Półpasiec.

Moja córka chyba przeszła półpasiec, nie wiem na pewno bo objawy były dosc niespecyficzne... Pod łopatka wyszedł jej liszaj pokryty bąblami jak po oparzeniu, bardzo ja bołał. Pecherzyki popekały i zrobiły sie bolace ranki... Rana nie byla bardzo duża, ale dokuczliwa bo bardzo narzekała... Zlekcewazylam to, nie przyszło mi do głowy ze to może półpasiec.. Do teraz nie wiem , nie miala zadnych innych objawów. Rana zaleczyła sie po kilku dniach. Może ktoś mnie oświeci...? dzięki z góry.

to choroba wirusowa,powoduje ją wirus podobny lub nawet ten sam co ospę wietrzną(tu głowy nie dam:) ) leczenie--nie przeziębić,wyleżeć i tyle..

Ta choroba jest spowodowana przez tego samego wirusa co ospa wietrzna. I o ile ospę przechodzi się raz w życiu to wirus pozostaje w zakończeniach nerwowych do końca życia i przy ponownym kontakcie z kimś chorym na ospę grozi właśnie półpasiec. Bolesne, przykre, makabra. Ma prawo wystąpić na całej "trasie" danego nerwu.