Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Desly

są tu dziewczyny miedzy 26-29 nie majace choć 1 dziecka

Polecane posty

co spowodowało tą sytuacje ze niedecydujecie sie na dziecko u mnie to: (choc mam męza, własny dom, pracuje. - poprostu nie chce mi sie i juz - dobrze mi jak jest, ... - nie mysle jeszcze powaznie o dziecku tylko tak sobie gdybam, wiec nie latam do lekarzy na podstawowe badania, nie bore kw, foliowego. - na razie mam wszystko gdzies ....zyje z dnia na dzien i mamy inne problemy z mezem ale mam ta swiadomosc ze kiesys trzeba bedzie pomyslec ale juz tak na powaznie bo teraz to z mojej strony sa takie bardziej dziecinne rozmyslania, niz na powaznie. a mam 26lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj w klubie :) Mnie leci juz 28 roczek. Nie mam ani 1 dziecka, trochę z takich powodów jak Ty, a trochę z racji faktu, ze nie czuję sie jeszcze gotowa..... Poza tym mam wiele planów, ktore chcialabym zrealizować.... A posiadanie dziecka mi w tym nie pomoże :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie ze tak
Mam 32 lata i żadnych dzieci. I się nie zanosi, ze względów róznych, m.in. tych przez Ciebie wymienionych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie każda kobieta musi mieć dziecko, skoro nie czujesz takiej potrzeby to nie musisz zyć pod przymusem , że \"kiedyś trzeba bedzie pomyślec\"; jeśli nie czujesz instynktu, to chyba lepiej nie decydowac sie na dziecko, niż urodzić i go nie kochać... ja jestem trochę starsza i też jeszcze nie ma dziecka ;-) do tej pory nie miałam, bo nie było z kim, dobrze mi było jak było, też poświęcałam sie głównie pracy i wypadom z kolezankami tu i tam :-) ostatnio wszystko się zmieniło ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joasieńka
ja mam 26lat i syna 6 lat,super sprawa najlepsze co może byc w życiu!tej miłości nie da sie opisać,a planować to pojecie względne.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze, że mam męża :) Ale jakoś nie czujemy sie gotowi. Mam wrazenie ze mój instynkt macierzyński gdzies zginął po drodze. Chyba prędzej zdecydowalabym sie na dziecko majac 22/3 lata - ale wtedy byly inne priorytety :) Boje sie tylko, ze ten własciwy czas nigdy nie nadejdzie.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klasman
mam 28 lat, nie mam dziecka. i nie wiem czy kiedykolwiek będę miała. na razie nie chcę i się nie zanosi na zmianę. nie mówię, ze nigdy nie będę miała, bo to się może zmienić (koleżanki siostra dojrzewała 34 lata do dziecka) - ale też nie jest powiedziane, ze się zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wyżej to ja :classic_cool: męża też nie mam i nie wiem czy kiedykolwiek bedę miuała, reszta patrz wyżej ;) na razie jestem w dosc luźnym związku (na odległośc, każde z nas mieszka i pracuje w innym mieście) i nie jest mi tym źle. wręcz przeciwnie nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie biore pod uwage ze ich nie bede miec wrecz przeciwnie to juz postanowione przed slebem z mezem ustalilismy ze bedziemy miec dzieci, dziecko jest dla mnie wazna os w zyciu z róznych powodów, ale ja juz mam 26l i do cholory tak sie zastanawiam dlatego mnie to nie bierze ....\"wogole nie sdzi mnie macica\". wiem ze teraz posiadanie 1go dziecka wydłuza sie do 25-nawet 40 ale badzmy racjonalistkami wiele ryzykuja te ktore rodza po 35r.ż. niechce byc wsrod nich, chce urodzic przed 29r.z...ale jak sie to ułozy nikt nie wie widze tyle mł matek a mnie wogole to nie pociaga, miec dziecko....czasami niech mi Bóg wybaczy mysle sobie\" coz za szczescie ze jeszcze nie mam dziecka\'\' taki spoj i cisz, np. wiecie co wczoraj robiłam w taka piekna pogode, lezałam dosłownie od 12.00 do 18 na lezanku oczywiscie z przerawami... pokłóciłam sie z mezem i siedziałam z moimi pieksmkami, nikt mi d...y nie zawracał nikt niczego odemnie nie chciał,...kompletna błogosc ducha, wspaniale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alecia
nie mam z kim a po drugie jakos nie chce. Moze to zabrzmi egoistycznie ale nie wyobrazam sobie wstawac z rana aby nakarmic, ubrac dziecko. wszedzie z dzieckiem, jeszcze nie. Mam 26 lat-za wczesnie. Moze po 30 a moze wcale. jak nikogo nie poznam to nie bede miala,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie załapuję się w widełki ale i tak się wpiszę ;D. Mam 30 lat i nie mam dziecka bo nie mam jeszcze najmniejszej chęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Desly - ja tez troche tak myśle. Ale brak posiadania dziecka wiaże z komfortem (moze to infantylnie zabrzmiec, ale pisze jak jest!). Uwielbiam tę swobode - ide tu i tam, jade tu , jade tam :) Generalnie mój tryb zycia jest dość intensywny, nieobliczalny, porywczy - dziecko chyba źle by to znosilo. Potrafie spontanicznie wsiąść w samochód przejechał 100 km, tylko dlatego, ze mam taki kaprys :) Taką fanaberie. Jestem troche jak ptak - to tu, to tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Japonii
A ja nie mam, nie planuję mieć i dobrze mi z tym :D Mam kota :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraztojest
wiele kobiet ktore zwlekaja z ciaza, podstaowym powodem jest brak pracy, albo zwolnienie z pracy oraz wygoda, poprostu wygoda, ja tez ja kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upi jupi
ponawiam bo temat spada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madlen73
ja mam 34 lata i dopiero od pol roku jestem mama mam dom , ogrod, firme, psa kota, zaczelam drugie studia. Po prostu pewnego dnia odczulam pustke w zyciu i ze nic mnie juz nie cieszy, nawet kolejna para butow,dzieki dziecku odkrylam nowa jakosc zycia, maciezynstwo moze byc super, ale trzeba go pragnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heinekenka
Dziwne jest to jak czytam,że kobiety nie chcą mieć dzieci bo boją się utraty pracy,cały czas tylko o tym się trąbi.Ale ten temat chyba jest powierzchownie traktowany.Domniemuje się że kobieta gdy będzie miała trochę forsy w portfelu i pełną "michę" to od razu zapragnie macierzyństwa.Ale tak nie jest ,są inne czasy ,priorytety się zmieniły.Mam 30 lat i nie chcę by jedynym moim dorobkiem była gromada dzieci i mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heinekenka
mam podobnie jak Holly,uwielbiam tę wolność i nieskrępowanie ,przejechać 100 km bo sie miało taką ochotę,zapalić papierosa,wyjść na zakupy,wrócić o którejkolwiek do domu.Po prostu nie mam ochoty obkładać się dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaN
wszedzie pisza ze kobiety coraz pozniej decyduja sie na dziecko nie potepiam tego, bo nikogo przeciez nikt nie zmusza, ja akurat jest mloda mamusia i nie zaluje w wieku 20 lat urodzilam 1 dziecko, 3 lata pozniej 2, teraz mam 25 lat i wlasnie koncze studia mamy juz wlasny dom, wiec z tym nie bylo problemow nie zaluje, jestem ciagle mloda, a studia i dom mam juz za soba, dzieci tez odchowane, lubie sobie poimprezowac z mezem, chyba jak kazy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Troche mnie tu nie bylo (z powodu wyjazdu :) No wlasnie - gdybym miala dziecko, to bym tak nie wyjechala po prostu na tydzien czasu :) Prosty przyklad z wczoraj - umowilam sie z moimi przyjaciołmi (bylam nawet bez meza , bo tak wyszlo). Ach ten Rynek Krakowski :classic_cool: I bez zadnego skrępowania, czy poczucia winy wrocilam o wpol do 6 rano :) Wyspalam sie i wstalam :) Ktos moze zrozumiec to w ten sposób, ze boje sie obowiazku - Bron Boze tak nie jest. Obowiązkow na codzien mam az za wiele i staram sie z nich rzetelnie wywiązywac, ale tematu dziecka zwyczajnie nie czuje. Rodzina zaczyna pytac o dziecko....Nawet nie ta najbliższa, tylko ta dalsza... Ale nie myśle ulegac chorej presji. W koncu kazdy w zyciu nastawia sie na co innego ..... Moze po prostu tak jak Madlen73 pewnego dnia stwierdze, ze w zyciu mnie juz nic nie cieszy i wtedy docenie wage macierzyństwa.... Oczywiście w tym temacie NIE JESTEM na NIE, ale uważam , ze wszystko co sie w zyciu robi trzeba w pewnien sposob \"czuc\" i tego bardzo chciec.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szurum burum
W tym roku skończę 25 lat, nie sądzę, żebym za rok miała lub choćby planowała dziecko. A pierniczenie, że ludzie "w dzisiejszych czasach" nie decydują się na dzieci, "bo praca, bo dom" uważam za idiotyczne. Kto chce mieć dzieci, ten się o nie stara. Jeśli ktoś nie ma, to albo nie może (co przykre), albo najzwyczajniej w świecie nie chce. Nadeszły po prostu czasy, że niechcianej ciąży można z dużą skutecznością zapobiec. I bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g***
ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejkujejku
desly nie chcesz miec i dobrze! miec ich nie musisz napisz mi tylko czemu bezustannie zakładasz o tym temat pod wieloma roznymi nickami skoro ci dobrze to nie rozumiem po co o to wciaz pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejkujejku
bylam nawet bez meza , bo tak wyszlo). Ach ten Rynek Krakowski I bez zadnego skrępowania, czy poczucia winy wrocilam o wpol do 6 rano :D:D:D:D a co na to mąz? zadowolony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andulka 26
Ja tez mam 26 lat, wiem,ze to nie bylby zly czas na dziecko, bo odpwoiedniego nigdy nie ma. nie mam instynktu,ale coraz wiecej znajomych ma dzieci badz planuje. meza mam, ale nie mamy wlasnego mieszkania, nie mam stabilnej pracy i w zwiazku z tym zupelnie nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcę mieć dziecka
Ja mam pracę, mąż ma pracę, ja jestem przed 30-stką, mąż jest po 30-stce, mamy duży dom, dobrze zarabiamy, stać nas finansowo na dziecko, jesteśmy zdrowi, ale no właśnie....... Ja mam blokadę, nie chcę mieć dzieci; mężowi jest wszystko jedno. On chce się cieszyć życiem, robić spontaniczne wypady, a ja nie wyobrażam sobie, że miałabym w nocy wstawać do dziecka. Wiem, że myślę jak egoistka, ale tak właśnie czuję.:( Czasem mam wrażenie, że jestem wynaturzona. Wszystkie moje znajome, koleżanki, kuzynki tylko dążą do tego, żeby mieć dziecko; studiują, pracują, ale robią to z myślą o tym, żeby mieć dziecko. Nagle jak się okazuje, że któraś nie może zajść w ciążę, to wielka tragedia, płacz i rozpacz. Czemu ja tego nie czuje? Dlaczego nie chcę mieć dziecka z ukochanym mężczyzną? Jesteśmy małżeństwem już od 8 lat, a znamy się od 15!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heroska
Może jednak podświadomie dążycie do tego, bo inaczej co robiłybyscie na forum o macierzxyństwie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejkujejku
jestem wynaturzona faktycznie przypomi ci sie o dziecku ale moze byc za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×