Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

witam !! ale pustki dzisiaj, no tak dopisala piekna pogoda, my tez spedzilismy b. duzo czasu na spacerach i zabawie w ogrodzie. Mati szybko odlecial w blogi sen, ja tez czuje sie zmeczona. Jutro sprobuje namowic swojego meza aby zostal z Matim, a ja stane za barem, widze ze jest mu potrzebny oddech od tej codziennosci, a Mati bardzo lubi ich meskie zabawy. acha, zrobilam dla Matiego pierwsze z ogrodka truskawki, dodalam troche danonka, i podalam z makaronem, i Mati nawet niechcial jednej lyzki, za to wsunal porzadnego kotleta z piersi, ehh taki mi rosnie miesozerca pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodze po allegro i sie wkurzam, moze ja jestem skapa czy co, no powiedzcie mi dlaczego porzadne place zabaw dla dzieci sa tak drogie, bylabym w stanie wydac nawet i z 500 zl, ale za to tylko zjezdzalnia z taka butka zw. malpi gaj, jak juz co ciekawszego to ceny winduja, kurcze a moze ja zle szukam, moze wy macie jakies fajne namiary na cos porzadnego w atrakcyjnej cenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama dala kase Matiemu na dzien dziecka , a ja uparlam sie ja wydac hehe, chyba kupie poprostu mala zjezdzalnie i do tego dokupie namiot z takim tunelem, wiem ze dzieci lubia takie zacisza, jeszcze skonsultuje z mezem, kurcze sama jestem, tutaj pusto, hej co sie stalo, ze was nie ma kiedy ja jestem :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj anted :) wyjątkowo jestem z rana, mąż odpalił kompa, mała jeszcze śpi, a syn bajkę ogląda chwilkę, bo zaraz uciekamy ja kupilam na świeta 2 namioty z tunelem i prezent się sprawdza, szczególnie tunel :) Zuzka też lbi brykać w tą i z powrotem :) co do zjeżdżalni to nie pomogę czytałam tylko pobieżnie, ale jakaś niemiła atmosfera się wkradła, a szkoda Zuzia nadal trochę pokasłuje, ale mam nadzieje, ze to koniec choróbsk. Dziś jeszcze dentysta, małą muszę zawieźć do babci, bo mąż dorabia na wykończeniówce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jak fajnie, że nie jestem znowu pierwsza :D Zapka - chwila relaksu przed kompem? Oby faktycznie choróbska juz was zostawiły. Daj znac jak mały zniesie wizytę u dentysty. Anted - z placem zabaw Ci nie pomoge. A co do mięsożerców - to moja córcia też :) U mnie leje :( Ale cieszę się, że dziś kończę pracę, więc od jutra znowu bedę miała czas na poranne przytulanki z córcią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Korzystam z okazji ze mala jeszcze spi.... Coraz czesciej zaczyna podsypiac do 8 albo dluzej....To po tatusiu bo ja to ranny ptaszek jestem. No ale noci przesypia ladnie i tylko nad rnem mleczko pije. Anted nei pomoge co do placow zabaw...Wiem ze sa koszmarnie drogie...A jakis stolarz na zamowienie?? Moze on bylby tanszy?? Ale i tak zostaje kwestia zjezdzalni... Zapowiadali u nas deszcze a swieci piekne sloneczko... Wieje wprawdzie ale to nam nei straszne przed wyjsciem na dwor. Dzis mam kolejne zajecia muzyczne....Szkoda ze za niedlugo ise koncza...Ale znalazlam kolejne miejsce..Niedaleko mnie (najciemniej pod latarnia).... Sprawdzimy A teraz lece do malej bo chyba uslyszala jak kompa odpalam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andzelika ...na kiedy masz termin porodu?...ja na 23 listopada ..jak dobrze obliczylam ty chyba tez na listopad?... moja mala poparzyla sie herbata na nozce i musielismy isc na pogotowie...widok nieciekawy, ale pani doktor uspokoila nas..ze to nie jest glebokie poparzenie...co byscie przylozyly zaraz po oparzeniu na rane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) mala fu - nie wiem, chyba coś zimnego, pozniej pewnie bepantenem bym probowala smarowac. Ale uprzytomnilas mi jedno, powinnam cos na oparzenia miec w apteczce na wszelki wypadek. Kupie cos przy okazji. Mam nadzieję ze sie ładnie zagoi u was :) Anted - kotleta wsunął? Całego??? O jaaa :D M nie dała by rady heh, ona to jak mala panienka, tu skubnie, tam skubnie.... A juz tak bym chciała żeby normalnie jadla... Wczoraj był dzień niejedzenia grrr, żadniego obiadu, podiweczorka i pol butelki na kolację, uwielbiane truskawki dała psu :( NIe mam juz sily noo A z placem zabaw - to chyba najlepiej u stolarza, na allegro powariowali z cenami. Moi sasiedzi zrobili sobie domek ze scianka wspinaczkowa i od tego jeszcze zjezdzalnia na zamowienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alee tu pustooo, Anted pewno zgodnie z planami za barem stoi a reszta gdzie się podziewa????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anted ja mam domek plastykowy i zjezdzalnie taka dla malego 130cm i zamykana piaskownice muszelke calosc warta500zl a zabawy mnotwo :) chcialam mu jeszcze hustwake zalatwic ale... nie mam drzewa zeby zawiesic :( maly najbardziej lubi domek, chowa sie do niego, znosi rozne rzeczy, gania wokol itd.. a namiot tez fajna rzecz jak rozlozylismy 2 to nie wiedzial ktory wybrac hihhi tunelu nie mamy ale robimy mu tunel z krzesel w domu :D:D na allegro ceny sa zawrotne ale w Obi w maju byly fajne promocje na takie duze drewniane place zabaw tylko ze to dla starszych dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie !! ziuuutek, maz dzisiaj nie chcial zostac w domku, poniewaz brzydka pogoda a on by z Mati najchetniej szalal po podworku, wiec ja jestem w domku, Mati sie, wiec cos napisze. ziuuutek zgadza sie wsunal calego kotleta, ale za to zero warzywi to mnie martwi :( Dziewczyny dzieki za podpowiedz odnosnie placu zabaw zrobionego takiego u stolarza, to jest pomysl, ale to juz chyba na przyszly rok, wtedy pomysli sie jednak o czyms co ma wieksze rozmiary. a teraz pozbieram wasze pomysly i kupimy mala zjezdzalnie, namiociki z tunelem i basenik dmuchany z kulkami, i to i tak mysle bedzie spora atrakcja. a na poparzenia, to najlepiej jak najszybciej pod zimna wode jak jest ubrani to w ubraniu, nawet jesli dzicko placze ze mu starsznie zimno, to lac i dosyc dlugo , a jak jest ubranie to w zadnym wypadku go nie sciagac, poniewaz mozna wtedy uszkodzic poparzona powierzchnie. poza tym ze jestem nauczycielka, to tez bylam pielegniarka, i instruktorem pierwszej pomocy. dobra lece, poniewaz zaczelam robic pulpeciki dla Matiego, wyszlo slonko, wiec wywiesze pranie, i moze uda sie cos jeszce zrobic , pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza, witaj, my tez mamy ta muszle piaskownice, obie czesci, ja tez szukalam tych plastikowych domkow, ale one za sam domek najtaniej to z 500 zl, strasznie drogo, ale dzieki za sugestie, chyba narazie te namioty musza tac namiastke tego domku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domek w auchanie 369zl w zeszlym tygodniu, troszke inny jak moj ale tez fajny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, dołączam się do was miłe panie , mój synuś urodził się 14.02 2008 więc jak najbardziej pasuje do tego tematu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anted - dzięki za bezcenne info na temat poparzeń. Bede wiedziec na przyszlosc. Czyli nie kupowac zadnych srodkow na zapas, zimna woda wystarczy? Wychodzi na to, że jakby zmiksować Marysię z Matim to byłoby porządnie odżywiające sie dziecko :P Bo moja z kolei jarzynki, owocki, jogurciki.... Jak dajesz mu takiego kotleta, w panierce, mielonego czy moze normalny i pokrojony? Mi sie wydaje ze u nas o twrdosc miesa chodzi, nie pasuje jej. A delikatne jak np piers kurczaka to nie moze w ogole jesć. Może z indykiem sprobuje. Napiszcie proszę jak wygladaja u was obiadki? Dalej zupka "wszystko w jednym" czy juz normalnie? U mnei nie dosc ze taka wlasnie zupka to ostatnio jeszcze musi byc zmiksowana na papke.....heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kochane .. długo sie nie odzywałam bo przed tym urlopem nie moge z praca sie ogarnąć. Zawsze tak na poczatku t miesiąca a teraz mi jeszcze 3 dni uciekną. niestety nie udało mi się doczytac wszystkiego , ale nadrabiam miedzy jedna fv a kolejnym raportem. Kochane mam problem z maksem bo duzo kup mi robi i takie rozwolnieniowe , nie zielone ale jednak robi ( sorki za szczegóły). W niedziele miał goraczke ale juz w pon było ok . a kupy cały czas sa tak od 3-5 dziennie. Nie wiem czy iśc do lekarza bo poza tym nic mu nie jest, nie jadł przez 2 dni ale dzis zdecydoweanie nadrabia zaległosci ( ukradł babci watrobiankę i sie schował- dobrze ze mama w pore sie zorientowałą). wiec juz nie wiem czy isc czy nie iśc do lekarza , czy to moze w koncu na zęby. Przechodziło któres z naszych kafeteriowych dzieciatek tak ząbki. mak tak ne przechodził ale tych 4 zębów to chyba nie ma co brac pod uwage. Martwie sie bo w sobote mamy jechac na ten urlop w góry z mężem i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziuuutek, warto miec cos na poparzenie, ale bezposrednio po to na obolala skorke po oparzeniu nic dziecku nie posmarujesz, technicznie trudno wykonalne, i te wszystkie specyfiki lagodza raczej pozniejsze nastepstwa oparzen tj. bol , rumien itp. ale pierwszy krok to woda, poprostu pod kran lub prysznic, zimna woda i lac na maxa na oparzone miejsce myszsza dzieki za link, jakos to przeoczylam , tak mysle ze taki domek plus slizgawka to juz super, piaskownica juz jest, zawsze wiedzialm ze ten topik to skarbnica wiedzy :):), acha my nie mamy auchana co do obiadkow, to ten kotlet byl usmazony z dwoch poledwiczek z piersi kurczaka , na dobrej oliwie obtoczony w samym zoltku, a np. dzisiaj z mieska mielonego, plus jajko, namoczona pszenna bulka, 3 ugotowane na miekko marcheki, sol, przyprawy, wszystko wymieszane, male klopsy obtoczone w tartej bulce na patelnie, podsmazone do rondelka zalac woda, poddusic i zagescic sosik do ziemniaczkow, i to jest danie, ktore moj Mati zje z chcecia, dzisiaj 1,5 takiego klopsa w sosie wsunal. zupek nie gotuje mu specjalnie, jak gotuje dla nas to mu dam, jak nie mam to nie je, poniewaz najczesciej konczy sie na kilku lyzkach zupy, wiec nie ma sensu. naitmp, u nas tak nie przechodzil Mati zabkowania, mielismy raz takie kupy, zima, i to byla podobno jakas jelitowka i skonczylo sie u lekarza, ale trudno tak doradzac, jak jest juz lepiej to idz do apteki i kup te leki oslonowe takie do picia,smekta czy cos takiego, to jest w saszetkach, cos co mu wyrowna poziom elekrolitow itp.zawsze wskazane po wymiotach i biegunkach my po obiadku wiec lecimy na spacer lub podworko, zobaczymy, na co nas najdzie ochota, do zobaczenia wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w środy to ja mam mało czasu na kafe w pracy :( Mam nadzieję, że nadrobię wieczorem. Kubusiowa - witaj! Napisz nam o swoim synku :) Natimp - moja Ulka ma rozwolnione kupki na zęby. Może Maksio też?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kubusiowa-Witaj :) Ziuuutek- u nas to tak smiesznie bo jak zrobie schabowe z poledwiczki jak dzisiaj np to viki je amego kotleta. Chyba ze najpierw dam jej ziemniaczki i np kalafiora jak dzisja a potem meisko pokaze :) Bo jak zobaczy miesko to wszytsko inne w odstawke idzie:0 natomiast jak mamy zupke. Taka na miesku, ze wszystkimi taki niby rosolek. To warzywa bardzi chetnie, makaron, ryz , kasza a miesko raczej nie:) To tak roznie zauwazylam ze v je albo jedno albo drugie w jednycm czasie. Nie lubi laczyc hehe. Moze stosuje jaks diete rozdzielna a mnienic nie iwadomo na ten temat :D Ale podsumowujac to jesli kotlecika to tez albp jednego calego schabowego albo dwa mniejsze z poledwiczki na raz. Tylko sam kotlet wtedy juz. Alantoina- ja jescze nie dawalam lodow ani slodyczy. V pierwzy raz sprobowla torta swojego an roczku ale nei chciala :) Czasami jak jem taka zwykla czekolade bez dodatkow to je dam kawaleczek na sprobowanie ale nizawsze chce a ja zadko bardzo jadam take w sumie kilka razy moze jadla. Poza tym ja ni nie daje. Osttanio dalam takiego wafla okraglego suchego jak kiedys byly :) jadla zchecia:) albo sucha bulke ze sprawdzonej piekarni. Ottyle z pojadania :) Raczej nie daje zadnych podjadaczy. A ktos pytal czy s atruskawki u nas :) Oczywscie z esa ale chcilam dac V takie babciowe a do nich jescze ok tygodnia bo zielonawe jescze sa. Alantoina- z tymi borowikami to niezle hehe :) No ale jak Ziuuutek napisal i to i to z lasu :D A u nas lalo potem slonce potem lao a teraz znow slonce oglupiec mozna. walsnie wstaswiwlam wode na kawe bo sie przewroce zaraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha Natimp-moja V czesto ma 3 kupy i jest wszystko ok a 4 tez sie zdarzaja. No teraz ostatnie 2 dni je malo to nie ale tak normalnie to normalka:) Moze np tak organizm reaguje na zwiekszona ilosc owocow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natimp1 ..moja corka dostala 40 stopniowa goraczke i nie chcial jesc...pojechalismy na pogotowie...lekarz wystawil diagnoze, ze to wirus...a ja wieczorem zauwazylam u malej bardzo spuchniete dziasla....i okazalo sie, ze ta goraczke spowodowal zab....i to tylko jeden;)...ale paniki dostalam, bo jeszcze nigdy nie widzialam, zeby dziecko mialo 40 stopni goraczki i jeszcze chodzilo.... wiec moze u ciebie to zabki....zobacz ..moze ma spuchniete dziasla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anted - dzieki za odpowiedź :) Też robie takie pulpeciki ale daję dużo jarzyn. Marchewka pietruszka por cebulka itp na surowo tre do miesa a pozniej dokladnie tak jak ty. Do sosu czasem dodaje ziół prowansalskich - na trawienie sa dobre, małej bardzo smakują. Kurcze, to M starsznie mało je :( Kotleta to może gryza się uzbiera ode mnie, a zazwyczaj to jest zupa (rosół, jarzynowa, krupnik itp) wszystko z miesem. To o której dajecie taki normalny obiad? Moja je o 13 i wtedy to mam dla niej wlasnie taka osobno gotowana zupę, bo u mnie to nierealne zeby o 13 miala \"kotletowy\" obiad. My jemy o 17 i wtedy cos podjada. Słodyczy i przegryzek nie daję. Chyba ze jablko, truskawki miedzy posiłkami. A jak o tej 17 zje za duzo do 19:30 zostawia polowe kolacji. Może ja cos nie tak robie.... Znajdzie któraś z was chwilę żeby tu rozpisać co i o której dziecko je? No i w jakiej formie - same, czy jest karmione, w kawalkach czy pomiksowane? Poratujcie mnie biedną :( MArysia, nie dość że na formu najmniejsza (no ale ja mam 150 cm z haczykiem) to jeszcze nie chce jeść :( Feniks - widzisz, dziecko sobie samo musi radzic, skoro ma taka niekumata matke, która nie wie ze diety rozdzielne sa the best :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha i zapomnialam dodać że waniliowy serek DANIO jest hitem, a ostatnio dalam je paluszki lajkonika - to dla dzieci, tez smakowały. A są naprawde fajne łagodniejsze i prawie nie maja soli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziuuutek - moja córcia je tak: ok 7 - śniadanko - jogurt/ jajecznica/ serek waniliowy (kiedyś jadła też kanapki, ale od jakiegoś czasu nie chce chleba) ok 10 - kaszka ok 13 - zupka - najczęściej coś gotuję i wtedy mięso miksuję, bo ona nie lubi kawałków mięsa w zupie. Zdarza się, że nadal daję słoiczki, bo czasem nie zdążę ugotować. ok 16 - obiad razem z nami, to co akurat jemy ok 18 - podwieczorek - owoce/ danonek,/ banan w cieście 20 - mleko ok 150-180 ml Z podjadaniem jest problem, bo ja mam taki nawyk paskudny i młoda podchodzi, żeby jej też dać. Poza tym mam kłopot z teściową, bo ją podkarmia na spacerze biszkoptami lub herbatnikami. Mimo, że miałam zamiar nie dawać słodyczy to młoda jednak je je. Sama piekę jej ciasteczka, na samych dobrych składnikach. No i zdarza mi sie dać jej gryza czekolady jak sama jem. Czekolada według mnie jest zdrowa! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziuuutek- wiele nie pomoge co do godzin bo my jemy nieregularnie bardzo ale mniej wiecej: rano po orzebudzeniu 7-8 zalezy o ktorej wtsanie to tak powolutku wstane i robie mleko( V pije kozie) zagotuje ostudze. Potem soczek swiezo wycisniety ok 9:30 -10 00 ok 200ml. potem czasmia jajecznica z jednego jajka ( sma bez nizcego) albo jajko gotowane. Casami nie zjada nic i tak ok 12 idziemy na spacer gdzie V wypija kolejne ok 200ml soku i zasypia. Jesli wczesniej nic nie zjadl ato naogol; daje sucha bule albo obiad wczesniej zaley. no i obniad to naogol zupa na miesie (krolik, kurczak, sporadycznie bardzo wieprzowina) z awarzywami. Kasze ryze, makarony itp. No i pozniej znow ok 2 soki w miedzyczasie do kolacji. na kolacje mleko.rtazke V tez malo raczej je wydaje mi sie. Za to duzo strasznie pije. Dzisija np to nie chiala nic jesc. Rano mleko, potem nic 2 razy sok ok 2 dostala bulke ale nei chciala i dopiero kotleta na obiad ok 3 zjadla. teraz juz nic nie chce i dopiero mleko dostanie pokapieli. U nas to bardzo nieuporzdakowane jest takze moze nie swiece przykladem. ogolnie staram sie dobrze przemyslec obiad zeby byly wsztytskie wartosci odzywcze bo to praktycznie kejdyny konkretny posilek. chyba ze zje jajko ale z tym roznie. aha no ja mam 1,56 i V zapowiada sie podobnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie zrobilam V takiego racucha z jablkami ( jedyny moment gdzie moge jablka przemycic :) )tylko on taki oszukany bo cukru tyle co nic :) probowalam z bananami jak Sylwia ale nie przeszlo niestety :( No i tak troche ciamka w raczce trzyma. Wydaje mi sie ze znow zeby bo kotleta tez tak dzisja dziwnie w buzi przewracala. No okaze sie w praniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee tam dziubnela kilka razy i polozyla na kanapie. wlasnie dobrala sie domeza girek jakichs komputerowych. tymi tlustymi palusiami :D no ale nie je. To znaczy ze nie potzrebuje. Nic innego nie robie. juz teraz poczeka na mleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×