Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadijaa

w końcu to zrobiłam.

Polecane posty

Gość m77
Chodzilas z nim do lozka bez milosci to czego sie spodziewalas? Tez pewnie na poczatku krecil cie seks bez zobowiazan, potem sie w nim zakochalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manka wstanka
Nicnie przekreslasz.A dlaczego nie chcesz z nim juz rozmawiac. Jezeli bedziesz juz pewna ze to koniec to rozstamcie sie jak dorosli ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manka wstanka
m77 a skad to wiesz? Pije twoje zdrowie swierzutkim piwkiem ze sklepu nadijaa :) Głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie potrafie sie rozstać w inny sposób:( do m77-> nie chodziłam z nim do łóżka bez miłości!!! chyba mylisz tematy. chyba on chodził bez miłości do łóżka ze mną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, spotykam sie facetem, ktory ma 31 lat, ja 21. Zawsze bylam przekonana, ze faceci po trzydziestce sa bardziej dojrzali. Niestety mylilam sie i widze, ze u Was tez nie bywa latwo. Gdybym ja mojemu na poczatku nie powiedziala, czego oczekuje od zwiazku to watpie by piewszy wyszedl z deklaracjami itp. Wydaje mi sie, ze im starszy jest facet to tym ciezej mu powiedziec kocham albo \"chcialbym byc z Toba na zawsze\"... Moj tak mowi ale ja postawilam sprawe jasno - albo powazny zwiazek albo wogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manka wstanka
Olka masz racje. Starszemu trudniej to przychodzi chyba. To mój drugi zwiazek ze starszym facetem ode mnie. Teraz nie jest to duza róznica, wczesniej była wieksza. I tamten rozpadł sie z braku własnie takich duerelek... Poza tym za duzo od siebie wymagał i jak mu w zyciu sie poskrecało , to odbiła sie na zwiazku. Tu jest bardzo podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manka wstanka
Ja mówie nadijaa, ze jak bedziesz pewna to załatwisz to własnie na spokojnie. Bez takich wielkich słów. " Nie wyszło i juz" Po co masz nienawisc nosic w sercu? Zatruwac Ci tylko bedzie zycie. A tak? Spoko, damy rade ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olkafasolkaaa masz zdecydowanie racje, im facet starszy tym gorszy, wszystko mu trudniej przychodzi. też sie przekonałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj ma 30 lat, mowi ze kocha i czuje, ze jest to szczere, ale cholera nie chce zony. Tez mu mowie, ze bedziemy musieli sie rozstac :( Poczekam jeszcze troche, bo uklada sie miedzy nami swietnie, a jak sie nie zdecyduje na jakies konkretniejsze posuniecie w naszym zwiazku, to trzeba bedzie zacisnac zeby i sie pozegnac :( nadijaa >> gratuluje stanowczosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale właśnie jak jestem bardziej twarda to jest mi lzej i niech widzi ze mam go gdzieć..stracił wszystko z własnej winy.niech to sobie w końcu uświadomi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manka wstanka
To trwaj. Za jakis czas bedziesz sie z tego smiac. Skoro zdecydowałas, ze koniec to rob to w taki sposób jaki dla Ciebie najłatwiejszy. Swiat sie na tych starych prykach nie konczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko pozostaje teraz pytanie - jak obchodzic sie z takim facetem ? Ani nie da sie juz go zmienic bo w tym wieku czlowiek ma juz zakorzenione swoje wartosci , nalogi itp. Ciezko mu przychodza kompromisy, na wszystko potrzebuje wiecej czasu...A moze to jest recepta - dac wiecej czasu i bardziej wyluzowac?Sama juz nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manka wstanka
Ja czasem dużo zdziałałam. Troche inna sytuacje, ale wydawało sie to nierealne. Teraz jest dobrze. Oczywiscie" Kocham " Musze czasem wymuszac podstepem ;) ale jest o niebo lepiej. Bo czuje to wsystko co chciałam słyszec. A to chyba wazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olkafasoklaa powiem Ci tak, bez przesady abyś Ty zmianiała cały swój świat, swoje zachowanie bo dorosły facet nie potrafi iść np. na kompromos, chyba on powinien być mądrzejszy.nie zmieniaj sie całkowicie do niego, ja też próbwałam być milsza, jeszcze weselsza, zawsze atrakcyjna, wyluzowana ale to jednak jak widze nic nie dało :( więc uważam ze nie warto się poświęcać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się pierwsza odzywac nie będe, ale pojade kiedyś do niego pod prace,niby ze na egzamin itp. wezme ze sobą koleżanke:) będe wyglądac najpiękniej jak kiedykolwiek wyglądałam i niech widzi co stracił. niech zatęskni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do manka wstanka. Przeczytalam w Twojej wypowiedzi to co czesto tez wystepowalo u mnie tzn -\"Bo czuje to wszystko co chciałam słyszec\". Powiem Ci, ze to jest blad. Ja chcialam np. zeby Moj czesciej sie odzywal, czesciej dzwonil, ciagle mu o tym powtarzalam, prosilam i czesto tak robil ale w sumie pozniej pomyslalam troche nad tym i stwierdzilam, ze dlaczego on ma robic cos tylko dlatego, ze ja tak chce, ze ja poczuje sie lepiej.To takie wymuszanie, tak na sile. Teraz odpuscilam sobie i pozwalam byc mu soba, duzo czesciej sam sie odzywa teraz niz wtedy kiedy mu trulam o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manka wstanka
Brawo. Moze lepiej z kolega? :) Zaboli go napewno. A powiedz nadijaa jaki był tak na codzien dla Ciebie? Ciepły? Czuły? Jak to było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manka wstanka
No ja własnie o tym mówie olka!! Ze teraz czuje w jego zachowaniu zmiane. Jest ciepły, czuły, kochany. Nie ma dnia kiedy jestem u siebie w miescie, zebysmy nie zasypiali razem wtuleni. O takie czucie mi chodzi. A kiedys szukałam potwierdzenia w słowach bo czynów nie było. A wymuszam " kocham" bo wiem ze nie jest to wylewny typ. Wiec patrze na niego i mwie " Ale Ty mnie musisz kochac, co? " hahha i on to potwierdza bo chyba tak mu łatwiej niz samemu z siebie :) i jest smiesznie i miło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadijaa ja sie wogole nie zmienilam odkad jestem z nim.Kiedys popelnilam taki blad i facet po 3 latach kopnal mnie w tylek.A teraz jestem jaka jestem i tez mowilam mojemu facetowi, ze ja sie nie zmienie i taki po prostu mam charakter. Czasem lubie marudzic, zawsze mu mowie co mi nie pasuje, jestem szczera nawet do bolu i on mnie taka akceptuje a jak nie przestanie do trudno, kocham go ale dam rade zyc bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manka wstanka
Olka ale chcesz sie rozstac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce sie rozstac, bardzo go kocham.mam po prostu swoje zasasdy.Kiedys ich nie mialam ale teraz juz tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaki on był dla mnie....hmmm......był dobry, opiekunczy, zawsze to on sie do mnie odezwał. czasami mu marudziłam ale znosił to;) ale jak szliśmy gdzies po ulicy to nigdy mnie nie chwycił za ręke:( bolały mnie niektóre jego zachowania. okazywał mi mało czułosci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manka wstanka
No tak. Ja jak zobacze, ze zbaczamy z kursu który obralismy tez spadam. I tak duzo czasu i nerwów mnie ten zwiazek kosztował. Trudno bedzie napewno. Ale nie poprzednio tez lekko nie było. A dałam rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manka wstanka
A jaka róznica wieku jest miedzy wami? duza? u mnie 5 lat. Tak... Faceci im starsi tym mniej czuli. Durnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manka wstanka
To juz sporo. Trudny to temat co? A jak sie trzymasz? Kiedy rozstałas sie? dzisiaj czy wczoraj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takim facetom trzeba postwic sprawe jasno, a jak moją wątpliwości to odraz kopnąć ich w tyłek, zeby nam młodości nie zmarnowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×