Czekam na wynik cytologii

no i troche się denerwuję, bo dawno nie robiłam badań. Niby wszystko jest w porządku, nic nie boli, nie ma nadżerki, ale...no właśnie ta niepewność. Ktos tak ma?

..te wszystkie ulotki...opisy...dziwna jakas choroba z tego raka szyjki. Nie daje zadnych objawów tylko jest wykrywana badaniem.

czesc ja tak samo jak ty czekala cala w stresie nie moglam nawet spac dzisiaj odebralam wyniki mam stan zapalny naszczescie nie ma komorek rakowych badz dobrej mysli Bedzie dobrze

nie martw się na zapas. Moja mama nie robiła cytologii kiedyś prawie 10 lat...wiem że to nieodpowiedzialne i jak tylko sie dowiedziałam zapisałam nas razem na wizyte. Mamcia strasznie sie bała (wyniku oczywiście) ale okazało sie wszytsko w najlepszym porządku. I ja i ona spałysmy spokojnie:)będzie dobrze-pozdrówki

nie była u ginekologa od moich narodzin czyli 25 lat, ostatnio poszła się coś zapytać i bez pytania zrobiono jej cytologię, wkurzyła się ostro bo jest przeciwnikiem wyszukiwania chorób, głównie nowotworów, gdy potem nie ma miejsc w szpitalach, kolejki na leczenie itp. ale wyniki miala bardzo dobre. Chyba bardziej ja sie ich denerwowałam niż ona.