50 to dużo? .....to zaledwie pół wieku

Deszczowe lato Kiedy jest deszczowe lato Mokną świerszcze w mokrym sianie, Woda szkodzi strunom skrzypiec, Więc nie w głowie im cykanie. Lato, deszczowe lato, Na przekór ludziom, Na przekór kwiatom, Lato, deszczowe lato, Że nawet świerszcze nie mogą grać. Woda schodzi w dół ścieżkami, Wiatr gałęziom strąca krople, Kłapie błoto pod butami, Wszystko jest zupełnie mokre. Lato, deszczowe lato... Dymią szczyty jak wulkany Mgiełka w polu, mgiełka w sadzie, W żółtej glinie ślad wibramów Odciśnięty tak wyraźnie. Lato, deszczowe lato... Polne kwiaty mają dreszcze, Nic nie będzie z ich zapachu, Pod słomianym dachem szopy Deszcz nas będzie trzymał w szachu. Lato, deszczowe lato... Kiedy mgła opadnie nisko, Drzewo się za drzewem chowa, Leśne licho z mokrą brodą Lubi wtedy spacerować Lato, deszczowe lato...

Witam teraz wszystkie koleżanki!!! Oda rana latam i latam dopiero teraz kawę popijam u mnie dziś rosołek pyrkocze. Uciekam na razie stąd, bo trza obiad skończyć. Do miłego spotkania wieczorkiem drogie Panie!!!

Moje mile Panie moze uda nam sie dzisiaj wieczorkim skrzyknac, posiedzimy, podyskutujemy a moze i cos wypijemy! Proponuje co kto lubi: Piwko ciemne bez alkoholu , ale moge tez zaproponowac czerwone winko na lepsze trawienie, albo cos mocniejszego........ gin z tonikiem! :-) :-) :-) Ze slodkosci mam rogaliki z marmolada! A moze ktoras z Was przygotuje cos smacznego na przekaske? :-) Zapraszam na rozpoczecie wieczoru ! Ale moje mile dziewczyny moze zmienicie sukienki z czerwonych na czarne?........... to tylko moja propozycja!

Witam z domku! Fajne te wasze kawałki, czytałam w pracy na głos i wszystkie cztery się śmiałyśmy :) Stara hyro - lubisz poezję? Piszesz? bo ja tak :) mam nadzieję, że chętnie zapoznacie się z próbką mojej twórczości, bo jakoś dziś mam poetyckie usposobienie... *** Wyobraźnia zbyt wiele nawija. Takie krótkie te chwile! Takie ciepłe Twe słowa... Czy wiesz, że w domu, późną nocą przypominam je sobie dziesiątki razy... widząc je pisane coraz większymi literami każde oddzielnie. Otulam je Twoją siwiejącą brodą, której nigdy nie dotknęłam, na którą nigdy nie spadną moje słodkie, nocne łzy... Łzy, które nie oskarżają, a unoszą, przez które wszystko widzę stubarwnie i drżę przed snem, który się nie wyśni... ........................................................

http://pl.youtube.com/watch?v=l4MdY6tS-dA&mode=related&search=

Własnie wylęgłam z wyrka , a tu ciągle pogoda pode psem Piękna ta Twoja poezja, Wyciszona.....jest w niej jakaś tęsknota za niespełnionym... Powinnaś mieć nick-Rozmarzona :) Wiersz o lecie też na czasie. A kysz, deszczu, bo rozleniwiasz i usypiasz człeczynę, a czasu żal, ptaków żal, koni żal...no jeszcze chyba się na dobre nie rozbudziłam.;)

http://www.maxior.pl/?p=index&id=60501&8 to mnie rozwala :D

nie do wiary!!!!! facet, o którym jest mowa w moim wierszu, zatelefonował, zapraszając do siebie!!!! Telepatia? nie gadaliśmy z pół roku! Ale sie narobiłoooooo....

Witam wszystkie Panie* Nadal sporo deszczu i nie zanosi się na jego znikniecie*. Kolejna nocka i spanie z licznymi przerwami. Samopoczucie *- wiadomo. Trzeba przetrzymać, nie ma co.* UUU piwko* dzieki*

No co jest, dziewczęta? Jeszcze nie na stanowisku? pozdrowionka mnie boli jakoś biodro, najbardziej jak siedzę, ulga przychodzi na stojąco :(

Witajcie wieczoeowa porą. Widze, że wczoraj późnym wieczorem było wesoło. Fantastycznie, że macie wszystkie poczucie humoru i nie jestescie starymi zgredami, którym to w życiu super wszystko wychodzi, mężów mają kochających itd...... Natomiast ich rzeczywistość jest inna. Podoba mi sie Wasza szczerość. Prawdziwy stosunek do swoich ukochanych mężów. Mam koleżankę, która jest w naszym wieku, a do swojego mężusia pisze co drugie słowo kocham Cie, pamiętaj kocham Cie i nie zapomnij, że kocham Cię. Jest tylko jedna różnica. On siedzi za granica i robi ciężko na jej zachcianki, ale żeby nie przyszło mu do głowy zjazd do Polski, więc zapewnia go, ze miłość jej jest wielka. Według mnie do jego pieniedzy wieksza. Jak to widze to robi mi sie niedobrze. Dlatego lubie prawdziwe i szczere kobietki. Dlatego chyba poświetujemy. Mam wspaniałą nalewkę z wiśni, która sama robiłam. Kto ma ochotę zapraszam.

bb54, no ja jestem na prochach, ale fajnie, że będziemy świetować. Ja przytowarzyszę Wam kompocikiem wiśniowym, kolor ma naleweczki, mój M chętnie by wypił z Wami - zrobił dziś kompot, placek z wiśniami, odkurzył i zmył podłogi!!!!! a jak wróciłam z pracy to poprosił o kieliszek koniaczku, za moje zdrowie, bo krzywo chodzę i postękuję przez to biodro. jutro nasza 33 rocznica!

Y.....bb54 nadstawiam kieliszeczek! Tez sie ciesze, ze mozemy szczerze porozmawiac, a gdzie nasza Wyciszona..... czyzby skorzystala z zaproszenia i opuscila nas w tak pieknie zapowiadajacym sie wieczorku!:-) :-) :-) YYYYYY.... Dziewczyny Na zdrowie!

Wyciszona ........ dlaczego Cie nie zauwazylam? :-(

nasze zdrowie! :)

pewnie patrzyłaś na boki.... :((

to na przeprosiny dla Ciebie moze przy muzyce bedzie sie nam lepiej rozmawiac? http://www.youtube.com/watch?v=IJmg5_ROsJE&mode=related&search=

Witajcie. Wyciszona Ty masz fajnie. Wszystko zrobione i przychodzisz na gotowe. I tak sobie myslę, że skoro Ty nie możesz nam towarzyszyć w popijaniu naleweczki to poczęstuję Twoje męża. Tu-50 nalewam. MM mówi, że jest świetna. Któregoś dnia jak zaniosłam do spróbowania do parcy, to tak się wszyscy rozochocili, że trzeba bylo dokupywać, a impreza skończyła sie u koleżanki. Naprawde było wesoło. Do dzisiaj uważają, że to moce mojej naleweczki wprawiły wszystkich w tak fantastyczny nastrój.

http://www.youtube.com/watch?v=4uulrRNB0e8&mode=related&search= To i ja wprowadze Was w dobry nastroj...... zatanczmy?

bb54...YYY.....dobra ta Twoja naleweczka! To na druga nozke proponuje!!

Witam!!! OOOO !!! jak tu wesoło!! Ja też poproszę troszeczkę Y ...

no co jest dziewczyny...... a moze zmienie muzyke! http://www.youtube.com/watch?v=9vf26cRtG_w&mode=related&search=

Witaj emerko! baw sie z nami dobrze!!

bb 54.... emerka czeka na naleweczke! Pozwol emerko, ze Ci naleje Y

Tu 50... dzięki kochana .Nie było mnie chwilkę ... mam problem z netem ...coś przerywa dziś.. No ale chyba dobrze będzie .no to na zdrówko Y

o matko! dzieki wielkie za beatles\'ów, bardzo wielka to była przyjemność dla mnie. Nie wiem tylko czy to mi zniknie, czy bede mogła posłuchać w innym dniu? mężuś wypił Waszą nalewkę, ale do tańca nie poprosił, tylko wyszedł, bo najwidoczniej za głosno rozkręciłam muzyczkę....? Ale mi poprawiło się samopoczucie! czy to normalne? Tu mnie boli jak nioe wiem co, a tu tule radowania się.... menopauza!

Oj widzę, że moja naleweczka ma powodzenie. Niestety dziewczeta muszę Was pożegnać, b skończyło sie pranie, które trzeba powiesić, no i czas przygotować sie do snu, bo niestety jutro do pracy. Myślę, że w weekend spotkamy sie na dłużej. No to jeszcze po jednym kieliszeczku.

bb54 dziekujemy za naleweczke i zycze dobrej nocy!

Wyciszona a moze jeszcze to : emerko posluchaj z nami to przeciez nasze wspomienia!! http://www.youtube.com/watch?v=bdCjaiXmUb0&mode=related&search=

kochane, ja chyba bede dzwonić po karetkę.... :( obawiam się tylko, ze mnie ochrzanią i zlekceważą. Czy Waszym zdaniem tak silny ból kregosłupa jest podstawą do nocnej pomocy lekarskiej? Apap ani smarowanie ketopromem juz nic nie daje.