czy to ma sens...?

Witam. Jestem z chłopakiem 2 miesiące. Wcześniej miałam chłopaka rok temu i byłam z nim rok, jednak rzucił mnie dla innej. Ja długo nie mogłam się pozbierać a już tym bardziej z kimś się związać. Postanowiłam jednak, że pora spróbować, tak więc jestem w związku. Jest jedno ALE. Ja kocham mojego byłego, wybaczyłam mu to co zrobił, przez jakiś czas od zerwania nie gadalismy ze sobą, ale później pomagałam mu nawet w tym związku dla którego mnie zostawił. Ktoś pomyśli, że jestem niemądra, ale ja pomimo tego, że serce mi krwawiło chciałam, żeby był szczęśliwy nawet z inną. Już od jakiegos czasu nie jest z tamtą dziewczyną, a ja dowiedziałam się, że on nadal mnie kocha i nigdy nie przestał ale jest oschły w kontaktach ze mną (gadamy tylko przez telefon). I teraz nie wiem czy mój związek ma sens. W sumie to od początku się nad tym zastanawiałam. On jest dla mnie bardzo dobry, chociaż zdarzają się i kłotnie. Ale ja nie potrafie do niego powiedzieć np.kochanie, skarbie itp. po prostu mam jakąś blokade, a do mojego byłego mogłabym tak mówić non stop. Niby to drobiazg, ale jednak... Nie wiem czy zostać w związku z facetem który mnie kocha, okazuje to i czekać aż we mnie rozbudzi się takie samo uczucie...czy wrócić do byłego, który też twierdzi, że mnie kocha chociaż nie za bardzo to okazuje ( może to wina jego trudnego charakteru...troche go znam pod tym względem) i którego ja bardzo kocham i już chyba nigdy nie przestane, ale boję się że znów mnie zostawi. Dziękuje wszystkim za przeczytanie i ewentualne rady

:-D:-D:-D a tera po polskiemu :-D

slyszeliscie, ze podobno Tinky-Winky z Teletubisiow jest gejem? To maly pikus. Zwirek i Muchomorek oficjalnie spali w jednym lozku ;P A Mis Uszatek - dorosly, mial wlasne mieszkanie i telewizor - a chodzil do przedszkola... No i Krolik Bugs zawsze calowal Elmera

wiesz.. 67% dziewczyn nie uzywa mozgu ja naleze do tych 13 %

wybór należy do Ciebie, a czy ktoś Cię zostawi czy Ty zostawisz... to ryzyko wpisane w związki. Gdy przestaniesz się tego bać... poznasz wielu ludzi i w wielu możesz mieć przyjaciół. :)

i jeszcze jedno, zawsze oddawaj sie analnie ja tak robie i moje związki są super

" 01:30 no cóż..." i jeszcze jedno, zawsze oddawaj sie analnie ja tak robie i moje związki są super .............................................. czy osoba podszywajaca się już ubawiła się swą wątpliwie dowcipną wypowiedzią? Gratuluję pomysłu.

wiesz, myślę, że sobie jednak wmawiasz, że on Cie kocha (były) - gdyby tak było pokazywałby to, dążył do bliższych, częstszych kontaktów. Takie zrzucanie braku zainteresowania na trudny charakter, to naciąganie srawy. Myślę, że przez to nie możesz skupić się na obecnym związku, jesteś chłodna dla obecnego partnera, bo wciąż sama siebie przekonujesz, że tamten Cię kocha