WYDANIE DRUGIE POPRAWIONE

dzień dobry nareszcie trochę chłodu:D:D:D aniu jak będziesz się widziała z rzeczką, zaproś ją do nas:) czytałam na poznaniu o wypadku, który się przydażył magdzie:(:(:( dobrze, że są już w domu... ewuniu jak się udały urodzinki??? czy może w weekend będą miały miejsce \"oficjalne obchody\" ;) trzymajcie się dziewczyny

Hej hej kochane. Ja tylko zobacze Madzie zaprosze ją do nas. Na basenik to my też sie piszemy no ina spotkanie 15 czerwca też jak najbardziej. Laurrze dają sie w znaki upały i jest strasznie marudna i małą ryksa sie z niej zrobiła. Ząbków nadal nie widać ale powolutku ma jakieś zakusy na raczkowanie zobaczymy. Maja magiczny roczek minął i jak sie czujesz z tym????? A my dziś na basen idziemy i mama nadzieje że zobacze sie z Madzią i Wojtusiem. Pozdrawiam was papatki. Ale pogoda sie zrobiła buuuuu

Hejka, Ania mnie już tu sprowadziła, a ja \"biedna\",\"osamotniona\" piszę na starym topicku:P oki to pozwolicie, że wkleję tamta wiadomość i zaraz nadrobię zaległości tutaj :) Tydzień temu w środę jak wracaliśmy z basenu mieliśmy wypadek samochodowy Kobieta pędziła jak szalona, nie zatrzymała się na stopie i przeleciała przez skrzyżowanie, zderzając się ze mną, uderzyła od mojej strony i właściwie ścięła cały przód mojego auta, a ja przy okazji skasowałam jakieś małe drzewko...byłam w strasznym szoku, wyleciałam, aby Wojtka wyjąć ale drugie drzwi były przyblokowane...kiedy już mi się udało, w kilka minut zjawiło się pogotowie i straż pożarna, bo paliwo zaczęło strasznie wyciekać...odwieźli nas do różnych szpitali, mnie do wojskowego a Wojtka na Krysiewicza, na szczęście mąż zdążył przyjechać i pojechał z nim. Bardzo szybko nas wypisali, bo był strajk, na szczęście Wojtek miał tylko siniaka od pasów, a ja jestem trochę poturbowana, mam masę siniaków, głowa mnie strasznie bolała a pierwsze dni nie mogłam nawet Wojtka podnieść, więc teściowa zaproponowała mi pomoc i tydzień mieszkaliśmy u dziadków, ja sobie wypoczęłam i doszłam do siebie, a dzisiaj wróciliśmy do domku Pozdrawiam no i odzywajcie się dziewczyny!

Hej Rzeczko czytałam twój wpis na starym forum i jestem w szoku co za głupia baba!!!!!! dobrze że Wam nie stało się nic poważnego siniaki szybko zejdą dla ciebie

Czy jutro będzie ktoś na Słowackiego?

wpadam sobie Was pozdrowic :) i juz sobie zmykam :P julia.---

rzeczko- naprawdę bardzo mi przykro z powodu waszego wypadku:(:( cieszę się, że żadne z was nie odniosło poważniejszych obrażeń! pozdrawiam cię serdecznie i mam nadzieję, że uda się nam wszystkim spotkać w połowie czerwca!!! nas na słowackiego nie będzie na pewno. padlinko:D jak się miewają dziewczynki? pozdrawiam również:D

hej kobitki! dziewczyny, dziękujemy za życzenia, strasznie to miłe:) u nas już po imprezce roczkowej:) niestety dziadkom nie pasowało w weekend więc zrobilismy w dniu, w którym wypadały urodzinki, tak że już jesteśmy po:) kameralnie było, w gronie rodzinki ale wszytsko wypadło chyba fajnie, młoda zadowolona po restauracji raczkowałą jak stara- tylko jej kiecka trochę przeszkadzała, świeczkę z tortu chciała zamiast zdmuchnąć to w łapki chwycić, na końcu już tak zmęczona była, że zasnęła w aucie błyskawicznie, niestety torcika nie spróbowała bo rodzice wyrodni:) i słodyczy na razie jeść nie pozwalają.:) jakoś wciąż ciężko mi uwierzyć, że to juz minął rok, wydaje mi się, że ta ciąża, poród itp to tak niedawno było, czas szybko płynie, chyba trochę za szybko): Rzeczko, dobrze, że u was już wszytsko ok!kurcze, ludzie jeżdżą jak szaleni :( nigdy nie wiadomo, co się może zdarzyć, najważniesze, że już ok i że dałaś radę u teściów:)- mam nadzieję, że w tej kwestii też u was dobrze! dziewczyny, czy w przyszłym roku chodzicie tez na basen z maluchami? ja już się zapisałam do Fregaty, czyli tam, gdzie teraz chodzę z Majką i okazało się, ze obniżyli ceny, teraz lekcja będzie za 28 zł zamiast 35 zł, no i z pieluchą w cenie:) więc może któraś się skusi...:) całuski dla wszystkich!!

cześć:D:D:D ewo proszę o zdjęcia na bobasach, innymi słowy o foto-relację z imprezki:D no i piszcie, dziewczyny co z tym spotkaniem 15-tego? buziaki+ kawa (najlepszy zestaw;) ) julia

Hejka! Meldujemy się :) w końcu. Dopiero dzisiaj dostałam od Agi linka do nowego topiku więc jestem. Rzeczko to jest straszne co napisałaś. Dobrze że wam nic się nie stało poważnego, a siniaki zejdą. Wiem co przezyłaś bo ja sama kiedyś przeżyłam taki straszny wypadek, dużo nie brakowało zeby mnie już nie było na tym świecie. Samochód rzecz nabyta - a miałaś opłacaone AC? U nas też po staremu. Cały czas siedzimy na działce a ostanio byliśmy z Patrykiem na basenie - był bardzo zadowolony, jak go wyciągnęłam z basenu i szykowaliśmy sie do wyjścia to mi się rozpłakał, nie chciał iść do domku. Na działce ma swój basenik i codziennie się chlapie. Jest bardzo zadowolony. A teraz jak będziemy siedzieć przez cały tydzień na działce to rozkładamy basen dla nas Kupiliśmy big wielki i można sie chłodzić w upalne dni Mamy nowe foty na bobasach - zapraszamy :) dla Majki z okazji pierwszych urodzinek!!!!!!!!!!!!! Wszystkiego naj naj naj - rośnij zdrowo!!!! Ja niestety będę musiała spasować ze wspólnego spacerku 15 czerwca ponieważ 16 czerwca robimy roczek małego i poprostu będę miała full roboty. A szkoda :( bo chętnie byśmy sie z wami spotkali. A właśnie odwiozłam moja mamę na lotnisko bo leciała na 2 tyg do mojego brata do Dublina. I dlatego tak późno robimy roczek Pozdrawiamy

A jeszcze muszę się wam pochwalić - Patryk już chodzi sam!!!! Trzyma sie powietrza i biega. :) Dumna matka musiałą się pochwalić :P:P:P

Paula gratulacje dla Patryka AC nie miałam opłaconego, jutro dostanę wycenę i mam nadzieje, że wystarczy na kolejne auto :P Julia my raczej będziemy 15-stego, ale to odległy termin więc na razie nie obiecuję :P Ewa okazało się, że \"Teściowa też człowiek\" :P nasze stosunki nieco się poprawiły... Wczoraj na basenie dyżur maił mój Teść, bo ja po tym wypadku jeszcze nie bardzo mogłam ćwiczyć, ale uśmiałam się po pachy, strasznie dziadziuś dezorganizował pracę Paniom instruktorkom, tak się wczuł w role, że poza wnukiem nic na około nie widział :D

http://video.google.pl/videoplay?docid=-1166522242612679461&hl=pl a tu filmik z basenu:)

Wszystkim maluchom w to piekne świeto wszystko naj naj naj i jeszcze raz naj. Rośnijcie zdrowo!!!!!!!!!!!!!! Miejcie zawsze uśmiech na buźkach i bądzcie pogodne i wesołe każdego dnia :) A to dla was :)

naszym kochanym maluchom no i specjalne życzenia z okazji roczku PATRYKA!!!!!! żyj sto lat!!!!!! miłego dnia dzieciaki:D julia

Najlepsze życzenia z okazji DNIA DZIECKA [kwiat] A dla Patryka ] STO LAT rośnij zdrowo

cześć dla naszych kochanych milusińskich z okazji Dnia Dziecka samych radości, zawsze uśmiechu na przepięknych buźkach i lawinę miłości od rodziców! a dla naszego dzisiejszego roczniaka sto lat!!!!!!!!żeby rósł zdrowo, był nadal największą radością rodziców i zaskakiwał ich każdego dnia!!!lampka szampana za zdrowie Patryka!!!!- no chyba że ktoś browarka woli:) nasze fotki z roczku pojawią się na bobasach na pewno,tylko ciągle jakoś czasu brak:((( a na spotkanko na 15 ja piszę się oczywiście, przybędziemy baaaardzo chętnie:) nawet pieszo! uciekam do mojej małej pszczółki bo całe mieszkanie rozniesie zaraz!:) buziaczki!

Cześć, Dostałam informację od Rzeczki o nowym forum. Na poprzednim pisywałam od ok. 2 miesięcy, ale potem zaczął zamierać, a poza tym moja mała Marta coraz mniej mi daje wolnego :-). Można się przyłączyć do Waszego nowego forum? Ode mnie też WSZYSTKIEGO CO NAJSŁODSZE DLA WSZYSTKICH MALUCHÓW Pozdrawiam serdecznie

Dziewczyny - dziękuję wam wszystkim w imieniu Patryka za pamięć i życzenia :)

halo maggi:) super, że nas znalazłaś:D weekend, weekend i po weekendzie;) krzysiu uporządkował wreszcie ogródek, postawił nowy płotek i zasadził 3 nowe drzewka- każdy kto wczoraj koło nas przechodził chwalił robotę męża musi jeszcze przesadzić różę i wysiać nową trawę, ale już i tak wygląda o niebo lepiej:D:D:D dziś idę z jaśminką do gastroenterologa i zobaczymy co tym razem pani docent nam powie :(:( poszę trzymajcie za nas kciuki o 10:45:) misiu-odezwij się:) co słychać u darii? pewnie masz już z nią urwanie głowy;) zapraszam na pyszną kawkę:):):) buziaki j.

julia, od razu poproszę dla mnie też tę pyszną kawkę:) ja dodaję ciasteczka:) właśnie, weekend szybko minął i znowu siedzimy same w domku, a było tak fajnie z tatusiem..:) ostatnio stwierdzam, że moje dziecko ma chyba powolutku przesyt mamusią, bo jak tylko tato wraca do domu, mama już jest niezauważana, tylko tata tata tata:) ale za to mam choc chwilkę dla siebie:) dziś trochę pospałysmy, więc zmykam jakieś poranne porządki porobić! buziaki!

>> Julio, mozesz mi powiedzieć jaki masz problem z Jaśminą i do jakiego gastroenterologa chodzisz, bo ja też miałam problemy z Martą (krew w kupie) i też odwiedziłam gastroenterologa. W sumie kazała brać więcej Lacidofilu i mnie i Marcie. Pozdrowionka :-)

dzień dobry:) pogoda pod zdechłym azorkiem:o ale nic pyszna kawa stoi- to zapraszam:D (ewa dla ciebie już mam kubek >) maggi- choruję na colitis ulcerosa i jaśmina po mnie ma skłonność do alergii pokarmowych, leżała już w związku z tym w szpitalach. wczoraj byłyśmy akurat, bo mała miała próbny m-c na actimelu (od ponad roku pije nutramigen), no ale się niestety okazało, że ma 11 razy :o:o:o przekroczoną normę związaną z iGg na mleko i zakaz spożywania produktów mlecznych do 3 r.ż. :( u małej podstawowe objawy to była biegunka ze śluzem i krwią, a ostatnio już tylko mikrokrwawienia z przewodu pokarmowego:(:(:( ryczeć mi się chce, bo już teraz tłumaczenie małej, że czegoś jej nie wolno nie jest łatwe, a jakby poszła do przedszkola, to już w ogóle masakra. koniec marudzenia:) przypominam o spotkaniu za 10 dni:D:D:D trzymajcie się dziewczyny julia

Hejka to my!!! Ale pogoda!!! :( do d...y!!!! Moje dziecie przechodzi dziś samego siebie - jest strasznie marudny. Przed chwilą zbił mi butelkę i zaczął się bawić tymi kawałkami szkła, na szczęście zdążyłam w pore przybiec i nic sobie nie zrobił, ale strachu najadłam się co nie miara. Dostał po łapkach, ale szczerze mówiąc nie weim czy ta metoda pomoże :( mam trochę wyrzuty sumienia. Czy wam też coś takiego się zdarzyło? A i jeszcze jedno pytanie: Macie jakiś znany i sprawdzony sposób na nocnik? Patryk strasznie boi się go i nie chce siadać a jak nawet stoi tylko w pokoju to nie przejdzie obok niego tylko płacze. Macie moze jakiś pomysł? Julia - przykro mi z Jaśminką nie wiem jak cię pocieszyć, ale jest szansa ze z tego moze wyrosnąć. Trzymajmy kciuki. Mojego szwrga syn jest strasznym alergikiem pokarmowym do przedszkola dostaje specjalne jedzenie i teraz juz wie że wielu rzeczy nie wolno mu jeść i akceptuje to. Jaśminka w pewnym momemcie też to zrozumie. Będziesz musiała jej za każdym razem tłumaczyć. To jest przykre dla dziecka i rodzica :( Trymajcie się cieplutko Pozdrawiamy reszte dziewczyn :)

Paula Wojtek też bał sie nocnika, jak sadzałam go to płakał i wdrapywał się po mnie aby uciec, więc na kilka dni zaprzestałam aby zapomniał o "przykrych" przeżyciach i znowu jak go posadziłam, to zaczełam wreczac mu różne zabawki, no i bawiliśmy się i takim sposobem, nauczył się siedziec na nocniczku, ale mił wtedy jakieś 8 m-cy...

Paula nie wiem co ci poradzic ja mam nocnik ale nie sadzam małego narazie ma do zabawy ale jak czasem go posadzę to siedzi chwilkę bawi sie śmieje i ..... ucieka . Nie miałam takiego problemu bo nigdy nie bał sie nocnika. Moze narazie mu go nei pokazuj odczekaj a potem spróbój od nowa ale nie na siłę jak nie chce siedzieć to nie a potem sam sie przekona bo jak będize się bał i to będzie sie pogłębiać to myśle ze będzie cię+żko na+uczyć go ko+rzystania z neigo

dzień dobry pozdrawiam weekendowo:D paulina- jaśmina nadal nic nie robi na nocnik, stoi u niej w pokoju i robi za krzesełko;) buziaki j.

witam po kolejnym długim weekendzie My w sobotę byliśmy na weselu. Fajna odmiana. Potańczyło się, pojadło i trochę się człowiek oderwał od domowych obowiązków. Marta była u dziadków. Sądząc z reakcji, kiedy po nią pojechałam, wcale za nami nie tęskniła:-) Teraz, w najblizszą niedzielę, czeka nas w końcu chrzest naszeko szkraba. Trochę przygotowań będzie, ale całe szczęście babcia większością się zajmie, bo ja nie wiem kiedy miałabym cokolwiek zrobić. Muszę pomyśleć w co Martusię ubrać. Na pewno na jedną okazję nie ma co się rzucać, a ona i tak jeszcze nie kojarzy. Zresztą na chrzcinach, oprócz dziadków będą tylko chrzestni, bo robimy skromne spotkanko. Marcie do prób nocnikowych jeszcze trochę czasu pozostało ;-) Pozdrawiam

Hej! Wczoraj wróciliśmy z działeczki. Było błogie leniuchowanie, pluskanie w basenie itp. Piekna pogoda dopisywała przez caly czas. Za tydzień będziemy chyba już jechać i do końca wakacji w Sierosławiu. Jeśli uda mi się w erze załatwić neta na próbę to będę miała z wami kontakt :) - przez miesiąc ale zawsze :) jeśli nie no to dopiero we wrześniu ;)

hej kochane!!!!!!!! Paula, dobrze macie:) kilka miesięcy plażowania, czego chcieć więcej.... nas pogoda niestety pogrążyła, więc siedzimy u teściów, którzy wyjechali, ,bo w naszym, mieszkanku się po prostu nie da nawet mało teraz na dwór wychodzimy bo skwar niesamowity, za to tu przyjemny chłodek, do tero na balkonie rozłożyłam młodej basen więc cała szczęśliwa no i chyba te upały ją męczą, bo ma ochotę spać w ciągu dnia więcej niż normalnie:) która z was jest z rataj??? zawsze się można umówić na jakies spacerek:) w ogóle jak dajecie radę w te upały? nie wiem, czy wam mówiłam ale juz niedługo dołączam do grona pracujących mamuś już się boję strasznie pierwszego dnia, bardziej oczywiście zostawienia Majki niż pracy ale będę musiała dać radę nawet się nie spodziewałam, że tak szybko można znaleźć pracę, jeszzce niedawno chyba pisalam, że zaczynam szukać, a tu już niedługo do pracy idę, przerażąjące ale prawdziwe:( całuski dla wszytskich:) i czemu was tak mało tu???