Czasem chciałbym sobie pogadać, ale nie mam z kim i nie mam o czym

ze mną mozesz :) o czymkolwiek ;)

ja nie mam o czym z ludzmi gadac chyba jestem mało interesująca :o

ale powiem wam ze kazdy tak ma czasami patrzysz dookoła siebie widzisz tylku znajomych ale sobie myslisz ze tak na prawde nie ma sie do kogo odezwac...dziwne to ;/

a ja pomilczeć...;)

raczej nie ze nie ma do kogo ale o czym nie wiem o czym z ludzmi można rozmawiac bo tka na prawdę nasze zycie ich nie interesuje a tylko sluchać toz to zaden dialog :o

Ja powiem Wam tak, że jeszcze tak dziwnej osoby jak ja, to chyba nie widzieliście. Wiem, że jestem osobą dość lubianą (od psychologa), ale sam nie potrafię nikomu zaufać. Chodziłem ostatnio na szkolenie i poznałem tam parę osób, z którymi fajnie się gadało. Mówiliśmy, że po skończonym szkoleniu weźmiemy od siebie adresy, ale ja po prostu uciekłem. Świr jestem, nie? Mam po prostu tak, że dopóki mam z ludźmi coś wspólnego, to jest OK i udaję, że mi z nimi dobrze, ale tzw. sprawy zawodowe to jedno, a życie prywatne to co innego.

eee, to normalny jesteś raczej....:);)

a ja nie mam do kogo, nie mam o czym, nie mam po co.... beznadziejny/głupi/nieciekawy (niepotrzebne skreślić) jestem ;)

Chyba "normalny inaczej" :-)

a ja jestem zdala od Polski totalnie sam i jeszcze kompa mam z doskoku-to jest dopiero dolina wrrrrrrrrrrrr

zresztą podobno \"Normalni są tylko ci ludzie, których nie znamy zbyt dobrze\" :D

Poza tym może to się wydać dziwne, ale czasem mam dość tej samotności. Chciałbym np. żeby ktoś napisał mi maila, zadzwonił do mnie itp.

to po co jesteś pomarańczowy? :o i nie dajesz maila... na kafe na pewno wygłodniałe tłumy się rzucą, jak zobaczą faceta...:P:D

No właśnie dlatego :-)

powiedz tylko gdzie będziesz np.którędy zwykle chadzasz i jak wyglądasz a tego dnia z pewnością napotkasz na swej drodze tłum napalonych fanek, które nie dadzą Ci odejść az nasycisz ich rządze..:P

No way :-)

:(

gadaj o znakach zodiaku jakim jestes Ty a jakim rozmówca :-)

podaj ten mail jak bede mogla to skrobne kurna ja tu nawet gg nie mam, zreszta i tak nie moge za czesto przed kompem siedziec i jak tu sie nie dolowac-ile mozna sms do znajomych pisac wrrrrrrr

Znam to... Niby sporo znajomych, dużo się dzieje, a jak przyjdzie co do czego, to nie ma z kim pogadać... A jak już się ktoś znajdzie, to jakoś tak drętwo się robi i nie ma tematu... Gadka się klei tylko w większej grupie... A ja czasem mam ochotę pogadać z kimś zupełnie obcym... Na jakikolwiek temat... O tym, że czasem jest mi dobrze, a czasem źle, że jest fajna pogoda, że miałam super dzień, albo że totalny dół, co myślę, o tym, co się dzieje na świecie, o muzyce, o książkach, o wszystkim... I o tym, co tylko ktoś zechce mi powiedzieć... Ale nie ma z kim...

a skąd psycholog wie, ze jesteś lubiany??? to to można jakoś odgadnąć??;)

Nie wiem jak, ale psycholog pewnie ma swoje sposoby :-)

ja zawsze mam temat tylko nie mam teraz z kim:(

dolinaaaa-->nie przejmuj się ;)...ze mną to nikt nie chce mieć do czynienia chyba, bo ja to w ogóle jestem..ech... ej, a co mówił ten psycholog??ze co? że lgną do Ciebie ludzie i dlaczego? ;)

dobra, już Cię nie męczę...:*idę...

Mówił, że ogólnie jestem pogodną osobą, inteligentną i że jestem raczej lubiany, że nie powinienem się bać, że ktoś może mi zrobić krzywdę, ale ja nie potrafię się nie bać.

...:P...krzywdę mówiesz....:P:P..hmmm..krzywdę....ja chcę Ci ją zrobić

mnie sie nie boj ja nie krzywdze,zyje po to aby inni mnie krzywdzili :o no ale ile mozna wrrrrrrrrrrr nawet nie moge sobie z wami tu pogadac bo zaraz bede musiala zwolnic kompa

Czemu? Za co?