Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Tiili masz racej ja tez tak czasmi obserwuje jak Robek sie bawi i jestem w szoku:)jak ten czas szybko leci:)No i tak sie zawsze zastanawiam co on sobie w tej swojej głowce mysli jaki sie bawi:) Bo tak to smisznie wyglada..bieze jakas zabawke przekłada ja bieze inna,wywraca swoj wózek i na niego wchodzi i sobie stoi na nim..no cuda robi z zabawkami..ciekawe co tam w jego głowie sie dzieje:) Lula wspolczuje tej goraczki buuu bidulka! Sylwia gratuluje zabka i dzieki z atrzymanie kciuków za diete;)Moze wkoncu uda sie schudnac do rozmiwru sprzed ciazy:) Blondi hih dobre z tym słoiczkiem:)Naprawde ciezko mi to sobie wyobrazic ze mozna wykopac jakis zabunkrowany słoiczek?:) U nas ze spaniem nie było nigdy problemów tzn z z asypainaiem probowałam stosowac ta metode Tracy ale nie podnosiłam go gdy płakal popropstu nachylłam sie nad łozeczkiem i głaskałam po głowce,nosku i wkoncu przestawał plakac..a teraz karmie go ,wkłądam do łzozia i sam sie ukała jak mu wygodnie czasami cos pomarudzi ale nie ide do niego..po 10 min spi..i tylko ide go okryc! U nas jeszcze ząbków nie ma..zaraz skonczy 9 miesiecy ...cos długo te zabki ida.. Z jedzeniem tez Młody szamie wszystko co mu dam! Nie mam problemów ze cos mu nie samakuje,Tez w wiekszosci daje mu słoiczki ale czasami cos ugotuje np marchewke z ziemniaczkiem i masłkiem i zólteczkiem lub buraczkiem! A ze słoczków lubi najbardzie spaghetti,carbonare, i wogole dania z makaronem:) wtedy zjada cały wielki słiczek 200gramowy:) A u nas juz zimno brrr nie lubie jak zbliza sie zima...i najbardziej nie lubie jak trzeba wstac z cieplutkiego łozeczka ...a trzeba bo Robek budzi sie ze 3 razy w nocy..I tak zimno brrr Jestem w szoku bo Młody spi juz 3 godziny!! zawsze sypia mi w dzien tak po 1,5 , 2 godzinki i pozniej ok 4-5 z godzinke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Miałam dzisiaj bardzo zajęty dzień. Byliśmy na zakupach spożywczo-ciuchowo-meblowych. Potem na dłuuuugim spacerze w lesie (były grzyby!) I n agle dzień sie skończył. A rano spaliśmy do 7:30 :D Mamba - szczerze Cie podziwiam za ten wyczyn! Naprawdę. I zazdroszczę konsekwencji. Lula - mam nadzieję, że z Zuzią już lepiej. Tilli, Jennny - super, że wasze bobaski takie samodzielne:) Moja córcia już też potrafi sie sama czymś zająć, ale nadal woli z mamą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mój maluch spi ladnie to mam wreszcie troche czasu na neta :) U nas fajnie czas szybko mija i tez Piotrus zmienia sie bardzo wydaje mi sie ze juz jest taki chlopczykowaty i nic z dzidziusia w nim nie zostało wczoraj jezdzil juz w koszyku na siedząco po tesco i był zachwycony takze wreszcie mozna robic zakupy spokojnie. Ja miałam bardzo stresujacy tydzien w pracy wiec ciesze sie ze sie skonczył i mam nadzieje ten bedzie lepszy Zazdroszcze bardzo wam ze maluchy same usypiają ja niestety musze go lulac przy piersi a czasem nawet nosic jak bardzo marudzi, no ale próbowałam zeby sam usypiał i nie mam cierpliwosci do jego krzykow niestety :( Wczoraj bylam u bratowej a dzis ide na urodzinki do meza chrzesnicy takze weekend imprezowy, poczytam co u was teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Dziś ładna, słoneczna niedziela. Właśnie \"zapakowałam\" Kaspra do łóżeczka i staram się, żeby zasnął samodzielnie, ale coś tam marudzi i od czasu do czasu krzyka, więc raz na jakiś czas podchodzę, wkładam mu smoka do buzi, pogłaszczę po głowie, \"pociciam\" i wracam do kuchni. Rozpieszczony przez te babcie przeokrutnie, hehehe... Śmieszy mnie, jak się bardzo broni przed zaśnięciem, taką minę robi wystraszoną \"O, matko, żeby tylko nie zasnąć. żeby tylko nie zasnąć\", a już nic na oczy nie widzi :) Poszłam mu pośpiewać. Wystarczyło 3 x \"Na Wojtusia z popielnika\", hehehe... U nas zdecydowane ocieplenie klimatu. Wczoraj wieczorem wypiłam sama pół butelki wina i załapawszy lekką fazę położyłam się spać. A dziś rano zapowiedziałam Tomkowi, że zamieniamy się rolami - tym razem to on bierze dziecko do kuchni i robi śniadanie, i to po cichu, żeby mamusia mogła pospać. I rzeczywiście tak zrobił! Niestety, do pozmywania naczyń i zrobienia obiadu już nie udało mi się go namówić, choć proponowałam, że ja zajmę jego miejsce i pooglądam dupy na komputerze, żeby wszystko było tak, jak zawsze, tylko nasze osoby zamienione, hehehe... Poszedł teraz do siostry, a ja szykuję obiad. Idzie potem na mecz (jego wujek niedawno objął trenowanie naszej miejscowej drużyny i od tamtej pory Tomek co niedzielę dostaje bilety do loży, z których korzysta skwapliwie), a ja pojadę do moich rodziców, bo przyjechała moja siostra z Niemiec z rodzinką :) Trochę tam na pewno posiedzę. A jutro i pojutrze wzięłamw olne z pracy, żeby właśnie z rodzinką trochę posiedzieć :) OK, to idę szykować ten obiadek pomału :) Miłego niedzielnego popołudnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, zapomniałabym - Kasper dziś kończy 8 miesięcy :D I jakby właśnie na to czekał, to usiadł mi dziś przy piciu kaszki z butli i już się nie chciał położyć. I w leżaczku też zaczął siadać :) Zaraz mu poszukam krzesełka do karmienia w końcu na allegro, bo już kiedyś tam się przymierzałam, ale w końcu nie kupiłam, no a teraz, to już trzeba po prostu :D W dodatku zrobił pierwszy "krok" raczkując. Proszę, proszę, ósmy miesiąc i wszystko na raz, hehehe... Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wszystkiego najlepszego dla Kasperka i wielkie gratuuulacje!! Hehe Blondi to juz spory postęp ,że Tomek wstal rano i zajął sie Kasperkiem,moze jednek refolmowalny ten Twoj chłop! U nas pogoda straaszna wieje tak ze mało dachu nie urwie,pada,i ciemno jast ja by była 18 wieczór..az sie zyc sie chce a taki dzen.Oczywiscie nosa nie wystawimy za próg bo strach brr. Anastazja życze miełgo imprezowania:)nalezy Ci sie po stresujacym dniu!! Blondii Tobie równiez zycze mile spedzonego czasu z rodzinką:) Ale te nasze dzieciaki szybko rosnął..my juz planujemy roczek hihi bo beziemy go w Pl robic,wiec musimy wczesniej zamwowic sale..Bo jak sie znieze cała rodzinka to jest ok 20 osób..a w domu nie chce mojej mamie klopotu robic,bo to wiadomo jako gospodarz to sie człowiek nabiega..pozniej zmywanie,sprzatanie..a ze sporo mamy małych dziciaczków(chodzacych juz) to nie wyobraza sobie co by sie działo w mnie w domu hihi bo moja mama uządziła sobie dom na styl staro-angielski..wszystko stare,same antyki..nawet zwykłej filizanki nie mozna znalesc bo kazda jest zabytkowa hihih wiec jak te maluchy by wpadły to dopiero by sie działo... Zycze miłej Niedzieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! buziaczki dla 8-miesiecznego Kasperka, moj Mati tez dzisiaj skonczyl 8 m-cy. Raczkuje do tylu, do przodu nadal pelza. Je bardo ladnie, coraz wiecej naszego jedzenia. przez weekend dni spedzal z moja mama i tata, poniewaz rozpoczal sie rok akademicki i mialam pierwszy zjazd. Blondi ja tez przymierzam sie do zakupu krzeselka. chce takie typowe, nie jakies wielofunkcyjne, zalezy mi tylko aby oparcie bylo regulowane i wysokosc siedziska, na alegro jest duzy wybor. Mati teraz siedzi przy piersi pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! Cos się porobiło z mim ma łym nie chce za nic siedzieć w kojcy tak płacze jak go włożę jakby go ze skóry obdzerali. Nie wiem co sie stało bo do niedawna dobrze znosił siedzenie w kojcu. Widocznie sie już przyzwyczaił że jest wolny i pełza gdzie chce:) Byłam dzisiaj na cmentarzu fajna pogoda u nas aż miło niestety z małym na spacerku nie był nikt tatus woli siedzieć na NK całymi godzinami po co syna na podwórko brać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ale pustki były przez ten weekend! Ja też wczoraj nie miałam czasu, niedziela była rodzinna :) Spóźnione buziaczki dla jubilatów - Kasperka i Matiego! Czas leci zabójczo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jennny - spojrzałam na stopke - jest nieźle! Trzymam dalej kciuki. Od kilku dni stosujemy płyn Johnsona "na dobry sen". No i na moją córcię nie działa :( Ze spaniem nic sie nie zmieniło. Za to do wanny pełnej piany mała sie boi wchodzić. A jak już wejdzie to pakuje sobie pianę do buźki :) Chyba jej smakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Przez dwa dni gorączka 40 st. W sobotę od 11 do 21 Zuzia na rękach. Wczoraj nie gorączkowała, za to pojawiły się na nogach i rączkach czerwone plamy, na brzuszku wysypka. Zadzwonię dziś i zapytam czy te plamy to też są przy 3 dniówce, bo sama nie wiem :( Wczoraj cały dzień goście i remont przedpokoju, Zuzia marudzi nadal, nie je, popłakuje :( a ja nie wiem jak jej pomóc :(:( strasznie mi ciężko psychicznie :( Buziaki dla jubilatów. Moja córcia jutro kończy 9 miesięcy :) Idę zjem bo właśnie przysnęła, pewnie na 15 minut ale dobre i to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula - ja nie mam doświadczeń z trzydniówką, ale lepiej pokaż Zuzię lekarzowi. Też mi sie te plamy nie podobają. Moja córcia właśnie siedzi na biurku i patrzy jak sie pojawiają literki na ekranie. Normalnie zastygła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w ogóle Blonddi, Tilli - gdzie jesteście? Jakoś tak głupio na tym topiku o poranku bez was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! My dziś pospaliśmy do 9-tej znowu :) Bo wczoraj byliśy u moich rodziców i czekaliśmy na rodzinkę z Niemiec, a ci przyjechali dopiero koło 20-tej, więc posiedzieliśy do 21-szej. Jak wróciliśmy i położyłam Kaspra spać, to zasnął tak o 21.30, a o 23-ciej obudził się z płaczem i dopiero butla mleka załatwiła sprawę, bo ani tulanie, ani śpiewanie, ani nawet zmiana pieluchy nie pomogły. Głodny był po prostu i \"rozregulowany\". Za to dziś pospaliśmy sobie oboje :) Nawet pobudka na poranne jedzonko była o 7-mej, a nie o 5-tej, jak zwykle :) Lula, Kasper miał trzydniówkę. Najpierw miał malutkie, czerwone krostki, ale one szybko się zlały w plamy właśnie. Mogłaś przeoczyć etap krostek? Bo jeśli dostała ich w dzień, jak się nie rozbiera, tylko zmienia pielcuhę, to właściwie mogłabyś nie zauważyć... W każdym razie po pojawieniu się wysypki gorączka spad, jak po dotknięciu czarodziejskiej różdżki, więc trzymam kciuki, oby tak się właśnie stało. I duuuużo zdrówka życzę z okazji \"9-miesięcznicy\" :) Jenny, no nieźle się Twoja mama urządziła. Moja babcia miała takie mieszkanie, gdzie wszystko wszystko było takie ładne i stare, i się wydawało takie tajemnicze... Ale to rzeczywiście nie miejsce na urządzanie \"kinder bali\", hehehe... Ja się też zaczynam zastanawiać nad roczkiem, ale jeszcze nie wiem, co zrobimy. Niby moi rodzice mają duże mieszkanie, w którym można by imprezkę zrobić, ale u nas najbliższej rodziny jest 30 osób! Więc nawet u nich ciemno to widzę... Chyba trzeba będzie znów salę wynająć i ze 3000,- zł \"poświęcić\"... Ale następna taka impreza, to dopiero komunia, a potem 18-tka! Hehehe... OK, lecę się ubrać, bo wsytd przyznać, ale jeszcze w nocnej koszuli siedzę :) A dziś mamy parę spraw do pozałatwiania i musimy się zaraz zbierać. M. in. idę do apteki po plastry anty. Kurcze, zastrzyk przestał działać i od razu @ dostałam! Od wczoraj mam takie delikatne, różowe plamienie (po tym zastrzyku, to dużo tego nie będzie, bo on powoduje, że nie rośnie ta błona w macicy). A ja już zapomniałam, jak to jest, hehehe... Trzeba się będzie spowrotem przyzwyczaić :( To powodzenia, dziewczyny i miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bloondi Zuzia ma krostki na pleckach, karku i brzusiu a na nogach i rączkach ma plamki, takie jak mały paznokieć :( i w małych odstępach od siebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halooooooo:) Sylwia :) buziak, tak mi sie milo zrobilo :) my wczoraj caly dzien u znajomych bylismy, Niunie polozylismy spac bez kapieli bo padala normalnie po powrocie i spala cala noc:) Najlepsze bylo to ze jak jeknela ok 5 rano to ja wyskoczylam z lozka butelka w reke i lece do niej...patrze Ona spi...no tak, pokrecilam glowa i wrocilam dalej spac...ehhh...tak to sie nazywa nocne uzaleznienie mamusi ;) Nie chwalilam sie wczesniej ale od tygodnia w ogole nie daje Malej jedzenia w nocy czy nad ranem Karmimy po 19 na kolacje i pierwszy posilek ok 7 rano zmienilismy godziny i repertuar jedzenia i jest lepiej i dla mnie i dla Olivci mamy teraz : 7 - 180ml mleczka 11 - owsianka/kaszka/musli z owocami 15 - obiadek 17- podwieczorek po 19 - 180 mleczka jezeli Niunia obudzi sie ok 4 daje troszke herbatki i tyle:) waga mi sie popsula bo jak wazylam w sobote Niunie wyszlo mi 7200...hehe a to juz by bylo totalnie niemozliwe:) musze isc do przychodni na wazenie:) zaczla nam Niunia stawac przy meblach, wspina sie po stole, najpierw jedna polka, potem blat i podnosi nogi powoli...chyba najwiecej radosci by jej sprawila drabina ze szczebelkami ;) idzie nam kolejnty dolny zabek - lewa dwojeczka:) musze na blysk mieszkanie wysprzatac dzisiaj bo wlasciciel przychodzi wieczorekiem na herabtke :) wczoraj lal deszcz i wialo ze ojej a dzisiaj niebiesciutkie niebo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) dzisiaj idziemy na pierwsze zajęcia muzyczne :) trzymajcie proszę kciuki żeby Oluś wytrzymał bo ostatnio się zdziwił że spotkał Kolegę w podobnym wieku hihi a najgorsze, że mama podeszła do Kolegi i podała zabawkę :) chyba wszyscy na osiedlu słyszeli te płacze żalu :) ale mam nadzieję, ze dzięki tym zajęciom zasymiluje się z grupą rówieśników hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już po spacerze i obiadku. Młoda dzisiaj sie nauczyła robić śmieszną minę - marszczy nosek, mruzy oczy i otwiera buźkę pokazując ząbki. Wygląda prześmiesznie, a że zauważyła, że ja na widok tej miny sie śmieje to robi ją co chwile. . Blondii - Twój opis trzydniówkowej wysypki mnie uspokoił. Tilli - super, że Ci sie udało ustawić tak posiłki. U mnie to nierealne, bo mała je 7-8 razy!. A jeszcze jak jesteśmy w bliskim kontakcie to mi sie dobiera do cycka :) Oczywiście między posiłkami jej nie daję. Fruskawka - fajna sprawa z tymi zajęciami. Ja na razie prowadzę edukację muzyczną poprzez puszczanie płyt z Mozartem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lula, to chyba 3dniówka jednak, u Zosi lakarka zdjagnozowała anginę, ale mam watpilwosci, bo po 3 dniach gorączki dochodzącej do 39,7 - 4 dnia dostała plamek własnie na ciele, denerwuję sie tylko bo lekarka zapisała antybiotyk a przy 3dniówce sie przeciez nie podaje, swoja drogą może i ma te migdałki zainfekowane 9tak mówiła lekarka że czerwone bardzo) bo absolutnie nie chce jeśc i przełykać - wczoraj jadła raz na cały dzień - 120 ml mleka na noc a tak to tyle co z cycka i dużo spała, tylko taka maruda ze nie wiem... musze przyznac, że wysoka temperatura u Zosi była dla mnie okropnie stresująca, bardzo się martwiłam, zwłaszcza, ze zwolnienie wziąc nie mogę - taka robota porypana, dobrze ze moja mama z nią siedziała dziś jest 2 dzień wysypki i braku temperatury, bo wczoraj to jeszcze taka mała miała, w czwartek mam iśc na kontrolę, najgorsze że od antybiotyku Zosia ma biegunkę, pupa ja chyba już boli bo darła się dzis przy przewijaniu jak nie wiem, mam nadzieję, że tym razem grzybica nas nie dopadnie, osłonowe podaję, ale nie zawsze wypije, ehhh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze dziewczyny nawet nie wiedziałam że teraz podczas trzydniówki jakieś plamy są . Dobrze cże piszecie bo ja bym chyba spanikowała. Tilli mój mały je mniej więcej tyle co twoja mała tylko więcej mleka pije. Rano i wieczorem 210.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane...ja to jestem zdziwiona ze tyle dzieci ma te 3-dniowke ! Tutaj czegos takiego nie ma... od czego to sie robi? to jest wirusowa choroba? a w ogole to musze isc kupic termometr bo nie mam ;) po pomaganiu w przeszlosci Olivci ze zrobieniem kupek ermometr zwariowal i caly czas pokazuje 34, 5 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tilli to podobno wirusowe, ale nosicielami mogą byc wszyscy i dzieci i dorosli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to co sie dzieje dzisiaj z Olivcia to kosmos! maruda taka ze nie moge... ten trzeci zabek chyba ledwo co sie wzgorek zrobil o troszeczke bialego widac ale widac ze bardziej ja boli niz te dwa pierwsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny Zuzia miała 3 dniówkę i te plamki to są po 3 dniówce. Także 2 dni i powinno wszystko zejść :) Tak to wirósówka i w necie piszą że choruje się raz ale to nieprawda bo niektóre dzieci chorują częsciej. No i idziemy nam 3 ząbek, prawa górna jedynka. Stąd te nocne marudzenie... oki uciekam bo mała wstała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli - z tym ząbkiem to nietypowo, bo najpierw wychodzą dolne jedynki, potem górne, a dopiero potem dwójki. Ja właśnie myślę, że małej dokuczaj.ą górne dziąsła, bo sie zrobiła marudna i płacze przy nieostrożnym włożeniu czegokolwiek do buźki. Lula - dobrze, że u Zuzi już sie kończy to paskudztwo. Jennny - tak urządzony dom to marzenie mojego męża. Nie możemy sie w tym zgodzić, bo mnie takie wnętrza przygnębiają. Dlatego w naszym nowym domu będziemy mieli o 1 pokój więcej, żeby mógł sobie urządzić jak będzie chciał. Reszta należy do mnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula dobrze,ze te plamki to efekt trzydniówki i zaraz jej zejdzie:) Tilli u nas tez nikt nie słyszał o 3dniówce hihi.No rmalnie zazdrozcze Ci że Olivcia juz przesypia całe nocki..To moje marzenie...Moj Łobuz je troche wiecej niz Olivcia bo jeden posiłek wiecej..a mimo to jak dostaje butle po 7 to o 22-23 juz sie budzi na jedzenie poznej o 2-3 i 5-6 a poznej o 9 juz wstaje...nie mam pojecia jak mu popretawiac to wstawanie w nocy..bo czasami budzi sie i tylko pociumka ta butle albo zje tylko 10ml Sylwia dzieki temu,ze tak tzrymasz kciuki to cos spada hihih trzymaj dalej bo cos ostatanio opornie idzie:) A co do urzadzenia domu to musze przyznac,ze akurat nie jest tak bardzo ponuro bo wszystko jest w złocie i czerwieni.. My osobiscie mamy tylko sypialnie tylko w takim stylu...Ludvika XVI i wielkie wyrko z baldahimem i tez nie jest przygnebiajaco bo jest zloto/biało/cremowo ale w reszcie domu mam styl nowoczesny wzystko w szkle hihi wiec ten jeden pokoj tak smiesznie odstaje od reszty domu ale nam z tym dobrze:) kurde u nas zaraz 9 miesecy i zabkow brak..moe wogole mu nie wyjda hihi A moj Robcio to taki starszny łobuz ,ze czasami rece mi opadaja.Dzis postanowił przegonic mnie ze sprzataniem..na nasz bialutki dywan w salonie wylał kawe...kiedy pobiegłam po vanish do dyanów...wracama a kwiatek wywalony(duza juka) i ziemie wciera łapaka w dywan(pomijajac ze najpierw wepchnal ziemie do buzki,ze sparawdzic jak smakuje) wzielam jego zabawki i Robcia w rrugi kont gdzie nie moze nic zbroic i zajełam sie sprzataniem po katastrofie...w tym czasie moj madry synek przepchnał swoje pianinko pod barek,wlałz na nie i z barku zwalił na ten sam dywan!!! Otwara i nie dokrecona!!!! Sangrię...No to ja oderwałam sie od czyszczenia ziemi z dywanu i szybko tym vanishem po tym winie...bo czerwona plama zostanie...w tym czasie juz zła na łobuza posadzilam go kola biblioteczki...ale nie mialam pojecia,ze moj very inteligentny R postawil swoja goracą czekolade..(ze sniadania wiec była juz zimna na szczescie) no ale nie zmienia to faktu,ze z polki poleciala czekolada...na dywan i ksiazki...cała połka ksiazek spadal do tyłu za biblioteczke \"(bo to taka biblioteczka bez scianki tylniej) a czekolad gdzie???na dywan!!!no szlag mnie trafi zuciłam sciekę i mam gdzies nie sprzatam...ale zanakac zycie zaraz jak mi zlosc przejdzie bede szorowac ten dywan.... naszczescie Robert poszdł sobie teraz do sypialni a tam juz chybanic nie zbroji...dzisiejszy dzien to juz przegina:D:D a wczesniej...złpałam go ja wsadzał do buzi....uwaga....uwaga...brr jak sobie rzypone to mnie ciarki przechodza...szczotke do szorowania kibelka....cale szczescie ze jest w miare nowa hihi a fuuj nie moge nadazyc nad tym moim zbojem!!Ok ucieka sprawdzic co on robi w tej sypuialni i ide dalej szorowac dywan!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jennny - hehehe no usmialam sie jak nigdy!!!!!!!! ale masz rozbujnika...mi by rece opadly normalnie! hehe..nie moge :D:D:D:D:D:D:D a powiedz mi czy wy tu macie wlasny domek czy wynajmujecie? a zabki wyjda, nie martw sie:) Mojej kolezanki Niunia skonczyla 11 a dopiero zaczely wychodzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×