Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co jest...

czy zwiazek oparty tylko na seksie ma sens?

Polecane posty

Gość co jest...

Jezu.. własnie sobie coś uswiadomiłem... mam kobiete, tworzymy związek od roku, ale jedyne co mnie przy niej trzyma to udany seks, spełnie moje najskrytsze fantazje erotyczne.... oraz jest to moj ideał jesli chodzi o wyglad... ale przeciez ja cały czas sie z nią kłóce, w ogole nie mozemy sie dogadać, ciagle tylko sprzeczki (zupełnie odmienne charaktery) czesto rzuciałbym ją w diabły ale sie boje... boje sie ze juz nigdy niz znajde partnerki ktora zadowoli mnie w taki sposób w łózku jak ta obecna... ale czy jest sens sie tak nadal oszukiwac? wiadomo ze liczy sie przede wszystkim wnętrze ale przeciez seks tez jest ogromnie ważny... przynajmnie dla mnie. co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajas
W pewnym sensie się uzupełniacie. Dobry sexs trzyma przy sobie ludzi. Znam to z własnego doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba się wam zwierzę
co wy na to? kto jest obecny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha bardzo duzo znosiłam w dzień, by nocą wszystko wybaczyć i oszukiwać sie, ze bił już ostatni raz. Ale dziś wiem, że TYLKO DOBRY SEKS to szamotanie się miedzy pożądaniem a cierpieniem przez całe zycie. Do nas nalezy wybór, czy warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co kto lubi
dobry seks to podstawa udanego związku, a kłócisz się pewno jak Twoi rodzice? nie ma to jak dobry wzorzec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oregon
jak związek ma być oparty TYLKO na seksie to jest to świadectwo tego, ze żal ci kasy na prostytutke. To jest wtedy tzw. uprawianie seksu. Bo prawdziwe współżycie seksualne zwięczenie uczucia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm... ludzie powinni sie dobierać o podobnych temperamentach ale również o podobnym poziomie inteletkualnym... niekoniecznie tacy sami... coś w tym jest, że przeciwieństwa się przyciągają... ale mimo wszystko w przerwach między jednym seksem a drugim dobrze jest mieć o czym porozmawiać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajcik
Zli adresaci pytania. Nie do nas ono, a do Ciebie samego. ja od zwiazku oczekuje wzajemnych: partnerstwa, milosci, troski, opieki, sexu - wspolnego zycia pelna geba. gdyby sex byl mega boski ale nie umialabym sie z ukochanym porozumiec, nie bylabym z nim, bo i po co? Sex jest bardzo wazny - nie oszukujmy sie, ale nie najwazniejszy, procentowo wiecej czasu powinienes spedzic na robieniu miliona innych wspolnych rzeczy - rozmowy, rozrywki - ot, zycie. Nie zbudujesz swojego zycia wylacznie na sexie, a poza nim awanturach i braku komunikacji. Podsumowujac - jesli zalezy Ci na znalezieniu partnerki na cale zycie, to nie ta obecna, jesli zalezy Ci wylacznie na sexie, ta jest w sam raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co będzie za 10, 30, 50 lat? Czy sam tylko seks wystarczy? A co ze zrozumieniem, jednością, tolerancją, miłością?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie seks to nie związ
ek. Ktoś słuisznie zauważył, że taki sam mógłbyć mieć i z prostytutką... Zastanó się, czy chcesz do końca życia opiekować się tą osobą. Co będzie, jak wpadniecie i będziecie mieć dziecko? Albo jak ona zachoruje i będziesz się nią musiał zajmować do końca życia??? Albo jak będzie stara i brzydka i ty też i seks się skończy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie wtedy jest udany sex, kiedy facet jest dlamnie czuly idobry, jezeli jest inaczej nie ma zadnego sexu!Dziwie sie kobietom ,ze potrafia sie kochac zbrutalami.Ja z takimi typami nie chcialabym miec nic do czynienia!Brzydze sie nimi i sexem ktory daja poniewieranej i nieszanowanej partnerce! Boze aniektore jeszcze piszcza, ze taki cham je uderzy a potem w lozku sie godza!Glupie kobiety!Nie maja szacunku dla siebie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZERWIJ Z NIĄ ! ! Nie popełniaj mojego błedu. U mnie też łóżko było super, ale ostatni rok związku to pyły ciągłe kłtnie przez nia wstzrynane. Miała bardzo trudny i histeryczny charakter. A ja do końca życia będe żałował że nie zerwałem. Czas mijał, wiele dziewczyn , do których bym pasował, stało ise pozajmowanych. Przysłowiowo o\"obudziłem się z ręką w nocniku\" Taka decyzja w pierwszym związku jest cholernie trudna. Ale on i tak ci sie rozpadnie. Czym później, tym gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja2
facet rocznik1978-dziwie sie ze ty mezczyzna taki subtelny, mogles sie zwiazac z taka zolzą!Ja na twoim miejscu wywalilabym ja na zbity pysk!Takie zachowanie zabija wszystko co najpiekniejsze w sexie i milosci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma sens,ale na krótką metę. Jeśli dostrzegłeś, że tylko to Cię przy niej trzyma i zaczynasz się obawiać (niesłusznie z resztą), że już sobie nikogo nie znajdziesz,zostaw ją. Potem, po jakimś czasie, stwierdzisz, że bez sensu przedłużałeś ten związek. Ja właśnie mam podobną \"rozterkę\", po cholere przedłużać coś co nie daje czlowiekowi satysfakcji,nie tyle seksualnej co duchowej. Jeśli jej wnętrze nie jest dla Ciebie wystarczające, nie ma sensu okłamywanie jej i samego siebie również. Cheer up:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jest...
dziękuje za Wasze wypowiedzi a więc... nie jest mi Ona tak zupełnie obojętna, choc wiem ze nie jest to miłośc a raczej coś jak.... przywiązanie... mimo wszystko jak sie np rozstawaliśmy ( wyjazd) to teskniłem .... hm.. tylko teraz pytanie... czy za nię czy za seksem... (?) no i boję sie zerwać, wiem ze bardzo ją w ten sposób skrzywdzę... Ona mnie bardzo kocha...bardzo... ale czy mam ją tak dalej oszukiwać... chyba zaczne ją powolutku przygotowywać do rozstania, choć jeszcze nie wiem jak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bardzo kochałam,ale czasem jest to najlepsze wyjście.W końcu kiedyś przestanie cierpieć!Daj sobie jeszcze czas,zajrzyj głęboko w swoją duszę:) i zastanów się,jakby wyglądało Twoje życie bez niej.czasem skutkuje. once again: cheer up:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie seks jest bardzo ważny jest fundamenten związku, ale równie ważne jest wyznawanie tych samych warości, inteligencja, wzajemne zaufanie, szacunek i jakieś wspólne cele. Mówi się że przeciwieństwa się przyciągają, ale ja uważam, że w życiu należy osiągnąć jakąś równowagę i harmonię. Jeśli partnerzy są dojrzali psychicznie potrafią ze sobą rozmawiać bez kłótkni i szukać kompromisów. Każdy z nas jest inny, ale ani słowna szermierka ani rozmowa z odbicie w lustrze nie służą dobrzez związkowi. Coś poza wyrem musi jeszcze łączyć ludzi. Skrajne temeramenty czy osobowości nigdy do końca nie będą szczęśliwe. Ja cały czas też poszukuję kogoś z kim będzie mi dobrze. Zarówno w łóżku jak i w życiu. Zdarzyło mi się zerwać znajomość która dawała mi satysfakcję w łóżku dlatego że mam silne zapotzrebowanie na świety spokój a mój partner był bardzo rozrywkowy, stwierdziłam, że nie bede sie zmuszac całe zycie do zabawy wbrew sobie, a on sam sie bawic nie chciał Zdarzyło mi się zerwac znajomość która dawała mi poczucie bezpieczeństwa czułam sie naprawdę kochana szanowane, ale w łóżku nie grało....... Szukam więc dalej wszystkim poszukującym życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmm
nie martw sie tak bardzo, chemia wygasa dosc szybko, za pare miesiecy bedziesz mial zwiazek z glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ze przeciwienstwa sie przyciagaja to pewnie wymyslil jakis pojeebany, i niedoruchany fizyk teoretyk. Zwiazek w ktory trzyma tylko seks predzej sie rozpadnie niz sie tego spodziewacie, w przeciwnym wypadku bedzie tworzyc chory toksyczny zwiazek bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytalska
ja szukalam i znalazlam jest nam razem super i w lozku i w zyciu codziennym A z tymi przeciwienstwam to jakas pomylka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sex ---> jest waznym elementem zwiazku ale to nie wszystko-skoro nie potraficie sie dogadac w zyciu codziennym a tylko w lozku to chyba sam widzisz ze cos jest nie tak. pozatym jestes bardzo nieszczery w stosunku do swojej kobiety........skoro trzyma cie przy niej tylko sex powinienes porozmawiac z nia o tym- moze sie dogadacie , ale jesli nie to po co to dluzej ciagnac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jest...
i stało sie... dzis sie odważyłem. zerwałem :( czuje sie podle.... wyć mi się chce..... tym bardziej wiedzac jak Ona cierpi... wyłączyłem telefon..... ostatnie słowa jaki od niej usłyszałem brzmiały: "chciałabym byc teraz z toba w ciązy..." Boże.... dlaczego tak długo zwlekałem... Jezu... jak ona mnie kocha.... przegrałem zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jest...
chyba się jeszcze raz namyślę... wrócę do niej... na jeden dzień. Najpierw ją przelecę a potem walnę jej kloca na cycki :( i rozejdziemy się na zawsze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna1122
kurcze tak czytam i zastanawiam sie ze mój zwiazek wyglada chyba całkiem podobnie a to przerazajace my tez wciaz sie kłocimy jedyne co nas trzyma razem to uczucie i sex ....czy to oznacza ze to nie przetrwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zadne rozwiazanie
sex nie moze byc podsstawa wziazku ...a tm bardziej jezeli tylko jednej osobie zalezy tylko na tym. Zeby kazdy sie czul w zwiazku dobrze potrzebny jest komfort i namietnosc... obydwie te potrzeby sa do naprawienia ... komfort poprawiaja rozmowy przedewszstkim szczere , wazne sa potrzeby obojga partnerow. a i sex jest rozwiazaniem klotni to prawda ale nie rozwiazaniem problemu ... lagodzenie sporu w ten sposob tylko pogarsza stan zwiazku. trzeba sie zastanowic co partner partnerka czuje.. dlaczego nie jest tak jak powinno byc i czy warto sie starac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co Ty nie możesz spotykać się z nia jakiś czas a szukać sobie niezależnie partnerki do życia?? daj spokój... sam seks nie wystarczy w związku nawet, jeśli jest zupełnie odlotowy,to droga donikąd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdspjrvwvwgv
przykre, ze sa tacy faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Globulll
zgadza sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie , laska wychodzi ze skory stara sie , nastawia kazdy otwor , wygina jak pan kaze jak dzdzownica niemal a taki fioot jeden zauwaza tylko jedno a mianowicie ze lala dobrze daje .... massakra :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×