Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

A, Mamba, a takie, jak Twoje krzesełko, to ja licytuję teraz właśnie, tyle że wersji beżowo - granatowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! U nas w domu tak zimno, że mała w nocy miała zimne rączki. najgorsze, że ona nie lubi być przykryta i sie rozkopuje. Wstawaliśmy w nocy, żeby ją przykrywać. Ok 4 wziełam ją do łóżka na rozgrzewke, bo i tak miałam karmic. Blondii - ciekawa teoria ekologiczna :) A A w sprawie foliówek też jestem za. Danis - współczuje choroby maluszków. Jak Igor znosi zapalenie krtani? Może jeść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaaaaaaaaaaaa tyle sie napisalam i haslo bledne wpisalam boze:o zawsze jak wiecej napisze pozniej napisze raz jeszcze bo padam na pysk po dzisiejszej nocy 1. dostalam bardzo bolesny okres i zwijalam sie do 3 godzint z bolu po czym wzielam dwie nospy 2. budzilam sie 3 razy z krzykiem i spocona bo snily mi sie straszne horrory 3. Olivcia budzila sie z placzem co godzine, ok 3 za chyba 6 razem jak szlam do niej nieprzytomna, szukalam poomacku smoczka a Ona plakala udalo jej sie powiedziec \'mmmmaa....ma\' takim blagalnym tonem pewnie przypadek, ale poddalam sie i wzielam Ja do nas do lozka spalismy do 7 ale kreci mi sie strasznie w glowie i jestem bardzo slaba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli - wspólczuje takiej nocy! Moja Uleńka też czasem jak płacze lub marudzi to jej wyjdzie mama. Ostatnio poboba mie sie jak ona zapamietuje nazwy przedmiotów. Mówimy do niej - gdzie jest cos tam - a ona tam spogląda. Przyszła klientka, uciekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dzirewczyny Tilli współczuje takiego okresu i zycze poprawy samopoczucia. sylwia.. no to Kasperek super kumaty jest .. ile on teraz ma? moj nie wie jakie przedmioty sa jak sie o nich mówi ale jak mu robie barum barum tryk .. to juz wie i głowe opuszcze zeby sie czólkiem puknąc:):) słuchaj cie dziewczyny,... ja z tym glutenem zwariuje chyba.. kupilam wczoraj kaszke manną ale tam trzeba gotowac to odpuszcze bo mi narazie tylko jedna łyzeczke dziennie kazała lekarka dawac .. Blondii a ta owsianka mleczna z bobovity to po którym miesiacu jets .. bo rozumiem ze ona z glutenem jest? mój tez nie siedzi... jak jest na lezaczku to podnoosi sie i usiadzie ale jak trzyma sie rączkami.. bo sam z siebie nie siedzi.... uwielbia za to jak mu spacerówke czasami na pre minut ustawie na siedzaco ... to az kwiczy z radosci ze wszystko widzi.. oczywiscie robie to sporadycznie i najwyzej na 5 minut . ..a jeszce jedno.. czy wy słoiczek deserku traktujecie jako jeden posiłek...?? ja mojemu daje miedzy posiłkami pare łyzeczek...ze w ciagu dnia wyjdzie w sumie cały...a wy jak robicie... wogole to super bo od pary dni kudłaty ładnie je :):) wogóle jest smieszny.. bo ja mial wtedy przed 2 tygodnie taki odwał z tym jedzeniem to jak juz zjadł wiecej niz 100 to mu z tomkiem klaskalismy... i radosnie mówilismy Brawo maksiu Brawo i teraz po kazdym jedzeniu tak patrzy na mnie i cos mu nie brakuje....no wiec jak poklaszcze chwile to od razu usmiech .. hahah smieszne te dzieciatka są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natimp -ja daję cały deserek, albo pół na raz, w zależności ile mała chce zjeść. Traktuję to jako posiłek, ale najcześciej dodaję albo kaszke manne, albo flipsy, albo biszkopta. Nie chcę jej uczyc podjadania miedzy posiłkami, bo potem mi nie zje porządnie konkretnego jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natimp - gotowanie kaszki manny to naprawde nic skomplikowanego. Ja wrzucam odrobinę do wody, gotuję pare minut i dodaje do owoców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natimp:) ja tez daje Olivci owsianke, ona jest od 6 miesiaca kaszki manny nie gotuje tez nie daje nic miedzy posilkami sloiczak traktuje jako posilek tyle ile zje tyle zje najczesciej caly ale jak zje polowe, trudno musi poczekac do nastepnego posilku w ten sposob nauczyla sie stalych por jedzenia zreszta ona nigdy nie pokazuje ze jest glodna hehe moglaby chyba nic nie jesc w ciagu dnia ;) a nadrabiac noca :o moja ostatnio odmawia mi jedzenia kolacji co mnie bardzo martwi bo budzi sie glodna ok 1 w nocy :( a przeciez i tak nie je duzo w ciagu dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem Sylwia..ale ja staram sie zminimalizowac dodatkowe prace mojej mamie... mało ze kobieta ma mojego Kudłatego synusia to jeszce 2,5 letnia córke brata.. tak wiec chce jej zminimalizowac jeszce gotowanie itp. dlatego pytałam o te owocową owsnianke boobvity. Ja spoko w wekend moge zrobic...ale nie chce juz obciążac mojej mamy.. z nimi dwoma ma co robic jak my z bratem w pracy jestesmy. ..ja własnie tez chcialam zaczac dawac deserek jako jeden posiłek.. tylko czy mu starczy taki słoiczek owocu. teraz daje po około pół słoika miedzy kaszka i obiadkiem oraz pół miedzy 16 a 19:30- bo w sumie pół słoiczka to tak naprawde z 6 łyzeczek ... no nic jak bede u lekarki wczwartke to zapytam co ona na to.... moze dlatego ze on na wadze nie przybiera to sugeruje aby dostawał wiecej mleka.....no ale skoro juz zaczął lepiej jesc to moze...... :):):) wiecie co nie chce mi sie jakos dzis pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem cie tilli co to jest martwic sie ze nie chce jesc,.. moj natomiast moze w dzien nie jesc wogóle i nawet nie pisknie ale na noc 195 to minimum wczesniej jak tak nie jadł to nadrabiał wieczorem 180 mleka z 3 łyzeczkami kaszki i tez wypił.. teraz tak jak pisałąm wczesniej skoro dostaje kaszke o 9:30 to na wieczór tylko samo mleko... .....a pytam z tym słoiczkiem bo włąsnie chce to zmienic skoro zaczał lepiej jesc. On juz ma od 2 miesiecy stałe pory karmienia wiec chyba posiłek mleczny o 16 zastapie deserkiem.. wczoraj dostał deserek: jogurt z owocami niby jest po 6 miesiącu ale jemu sie odbijał czesto wiec chyba dla kjego zołądeczka to zbyt wilele jeszcze a z tym glutenem to musze zrobic atak na sklep w takim razie.. dzis rusz e :):) dzieki za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchajcie obiecuje ze ostatni raz marudze o tej owsiance.... rozumiem ze ona jest z glutenem tak? ... cos mi mózg nie przetwarza dzisiaj informacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, Natimp. Owsianka jest glutenowa :) I tak jak dziewczyny wcześniej pisały - po 6-tym miesiącu jest. Z tym, że nie jest owocowa, tylko mleczna :) Ale ja nie daję całej owsianki, tylko dodaję 1-2 miarki do kaszki bezglutenowej, no bo mamy dawać po trochu na razie, a nie cały glutenowy posiłek. A Kasper zjada deserek, jako oddzielny, samodzielny posiłek 3-4 godziny po obiedzie, a potem dostaje dopiero butlę na noc. Ale czasem zamiast owoców daję mu kaszkę jeszcze. Bo gdzieś wyczytałam, że można zamiennie właśnie stosować - kaszka owocowa lub owoce. Z tą kaszką manną, to naprawdę nie problem, jak pisała Sylwia już wcześniej - wrzuca się łyżeczkę na wrzątek i po 2-3 min. przelewa do zupki czy tam owoców :) No ale rozumiem Cię - ja też mam wyrzuty, jak mi się ma moja teściowa dzieckiem zająć, zupełnie nie wiem, czemu :) No bo kobieta się cieszy, że może z nim te parę godzin spędzić, a ja mam poczucie, jakbym jej nie wiadomo jaki ciężar na plecy wrzucała :) Ale widocznie tak to już jest :) Taka nasza psychika. Tilli, współczuję takiej nocki! Ja na szczęście biorę antykoncepcyjnie Depo Proverę i juz zapomniałam, co to jest okres :) Baaaardzo mi to odpowiada, bo tę miałam bóle i przy okresie, i przy owulacji, a do tego migreny jeszcze. A teraz - kompletnie nic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natimp - rozumiem z tą praca dla mamy. Moja córcia też siedzi z teściową. I wszystko jej zostawiam gotowe. ja chyba też kupie te owsiankę :) Na razie cały czas używam kaszki bezglutenowe nestle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Blondi-trzymam kciuki z alicytacje:)krzeselko napradwe fajne takze warto. mu czymy zasypiania juz 3 dzien. Dzisiaj w nocy sie obudzila i kladlismy ja spac 2 h! maskara.teraz jest zmeczna i marudna i znow probujemy ja uspic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamba a co z zasypianiem sie dzieje bo ja w temacie nie ejstem.. nie moze sie przestawic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a u mnie mała chora. ma katar, chrypę no i zobaczymy co będzie dalej.:( Sylwia u mnie w nocy tez było tak zimno że wziełam Zuze do siebie bo mi się rozkopuje w łóżeczku mamba współczuje i wam i Viki, u nas Zuzia zasypia pionowo na rękach ale trwa to ok 5 min. Albo sama położona na łóżko i jak są głaszczemy po pleckach. Blondi udanego zakupu :) Dobrze że Kasper lepiej się czuje. tilli-tilli współczuje ci bólu brzucha ja też mam koszmarne bóle przy okresie i teraz trwa on 10 dni ;/ a ja nie wiem czemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrociłam do domu i okazało sie, że moje dziecko dzisiaj spało 5 minut. Próbowałam ją uśpić po powrocie, ale nie chciała. Dopiero przed chwilą się udało. I pewnie pośpi jak zwykle pół godziny. Jak piszecie o chorobach to jestem przerażona. Boje sie i czekam kiedy to paskudztwo dopadnie moją córcię. Mam nadzieję, że jak najpóźniej. Malpeczka - jak Kacperek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia nie ma apetytu, chrypa jest i pije tylko. Podaje jej chomeopatię i mam nadzieję, że się nie pogorszy. :( Smutno mi, że ciągle ją coś łapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula - strasznie współczuję! Dobrze, że Zuzia śpi, pewnie dzięki temu łatwiej znosi chorobę. Moja Ula oczywiście pospała pół godziny. Jest dzisiaj dosyć marudna, więc cały czas trzeba sie nią zajmować. Czytałam jej książeczkę o zwierzętach i przy tym wydawałam dzwięki jak zwierzęta. Patrzyła na mnie jak na idiotkę :) Ona ma takie spojrzenie, że czasem mam wrażenie, że wszystko rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia ja Zuzi opowiadam książeczki bo szybko ją nudzą obrazki, ale przy zwierzątkach też wydaje różne dzwięki i ona też na mnie patrzy jakby chciała powiedzieć że chyba mam nie pokolei w głowie. Zuzia nadal śpi, ja próbowałam się dodzwonić do naszej pediatry ale nie odbiera i tak się zastanawiam, czy ona nie na urlopie, bo coś mi świta że miała iść.Spróbuje jutro, może dziś na oddziale jest... Na kasę ja nie chodzę, bo mam taką lekarkę która albo przepisuje antybiotyk albo daje skierowanie do szpitala. Ciekawe jak u Małpeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
my dzis kolejny dzień domowego aresztu ze względu na chorobę dzieciaczkow. Jest lepiej trzeba przyznać. Od 3 dni właczam w domu ogrzewanie na 2-3 godziny bo tak zimno, że nie można wytrzymać. Sylwia dziś Igor zaskoczył mnie bo zjadł deserek 3/4 słoiczka i całą zupkę, o kaszce nie wspominam bo to jego ulubione danie i zjda więcej niż 150ml, zdecydowanie więcej. I chociaż tyle tego dobrego. Junior spi, Ula jeszcze bawi się i spożywa kolacyjke. Moj mąż w pracy i jakoś tak mi ....be. Myślę, że duże znaczenie ma pogoda i siedzenie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natimp-ja daje deserek z kaszka kukurydziana jako posilek. My nauczylismy Viktorie zasypiac na rekach niestety. No iteraz probujemy ja oduczyc bo juz nie daje rady sbie. Probujemy metody PP tracy H. zobazcymy. dzisia jest 3ci dzien i w ciazgu dnia zajelo nam 20 min ale poprzedniej nocy 2h!jak sie obudzila. Teraz to juz trwa 25 min. maz przejal paleczke dlatego pisez:) jak juz nie dajemy rady to sie zmieniamy bo samemu ciezko strasznie. Mam nadzieje z epodziala. W samochodzi Viki spi ale w wozku to naprawde sporadycznie i krotko a w lozeczku jesze nigdy sama nie zasnela! tylko na rekach i dopiero przekladamy a klocek wzy juz parwie 9kg takze nie mam sily wiecej nosic. Wiem ze pozno sie zato wzielismy ale lepiej pozno nic wcale:) Malpeczka-daj znac jak Kacperek! ciekawe co u Katariny. Dawno nie zagladala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula-sliczne fotki:) jak fajnie jzu na czworaka stoi:) Moja Viki tez nie je przez ten katarek. Tak malo jak zdsiaijs to jescze nigdy w zyciu nie zjadla. NOrmalnie widze ze schudla! Katar dzisiaj 5ty dzien a juz widac. Fakt ze tego kataruto juz parwie nic ale widocznie jej przeszkadza bo nie je. Mam nadzieje ze nadrobi bo widac golym okiem ze zeszczuplala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Lula:) Twoja Zuzia to po prostu cudenko!!! No przesliczna jest bardzo! Mamba - trzymam dalej kciuki! Ja dzisiaj bylam na zakupach dla Olivci i kupilam taki plaszczyk http://www.next.co.uk/shopping/children/youngergirls/2/5 tylko oczywiscie w rozmiarze Olivci ;) taka kamizelke http://www.next.co.uk/shopping/children/youngergirls/9/5 tez w rozmiarze Olivci;) bosko w tym wyglada:D dzisiaj moja zjadla troszke wiecej niz zwykle, co mnie zdumialo ale kolacje znowu tak tylko pochlipala...moze z 80ml mleczka z kaszka wypila :o no chyba moja panna nie lubi chodzic spac z pelnym brzuszkiem ;) wszystkim chorowitkom zycze zdroweczka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula, śliczna ta Twoja mała :) A jaka do Ciebie podobna! Oczy ma po Tobie, uśmiech - normalnie wykapana mama :) Mamba, współczuję tych mecyji przy usypianiu Viki. Ja zupełnie tego nie znam, bo Kasper, jak już butlę skończy i za długo go do bekania trzymam (też się chcę do niego potulić, a co), to wtuli się w moją szyję i wtedy to go już odkładam do łóżeczka, bo tak ciężko wzdycha przy tym, jakby chciał powiedzieć \"No dobra mamo, już mnie połóż, bo mi tak niewygodnie\" :) I nawet, jak nie zaśnie jeszcze przez parę minut, to po prostu leży i czeka na sen :) Dziewczyny, widzę, że Waszych dzieciaczków też choróbska nie omijają, ale ja jestem szczęśliwa bardzo, że Kasprowi po weekendzie to przeszło. Widocznie rzeczywiście musiał się zaaklimatyzować do chłodniejszej aury. Wczoraj wieczorem miał 37,3, ale już mu nie dawałam nic, a dziś rano - zdrowiutki, jak rybka. Dziś wieczorem znów mu się trochę oczka świeciły, ale czoło miał już całkiem chłodne, więc nawet nie sprawdzałam termometrem. No i dziś teściowa odebrała go ze żłobka i do siebie do domu podwiózł ją szwgier, ale potem od siebie do nas szła z wózkiem. Tyle, że Kaspra poopatulała, także miał w wózku cieplutko :) Ja jutro do żłobka chyba też z wózkiem pójdę, bo potem odbiera go Tomek, to wózek musi mieć, a nie chce mi się go do auta pakować :) Myślę, że taki krótki spacerek Kasperkowi nie zaszkodzi nawet, jak jest podziębiony :) Kurcze, Tomek dziś zamówił pizzę i zjadłam przed chwilą prawie całą XXL! Chyba umrę z prejedzenia. Ale pyszna była! A już od paru miesięcy miałam ochotę. Mam nadzieję, że mi nie zaszkodzi :) Choć teraz i tak krwawię, to co za różnica, hehehe... Tak, to przynajmniej będę wiedziała, od czego ;) Chyba pójdę już spać, bo z tego przejedzenia i zmęczenia, to ledwo na oczy widzę. opstatnio mam baaardzo duży ruch w pracy, co mnie bardzo cieszy, bo wygląda ta no, że jednak jestem niezbędna w naszej firmie ;) Dokładniej mówiąc - jak mnie nie było, to pisali góra 2-3 polisy dziennie, a teraz już czwarty dzień z rzędu mam po 6 polis :) No, z wyjątkiem soboty, bo był krótszy dzień pracy i miałam 3 :) Po wypłatę, to chyba z taczką przyjadę, hehehe... Ale też się napracowałam na to, bo do wszystkich kilnetów powysyłałam sms-y, maile lub listy z zaproszeniem do skorzystania z naszej oferty. I jak widać - to działa :D Czyli o pracę raczej bać się nie muszę. OK, to uciekam. Życzę Wam wszystkim spokojnej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny :) Blondi Zuzia to istny tatuś ;) kiedyś zamieszczę ich fotkę to zobaczysz, że tylko oczy ma moje. Ale mi ochoty na pizze narobiłaś. mamba Zuzia już raczkuje, a za ręcę robi kroki, ale jej tak często nie prowadzamy. natimp Zuzia też kiepsko je, widocznie takie mają potrzeby te nasze dziciaczki :) mój mąż jeszcze w pracy a mała śpi Ja też uciekam dobrej nocy dziewczyny papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×