kwasowo zaadowej i wymiany gazowej organizmu, hmm moze to badanie tez cos podpowie? A jak badalyscie i krew? W szpitalu wam robili a pamiętacie jakie parametry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my też pod opieką dr C. Rzą i prywatnie (to nasz jedyny pediatra, który już z wielu opresji Mała wyciągnął a mnie nauczył cierpliwości) i na koszarowej też, juz ponad 3 lata i po wielu próbach, to jedyna lek. której ufam. ja nie sądze w wyniku obserwacji żeby cały ten niepokój i to wszystko o czym piszesz było bezpośrednio związane z refluksem, raczej nadwrażliwością jelit, taką nadaktywnością, nasza w/w dr mówi, ze to nadczynności jelit, oczywiście jedno z drugim idzie w parze, a refluks jest zapewne wypadkową tego albo przyczyną ogólnej "mimozowatosci" uk. pokarmowego. moja miała m.in. testy ige, skórne i badania na celiakie, oczywiście też usg brzucha (i nic). refluks orzeczony objawowo po zespole sandifera. jadła, przybierała i rozwijała się dobrze, choć też wszystko wiązałam z refluksem, dopóki nie zaczęłam siedzieć z nią w piaskownicy w lecie ok. 1 ur. i okazało sie że wiele objawów mają "zdrowe" dzieci i to mi dało więcej dystansu, a jak po paru porządnych infekcjach zobaczyłam jak zachowuje się i wygląda wtedy naprawdę cierpiące dziecko, to dystans jeszcze wzrósł. powodzenia dziewczyny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli mam rację, to sanprobi ibs po kilku tyg trochę uspokoi brzuszek córci, bo to naprawdę dobry probiotyk na nadwrażliwość jelit. u nas pomógł. a lek. z NFZ nic nie pomogli, to ze trafiłam do gastrolog i padła diagnoza, to był wynik touru po alergologach, neurologach itp. kiedy ja wiedziałam, ze coś nie tak, ale lek. ignorowali, bo przecież dziecko się uśmiecha i trzyma siatkę centylową. objawy były analogiczne do Hani, niby nic spektakularnego, ale dobrze nie było, aż do ząbkowania i raczkowania (8-9 mscy) kiedy tak się to juz rozbujało, że diagnoza refluksu sama sie narzucała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_mama
Anihana jak czytam o waszych kłopotach ze snem, to jakbym o mojej czytała. Nasza córcia od zawsze źle śpi. Jak była w wieku Twojej córci, to zrezygnowaliśmy ze spacerów, bo spania było 10 minut, a potem się darła w niebogłosy i trzeba było ją podnosić do góry. Potem spacerowaliśmy tylko w nosidełku, i wtedy spała, nawet z godzinę. Do tej pory nie zaśnie bezpośrednio po jedzeniu, zawsze minimum te 2 godziny. Ile my godzin w nocy z nią spędziliśmy w pozycji pionowej, a jak się pojawiały infekcje, to w ogóle spania w łóżeczku nie było, tylko na rękach. Mała do pół roku ulewała dużo i często, ale dopiero po ukończeniu 6 miesięcy dostałą gasprid. Bo debridat nic nam nie pomagał, a wręcz ulewania po nim były większe.Wcześniej mówili nam, że samo przejdzie bo r. fizjologiczny. Po gaspridzie i polprazolu unormowało nam się trochę z ulewaniem i odbijaniem, ale kłopoty ze snem zostały. Przez te 11 miesięcy mamy może tylko 2 nocki przespane w całości. W tej chwili nie ulewa wcale, nawet nie odbija na mokro. Teraz kiedy po tych chorobach refluks znowu szaleje to wciąż jej się odbija, cofki, czkawki i tarcie i mrużenie oczu. No i czasami na smoczku czuję kwas. A w nocy teraz jest tak, zje kaszkę o 19-19:30 to dopiero uśnie (na rękach) 21-21:30. Pośpi spokojnie z 2-3 godziny i znów cofki. Potrafi nawet 5 godzin po jedzeniu obudzić się z głośnym płaczem i wtedy jeszcze jej się odbija. No i ok 5-6 nad ranem ZAWSZE jest pobudka, trzeba brać ją wtedy na ręce, i słyszę jak coś przełyka, albo puszcza bąki. Jak była malutka, to na początku myślałam, ze to kolki, bo nad ranem zawsze były problemy brzuszkowe. Hana my teraz mamy gasprid w dawce 2 mg 3 razy dziennie. Jak byliśmy w szpitalu(tym samym co Wy) to miałam ogromną nadzieję na konsultację z dr Ka.. , pamiętałam, jak Wam pomógł, ale tak jak pisałam, nikt nie zwrócił uwagi na refluks. Chociaż jestem przekonana, że to on jest winowajcą tych nawrotowych zapaleń uszu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka mama a powiedz jak to niespanie i noszenie na rękach non stop łącznie ze spaniem przełożyło sie na rozwoj córci? Moja dzisiaj spała 2,5 godz na dworze, widocznie odbeknela wystarczająco przed spacerem, jak zostaliście zdiagnozowani?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Dziewczyny a jak ze szczepieniami u Was było? Na co sie zdecydowaliście, w jakim okresie życia dziecka i czy za kazdym razem robiliyscie badania przed czy dziecko nie ma żadnej infekcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anihana
Te dwa posty powyzej to znowu ja, chodzi mi o pneumokoki i meningokoki i czy po podstawowych szczepieniach refluks sie nasilał? U mnie sie zbiegła pierwsza dawka 5 w 1 z wprowadzeniem MM wiec ciezko mi ocenić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×