Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Tilli - no Twoich postów to tu wyjątkowo brakuje. Fajnie, ze u Was wszystko ok. Myszsza - kicha jak cholera.Aa to przez "kryzys"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba przez kryzys :) mnie wywalili bo mam dziecko i bralam za czesto l4 na dziecko ajk chorowal a meza spalil sie sklep i potem juz co praca to gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymam kciuki, żeby sie Wam udało coś szybko znaleźć. Lepiej płatne i na dłużej :) Ja ostatnio mam w domu trochę łatwiej, bo moje dziecko woli towarzystwo taty :D Mogę sobie trochę poleżeć z nogami na kanapie :P No i zasypia też z tatą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, ja niestety ostatnio nie mam zbyt wiele czasu i dlatego nie zaglądam... u nas remont na calego- wlasnie mi kafelkuja lazienke a ja musze stac i projektowac gdzie jaka kafelka i to wbrew pozorom nie jest takie latwe;p bo mam wiele dekorow... za miesiac mam zamiar sie wprowadzic do nowego domku i juz sie nie moge doczekac ;D Mały ostatnio strasznie za mama jest i nie moge nawet do lazienki wyjsc bo biegnie i placze za mna;/ Zastanawiam sie ostatnio nad rodzenstwem dla niego i nawet moj maz dzis mi mowil ze snilo mu sie ze mielismy jeszcze coreczke, aczkolwiek ja bym wolala drugiego synka;p Chyba wezmiemy sie do pracy po przeprowadzce bo z tesciami na glowie to tak nie bardzo nastrojowo jest;P ale potem kto wie moze dołącze do brzuszkowatych:) we wrzesniu idziemy na wesele i ja sie juz od dluzszego czasu tylo modle zeby mi poprawki egzaminu nie zrobili w tym dniu a ty dzis sprawdzam i okazuje sie ze akurat w tym dniu co wesele mam egzamin i to ustny.... wiec bede musiala chyba taka odstrojona na egzamin jechac a potem na to wesele chyba sie wyrobie w 2,5 h bo taka jest roznica miedzy jednym a drugim;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry! Kubusiowa - fajnie, że dałaś znać :) Nieźle poszalałaś z tymi dekorami, że fachowiec nie daje rady sam :D Ponoć półtora roku to etap szczególnego przywiązania do matki, więc Kubuś zachowuje się książkowo. Za to moja córcia wczoraj sie rozpłakała jak tatuś wyszedł z łazienki podczas kąpieli. Z tego wniosek, ze jego traktuje jak matkę :D A ja kurcze zniszczyłam sobie cycki karmiąc 10 miesięcy i na próżno! Bo ta mała cholera i tak tego nie pamięta i woli tatę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Nie było mie prze parę dni- w pracy awaria z siecią, a w domu brak czasu na kompa. Ostanio często przebywam z małą na placu zabaw. Cięzko tylko tego berbecia potem ściągnąc do domu. Brzuszek rośnie w zaskakującym tempie, a maleństwo coraz mocniej kopie :) A i chyba będzie marek ncnym bo zawsze uaktywnia się po 21. Mysza współczuję tej sytuacji z pracą, a wymagania jak na księgową to chyba nie wielkie. Może niedługo sytuacja się poprawi i o dobrą prace bedzie nieco łatwiej. Super, że Tadzio robi się coraz grzeczniejszy. Sylwia, dzieki za pamięć, a z tą opieką męża nad córcią, to w sumie b. dobrze- ty masz trochę więcej wolnego. Za jakiś czas pewnie role znów się odwrócą i ty nie będziesz mogła zniknąć Ui z oczu Kubusiowa - no no to czekam na dołączenie do brzuchatek :) A moja zołzinka ostanio zaczyna nas gryźć i bić, bawi się wygłupia i nagle bach ręka po twarzy, a jak nie nas to chociaż siebie. Ostanio coś się rozbestwiła nie chce zasypiać w swoim łóżeczku, spodobało się spanie z nami i teraz mamy problem żeby ją przestawić. ( Zasypiłała z nami na 3 dniowym wyjeżdzie) Co lepsze jak w nocy płakała to na drugi dzień teściowa przyznała się, że ją obudziła i chciała lepcieć do nas "ratować" wnusię z opresji. Wrrr Jak wasze pociechy z myciem głowy ? u mnie tragedia, nawet nie daje polać wodą plecków, nie mówiąc o gowie. Macie jakieś sposoby ? AnnaSz a na te forum będziesz mogła wklejić parę fotek po remoncie ? Uciekam do pracy papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, właśnie moj berbeć spi wiec mam chwile czasu... Co do dekorów to mój teść jest fachowcem i on sie tym zajmuje ale ja mu musze mówi gdzie i co bo wiadomo że nie wszędzie to pasuje a ja mam tak kafelki w 2 odcieniach ale kladzione nie tradycyjnie, mozaike, dekor i kafelki z dekorem wiec troche roboty jest ale teściou narazie nie narzeka na te moje widzimisie;p ale musze przyznać że udała mi sie ta łazienka :) nawet nie myslalam ze bedzie tak fajnie :D Co do brzuszków to najpierw musze kilka rzeczy zrobic np maz musi znalezc lepsza prace, ja musze porobic badania u alergologa i zmienic leczenia, musze prace licencjacka obronic w miedzyczasie zeby nie isc na ostatnich nogach bo potem moze byc nie weslolo, zreszta ja mialam cesarke i niby trzeba czekac 2 lata wiec mysle ze kolo luty marzec zaczniemy starania :) ale cieszy mnie ogromnie fakt że mój mąż tak szybko zmienił zdanie- jeszcze 2 miesiace temu było kategoryczne NIE dla dzieci, a tu prosze taka miła niespodzianka :D Juhuuuuuuu :D::D:DD My dzis wybywamy popołudniu do ciotki na działke bo moje "dzieciaki" poszaleją;p tzn kuba i psinka, ale oni zauwazylam sa ostatnio na jednym poziomie rozwoju bo maja podobne pomysly dlatego mowie dziaciaki;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam zamiar jeszcze zajrzeć z pracy, ale nie wyszło. Lidka - tego zasypiania bałam sie po powrocie do domu z urlopu. Ale na szczęście młoda chętnie wróciła do łóżeczka. Co prawda zdarzyło jej sie 2 razy ostatnio, że zrobiła pobudkę z płaczem ok. 5 i chciała do na sdo łózka, ale poza tym spoko. Kubusiowa - ciekawa jestem jak wyszła łazienka. Może dasz radę wkleić fotkę? Młoda zasypia, synek wraca ok 22, więc lecę do męża wykorzystać "wolną chatę" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! Pisała tyle i mi wcięło!!!!!!!!!!!!!!!! Byłam wczoraj na USG i ardzo miło sihttp://www.youtube.com/watch?v=HkUL2-q0cZ8 zaskoczylismy bynajmniej ja) że będziemy mieli drugą dziewczynkę!!!!!!!!!!Tak się cieszę bo bardzo chciałam.Wiem że płeć dziecka to nie koncert życzeń no ale ......bardzo sie cieszę:):):) Aniu fajnie że remont już się skończył.Ale teraz będzie milło się mieszkało. Moja opiekunka sprawuje sie na prawdę git.teraz wracamy po pracy do domu to nawet ziemniaki nam wstawi na obiad nie mówiąc że w domu jest porządek i mały jest po spacerze także na pewno poleciłabym ja każdemu:)W zasadzie to jest po prostu moja kolezanka znamy sie juz troszke .Ona bardzo bała się opieki nad małym i na poczatku sie nie zgodziła ale dałam jej czas do namysłu i na moje szczęcie sie zgodziła . Tilli moja mała tak mnie czasem juz kopnie że szok, jak stara; cieszę się bo to znaczy ze jest silna i Twój maluch niedługo da o sobie silniej znać ; Lidka Mój Oli tez ma tak że bawi sie a nagle walnie kogos po twarzy albo w głowę tak jakby z radości to robił i tej euforii ale po krótkiej chwili załapuje że zrobił cos nie tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczku - GRATULACJE!!!! To teraz wszyscy musicie być bardzo szczęśliwi. A Twoja córcia szczegolnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwuś;dzieki!!!!! Na pewno zwłaszcza ja jestm i córa:):)BARDZO!!!!!!!! Zapomniałam napisać że w spbote bylismy na weselu ale niestety mój syn na takie imprezy sie nie nadaje musieliśmy go w te pedy do babci odesłać bo męza kpnął w oko i sie wkurzył na niego . Mała jest już całkiem spora ma 17 cm i waży 0,5 kg .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczek- super, że będzie dziewczynka. U nas też dziewczynka, mąz zadowlony, a ja po cichu liczyłam na chłopca. Ale tak jak pisłas: płec to nie koncert zyczeń, a dziewczynki też są fajne, i przynajmniej będę miała kupe ubranek po Emilce, no i w przyszlość pewnie bedą razem ładnie się bawiły i mam nadzieję, że będa miała współny język. Ja na wolnym od czwartku więc mało się odzywam - dużo czasu spędzamy na dworzu, Emilka jakby mogła to od 8 do 20 pzresiedziałaby w ogródku:) A i udało nam się umyć małe głowe bez histerii( hura) co prawda musiałam razem z nią posiedzec w wannie, ale dzięki temu prawie nie zauważyła, że mam myta głowę. Może teraz będzie łatwiej Uciema do domowych obowiązków :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Lidka właśnie dziś podczas kąpieli przypomniałam sobie, że pytałaś o mycie głowy. U nas są różne etapy Przez kilka tygodni potrafi być ok, potem nagle płacz podczas mycia. Ostatnio młoda nie jest zadowolona z mycia głowy. Robimy to na 4 ręce - mąż polewa prysznicem, a ja trzymam zwinięty ręcznik na jej czole, żeby nic nie spłynęło na twarz, bo oczywiście głowy do tyłu nie odchyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odszukałam tabelkę :) Widzę Lidka, że przeczucie Cię nie myliło. Gratulacje! NICK.............. data ostatniej @........termin porodu ........płeć truskawkowa.....31.12.2008...........8.10.2009.....dziew czynka Lidka81............14.02.09.........21.11.2009...dziewcz ynka - chyba AngelikaWrocł....09.02.09... 24.11.09.....może tym razem chłopiec ?? gosiaczek76.......01.04.09..........08.01.2010......może dziewuszka? tilli-tilli..............04.05.09.............15.02. 2010............????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jeszcze nie czytałam co u Was,ale nadrobię, widziałam tylko, ze u alantoinki jakaś katastrofa ze sklepem, mam nadzieję, ze się uda wszystko wyprostować... melduję, że żyję... pracuję, a jeśli mam wolne to siedzimy na działce i stąd moje zaległości w forum, zaraz też lecę do pracy niestety:( Zosia tydzień bez cyca, ale ulga! chociaż noce i tak niewyspane, bo budzi się ze 4 razy na picie... ale i tak to lepsze niż cyc... czasami to byłam tak zła, ze myślałam sobie, że kolejnego dziecka już piersią karmić nie będę... o ile je będę miała ;) moi rodzice kupili małej ostatnio kaloszki, i wreszcie mam rano spokój na działce, bo zawsze był problem bo rosa była, a teraz to śmiga w kaloszkach i luzz:) Zosia mówi po swojemu oczywiście, ale mówi - żaba - co brzmi jak "łaaba" - pokazuje przy tym na żabkę w oczku wodnym, i dzisiaj próbowała po mnie powtórzyć bąbel, ale wychodzi jej bardziej bonbon:) i ogólnie napraawdę duzo powtarza, a ostatnio taki numer odwaliła że mi mowę odjęło na działce mamy huśtawkę, taką normalną jak na placu zabaw, która z boku wygląda jak literka A no i właśnie Zosia ostatnio uwiesiła się na tej poprzeczce, nogi oderwała od ziemi i wisi... normalnie szczena mi opadła... i tak jej się spodobało, ze robiła to potem cały dzień... mąż wczoraj dał jaj troszkę kapusty kiszonej, chociaż byłam przeciwna... no i oczywiście wzdęcie było... Gosiaczek GRATULUJĘ DZIEWCZYNKI!!! :)))) buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidka :D a ja wlasnie ostatnio myslalam co u Ciebie w brzuszku rosnie :D super! jak na razie dziewuszki ;) ja mam przeczucie ze bedzie chlopak :) ale u mnie to jest totalnie obojetne poniewaz mam juz swoja ukochana dziewczynke to nastepne moze byc i chlopak i dziewczynka pewnie gdybym miala pierwszego chlopaka to nastepna bym chciala dziewczynke ;) co do mycia glowy:) u mnie maz tak nauczyl Olivie ze leje jej centralnie po glowie z kubeczka , po oczach itd a potem oboje robia 'prrrrr' i trzesa glowami i jakos tak Olivia nie narzeka na mycie wrecz przeciwnie - slysze tam ze maja zabawe :) idrisi :) fajnie ze napisalas :) Sylwia - ze tez Tobie zawsze sie chce odnalezc tabelki ;) :D dziekuje, Gosiaczku - brzuszek juz spory widze :) slicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia z tym przeczuciem to hmm... poprostu wyliczenia :) Na 100% okarze się jak już małe się urodzi. Pamietam ze szkoły rodzenia gdzie znajomi w 9 tym miesiącu dowiedzieli sie, że będa mieli chłopca, choć do tej pory na każdym usg "wychodziła" dziewczynka. Urodził sie rzeczywiście chłopiec. Ja już nastawiam sie na dziewczynkę. Tilli wy chyba też już niedługo będziecie znali płęć? Ciekawe co będzie u Angeliki. Idrisi jestem po wrazeniem, że Zosia tak dużo już mówi. Emilka jest nadal na etapie ok 6-8 słów i naśladowania dzwięków zwierząt. Powodzenia przy dalszym odstawianiu od piersi ( ale chyba już praktycznie macie to za sobą :)) A i kapustę kiszoną też już dawałam, ale obyło się bez żadnych rewelacji. Może dlatego że była dobrze odciśnięta i z odrobiną cukru i oleju. Mała aż sie trzęsła to takiego żarełka. Dzięki dziewczyny za podopowiedzi z myciem głowy, może za jakiś czas coś przetestuję, narzie to mała panikara nie daje nawet woda polać plecków ani rąk. Wogóle nie daje polewać sie wodą. Najciekawsze, że nie wiem po czym aż tak się zraziła. Chętnie się bawi w wodzie, ale jak tylko widzi, że zabiramy się do mycie głowy to ona w nogi, albo histeryczny płacz. Uciekam bo muszę jeszcze trochę posprzątać, a męzuś z córciąna na dworzu (oczywiście w kaloszach bo plucha że hej) Ech coraz bardziej zastanawiam sie nad zwolnieniem lekarskim, niby czuję się dobrze i nic mi nie dolega, ale chętnie już posiedziałabym z Emilką w domu. Ciekawe czy lekarz będzie chiał wystawić mi zwolnienie na "lenia" ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kochane. melduję sie po urlopie, w skrócie: pogoda była super, Mkas szalał w wodzie, i padał ze zmęczenia. Ja też wypoczęłam bo nie gotowałam obiadów i poczytałam troche zaległosci, telewizor odpalałam tylko zeby obejrzec pogodę, wiec wszystko super. nieastety mój odpoczynek poszedł na marne juz w sobote, bo byłam na panieński i do teraz jeszcze nie wiem co jest grane ale ok:) Maks też nie mówi za wiele, ale bez problemu sie z nim dogadam i wszystko rozumie, gada takie podstawy : mama baba dziadzia ciocia tata, da, tak, nie, mlemlo( mleko) cze( cześć). w sumie niby mało mówi ale ostatnio stwierdzilismy z mężem ze zbyt bystry jest w pewnych kwestiach, tak jak wczesniej pisałam zdazalo mu sie czasem uderzyc na zasadzie wyładowania emocji, wiec mu nie pozwalałam, sadzałąm w kont, trzymałąm za reke itp, w zasadzie w 75 procentach działało, na zasadzie ze przepraszał i robił to sporadyczniej, ale znalazłam metodę, (moze jes skuteczna dlatego ze młody juz bardzo sporadycznie podnosi ręke moze raz na tydzien, czasem nawet nie ): a mianowicie za kazde krzyknięcie lub próbe uderzenia zabieram mu zabawke i kłądę w takim miejscu zeby ja widział a nie mógł dosięgnąc, dopiero po jakims czasie od przeprosin mu ja daję , i póki co działą, ale cwaniak osttanio sie wkurzył na mamuśke, (akurat miał prawo bo postąpiłam bezmyslnie, najpierw mu cos dałam na odczepkę, ( przepraszam za określenie) a potem zabroniłam), to zanim krzyknął ze złosci schował swoje ulubione auto :):) żebym mu nie zabrała. p.s dziewczyny czy Wasze maluchy jedza tez ostatnio trochę mniej, mój totalnie nie chce kaszki, sceny robi ze hej, chyba mu ja zlikwiduje, bo nie chce zeby sie calkiem do jedzenia zraził, a jak na mojego głodomora to ostatnio je bardzo mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natimp, fajnie, że już jesteś. Jak pobyt na urlopie z teściową ? To chyba naprawdę złota kobieta, Moja nie jest zła, ale wspólnego wyjazdu sobie nie wyobrażam. Super, że znalazłaś sposób na Maksia z biciem, przynam, że niezły pomysł, może przetstuję na Emilce jak będzie niegrzeczna :) Co do kaszki, to Emilak ostanio tez nie bardzo che ją jeść. Za to wcina serek homo jak szalona i nadal makaron, nie ruszy parówek i kotletów mielonych które wczesniej uwielbaiała. Moje dziecię jest wybredne i ciężko cokowliek nowego wprowadzić jej do jadłospisu. Ostanio udało mi się wprowadzić płatki kukurydziane z owocami (na sucho - inaczej nie ruszy) Może Maksiu ma taki okres że mniej jada ale za parę dni nadrobi. A narazie przetrwa na soczkach owocach czy innych drobnych posiłkach które zje. Myślę, że nie ma sensu na siłę wciskać coś na co nie ma ochoty. Nam czasem też coś się przejada. Dziewczyny gdzie jesteście ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK.............. data ostatniej @........termin porodu ........płeć truskawkowa.....31.12.2008...........8.10.2009.....dziew czynka Lidka81............14.02.09.........21.11.2009...dziewcz ynka - chyba AngelikaWrocł....09.02.09... 24.11.09.....może tym razem chłopiec ?? gosiaczek76.......01.04.09..........08.01.2010......dziewuszka tilli-tilli..............04.05.09.............15.02. 2010............???? HEJ! Tilli , Idrisi dzieki za gratulacje!!! Lidka ja mam własnie z ubrankami problem bo wszytko mam po chłopcue ale nie martwie sie tym.Jakoś damy radę:) Idrisi a propo żab to mój synek może wszytkiem robale brac do rąk ale żab sie boi jak ognia;u kolezanki jest taka sztuczna ze zwisającymi nogami to boi sie jej panicznie -chyba tych zwisających nóg z materiału.Kiedys jak bylismy u znajomego na działce był tam taki strach na wróble siedzący na krzesle-tak się tego wystraszył że od tej pory boi sie takich zwisających sztyucznych nóg..... Musze się pochwalić że mój synek juz diużo mówi nawet jak ktoś go wkurza to mówi:"weśśśś"na zasadzie "odczep się"Także dogadać się można juz spokojnie. Właśnie niedawno wróciłam ze strchu ; powywalałam pełno ciuchów po małym takich wiejskich bo miałam tego za dużo a i tak połowe sie tylko jemu zakłada.Ale narobiłam się boili mnie teraz trochę kregosłup//// Emilka a propo zwolnienia to ja z Olim też powiedziałam że nie chce mi sie pracować ale nie za bradzo chciał mi dac ale w koncu dał.teraz za to przy kazdej wizycie pyta mnie czy jestem bo chce mi dac ale teraz mi nie potrzeba:) Natimp ja ostatnio zrezygnowałam z panieńskiego ale ja ani wypić ani poszaleć to po co????Ale Ty penie poszalałaś.fajnie:)Jedzeniem się nie przejmuj bo dziecko nie zagłodzi sie samo:)Mó teraz nie chce jeśc mięsa.Lubi makaron,pije mleko ziemniaków z obiadu nie chce ewentualnie surówlki ale po nich s... dalej jak widzi.... Lidka mój też lubi płatki na sucho:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny Lidka , no trzeba przyznac ze nie jest kobieta najgorsza :), ale tydzien to wystarczy, bo potem nawet z dobra kumpelą mogę na łeb dostac.:) Gosiaczek Lidka, z tym jedzeniem to aż tak bardzo sie nie przejmuje, myśle tylkko ze mało dostaje białka, bo mleka mniej pije rano tylko 100 i kaszki nie chce, ale co tam. A propos parówek, to ostatnio kupiłam małemu biała kiełbaskę, i musze przyznac ze jadł, pocztakowo sie bałam, ale stwierdziłam ze parówa to zawsze parówa , a biała, to juz jednak mięsko. Ostatnio zauważyłam ze mały bardzo duzo pije, na serio, az nie wiem czy wszytsko ok jest, musze sie przyjrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Nie odzywam się, bo czasu brak. Sory, ale doczytam jutro co u Was. Dzisiaj mam fatalny dzień. Okazało się, że dorwał nas wszystkich jakiś mega wirus katarowy. Noc tragiczna, bo nie nadążaliśmy z wycieraniem nosa. No i do tego wszystkiego rano, jak wyszłam na sekundę do kuchni młoda uderzyła się w buzię i rozwaliła sobie wargę. Płacz, krew, koszmar! W dzień spała 10 minut, a mi łeb pęka. Dobrze, że mąż wrócił z pracy i wziął ją na chwilę na plac zabaw. Mam czas dla siebie, czyli na sprzątanie :P Chyba się cieszę, że jutro idę do pracy, bo odpocznę. Mam dość. Nie wiem sama czy lepiej nie wchodzić na kafe w takim nastroju? Chyba lepiej, bo po co potem ktoś ma czytać takie smęty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm..co do mowienia wydaje mi sie ze moja mowi bardzo duzo bez problemu sie dogadujemy codziennie wskakuje jej nowe slowo ostatnio ulubione to : tutaj, daj, picie, klucze, niunia Natimp :) witaj :) zazdroszcze wypoczynku...ehh... moja tez je malo, ostatnio nawet zapisuje na kartce dokladnie co i jak ale mysle ze skoro spi cale noce i jest radosna to wszystko ok podstawe stanowi mleko rano i obiad a pomiedzy to takie podjadanko, a to bananek, mandarynka, winogrono, bulka sucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Sylwia- jak to nie ma co wchodzis. Przeciez każda z nas sobie czasami posmęci, takie zycie jak napisałam Tilli . Tilli a Maks włąśnie z mlekiem rano srednio. Nie je zbyt wiele. jak zje 150 to super, ale dostaje ten Brbiko R wiec jes pewnie troche bardziej syte, a obiady i deserek bez problemu, ale nie chce kaszki jesc w dzień . zauważyłam ze mu sie troche w tym niejedzeniu poprawio jak przestałam podawać cios między posiłkami. Nie wiem tylko czy jak o 15 je obiad to do 19:40 starczy mu tylko w miedzy czasie trochę owocu. p.s dziewczyny a u nas sie jakos uspokoiło z tymi zębami, tzn myślałąm ze nie je przez zęby a tu nic nie widac w tej paszczuńce. to jest az śmieszne jak sie Maks popisuje wpiaskownicy " spiewa piosenki" i na koniec sie usmiecha ata m tylko 4 zęby. W piatek ruszamy pierwszy raz na zajęcia dla dzieci: rytmika z elementami zabaw fundamentalnych. Chodziłą któraś z Was na to z pociechami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natimp :) moja wlasnie przegryza owoce miedzy posilkami i jej starcza dzieki bogu za owoce!! wczoraj na obiad oprocz ziemniaka wybrala sobie surowa marchewke.. takie mam dziecko..o! no ale co zrobic? skoro spi cala noc i jest wesola to ok Natimp - ale moja nie je w ogole jogurtow, serkow, kaszek ma odruch wymiotyny jak widzi ;)nigdy nie jadla nie lubi tez miesa za bardzo... czasem kurczaczka, ale to czaaaasem wiec ja dziekuje jak nie wiem za to mleko rano ze wypije :) co do zebow ;) Maksio musi wygladac cudnie z tymi 4 zabkami!! :D my mamy 16...te 3 i 4 wyszly jakos bezproblemowo najgorzej bylo z 2 gornymi...wtedy to wstawalam po 8 razy w nocy! a teraz w ogole a nawet jak zaplacze to juz rola meza ;) odkad zaszlam w ciaze on wstaje w nocy jak jest powod oczywiscie na niego zeszla rola kapania i wstawania nocnego ;) i dobrze pogoda sie u nas popsula :( szkoda Sylwia - mam nadzieje ze dzisiejszy dzien bedzie dla Was bardziej pozytywny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tilli- pewnie że cudnie :) zważywszy ze wygląda na starszego niz 1,5 roku a zabki jak u roczniaka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×