Wyrzucacie nie wykorzystaną kaszkę po 3 tygodniach od otwarcia torebki ?

Przecież to nie mozliwe zużyć nawet polowę opakowania w tak krótkim czasie

Nigdy tak wogóle to pierwsze o tym słysze

Tak pisze na opakowaniu Nestle a na Bobowicie to nawet po 2 tygodniach , z tyłu malym druczkiem.

Nie wyrzucam, choć przyznam, że dłużej niż miesiąc u mnie nie stoi bo się zużywa po prostu. Ostatnio Alka dostawała kleik mający jakieś 5 m-cy i też przeżyła....

i nie z nadmiaru kasy:-) Kiedys po prostu dalam malej kaszke, ktora lezala 4 tyg i miala po niej wymioty... Wtedy jeszcze nie wiedzialam co jest przyczyna tego, ale zdazylo mi sie to drugi raz i teraz trzymam sie dokladnie tego co napisane na opakowaniu. 3 tyg po otwarciu po prostu wyrzucam. Zreszta nawet lekarz rodzinny zalecil mi abym zwracala na zalecenia producenta, bo jednak czemus to sluzy. No, ale kazdy robi jak uwaza. Z drugiej strony to dziwne, ze po 3ech tyg juz jest niedobra... Nawet jeslio szczelnie ja potem zamkniemy... No coz..

Boże, u nas kaszka znika po paru dniach!!!!!!!

Ja tez nie wyrzucam nawet nie wiem ile czasu u Nas stoi otwarta ale mala zjada dziennie 2 porcje kaszki wiec nam opakowanie szybciutko schodzi:)Ale mysle ze bym nie wyrzucala no moze jakbym miala ja z 2 mie to pewnie juz tak

u nas kaszka od zawsze zuzyta byla w przeciagu 3-5 dni maly dostalwal ja tylko na noc

u mnie też kaszek szło na tony, nie miałam szans jej tyle trzymać. Ale po 6 m-cu życia dziecka.