rozstępy-pomóżcie!!!

jak pozbyć się rozstępów na brzuchu? 3 tygodnie temu urodziłam córeczke,mam rozstępy na brzuchu,jak się ich pozbyć czy już nie jest za późno?

smaruje gęsiwem i nic nie pomaga :-(

chyba nic jeszcze na rozstepy nie wymyslili :( ja mam je na bokach, ogromne i zaczynaja sie na brzuchu, za niedlugo rodze, najgorsze jest to ze uzywalam cala ciaze specjalnych kremow na roztepy i nic :(

Niestety.......niema ratunku.

a nie sądzicie, że o takich rzeczach powinno się myśleć wcześniej, zanim się zajdzie w ciążę? regularne ćwiczenia na brzuch, dużo napojów... przecież w dużej mierze te sprawy właśnie odpowiadają za elastyczność naszej skóry i jeśli się o to nie zadba o właściwej porze, rozstępy będą o wiele większe i bardziej widoczne. nie mówię, że nie będzie i ch wcale, ale będą małe i będzie ich o wiele mniej.

niestety rozstepow nie nabywa sie tylko i wylacznie tyjac.... ja nabawilam sie ich po ciazy, kiedy to w 1 miesiac schudlam 14 kg, porobily mi sie po bokach :-o polecam ostre peelingi, dobry krem i opalanie :) ja przez ok pol roku stosowalam prawie codzinnie peelnig, pozniej krem a na koniec wykupilam karnet i po rozstepach nic nie widac, ale to nie znaczy ze ich nie ma, czuc je i jak naciagne skore to widac, ale normalnie ich nie widac i to mnie cieszy :)

moznaby tak powiedziec ale zanim zaszlam w ciaze pracowalam po 50godz tygodniowo wiec bylo mi ciezko cwiczyc, bo kazda wolna chwile sie regenerowalam, co do picia, pracujac tam gdzie pracuje czasem nie bylo czasu pic 2 czy 3 litrow dziennie

ja w ciąży nie byłam, a rozstepy i tak mam - na cyckach , na biodrach - niektóre od szybkiego rośniecia (cycki - mam te rozstepy od 14 roku życia, bo jakoś sie strasznie broniłM PRZEZ STANIKIEM, A CYCKI JUZ SPORE BYŁY - I TERAZ MAM ZA SWOJE) inne od przytycia, jeszcze inne od schudniecia pocieszeniem jest, że po jakimś czasie przestają być takie czerwone i stają się blade dla mnie to żdna tragedia, przyzwyczaiłam sie już

A ja napisze ci tak :) Tez ostatnio sie zalamalam jak zobaczylam jakie roztepy wyszly mi na udach ,ale mozesz mi wierzyc,ze pomogl mi krem VICHY na roztepy i krem z masy perlowej :p Na brzuchu nie mam nic smaruje prawie od poczatku ciazy Systematycznie smaruje i widac juz po miesiacu skutki :) oczywiscie pozytywne za kazdym razem jak zaczne wsmarowywac krem pobudzam skore szorstka gabeczka .Czasami mnie sie juz nie chce,ale nie mam wyjscia PAMIETAJ !!!! Systematycznosc :) i jeszcze raz systematycznosc i oczywiscie dobry krem :) a bedzie oki

po jakim czasie mniej wiecej zaczna blednac???

ja stosowalam Vichy i efekt taki sobie, najbardziej zadowlona bylam z Galenica -rozstepy mam tylko na \"boczkach\" zreszta teraz juz ich nie widac, polecam ten krem, a pozniej sie opalic, u mnie efekt powalajacy nic nie widac za to nie polecam kolagenu, drogi jak szatan a gow.. daje...

trudno mi powiedziec , po jakim czasie, nie wiem naprawde , nie pamietam już co do skutecznosci kremów - jakos , muszę sie przyznać , nie bardzo mi sie chce w to wierzyc, no ale skoro piszesz.... moze to możliwe w przypadku brzucha, bo on sie własciwie kiedyś wciagnie i tam skóra jest grubsza; raczej nie wierze, żeby rozstępy z piersi były w stanie zniknąć, tam skóra jest zbyt delikatna i ciągle napieta, bo musi dźwigać

mi zbladły po kremie slim extreme z serii eveline

przyjrzałam się własnie swoim rozstepom, faktycznie na biuodrach ich prawie wcale nie widac i mysle. , że z brzuchem wygląda to podobnie na cyckach za to nie pomoże swiety boże; jak podniosę je do góry, tak że skóra nie jest naprężona, to rzeczywiscie ich prawie nie widac, ale jak z powrotem poddam je sile grawitacji, to widać

ja stosowalam najpierw 3x Vichy i efekt taki sobie pozniej kupilam sobie galenica chyba w lutym, stosowalam miesiac i po tym czasie rozstepy wyraznie sie splycily i zrobily sie blade pozniej wykupilam karnet 100 min na solarium i teraz sa koloru skory, normalnie ich nie widac, ja czuje je po naciagnieciu skory

Ja trzy miesiące temu urodziłam Syna...Miałam rozstępy na całym brzuchu, ale zaczęłam używać kremu na rozstępy z Kolastyny. Mówię Wam!!! Rewelacja!!! Nie ma juz prawie nic, a i Mąż taki jakiś weselszy...