50 kg do stracenia !!! kto sie dołancza?

:-)

Trzymaj tak dalej!!!!

I kolejny dzen sie zaczyna

I sniadanko przelecialo .... bieluch ze szczypiorkiem ... a teraz robota aby spalic kalorie :)

widze ze nie ma tu takich grubaskow jak ja co maja 50 kg do stracenia !!! :-)

Witam:). Nie mam do zgubienia 50 kg. ale jeszcze przynajmniej 15. Czasami tu zagladam i patrze jak Ci idzie ,a widze,ze calkiem,calkiem.Trzymaj tak dalej,pozdrawiam.

Czesc Panna X, gadalysmy niedawno na gg...Nie pisze nic na razie, bo jeszcze sie nie zabralam za odchudzanie:(( Jestem normalnie uzalezniona od zarcia...

pieknie ci idzie, meta co prawda dlaeko, ale nie jest nieosiagaln, grunt, bus wierzyła ze ci sie uda, bee Ci wiernie kibicowac....i mocno trzymac kciuki :))

witam wszytskie Panie :) i panow tez jesli sa tu tacy czasem .... nie bylo mnie troszke ... wsumie prawie caly weekendzik ... ale jestem spowrotem ... dietka nadal idzie ... Balbi --> a ile juz schudlas? ile udalo Ci sie ? jak ? i w jakim tempie ? opowiadaj mi tu ... raz raz raz .... truskawka5 --> a Ciebie moja droga to chyba udusze.... nie odzywasz sie do mnie na gg ... mialysmy jeszcze porozmawiac....mam nadzieje ze juz sie zabralas za jakas dietke ... i wcale nie jestes uzalezniona od zarcia ... nie mow tak .... ja wierze w to ze nie jestes ... jeszcze dwa tygodnie temu ja tez tak mowilam ShaneW --> wierze ze mi sie uda jesli tylko bede chciala .... a bardzo chce ... wierze w to

Panna X...ja ponad pol roku temu mialam 50 kg do stracenia... ;) jestem mala 160 cm i dążę do ok 58-60 kg teraz waze 78,3 kg ..nie mam jojo kg lecą czasem wiecej czasem mniej tygodniowo ale lecą...nie wiem konkretnie ile chcę schudnąc bo uwazam ze jako chuda kobieta nie bede dobrze wygladała...wiec moze stanie na 65kg...jedyne co moga poradzic to...dieta ok 1200kcal duzo ruchu 0 napojów gazowanych i najwazniejsze pamietaj ze raz na jakis czas mozesz sobie pozwolic na słodkosci ;) nie ma bata lepiej zjesc 2 kostki czekolady gorzkiej co 2, 3 dzien niz potem rzucic sie na slodycze jednego dnia, polecam ABS 8 min na brzuch albo aerobiczna 6 weidera...stepper swietnie dziala na uda i tylek albo rower...cellulit szybko mi znikl jak codziennie procz cwiczen smarowałam sie serum wyszcuplającym eveliny..krem nie jest drogi...jakbys miala pytania to wal... ;) z chęcią poradze...w koncu mam pewien etap juz za sobą...i pamietaj DASZ RADĘ!!!

ja bym chciała schudnąć 7kg ale tak samo ciężko zrzucić 7 jak i 50

kaniś --> a ja mam do Ciebie wielkie pytanko ... ile juz schudlas ? i ile wczesniej wazylas? tupotek --> pewnie ze trudno i 7 i 50 ... ale 7 w mniejszym czasie zwalisz niz ktos te 50

wazyłam 106 kg jak zaczełam sie odchudzać...od pazdziernika zeszlego roku...dobrnełam do 84 kg w kwietniu zrobilam sobie 2 miesiace \"przerwy\" w sensie nie mialam tyle czasu na cwiczenia, wtedy to po prostu jadłam co 2 godziny zdrowo, co drugi dzien cos z luskusu czyli cos słodkiego np baton albo cos gazowanego...ale nic nie jadłam po 18! to juz stały warunek mojego trybu ;) przez 2 miesiace schudłam z tym trybem 2,5 kg, od zeszłego tygodnia wrociłam do diety i cwiczen i przez tydzien schudłam 3,3 kg na diecie 1000kcal plus ruch ..i dzis waga wskazała 78 kg

to pieknie Ci poszlo ..... wiesz tak zapytalam z ciekawosci .. wiem ze nie mozna sie sugerowa czyjims sukcesem i mowic sobie ona mogla to ja tez moge ... bo kazdy organizm jest calkowicie innny i kazdy inaczej reaguje na jakies tam bodzce

Wiem ...ale ja poczytalam forum wyciagnelam kilka wniosków i sie tego trzymałam 1 to zakaz jedzenia po 18 2 jesc co 2, 3 godziny mam srednio 3 głowne posiłki sniadanie glownei biały ser i rzodkiewka albo płatki owsiane, obiad zrezygnowalam z ziemniaków makaronów na rzecz ryzu, chude miesko i surówka kolacja 2 kanapki lub zupa miedzy posiłkami na II sniadanie owoc na podwieczorek albo sok jednodniowy lub te 2 kawalki czekolady gorzkiej 3 chleb biały zastapiłam razowym zytnim 4 pije duzo herbatek ziołowych typu mieta, h.malinowa, czerwona zielona 5 jak jestem głodna a wiem ze to nie czas to woda niegazowana 6.cwicze poł godz rano i godzine przed snem zeby spalic kalorie z dnia...to co sie nie spali niestety idzie w tłuszczyk bylo ciezko i roznie myslałam ze padne kondycyjnie ale szybko sie przestawiłam :)

ja nie jem nic juz od godziny 16.00 ja tez wlasnie staram sie zapychac woda niegazowana jak wchodze do pracy to pierwsze co wode do lodoweczki wkladam sobie a za chwilke ide pocwiczyc sobie

Hej Panna_X:). Na \" dietce\" jestem od okolo 26 kwietnia.Dietka w \" \" ,bo ja mowie na to zdrowe odzywianie i chce tak jesc juz zawsze. Staram sie stosowac metode Montignaca ale nie zawsze mi sie to udaje. Musialabym chyba dobrze przestudiowac ksiazke,aby wszystko zrozumiec:). Poprostu staram sie jesc zdrowe rzeczy ,trzy posilki dziennie,najlepiej o tych samych godzinach,nawet jak nie jestem glodna,to jem,zeby pozniej mnie nie naszlo,kolacja o 18 ,czasem mnie jednak cos najdzie,to chrupne sobie marcheweczke:). Staram sie codziennie cwiczyc okolo 1-1,5 godz,rowerek ,aerobik,brzuszki. Na poczatku kiloski polecialy ladnie,pozniej nastal zastoj ale teraz czuje,ze znowu cos ruszylo:), do dzisiaj zgubilam okolo 8 kg,wiem,ze to nie jest bardzo duzo ale mysle,ze lepiej wolniej,aby cialko mialo czas na zebranie sie w sobie . Zycze powodzenia,uda sie nam:D.

witam witam dieta jakos mija ... siedze czytam o roznych dietach ... o zdrowych odzywianiach ...zmienilam cale swoje dotychczasowe zycie .... mam nadzieje ze to juz na zawsze... jestem pewna .... Balbi --> zobaczysz ze bedziesz jeszcze kiedys wazyla tyle ile sobie wymarzylas ... kazdemu sie udaje jesli tylko tego bardzo chce... jestem pewna . musze wprowadzic w zycie sobie cwiczenia ... moze 6 Weidera.... zaraz sie wezme za czytanie o tym cudenku ....

Kolejny dzien zaczac czas....

Panno x------trzymam kciuki:) u mnie jeszcze jakieś 20 zostało...... bądzmy dobrej myśli:)to podstawa..naprawde uwierz:)

Hej Panno_X,co u Ciebie taka cisza? Pozdrowienia.

sandrusia26 --> jak narazie jestem dobrej mysli ... nawet bardzo dobrej ... to jedyne trzyma mnie przy zyciu

Balbi --> a bo mnie nie ma czasem .... i zadko sie udzielam dzieta sie jakos trzyma nawet powiem ze bardzo dobrze

tylko 20kg i trzymam wagę prawie 1,5 roku. Jem pieczywo, jem wszystko mozna powiedzieć. Oczywiście w 5 posiłkach i oczywiście bez szaleństw (bez cukru i słodyczy). Nie jem po 18.00 i choć nic a nic nie ćwiczę mogę pozwolić sobie na 1600-1900kcal. Założycielce życzę samozaparcia i zachowania zdrowego rozsądku - nie można odchudzać się całe życie - trzeba tylko na całe życie zmienić nawyki żywieniowe...

ja zrzucilam --> witam Cie :-) a powiedz mi jak to zrobilas ze schudlas 20 kg i w jakim czasie to zrobilas?

Panno X odezwij się do mnie na majla, mam pod nikiem.{cześć]

hej , no ja też nie narzekam na brak kilogramów lecz na ich nadmiar.Lustro to omijam z daleka , już tyle razy próbowałam sie odchudzać a jak już sie udało to puźniej było z nawiązką mam wrażenie że tyje doslownie po wszystkim.Chciałabum też zgubić sporo bo robi sie problem z wiązaniem butów

Nata47 --> napisalam majla

ewa77 --> ja mam takie same problemy ... powiem ci ze staram sie z tym walczyc ... drugi tydzien juz walcze .... nie powiem ze kiedys nie walczylam ... ale teraz ..... nie chce juz wracac do przeszlosci ... mysle o tym co bedzie ... nie poddam sie ... dojde do celu ...

Narazie waga stoji w miejsu ... mam chyba jakis zastoj ... ale wkoncu cale zycie pracowalam na te kilogramy wiec teraz sporo czasu uplynie zanim je strace