Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

dziewczyny z nowego forum, jesli czytacie jeszcze nasze forum, to prosze podajcie mi maila do moderatorki bo mam problrm z logowaniem do tego forum.. hmm chyba że nie wyraziłyście zgody zeby mnie przyjąc:( ale to w sumie też prosze o info, zawsze lepiej wiedziec nix sie wkurzac ze nie mozna sie zalogowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natimp bo widze ze wkleily sie tak ze trzeba usunac spacje pomiedzy cz w slowie ogrodniczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Natimp ja zgłaszałam, żeby przyłączyli Ciebie, Lidke i Kluske. Sama chcialam dopisac się do innej grupy prywatnej i czekałam chyba 2 tygodnie. Dziewczyna, która jest tam adminem niedawno urodziła, więc mam bardzo mało czasu. Postaram się ją ponaglić. Moja Ulka mleko pije raz dziennie, na noc - ok. 150 ml. Z apetytem nie ma problemów. kochane "brzuchatki" - a jak wasz apetyt? Macie konkretne ochoty smakowe? Zawsze mnie to ciekawiło jak to sie ma do płci dziecka. Musze uciekać, bo kończe pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki Sylwia dzięki za info. Sylwia ja nie brzuchatka ale apytyty mam osatnio jakbym była, teraz mi się np chce kebaba z pomidorem:) oki uciekam bo akurat głodna jestem a moje chłopaki obiad gotują- czytaj Mąż do zrobionego przeze ,mnie tortelini podgrzewa kupny sos, a Maks wali kopychami w garnki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Natimp - niezłych masz kucharczyków :) U mnie dziś szaro-buro za oknem, będzie padać. Ula obudziła sie już bez kataru, więc mam nadzieję, że to koniec infekcji. Nie pamiętam czy już tu pisałam, ale pod koniec m-ca lecimy do Irlandii do siostry męża na kilka dni. Przez to znowu odłożę szczepienie MMR. Czy któras z was jeszcze nie szczepiła na to? Właściwie sie tym nie martwie, bo wolałabym, żeby młoda wcale nie była szczepiona tym świństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HOP HOP!!!! Gdzie jesteście? Widzę, że tu już prawie nikomu sie nie chce gadać :( i sprawdzanie obecności nic nie da :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem tutaj :) - no kucharzyki pierwsza klasa:) ja mam juz wszystkie szczepienia za sobą, mam nadzieje, że następna wizyta u lekarki dopiero na bilansie dwulatka !!! dzis kolejna wyprawa w p[oszukiwaniu butów dla Maksa, wczoraj bylismy w sklepie i te co nam się podobały to były różne tzn jeden był jaśnijeszy od słońca bo stał na wystawie- i tak dwie pary :) wogóle z tymi butami to masakra jakaś. co firma to inny rozmiar , raz ma 21 raz 22 juz nie wiem . no nic zobaczymy jak to będzie. mam tylko nadzieje ze juz dostane dzisiaj bo na wekend wyjeżdżamy a ma sie pogoda popsuć wiec lepiej zeby juz miał coś na stópki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja właśnie tez zauwazyłam, że różne formy maja różne rozmiary. Dlatego trzeba kupowac z dzieckiem i mierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, tylko te jesienne buty mają na przodzie gume, i nie moge sprawdzic paluchami, - jednak kijek to kijek Nie wiem jak wasze pociechy ale mój poprostu uwiebia byc w sklepach, jak kobiety koło niego biegaja, siedzi grzecznie -a co najsmieszniejsze niektórych butów nie chce przymierzac np na 10 par dwóch nie chce:)- chyba poprostu mu sie nie podobały:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko nie nadaje sie do żadnych zakupów, bo nie jest w stanie wysiedziec ani chwili. Biegam za nią non-stop i mam dośc po 5 minutach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahh - o u nas tak jest jak ja ide po zakupy w sensie Maks mi towarzyszy , natomiast jak sie jemu coś kupuje to siedzi , przymierza i kokieteruje sprzedawczynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia72dzień dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dzisiej ja mam zamiar trochę się poudzielać ;) Co do zakupów to Emilka zachowuje się pdobnie jak Masiu, z tym, że w sklepach dla dorosłych może siedzieć w wózku i niewiele ją interesuje, a w slkepie z odzieżą dzieciecą, wykazuje spore zainteresowanie, piega od wieszaków do wieszaków dotyka, czasem nawet przekłada ubranka. W obuwniczym natomiast chętnie siedzi i czeka na przymierzanie butów, ale też ma już swoje zdanie i nie wszystkie buciki chce przymierzać. A co do rozmiarów to nawet z jednej firmy są różne :( Emilka ostanio namiętnie chce pchać swój wózek, tylko, że nie z tej strony co dorosły tylko z drugiej. Zebrałam się wczoraj i zafundowałam jej najzwyklejszy na świecie mały wózeczek dla lalek- frajdę miała nieziemską, nawet po schodach wchoidzła z wózkiem. Dziewczyny poproszę o jakeis propozycję śniadaniowe dla mojej łobuzicy. Kończą mi się pomysły Syliwa co do szczepienia to mamy to już za sobą, ale myślę, że nie powinnaś się martwić, że jeszcze nie szczepiłaś. Te szczepionki to naprawdę niezłe świństwo. A w sparwie apetytu to raczej bez zman, nie mam sszczególnych zachcianek, jem wszytsko, najchętniej owoce i lody :) Śledzi jeszcze nie ruszyłam. Ciekawe jak moje maleństwo będzie miało apetyt. Sylwia a jak katar, porzegnał was już na dobre ? Kiedy wyjężdzacie, ciekawe jak Ula zniesie podróż ? Natipm, a jak zajęcia z rytmiki ? Apetyt wrócił? Mysza, Tilli, Gosiaczeke, a co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia jesteś niezastąpiona, twoja interwencja pomogła, wałsenie zajrzałam na to nowe forum, i mamy wszytskei tzry dostęp :))) Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidka ciesze się bardzo, bo chyba wczoraj pisałam do admina ponownie :) teraz nie mam czasu na pisanie, ale jeszcze zajrzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny jesteśmy po cięzkich zakupach , ale buty kupione, w zasadzie to wiecie co bardzo sie zdziwiałm, bo dowiedziałąm sie ze Bartek nie ma atestu zdrowej stopy, a mało ego w ych butach na jesien co widziałam nawet tych wypukleń w środku nie było. Więc w zasadzie nie wiem za co oni chca tyle kasy. Ostatecznie kupiliśmy buciki po bardzo przystepnej cenie bo zamknęlismy sie w 100. Bardzo podobały mi sie buty w ecco i na serio w porównaniu do innych były bardzo lekkie -ale nie było numeru. Wpgóle mamy bardzo duzy probem bo maks ma wysoki przegub i nie każde buty wchodziły, w zasadzie wiekszość Lidka na rytmike poraz pierwszy idziemy dzisaj, zobaczymy jak to będzie :), a apetyt bez zmian, musze tylko sprawedzic czy jak wrócę do zwyklego bleka ( teraz ma R) to będzie pił wiecej) . Zauwazyłam że zawsze je tyle samo czyli sie poprosytu chyba najada. Nie chce mi tylko tej kaszki co mnie martwi bo tam tez mleko jest . eraz dostaje zamist kaszki o 11:30 jogurt , i przez to nie mam pomysłu co mu dawac miedzy obiadem a mlekiem wieczorem/ macie jakies propozycje Sylwia- sprawzde czy w koncu mam dostep do tamtego forum i dam znac :) kurcze jutro wyjezdzamy nawekend z małym do zjnajomych na wieś a ma byc brzydko - szkoda ale chyba trzeba sie przyzwyczajac do tej pogody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka u mnie nic ciekawego :D:D ja mlodemu kupilam buty na jesien w auchanie po 14zl :)w poniedzialek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natimp kalosze, ciepłe ubrania i MAksiu powienień być wniebowzięty, Emilka w czasie lekkeij mżawki, tez na dworzu rozrabia i np dobiera się do rynny, umyje ręce w wodzie itp Oczywiście po poworcie konkretne sorowanie rąk i suszenie :) Fajnie że macie taki wybór z butami, u nas porażka, bo zaledwie aprę sklepów, reszta czynna ale w takich dzoinach że nie mam szasn an nie A buty muszę kupywać razem z mała bo ma wysokie podbicie i nie wszystkei buciki jej wchodzą na nużkę, najlepiej te rozpinane i sznurowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lidka nasz ma to samo, a teraz udało mi sie kupić na rzepy, ale one są takie bardzo długie , wiec nózka wchodzi:) ale na kozaki juz sie martwie. a na wyjazd wiadomo, kalosze uszykowane , bez tego nie ma wyjazdu, tym bardziej ze mamy spotkanie pod tytułem" wsiowe konkursy" czyli pewnie bedziemy skakac w owrkach i rzucac kaloszmai :)- moze to głupie, ale ja sie tak uwielbiam odstresowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) co do butow u nas problemu nie ma milion sklepow Olivia ma przekroj butow od tanich po 25 zeta w Pl sliczne tenisowki z usztywniana pietka po Nike czy Next/ mothercare za 100 zeta wazne zeby byly wygodne i solidne Sylwia co do apetytu - ja mam ogromny ostatnio mam dwie ulubione rzeczy ktorymi sie zapycham:P ser bialy ze smietana, szczypiorkiem, pomidorem, ogorkiem i koperkiem i rzodkiewka oraz bulki z ziarnem + humus/ albo awocado + losos + ser zolty i ogorek :D no to niech mi ktos wydedukuje na jaka to plec hihi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Melduje sie!!! My własnie wrócilisnmy ze spacerku mały pojechał na swoim rowerku(tzn ja go pchałam a on siedział)ale by ł bardzo grzeczny. teraz zaypia ale oporniemu to idzie. My dalej czekamy na 3 bo nie ma ani jednej ale chyba nieprędko będą bo dziąsła nie są napuchnięte. Musze się pochwalić że pierwszy raz wyszliśmy na spacer bez pieluchy i sukces nie było wpadki ale robił siusiu w ciągu godziny 3 razy:):):) Sylwuś jesli chodzi o moje zachcianki to jak juz wiadomo będzie dziewczynka ale smaki na jedzenie mam takie samo jak z Olim tylko liudzie mówia że wygladam inaczej z nim byłam grubsza i pełniejsza nawet w ramionach a teraz troche szczuplej....Ale apetyty oczywiście jak w poprzeddniej ciązy dopisuje:):):) Mój mały bardzo lubi sliwki może opychac sie nimi bez przerwy daje mu całe a on sobie je sam i wypluwa pestki. Wczoraj kupiłam sobie super ładne klapki złote na allegro za ........1 zł... Mleko pijemy 3 razy:rano 240 ml, po południu do spania 210 ml i wieczoram do spania 240 ml, więc młody nadrabia.A ja nie daje osobno kaszki tylko do zwykłego mleka dosypuje 2 łyżeczki i bardzo mu smakuje . Sywlia ja ostatnio sie przestraszyła bo w nocy usłyszałam jak mały oddycha buzią;mysle sobie: jak nic chory jest ale rano wsio było ok ale czeto ma tak w nocy że sapie przez buzię.Jesli chodzi o szczepienie to my byliśmy ponad m-c temu i mały zniósł łagodnie-ale to juz pisałam chyba:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! dziewczyny czy ktoś ma jeszcze ochotę podtrzymywac topik? Szukałam i szukałam :( Kluska - wróciłaś? masz już dostęp do tamtego forum, więc zajrzyj :) Gosiaczku, Tilli - ciesze się, ze brzuszki ok :D No i dobrze, ze apetyty dopisują, bo kiedy jak nie w ciąży :) Zawsze uważałam, że to jest jedyny okres w życiu, kiedy można sobie pozwalac na wszystko, bez wyrzutów sumienia. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja tez jestem:) U nas szczyt marze:):) Mały chodzi już w ogóle bez pieluchy, Mało tego to woła ZAWSZE jak chce siku i nie ma wpadek.mam nadzieje że juz tak zostanie!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczku gratulacje dla Oliego!!! No to sprawdzając listę obecności widze, że jesteśmy 4 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze jestem i nigdzie sie nie wybieram ale teraz mam malo czasu bo malujemy itp... wiec nie zagladam U nas jakiekolwiek proby oduczania od pieluch koncza sie tak samo tzn maly obsikuje wszystko co sie tylko da ale nie nocnik;/ stwierdzilam ze jeszcze troche poczekam i nie bede go zmuszac i zniechecac. Już sie nie moge doczekac przeprowadzki bo juz mam dosc mieszkania z tesciowa pod jednym dachem... poprostu masakra.... a najgorsze jest to ze ciagle mnie poucza a sama robi takie rzeczy ze rece opadaja np. caly czas jej zwracam uwage zeby nie zostawiala okna na szeroko otwartego bo maly wlazi na krzesla i spadnie no ale jak grochem o sciane... caly czas musze lazic za nia i je zamykac bo ona " nie pomyslala" dodam tylko ze nie jest schorowana staruszka tylko 50 letnia pracujaca babcia... wiec jak dzis znow wchodze do pokoj i widze okno na szeroko a synus na krzesle obok okna to zawolalam meza na co on zawolal swoja "kochana" mamusie ja wyszlam nic nie mowiac... mam nadzieje ze wizualnie sie przekonala do tego ze dziecko moze wypasc z 2 pietrowego bloku i nie przezyc;/ Kolejna rzecza jaka mnie wkurwila to zabranie malego na przejazdzke bez jego fotelika mimo iz naz samochod sal jakies 500 metrow od ich i wystarczylo albo przelozyc fotelik albo wymienic auta a mieli komplet kluczy i dokumentow (my bylismy na weselu) Nie chcialo m sie juz robic haji i powiedzialam ze zostawie to bez komentarza ale to ma byc ostatni raz! Przeciez kurwa mac jakby walnol glowa w szybe i mial wstrzas mozgu to potem z placzem by mowili ze nie pomysleli , juz nie wspomne ze moglo by to sie skonczyc o wiele gorzej!!! Ale jeszcze 3 tyg tej meki wiec staram sie nie klucic bo nie raz bym musiala wchrzanic jednemu i drugiemu.... Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×