LUTY 2008 !!!

a wiec tu na forum jest swietny wątek jak matka 12 letniej corki ciezko chorej na autyzm ( lecozna wiele lat róznymi metodami be zpowodzenia) otruwa ją sama na wląsną reke i opisuje co sie dzieje, cudne. otruwa ją wlasnie homeopatią, nie jets homeopatką ale wiedze ma ogromną ( tak mysle). i warto wątek przeczytac. w miedzy czasie jets link do filmiku - film puszczony w telewizji i ona sama opowiada o swoim dziecku i pokazują córkę. warto przeczytac zeby zoabczyc jak sie ta mała podczas odtruwania zmienia i jak nalezy to robic.a odtruwa z tych pierwszych zczepien- ktzrysiec, tezec , blonnica ( i moze polio - nie pamietam)matka ma nick Nikolaczek. http://www.dzieci.org.pl/cgi/forum/ikonboard.cgi?act=ST;f=12;t=8194 chłopcy chorują na autyzm znacznie czesciej niz dziewczynki ale za to dziewczynki duzo powazniej, ciezej je wyprowadzic z choroby..z innych ciekawostek- mamy taki sam autyzm jak amerykanie, z ato zupelnie inny niz włosi ale włsoi mają tez... inne szczepionki a my mamy takie jak amerykanie ( podobno).dziwie sie ze szczepienia są obowiązkowe, a raczej ze nie zrobią bezpiecznych szczepionek be ztego całego toksycznego syfu. na kazdą szczepionkę są odtrutki, mozna dziecko z trucinz poszczepiennych otruwac, spróbujcie dostac recepte na odtrutkę mmr2...nie dostaniecie. zaden lekarz nie wystawi a wiecie czemu? bo na taką odtrytkę musicie miec pozwolenie od wladz panstwa, chyba z ministerstwa zdrowia. panstwo samo truje potencjalnych geniuszy. pytanie dlaczego? ona jest po roku, w niektorych miastach szczepia inna ...

Matko, lula - aż strach ogarnia

lula, ale nie moge znalezc zwiazku ze szczepionkami, czy chodzi o te ktore sa na kase chorych dostepne?

lula, ale nie moge znalezc zwiazku ze szczepionkami, czy chodzi o te ktore sa na kase chorych dostepne?

http://www.dzieci.org.pl/cgi/forum/ikonboard.cgi?act=ST;f=12;t=8194;st=60

tam między ikonboard jest przerwa, spacja zlikwidujcie jak wkleicie w nowym oknie ta spacje i pewnei otworzy sie historia nikolaczka od 4 strony to trzeba wrocic na 1 . Szczepienia skojarzone sa jeszcze gorsze, storne wczesniej tez dalam link generalnie do obu rodzai szczepien :)

http://www.melhorn.de/Impfen/indexpolnisch.h tm to ogólnie do szczepien

http://www.melhorn.de/Impfen/indexpolnisch.htm teraz dobrze :) te ogólne :)

wrrr... trzeba skopiowac calosc i to h tm napisac lacznie htm

kupiłam rajtuzy z biedronki :) naprawdę extra :) myślałam że tylko stopy są z frote a tu prosze bardzo cąłe są ocieplone :) niestety u nas na 80-86 były tylko różowe hihi ale mam nadzieję że Olek się na mnie o to nie obrazi :) a co do szczepionek to konsekwencje mogą być też po tym, że dziecko nie zostanie zaszczepione i zachoruje. nie wiem co gorsze ale i tak źle i tak nie dobrze :( ja w każdym razie Olka zaszczepiłam i bardzo się z tego cieszę :) zostały nam jeszcze tylko meningokoki i na razie wszystko. mam nadzieję że w poniedziałek będziemy mogli zaszczepić Olka :)

tyle napisalam i oczywiscie wciell.wrrr wiec z w skrocie dziewczyny, blagam Was...trzymajcie kciuki za mnie!! Wyslalam CV do pracy prosto pod moje wyksztalcenie i praktyki ktore odbywalam tyle lat (moze by sie w koncu na cos przydaly;) ) bozie, gdybym dostala te prace.... musialabym zatrudnic nianie ale wiele z Was ma opiekunki i dajecie rade... ale jestem podekscytowana... wiem, nie powinnam sie nastawiac ale to jest to co pragnelabym tu robic!! please!!

tilli trzymam kciuki

tilli tilli trzymam kciuki :) Proszę sprawdz emaila, fruskawka do ciebie też wysłałam przepisy. Ziuutek,alanoina,neska nie mam waszych emaili

agabremer@prokonto.pl :):):)

lula :) dziekuje, sa swietne !

Tilli - trzymam kciuki :) Ja też zaszczepiłam małą tym co zalecają do roku. Dawałam skojarzone 6 w 1. Ale ja sie boje tej, która będzie po skończeniu roczku - odra, świnka, różyczka.

hej dziewczyny ja tak szybciutko bo padam na twarz, ostatni tydzien w starej pracy, szkole nowa dziewczyne i mnostwo spraw mam do zakonczenia, wogole bierzemy kredyt na mieszkanie bo mamy niesamowita okazje, mieszkanie 76m za 100.000, normalnie jest warte 200.000 ale to jest mojego chrzestnego i tak tanio mi sprzeda, strasznie sie ciesze, bylismy w banku, kredyt mamy prawie pewny. tak sie ciesze, nie ma jak wlasny kąt:) ja też poproszę o przepisy:) juz podawalam maila ale podaje raz jeszcze mp198_6@o2.pl. Moja mała jednak jedzie z teściami w piątek, boję się ale tak będzie lepiej, napewno będzie jej dobrze, teściowa jest pedagogiem poza tym wkoncu to babcia małej a wiadomo ze u babci wnusi nigdy zle nie bedzie:) buzka

truskawkowa!!! super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale zazdroszcze:) bosko

Truskawkowa super wieści! A z kredytem dacie rade? Chodzi mi o formalności, bo słyszałyśmy tutaj od Angeliki, że jest niezłe kongo.

ale czadowo oby z tym kredytem poszlo !!! trzymam kciuki

truskawkowa super wieści :) Wkleję Wam coś wesołego, co znalazłam na jednym z forum: Odpalam rano auto: brum brum brum bzzzziiiii pach pach i zdechło.... Walę czołem o kierownicę.... K...WA znowu któreś dziecko zostawiło zapalone światło.... Dobrze że mam brata który może odwieźć starszaka do zerówki i dać kabli do akumulatora. Pożyczę później prądu od sąsiadów. Prądu nie pożyczam, bo nie ma sąsiadów. Po starszaka idziemy na piechotę. Ubieram dzieci - młody nie ma spodni... wszystkie są brudne albo leżą u mojej mamy... Zakładam mu spodnie siostry, od biedy mogą udawać męskie. Dla zamaskowania wstydliwej sprawy sadzam go z tyłu, będzie mniej widoczny. Załatwiam sprawę urzędową, robię zakupy, odbieram starszaka i postanawiam wstąpić do sklepu po spodnie dla młodego. Starszy krzyczy, że chce kupę. Jesteśmy pod naszym blokiem. Daję mu klucze od domu i mówię, żeby załatwił potrzebę i tam na nas zaczekał. Sadzam dzieci do kącika zabaw i idę po spodnie. Mierzę młodemu spodnie: jedne, drugie, trzecie... jestem uchetana. Córka mówi: mamo, siku. Miła pani ekspedientka udostępnia nam wc sklepowe. Młody nie chce z nami iść, zostawiam go przy stoliku. Wracam - nie ma młodego. Z duszą na ramieniu szukam go po sklepie, znajduję bawiącego się biżuterią (Bogu dzięki nic nie popsuł). Ulga - nie ukradli go. Dobieram spodnie, płacę, chcę wychodzić. Tłumaczę dzieciom dlaczego nie mogą zabrać zabawek ze sobą, one nie pojmują. Otwierają się drzwi i wpada starszak. Czarna, rozmazana morda, spuchnięty od płaczu, a za nim ciągnie się smuga smrodu. - Nie zdążyłem otworzyć drzwiiiiiiiii!!!!!! Idziemy do domu, starszy okrakiem. Mycie, przebieranie, pranie. Starszak ma zatrucie. Młode nie chcą spać bo się przestawiły po zmianie czasu. Nie mam auta. W domu mam straszny bałagan, a rano był taki porządek... Muszę zrobić pranie. Ja chce do mamyyyyyy.

A to coś o szczepieniu odra świnka i różyczka! http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3465991&start=0

boze...ja jestem przerazona tym co czytam moze nie powinnam czytac? tutaj nie dosc ze na 12 miesiecy sa dwie szczepionki to na 13 miesiecy mamy swinke+odre+rozyczke+pneumokoki... ja juz nie wiem.. na razie chyba nie bede o tym myslec...

ja tam nie bede szczepić, niestety uwazam że to za duże obciążenie i boje się. mnie ta szczepionka czeka najszybciej wiec wam truje :)

Hej Moja mała baaardzo źle spi...... Ida gorne jedynki i niestety sen jest przeyrwany non stop placzem. Daje jej czopki Vibrucol(mimo ze ogolnie jetem przeciwniczka) ale w pracy ja rowniez musze jakos egzystowac. Truskawkowa gratuluje - skoro uda Ci sie tak tanio kupic mieszkanie to na pewno (skoro kredyt juz masz pewny prawie) sama wiesz jak obejsc te cholerne banki. Ja ostatnio jestem ekspert w sprawie kredytow hipotecznych. Niestety z moim nadal nic nie iwadomo ale podobno wtym tygoniu moze sie juz cos okaze. Wierzcie mi ze takie zycie jak sie nie wie na czym stoi jest okropne. Dzis tez rozmawialismy z naszym sprzedajacym. Ogolnie zablokowanie rynku kredytowego(nie mowie tylko o kredytach mieszkaniowych ale rowniez o kredytach dla firm) juz terazpowoduje potezne reperkusje dla gospodarki ale rzad narazie nie chce sie do tego przyznawac. Ok nie nudze wiecej ( ostatnio to tylko moje zycie) Tilli - trzymam kciuki - wiem jak trudno pracowac w zawodzie. Pewno niejedna z nas powie ze nie pracuje zgodnie z wyksztalceniem. Narzie skoncze bo dzis szalony dzien mialam...Pozdrawiam....

Lula - pośmiałam sie :D I przeczytałam ten topic. Straszne. Nie wiem co zrobie.

chyba zaloze topic i wypytam sie jak inne dziewczyny mysla na ten temat.... bo ja sie strasznie zdenerwowalam...

Mnie przeraża to, że oni wszczepiają na raz te 3 choroby. No i dziecko ma ich objawy. Przecież roczniak jest na to za malutki!

A w sprawie chorób to jestem na maxa przeziębiona. Katar mam jak stąd do wieczności. :(

dokładnie Sylwia im starsze dziecko tym lepiej, dlatego ja nie będę szczepić. Za bardzo boje się skutków tej szczepionki, dodatkowo mmr2 ma w sobie rtęć.