Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

tu jest to samo. wrecz uczulaja zeby czapeczek nie ubierac bo grozi smierc lozeczkowa. kiedys byla u lekarza i czekalam w poczekalnie i kobieta weszla z placzem ze dziecko chore i ze ma goraczke i nie wie co robic. mroz byl jak cholera. ja w czapce, kurtce i szaliku przyszlam a ona z dzieckiem w krotkim rekawku i spodenkach!!bez skarpetek! dziecko bylo sino granatowe! rozumiem ze wybiegla w nerwach z domu ale chociaz kurtke mogla dziecku zalozyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patmar-witaj! Malpeczka- nie stresuj sie. Wszystko bedzie dobrze. MOze tak jak napisala Blondi, dadza zastrzyk i wszytsko samo sie zacznie:) Tego ci zycze. Badz dzielna. nIedlugo Kacperek bedzie z Toba. Dawaj znac jak bedzie po:) Blondii-dzieki z atakie info. Napewno niejednej z nas sie przyda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny!! powiedzcie mi bo ja mam na jutro termin porodu ale nic na to nie wskazuje żebym miała rodzić i czy jak do soboty nic się nie będzie dziać to powinnam jechac do szpitala czy czekać aż samo przyjdzie. no i czy potrzebuje wtedy skierowanie od mojej gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tilli-tilli-jestes? chyba to jednak wody. prezd chwila zalalo mi majtochy, cala wkladka przeciekla i jest lekko rozowawe. maz ma na wieczor do pracy. wlasnie spi. chyba wezme prysznic i sie bede szykowac w razie co. zalozylam podpaske. niechce go budzic bez sensu ale chyba sie zaczelo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamba chyba sie zaczelo, skoro wody byly rozowawe, to wkrotce bedziesz tulic maluszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamba:D jestem, tylko biegam po calym mieszkaniu bo sprzatam na raty..jutro mama przyjezdza.. jejku jejku!!!!! jak ja sie ciesza :D szczesciaro! a termin masz po mnie :P szykuj sie i do szpitala:) To bedzie najwazniejsza podroz Twojego zycia i Twojego malenstwa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamba to juz na pewno wody jak tego tyle leci, wez sobie na droge kilka tetrowych pieluch miedzy nogi i recznik bo ja chlusnie to na calego, mnie polecialo chyba z kilka litrow na raz na lozko i potem znowu tak duzo to jzu bylma na porodowce ale szmata polozne scieraly :D:D:D: gdyby jednak sie okazalo ze ci sie zatrzymalo to zaloz sobie podpaske ale z ligniny bo na siateczkowej zwyklej nie widac wod tak mi doradzaly polozne w szpitalu, wtedy lepiej jest ocenic czy wody, moje na poczatku wygladaly wlasnie tak jak pisalas w kolorze wanilii a potem to jzu przezroczysta woda lepciala mnie lekazr na obchodzie powiedzial ze uplawy a to byly wody wiec nie tylko angole sa glupole :D:D:D powodzenia mamba i trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu przeszlo. widac u mnieto tak na raty:) ale podpaska rozowa. zbieram sie powoli. ide wezme prysznic.nie wiem czy wczesnie jechac zeby mnie do domu nie odeslali. wszystko zalezy od miejsc w spzitalu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i dziewczyny nie panikujcie ze saczenie wod to to samo co odejscie wod i ze szybko tzreba do szpitala :/ tych wod jest na prawde duzo, trzeba kontrolowac saczenie, ale wyplyniecie na 3 podpaski to nei odejscie wod:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamba dzwon do szpitala, ja jak bylam rano co mialam juz krew i skurcze to babka powiedziala po odeslaniu mnie do domu ze jak beda leciec rozowe albo przezroczyste wody to i tak czekac w domu a dopiero jak zielone to szpital. nie wiem jak jest w Irlandii ale zebys nie musiala kursowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie powiedziano ze jak odejda wody to zadzwonic najpierw do szpitala, poinformowac o odejsciu wod, przyjechac na kontrole...a zatrzymaja w szpitalu dopiero jak beda czeste skurcze bo po odejsciu wod moze minac jeszcze troche czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak czytam wasze wypowiedzi i muszę przyznać że macie szczęście. bo ja mam termin na jutro i strasznie się denerwuje a wolałabym żeby mój poród przyszedł z zaskoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczynky! Wróciłam z pracy, zjadłam małe co nieco i moge przecztrac te kilka stron, które od wczoraj zapełniłyście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
każda chciałaby przez zaskoczenie przed terminem też marzę o tym, ale na razie wszystko zawodzi ostre sprzątanie, seks no jeszcze tego olejuy rycynowego nie próbowalam, kawę piję codziennie nawet 2, 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malpeczka - nareszcie sie odezwałaś :D Trzymam kciuki! Idrisi - tak to ja pisałam o kawie, bo mi polecali. I w pierwszej ciazy tez zastosowałam, ale urodziłam dopiero nastepnego dnia. Myslę, że na dziecko działa to tez pobudzająco, ale na pewno nieszkodliwie, bo przecież tak zalecaja lekarze i połozne. Mamba - może to faktycznie już, trzymaj się! Danis - na mnie też nic nie działa, ale zaczynam znowu od soboty. A kawę to trzeba wypic super mocna. Ja dzisiaj w pracy miałam pare razy takie nieprzyjemne ścisnięcie w podbrzuszu. Witajcie nowe lutóweczki! Lepiej późno niz wcale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was moje kochane. U mnie wszystko dobrze Mateuszek rosnie i z dnia na dzien jest corazto fajniejszy. Boli go tylko brzuszek jak robi kupke i wtedy sie naprerza i krzyczy, strasznie mi go wtedy żal a jeszcze bardziej z tego powodu ze nie wiem jak mu pomóc. Przyszłe mamusie nie martwcie sie ze jeszcze nie urodziłyscie odpoczywajcie jak najwiecej i wysypiajcie sie na zapas:) Pozdrawiamy pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mnie dzisiaj boli wszystko...czuje ze nogi mi sie rozjezdzaja na boki, boli spojenie a brzuch tak bardzo jak na najgorszy okres w zyciu...jeszcze Niunia mi sie tak prezy w srodku ze zaraz mnie chyba rozerwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! Widzę,że szykują się kolejne mamusie,no mamba trzymam kciuki za Ciebie!!!:) Ja dziś znów po wizycie...i lepsze wieści niż wczoraj:) Od wczorajszej wizyty praktycznie non stop bez przerwy miałam twardnienie brzuszka co chwila dość mocne i bóle podbrzusza co zaowocowało na dzisiejszej wizycie znacznym skróceniem się szyjki i na horyzoncie pojawiła się duża szansa na to,że urodzę sama. Lekarz twierdzi,ze do porodu powinno dojść samoistnie w przeciągu tego weekendu i to juz ostatnia szansa.Jeśli tak niestanie się to w poniedziałek mam do niego przyjechać po taką specjalną tabletkę rozkurczającą macicę i jesli to też niezadziała to wtorek na oddział. Mam nadzieję,że dojdzie do porodu...ja choć brak mi sił kompletnie do chodzenia dziś na walentynki poszłam z mężem i pieskiem troszkę pospacerować na plaży,ale wiało zabardzo i zimno było więc spacer był krótki,ale sumując dzisiejszy dzień to troszkę się poruszalam i czuję,że ten brzuszek twardnieje co jakiś czas. Sylwia-jak tam się czujesz?Termin masz na 22 luty....rodzimy razem?:) Kurcze...powiem Wam,że jak narazie to ten mój lekarz naprawde super. Ja bardzo chcę urodzić sama,bo to wywoływanie to może okazać się bardziej męczące,bolesne i try=udniejsze....chociaż i tak wolałabym wywoływanie niż cesarkę.Nadal czekam,modlę się i jak nic marzę już żeby być po porodzie i mieć Kacperka w obięciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malpeczka - super wieści! Ja sie z chęcią z Toba spotkam na porodówce w sobotę :) A w ogóle to mój czop nadal odchodzi fragmencikami, ale sa przexroczyste, więc chyba jeszcze troche. Własnie pożarłam prawie kilogram mandarynek i pół czekolady i zastanawiam się jak dziecko zareagowałoby na pierwszy pkarm po takim menu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malpeczka:D bedzie dobrze, zobaczysz:) Ja dzisiaj ustalilam z moja Niunia ze szykujemy sie dwie na niedziele ;) To moze w ten weekend we ty, Sylwia i ja?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małpeczka może mój mały czeka specjalnie na ciebie że mu też się tak nie spieszy?::))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję Sylwia,ze w weekend spotkamy się na porodówce:) Też pojadłabym sobie mandarynek ale już w gardle czuje tą zgagę po nich...brrrrrr tilli-wszyscy mi to powtarzają,że będzie dobrze...tylko najtrudniej samemu w to uwierzyć jak staje się twarzą w twarz z własnymi lękami.....echhhh. Powiem Wam,że najbardziej irytują mnie te laski,które mają dziś kilku miesięczne dzieciaczki,które jeszcze niedawno same były w ciąży....przychodziły do mnie na zakupy do sklepu i żaliły się jak im to cięzko,jak strasznie się boją i jak one przez ten poród przejdą...a ja je wówczas tak pocieszałam.A dziś jak ze mną rozmawiają na ten temat to jedyne co mają mi do powiedzenia to...WLAZŁO TO I WYJDZIE...poprostu brak mi słów i uważam że sa beszczelne.ZAPOMNIAŁ WÓŁ JAK CIELĘCIEM BYŁ!!!!!!!!!!!!! gosiaczek może masz rację:)...może Twój maluszek czeka na mojego,taką kolejność sobie ustaliły między sobą....hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malpeczka, przyznam ze bezczelne sa... ale ja tez mam cos na obrone...mi sie wydaje ze z tym bolem w ostatnich miesiacach ciazy jest troszke jak z bolem zeba (wiem ze moze glupie porownanie ;) ) Kiedy go nie czujesz - nie pamietasz jak to strasznie boli. Wtedy latwo jest powiedziec drugiej osobie - wez tabletke i nie przesadzaj bo na pewno nie boli az tak badzo. A ty masz ochote go zamordowac ;)Dopiero jak zacznie bolec i umierasz z bolu...wiesz jak to jest. Teraz tez przezywamy ten bol na bierzaco...wiec jest inaczej, to bol constant. Ale niedlugo przejdzie i tak na prawde pamietac nie bedziemy...bo przeciez niektore juz 2 miesiace po porodzie mowia ze one by mogly znowu byc w ciazy:) Mnie dzisiaj placz dlawi w gardle od samego rana z bolu bo tak jeszcze nie mialam... Ale zaciskam zeby...i mowie sobie jeszcze tylko troszke troszeczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do mowienia ze bedzie dobrze...co innego powiedziec w tej sytuacji? Wole zeby ktos mi mowil caly czas ze bedzie dobrze niz zeby milczal czy straszyl... A wlasne leki sa najgorsze...ja tez wiem ze moje chwile strachu jeszcze nadejda..powoli juz sie zblizaja, juz nie jestem taka odwazna jak bylam jeszcze 2 tyg temu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malpeczka zabierzemy jeszcze ze soba Danis, bo jej sie juz tez spieszy :) Tilli - to tak jest, że ból sie zapomina szybko. ja nic nie pamiętam. A poza tym u mnie to tak krótko trwało, że gorzej wspominam szycie niz poród. Troche mnie tylko przeraza to, że ponieważ mam dobre wspomnienia z pierwszego porodu to teraz oczekuje tego samego, a jak nie będzie tak łatwo i szybko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×